Moja ulubiona postać, to krasnolud wojownik, który lubi popić, cięcie ripostuje i ma wszystko w głębokim poważaniu
Do różnych systemów taki pasuje. Lubię takich śmieszków ogółem, jednak teraz dla odmiany gram u Caleba inkwizytorem który śmieszny na pewno nie jest
Fiodor też przypadł mi do gustu - niby starszy już mężczyzna(40 pare lat), siwe długie włosy, chudy i w ogóle, jednak siłą słowa potrafi zmusić do poddania się, ucieczki czy nawet poderżnięcia sobie gardła (jak dobrze pójdzie...
). Dwie umiejętności ma już legendarne(chociaż walka bronią w sumie jeszcze 10 nie ma - mam tylko +1 za broń), czyli łeb odetnie bez najmniejszego wysiłku
Kolejna postać, na mojej własnorecznie robionej sesji(;P) była postać kolegi - Wilkołak Sam
Jego akcje mnie czasem zadziwiały, chociaż nie znał sie za bardzo na rpg, to gdy opisywał jak to rozprawiał się z przeciwnikiem to aż żal było wykonywać te rzuty, gdy wiadomo było, że zabije na 100%