dave123, dnia 12 Sie 2015 - 14:23, napisał:
dave123 napisał:
A czy w Polsce jest recesja ? No nie... , więc nie ma to większego znaczenia...
Jest deflacja a deflacja to wynik recesji, tak piszą fachowcy.
U nas podobno jest deflacja ale o dziwo recesji nie ma ...... cud?!
Znów cudowny kraj, jest deflacja recesji niet.
A ja widze jak wychodze do miasta mnóstwo pustych zamknietych sklepow, restaracji, wszedzie pisze wynajmę, sprzedam...... ale chętnych nie ma.
A pamiętam jak te zamkniete, zlikwidowane sklepy, restaracje kwitły jesze parę lat temu, teraz kwitną Biedronki, Lidle, tam gdzie tanio.
Konkurencja jest i nie każda restauracja sobie z nią radzi , dlatego widzisz zamknięte restauracje... , nie ma to nic wspólnego z recesją... (czasem to są kwestie np.wysokich czynszów , wysokich kosztów pracy , ale nie ma to nic wspólnego z recesją , chociaż zadłużenie polski może mieć jakiś wpływ na wysokośc podatków bo jednak kase trzeba jakoś czerpać...) , recesja jest przy ujemnym pkb , czyli np. polska ma pkb na mieszkaca
25 105 dol. (2014) , podobno szacowany wzrost gospodarczy ma być w tym roku ok. 3,8 % , czyli jeżeli tak bedzie to pkb za ten rok będzie wynosiło prawdopodobnie 26058 , grecja będzie miała pkb w 25 859 (2014) , słyszałęm , że szacowany wzrost ma wynieść 0,5 % czyli w tym roku ich pkb wyniesie 25988 dol.
A co do kwestii , że grecy są bogatsi od polaków to jest kwestia tego , że np. 6 lat temu grecja miała pkb powyżej 30 tys dol. na osobę i była znaczeni zamożniejsza od polski i mówiąc w skrócie ludzie się dorobili jakiegoś kapitału... , ale z czasem zamożność przeciętnego greka będzie spadać... , a zamożność przeciętnego polaka jednak będzie rosła...
Panowie o czym my piszemy?
Co jest lepsze mieć 60% dlugu zarabiając 2000 zł miesięcznie czy miec 80% dlugu zarabiajac milion zlotych miesircznie?
Niech Wam nikt nie wciska tych procentów. W Polsce zarabiamy grosze i jeśli mamy 60% dlugu to świadczy o fatalnej sytuacji bo nie stać Polaków na tworzenie kapitału. Cały dochód rodzin poświęcamy jest na spłaty bieżących kredytów i życie od 1 do 1 z wieloma wyżeczwniami.
Co do zarobków , wysokość zarobków kształtuje jakość pracy... , polska w ue ma jedną z najniższych jakości pracy... , na te rzeczy wpływa innowacyjnosc , konkurencyjność , typu większa ilość specjalistycznych firm , korporacji it. , nie zależnie czy polskich czy zagranicznych , ale firm.
Polska musi się lepiej rozwinąć by były wyższe zarobki... , a na to wpływa np. innowacyjność i jakość pracy , bo na razie polska konkuruje głównie tanią siłą roboczą , z tego co słyszałem to dotacje na lata 2014-2020 mają być w dużej mierze na innowacyjność i poprawienie jakości pracy.
Nie wiem za ile to się zmieni , ale może już tak za 10-15 nasze zarobki zbliżą się już do tych , które ma np. hiszpania , włochy... (wysokość pensji w granicach średniej ue) , bo do pensji niemieckich to strzelam , że ok. 20 lat.
a ten dług może być złudny nawet 80% , jak kraj jest zbyt zadłużony to obywatelom może się pozornie dobrze żyć , ale potem kończy się to krachem , przykład grecji , hiszpani , włochy , cypr , portugalii . Ludzie więcej zarabiają niż pozwala na to gospodarka , czyli życie na kredyt i po iluś latach takiego życia jest np. recesja...
Kolejna kwestia to nawet gdyby pracodawca powiedział dam tobie pensję 12 000 zł miesięcznie , a średnia wynosi ok. np. 4000 zł to znalazłoby się wielu chętnych co pójdą do pracy np. za 8000 zł i ta pensja będzie spadała , a pracodawca wiadomo woli zapłacić jak najmniej , więc w końcu zatrudni kogoś i za 6000 zł
A co do tematu , który dał aronH to też jestem zdania , że dużo się w Polsce zmieniło na pozytywnie... i raczej idzie to w dobre kierunki , chociaż dużo jest do zmiany jeszcze... , a co do kwestii polska w ruinie to jest to tylko zabieg medialny PIS'u , którego celem jest tylko dojście do władzy.
Dojdzie PIS do władzy i nasz nowy rząd będzie kradł przez 4 lata i nic się nie zmieni...