D

dave123

Guest
wiki9969 napisał:
A to ciekawe. :) Jesteśmy w stanie spłacić? To dlaczego tego nie robimy, a dług z roku na rok jest coraz większy?
Dług publiczny Niemiec , USA , Francji też jest z roku na rok coraz większy , druga kwestia liczy się jaki mamy dług w stosunku do PKB.

Można narzekać na finanse publiczne , ale z finansami publicznymi w Polsce najgorzej nie jest.

A to , że nomianlanie dług publiczny rośnie wynika z tego , że polska musi się zadłużać np. Budują autostrade dostana dofinansowanie z ue , ale ta część , którą musi włożyć państwo to państwo musi skądś wziąść , czyli oczywiście się zadłużyć.
Kolejne polska np. Kupuje rakiety patriot za 25 mld , to Polska by kupić ten sprzęt będzie musiała się również zadłużyć , dotowanie usług lekarskich na to też państwo musi brać kredyty bo z samych podatków kasa nie starczy... , przykłady można mnożyć...
danielr9 napisał:
Dlugu nie opłaca się spłacać.
Po to Państwo emituje obligacje żeby płacić bieżące raty i dalej się zadluzac.
Żaden Rząd nie będzie spłacać długów bo to politycznie niepoprawne. Wola ta kasę wydawać dalej się zadluzac żeby pokazać swoje "ssukcesy" w budowaniu Polski. Tak robiła PO w ostatnich 8 latach właśnie. Nikt potem nie patrzy na to ze zadłużenie rośnie tylko patrzy na to ze są drogi i Przedszkola wybudowane.

To jest tak jakbym wziął kredyt na swoje dzieci...a sąsiad by mnie podziwiał za przedsiębiorczość myśląc że mowę Porsche kupiłem bo jestem mądry i bogaty.
Praktycznie większość krajów kapitalistycznych tak robi... i potem są sytuacje , że np. Grecja jest nie wypłacalna , ale przez ostatnie 23 to polska nie miała recesji , więc to świadczy , że źle nie jest...
 
S

serwor

Guest
dave123 napisał:
np. w japonii dług publiczny wynosi 220% a to czołowa gospodarka i jest ona wstanie spłacać swoje zobowiązania kredytowe...
Tylko że Japonia ma dług WEWNETRZNY a nie zagraniczny.
To obywatele Japoni są dłużnikami! Poczytaj sobie o tym a nie pisz nieprawdę.
A Polska nie ma możliwosci splaty tego dlugu, jakby miała to by splacala a nie zadlużała sie cały czas.
Na dodatek Polska juz nie ma co prywatyzowac bo wszystko sprzedała, cały swój przemysł, sektor bankowy ba nawet usługi, wodociągi sieci przesyłowe energi itd.
 
M

MacaN

Guest
dave123 napisał:
np. Grecja jest nie wypłacalna , ale przez ostatnie 23 to polska nie miała recesji , więc to świadczy , że źle nie jest...
Człowieku, porównaj sobie poziom życia Greka i Polaka.

Ahh... no i mamy kolejny sukces naszego kraju. Słońce świeci, energia tak potężna, że aż się nie da wychodzić poza cztery ściany, a w Polsce... BRAKUJE ENERGII ELEKTRYCZNEJ ! Ludzie, przecież to są jakieś jaja :D
 
S

serwor

Guest
Tylko że Japonia ma dług WEWNETRZNY a nie zagraniczny.
I przeczytaj sobie DAVE czym różni sie dług Japoni a Polski czy Grecji.
http://okiem.samuraja.salon24.pl/521007,dlug-dlugowi-nie-rowny-japonia-a-kraje-unii-europejskiej


[SIZE=12pt]Właścicielami 90% japońskich obligacji rządowych są japońskie instytucje finansowe. Co ważne, wszystkie obligacje emitowane są w walucie narodowej – jenach.[/SIZE]
[SIZE=12pt]I załóżmy, że nagle wierzyciele próbują sprzedać wszystkie posiadane przez siebie obligacje. Oczywiście, jeżeli bez trudności znajdują na nie kupca, to nie ma żadnego problemu. Wtedy ani nie spadają ceny tych obligacji, ani nie rosną stopy procentowe. A to jest możliwe w przypadku Japonii. Ponieważ obligacje emitowane są w japońskiej walucie, to zawsze może je zakupić japoński Bank Centralny. A skąd ten bank może zdobyć potrzebną kwotę pieniędzy? Ano stąd, że ostatecznie to on ma prawo drukowania tych pieniędzy. Oczywiście mówię o sytuacji ekstremalnej, awaryjnej, a nie o zaplanowanej strategii.[/SIZE]
[SIZE=12pt]A czy Grecja może się podobnie chronić przed bankructwem? Otóż Grecja posługuje się wspólną walutą euro. W przypadku wzmożonego trendu sprzedaży greckich obligacji rządowych, bank grecki, w celu ich odkupienia musi przede wszystkim mieć te pieniądze. A ponieważ Centralny Bank Grecji nie posiada prawa drukowania tej waluty, to musi ją zdobyć z innych źródeł. Już wiemy jak chętne do pomocy są te źródła…[/SIZE]

MacaN napisał:
a w Polsce... BRAKUJE ENERGII ELEKTRYCZNEJ ! Ludzie, przecież to są jakieś jaja :D
Bo w naszej wspanialej rozwijającej sie ojczyznie od czasów PRL nie zbudowano ani jednej nowej elektrowni, jedziemy na tym co zbudowali ci wstretni komunisci.
Podejrzewam że aby zbudowac nowe elektrownie bedziemy musieli wziąc potężne kredyty i byc może inżynierow z zagranicy bo u nas buduje sie co najwyzej metalowe changary na montownie i magazyny z zagranicznym towarem sprzedawanym w Polsce.

Przepraszam w Polsce są budowane elektrownie karzełki wiatrowe i słoneczne .... dotowane z naszych podatków.
 
D

dave123

Guest
serwor napisał:
np. w japonii dług publiczny wynosi 220% a to czołowa gospodarka i jest ona wstanie spłacać swoje zobowiązania kredytowe...
Tylko że Japonia ma dług WEWNETRZNY a nie zagraniczny.
To obywatele Japoni są dłużnikami! Poczytaj sobie o tym a nie pisz nieprawdę.
A Polska nie ma możliwosci splaty tego dlugu, jakby miała to by splacala a nie zadlużała sie cały czas.
Na dodatek Polska juz nie ma co prywatyzowac bo wszystko sprzedała, cały swój przemysł, sektor bankowy ba nawet usługi, wodociągi sieci przesyłowe energi itd.
A czy w Polsce jest recesja ? No nie... , więc nie ma to większego znaczenia...

Polska jeden z niższych długów publicznych w ue , więc dług publiczny nie jest największym problemem polski , konstytucyjnie polska nie może przekroczyć 60% inaczej będą cięcia..., w budzecie...
 
M

MacaN

Guest
serwor napisał:
Bo w naszej wspanialej rozwijającej sie ojczyznie od czasów PRL nie zbudowano ani jednej nowej elektrowni, jedziemy na tym co zbudowali ci wstretni komunisci. Podejrzewam że aby zbudowac nowe elektrownie bedziemy musieli wziąc potężne kredyty i byc może inżynierow z zagranicy bo u nas buduje sie co najwyzej metalowe changary na montownie i magazyny z zagranicznym towarem sprzedawanym w Polsce.
Tak, Czesi potrafili zbudować elektrownie, w których woda jest schładzana i występuje w zamkniętym obiegu ;) My... potrzebujemy ogromnej ilości wody, niestety. Opieramy się na technologii sprzez dziesiątek lat i dziwmy się, że Polska jest do rozbrojenia w przeciągu kilku dni.

Wojna ? Wystarczy wysadzić 2 elektrowenie i Polska się rozpadnie.
 
S

serwor

Guest
dave123 napisał:
A czy w Polsce jest recesja ? No nie... , więc nie ma to większego znaczenia...
Jest deflacja a deflacja to wynik recesji, tak piszą fachowcy.
U nas podobno jest deflacja ale o dziwo recesji nie ma ...... cud?!
Znów cudowny kraj, jest deflacja recesji niet.
A ja widze jak wychodze do miasta mnóstwo pustych zamknietych sklepow, restaracji, wszedzie pisze wynajmę, sprzedam...... ale chętnych nie ma.
A pamiętam jak te zamkniete, zlikwidowane sklepy, restaracje kwitły jesze parę lat temu, teraz kwitną Biedronki, Lidle, tam gdzie tanio.
Deflacja w Polsce pogłębia się. Kolejny rekord


2015-03-13 14:00A A+ A+




W Polsce wciąż mamy do czynienia z deflacją. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego luty był ósmym z rzędu miesiącem spadających cen.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły w lutym o 1,6% w ujęciu rocznym – poinformował dziś GUS. To największy spadek w najnowszej historii. Deflacja cenowa nad Wisłą utrzymuje się już od lipca.





Deflację cenową zaobserwowano też w ujęciu miesięcznym – ceny względem poprzedniego miesiąca spadły o 0,1%. Konsensus rynkowy zakładał utrzymanie się poziomu cen w ujęciu miesięcznym, w ujęciu rocznym przewidywano z kolei deflację na poziomie 1,4%.
MacaN napisał:
Opieramy się na technologii sprzez dziesiątek lat i dziwmy się, że Polska jest do rozbrojenia w przeciągu kilku dni.
W bantustanach nie potrzeba nowoczesnej technologi, wystarcza hangary dla montowni, hurtowni itd.

A tutaj o deflacji, przyczyny, skutki.
Przyczyny deflacji
Wśród przyczyn deflacji wymienia się:
Skutki deflacji
Skutkami deflacji są:
  • zmniejszenie opłacalności produkcji (tylko w przypadku regulacji rynkowych uniemożliwiających obniżenie kosztów produkcji);
  • wzrost siły nabywczej pracującej części społeczeństwa (tylko w przypadku zamrożenia płac);
  • konsumpcja i zamówienia przemysłu są odsuwane w czasie (w oczekiwaniu na niższe ceny), co napędza recesję[1].
A więc mamy kolejny cud nad Wisłą, deflacja która wynika z ......... wielkiego wzrostu gospodarki........ no normalne jaja.

Od ponad roku mamy deflacją a nasi politycy pieją z zachwytu nad naszą gospodarką..... cud ?
Albo kolejne lanie wody i oszustwo?
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Panowie o czym my piszemy?
Co jest lepsze mieć 60% dlugu zarabiając 2000 zł miesięcznie czy miec 80% dlugu zarabiajac milion zlotych miesircznie?

Niech Wam nikt nie wciska tych procentów. W Polsce zarabiamy grosze i jeśli mamy 60% dlugu to świadczy o fatalnej sytuacji bo nie stać Polaków na tworzenie kapitału. Cały dochód rodzin poświęcamy jest na spłaty bieżących kredytów i życie od 1 do 1 z wieloma wyżeczwniami.
 
D

dave123

Guest
dave123, dnia 12 Sie 2015 - 14:23, napisał:
dave123 napisał:
A czy w Polsce jest recesja ? No nie... , więc nie ma to większego znaczenia...
Jest deflacja a deflacja to wynik recesji, tak piszą fachowcy.
U nas podobno jest deflacja ale o dziwo recesji nie ma ...... cud?!
Znów cudowny kraj, jest deflacja recesji niet.
A ja widze jak wychodze do miasta mnóstwo pustych zamknietych sklepow, restaracji, wszedzie pisze wynajmę, sprzedam...... ale chętnych nie ma.
A pamiętam jak te zamkniete, zlikwidowane sklepy, restaracje kwitły jesze parę lat temu, teraz kwitną Biedronki, Lidle, tam gdzie tanio.
Konkurencja jest i nie każda restauracja sobie z nią radzi , dlatego widzisz zamknięte restauracje... , nie ma to nic wspólnego z recesją... (czasem to są kwestie np.wysokich czynszów , wysokich kosztów pracy , ale nie ma to nic wspólnego z recesją , chociaż zadłużenie polski może mieć jakiś wpływ na wysokośc podatków bo jednak kase trzeba jakoś czerpać...) , recesja jest przy ujemnym pkb , czyli np. polska ma pkb na mieszkaca 25 105 dol. (2014) , podobno szacowany wzrost gospodarczy ma być w tym roku ok. 3,8 % , czyli jeżeli tak bedzie to pkb za ten rok będzie wynosiło prawdopodobnie 26058 , grecja będzie miała pkb w 25 859 (2014) , słyszałęm , że szacowany wzrost ma wynieść 0,5 % czyli w tym roku ich pkb wyniesie 25988 dol.

A co do kwestii , że grecy są bogatsi od polaków to jest kwestia tego , że np. 6 lat temu grecja miała pkb powyżej 30 tys dol. na osobę i była znaczeni zamożniejsza od polski i mówiąc w skrócie ludzie się dorobili jakiegoś kapitału... , ale z czasem zamożność przeciętnego greka będzie spadać... , a zamożność przeciętnego polaka jednak będzie rosła...

Panowie o czym my piszemy?
Co jest lepsze mieć 60% dlugu zarabiając 2000 zł miesięcznie czy miec 80% dlugu zarabiajac milion zlotych miesircznie?

Niech Wam nikt nie wciska tych procentów. W Polsce zarabiamy grosze i jeśli mamy 60% dlugu to świadczy o fatalnej sytuacji bo nie stać Polaków na tworzenie kapitału. Cały dochód rodzin poświęcamy jest na spłaty bieżących kredytów i życie od 1 do 1 z wieloma wyżeczwniami.
Co do zarobków , wysokość zarobków kształtuje jakość pracy... , polska w ue ma jedną z najniższych jakości pracy... , na te rzeczy wpływa innowacyjnosc , konkurencyjność , typu większa ilość specjalistycznych firm , korporacji it. , nie zależnie czy polskich czy zagranicznych , ale firm.
Polska musi się lepiej rozwinąć by były wyższe zarobki... , a na to wpływa np. innowacyjność i jakość pracy , bo na razie polska konkuruje głównie tanią siłą roboczą , z tego co słyszałem to dotacje na lata 2014-2020 mają być w dużej mierze na innowacyjność i poprawienie jakości pracy.
Nie wiem za ile to się zmieni , ale może już tak za 10-15 nasze zarobki zbliżą się już do tych , które ma np. hiszpania , włochy... (wysokość pensji w granicach średniej ue) , bo do pensji niemieckich to strzelam , że ok. 20 lat.



a ten dług może być złudny nawet 80% , jak kraj jest zbyt zadłużony to obywatelom może się pozornie dobrze żyć , ale potem kończy się to krachem , przykład grecji , hiszpani , włochy , cypr , portugalii . Ludzie więcej zarabiają niż pozwala na to gospodarka , czyli życie na kredyt i po iluś latach takiego życia jest np. recesja...

Kolejna kwestia to nawet gdyby pracodawca powiedział dam tobie pensję 12 000 zł miesięcznie , a średnia wynosi ok. np. 4000 zł to znalazłoby się wielu chętnych co pójdą do pracy np. za 8000 zł i ta pensja będzie spadała , a pracodawca wiadomo woli zapłacić jak najmniej , więc w końcu zatrudni kogoś i za 6000 zł

A co do tematu , który dał aronH to też jestem zdania , że dużo się w Polsce zmieniło na pozytywnie... i raczej idzie to w dobre kierunki , chociaż dużo jest do zmiany jeszcze... , a co do kwestii polska w ruinie to jest to tylko zabieg medialny PIS'u , którego celem jest tylko dojście do władzy.

Dojdzie PIS do władzy i nasz nowy rząd będzie kradł przez 4 lata i nic się nie zmieni...
 
S

serwor

Guest
Aha to u nas deflacja to wynik nie recesji lecz wzrostu gospodarczego?
Naprawdę, to powinni zbadac ekonomisci, wygląda że ten kto to udowodni to dostanie Nobla z ekonomi.
Przełom w ekonomi, deflacja = rozwój gospodarczy!
 

AaronH

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2015
Posty
395
Punkty reakcji
4
serwor napisał:
Tylko że Japonia ma dług WEWNETRZNY a nie zagraniczny.
Tak to prawda, Japonia zadłużyła się u własnych obywateli którzy maja dodatkowo bardzo wysokie oszczędności



serwor napisał:
A Polska nie ma możliwosci splaty tego dlugu, jakby miała to by splacala a nie zadlużała sie cały czas.
Skąd te informacje? Polska spłaca swój dług i nie ma z tym problemu. A dług mamy relatywnie niski



serwor napisał:
Na dodatek Polska juz nie ma co prywatyzowac bo wszystko sprzedała, cały swój przemysł, sektor bankowy ba nawet usługi, wodociągi sieci przesyłowe energi itd.
Po pierwsze to wszystkiego nie sprzedała i ma jeszcze co prywatyzować i mam nadzieję, że sprywatyzuje. Państwo powinno skupić się na gospodarce, obywatelach i polityce, a nie na zarządzaniu firmami. Wkrótce prywatyzacja LOT, które 2 lata temu były na skraju bankructwa a teraz po programie naprawczym są w świetnej formie. Brawo! znalazł sie inwestor i pójdzie pod młotek. Na globalnym rynku bez inwestora strategicznego LOT się nie przebije. Zanim patrioci zaczna bic na alarm to informuję, ze na sprzedaż sa również skandynawskie SAS czy fińskie Finair i nikt sie nimi nie interesuje.



dave123 napisał:
Konkurencja jest i nie każda restauracja sobie z nią radzi , dlatego widzisz zamknięte restauracje... , nie ma to nic wspólnego z recesją... (czasem to są kwestie np.wysokich czynszów , wysokich kosztów pracy , ale nie ma to nic wspólnego z recesją , chociaż zadłużenie polski może mieć jakiś wpływ na wysokośc podatków bo jednak kase trzeba jakoś czerpać...) , recesja jest przy ujemnym pkb , czyli np. polska ma pkb na mieszkaca 25 105 dol. (2014) , podobno szacowany wzrost gospodarczy ma być w tym roku ok. 3,8 % , czyli jeżeli tak bedzie to pkb za ten rok będzie wynosiło prawdopodobnie 26058 , grecja będzie miała pkb w 25 859 (2014) , słyszałęm , że szacowany wzrost ma wynieść 0,5 % czyli w tym roku ich pkb wyniesie 25988 dol. A co do kwestii , że grecy są bogatsi od polaków to jest kwestia tego , że np. 6 lat temu grecja miała pkb powyżej 30 tys dol. na osobę i była znaczeni zamożniejsza od polski i mówiąc w skrócie ludzie się dorobili jakiegoś kapitału... , ale z czasem zamożność przeciętnego greka będzie spadać... , a zamożność przeciętnego polaka jednak będzie rosła...
Tak, zgadza się. Ponadto własnie kraje w których te wynagrodzenia wzrosły zbyt mocno w zbyt krótkim czasie (Hiszpania, Irlandia lata 90-te i Grecja po 2000 roku), w kryzysie miały najwięcej problemów. Polska dogoniła już Grecję pod względem PKB na mieszkańca za 3-4 lata przy tym tempie dogonimy Portugalię.



dave123 napisał:
Konkurencja jest i nie każda restauracja sobie z nią radzi , dlatego widzisz zamknięte restauracje... , nie ma to nic wspólnego z recesją... (czasem to są kwestie np.wysokich czynszów , wysokich kosztów pracy ,
... albo po prostu kiepskiego pomysłu czy niskich umiejętności właściciela...
 
D

dave123

Guest
Chociaż relatywnie to portugalia już teraz jest na poziomie polski.

Od polski biedniejsze są bułgaria , rumunia , chorwacja , łotwa , grecja , węgry

Natomiast minimalnie bogatsze , ale na podobnym poziomie co polska to są litwa , estonia , portugalia , słowacja .

Kraje tak już raczej bogatsze to można dopiero liczyć te od czech w góre typu słowenia , cypr , malta , hiszpania ,włochy i tak dalej...

Poza hiszpanią i włochami to z krajów bogatszych które wypisałem to są to zazwyczaj bardzo małe kraje wielkości naszych wojewòdztw minimalnie może większe , a prawda jest taka , że mały kraj dużo łatwiej jest rozwinąć niż dużą polske...
 
M

MacaN

Guest
dave, spadłeś z księżyca ?

Grecja biedniejsza od Polski ? Litwa i Estonia bogatsza od Polski ?
dave123 napisał:
Poza hiszpanią i włochami to z krajów bogatszych które wypisałem to są to zazwyczaj bardzo małe kraje wielkości naszych wojewòdztw minimalnie może większe , a prawda jest taka , że mały kraj dużo łatwiej jest rozwinąć niż dużą polske...
No pewnie, a najmniejsze są Niemcy i Wielka Brytania.



AaronH napisał:
Polska dogoniła już Grecję pod względem PKB na mieszkańca
To cudownie, kiedy dogonimy ich pod względem infrastruktury i zarobów ? No i ... kiedy nauczycie się, że PKB nic nie znaczy ?
 
S

serwor

Guest
AaronH napisał:
Polska dogoniła już Grecję pod względem PKB na mieszkańca za 3-4 lata przy tym tempie dogonimy Portugalię.
A to w jaki sposób bo jesli wiem to PKB Grecji na mieszkanca to 25.853 dolarów na mieszkanca a Polski to 14.378 dolarów na mieszkanca. Dane z 2014 roku, nowszych pełnych nie ma.
Czyzby kolejny cud nad Wisłą w wykonaniu kreatywnych ksiegowych z rzadu PO?

Kurcze takiej propagandy sukcesu to Gierek nigdy nie miał, jakby miał to PZPR do tej pory by rzadziło.
 
D

dave123

Guest
serwor napisał:
Polska dogoniła już Grecję pod względem PKB na mieszkańca za 3-4 lata przy tym tempie dogonimy Portugalię.
A to w jaki sposób bo jesli wiem to PKB Grecji na mieszkanca to 25.853 dolarów na mieszkanca a Polski to 14.378 dolarów na mieszkanca. Dane z 2014 roku, nowszych pełnych nie ma.
Czyzby kolejny cud nad Wisłą w wykonaniu kreatywnych ksiegowych z rzadu PO?

Kurcze takiej propagandy sukcesu to Gierek nigdy nie miał, jakby miał to PZPR do tej pory by rzadziło.
To co podałeś to pkb nominalne nie uwzględniające wartości nabywczej pieniądza , a to co ja podawałem to pkb z uwzględnieniem siły nabywczej bo w jednym kraju np. Baton kosztuje 2 euro czyli 8 zł , a w polsce kosztuje np. 2 zł , dla niemca średnia pensja 2000-3000 euro nie jest niczym nadzwyczajnym po uwzględnieniu kosztów życia , a dla polaka to suma jaką zarabiają prezesi... , bo u nas jest dużo taniej.
Grecja biedniejsza od Polski ? Litwa i Estonia bogatsza od Polski ?

dave123, dnia 12 Sie 2015 - 20:40, napisał:
dave123 napisał:
Poza hiszpanią i włochami to z krajów bogatszych które wypisałem to są to zazwyczaj bardzo małe kraje wielkości naszych wojewòdztw minimalnie może większe , a prawda jest taka , że mały kraj dużo łatwiej jest rozwinąć niż dużą polske...
No pewnie, a najmniejsze są Niemcy i Wielka Brytania.


Naucz się czytać ze zrozumieniem matole , wymieniłem tylko te kraje , które pod kątem pkb nie przekraczają średniej ue , więc Niemcy i Wlk. Brytania nie zaliczają się do tej grupy krajów , gdyż mają rozwój powyżej średniej ue.

A co do Litwy i Estoni to są minimalnie bogatsi od polski , ale w dużej mierze jest to spowodowane przez to , że jest to bardzo mały kraj , typu stolica ma pkb jak warszawa i w sumie do tego dojdzie kilka regionów bo to mały kraj i wychodzi , że estonia lub łotwa jest ciut bogatsza od polski a to kraje na podobnym poziomie...
AaronH, dnia 12 Sie 2015 - 20:07, napisał:
AaronH napisał:
Polska dogoniła już Grecję pod względem PKB na mieszkańca
To cudownie, kiedy dogonimy ich pod względem infrastruktury i zarobów ? No i ... kiedy nauczycie się, że PKB nic nie znaczy ?
My mamy od grecji lepszą infrastrukturę , byłem kiedyś w grecjii , ogółem to syf - momentami to w polsce wyglądało nowocześniej ,a było to 2009 roku , a wtedy jeszcze grecja nie była taka biedna , do tego ceny to były zawrotne...

A co do pkb to najpierw trzeba wiedzieć co ten współczynnik oznacza - -jest to wartośc wszystkich towarów,wytworzonych na terenie danego kraju.
A w pkb w chodzi konsumpcja , inwestycje( czyli np. infrastruktura typu drogi) , wydatki rządowe (bez transferów) , eksport , zmiana stanu zapasów.
 
S

serwor

Guest
dave123 napisał:
To co podałeś to pkb nominalne nie uwzględniające wartości nabywczej pieniądza , a to co ja podawałem to pkb z uwzględnieniem siły nabywczej bo w jednym kraju np. Baton kosztuje 2 euro czyli 8 zł , a w polsce kosztuje np. 2 zł ,
No to jesli tak liczymy to musimy gonic pensje pracownikow z Chin bo oni w taki sposób wiecej zarabiają od Polaków.
A więc Polacy chcemy zarabiac tyle co Chinczycy?
PO nam obiecywało drugą Irlandię a wygląda że mamy gorszą wersję Chin.
Gorszą bo my tylko składamy i sprzedajemy to co wyprodukują w Chinach.
Jestesmy murzynami Chinczyków.

Z taką propagandą sukcesu, z taką prymitywną to PO nie wygra wyborów, bo Polacy widzą całkiem coś innego niż próbują im pokazac PRowcy z PO.
 
D

dave123

Guest
Chiny są bardzo zróżnicowane gospodarczo... , od dzielnic nędzy po dzielnice , gdzie żyjà milionerzy ;)
Mój kumpel ma dziewczyne chinke i jeżdzą do chin i ogółem taniej jest niż w polsce... , a życie jest tam zróżnicowane , ale raczej na tą chwile chiny biedniejsze od polski.
Zarobki raczej są tam niższe niż u nas...
W chinach jest tańsza siła robocza niż u nas , a produkcja jest droższa od składania , więc masz odp. Czemu tak jest.. , to jest to o czym pisałem , że na razie konkurujemy tanią siłą roboczą , a są kraje o jeszcse niższych pensjach niż polska i tam idą korporacje...
 
M

MacaN

Guest
dave123 napisał:
momentami to w polsce wyglądało nowocześniej
Wiesz... jak tak patrzę na ta dyskusje to poważnie się zastanawiam nad tym, czyś Ty nie zwiedzał reliktów starożytnej grecji. Jesli tak, to faktycznie - w Polsce jest " nowocześniej " :zubaw:



dave123 napisał:
A co do pkb to najpierw trzeba wiedzieć co ten współczynnik oznacza - -jest to wartośc wszystkich towarów,wytworzonych na terenie danego kraju. A w pkb w chodzi konsumpcja , inwestycje( czyli np. infrastruktura typu drogi) , wydatki rządowe (bez transferów) , eksport , zmiana stanu zapasów.
Bardzo ładnie pokopiowane w kilku serwisów. zawsze używaj " wklej jako zwykły tekst " - pozbędziesz się problemu, jakim jest różna czcionka i wielkość kopiowanego tekstu ;)

PKB nie ma nic do zamożności narodu mieszkającego w danym kraju, jeśli uważasz Litwę i Estonię za bogatsze od Polski to tutaj kończymy dyskusję, bo równie dobrze mógłbym dyskutować o sytuacji gospodarczej naszych sąsiadów z moją 5-cio letnią kuzynką.
 
S

serwor

Guest
dave123 napisał:
Zarobki raczej są tam niższe niż u nas...
No ale mówimy o wartosci nabywczej pieniadza, co z tego że chinczycy mniej zarabiają, mają mniejsze PKB na głowe ale siła nabywcza jest wieksza od siły nabywczej polaka który zarabia 1500 zl brutto.



dave123 napisał:
.. , od dzielnic nędzy po dzielnice , gdzie żyjà milionerzy ;)
Tak jak cały swiat od USA przez Polskę do Chin.



dave123 napisał:
Czemu tak jest.. , to jest to o czym pisałem , że na razie konkurujemy tanią siłą roboczą , a są kraje o jeszcse niższych pensjach niż polska i tam idą korporacje...
A więc nie jest tak cudownie? Bo sam piszesz że konkurujemy tanią siłą roboczą.
To wygląda dużo gorzej od Chin.
Tam to chociaz dbają o swoje firmy, to Chinczycy kupują obce firmy a nie odwrotnie.
Tam każda obca firma musi miec udziałowców z Chin, nic nie jest obce w 100%, każda firma jest pod kontrolą Chinczyków.
A u nas zwykły bantustan, tani pracownicy- niewolnicy.
A nawet gorzej niz niewolnicy bo niewolnicy mieli zagwarantowaną opieke swojego pana dla siebie i rodziny.
A u nas pracownik dostanie 1200 zł netto i pana juz nic wiecej nie obchodzi, jest dummny bo dał robolowi pieniadze.
 
D

dave123

Guest
MacaN napisał:
momentami to w polsce wyglądało nowocześniej
Wiesz... jak tak patrzę na ta dyskusje to poważnie się zastanawiam nad tym, czyś Ty nie zwiedzał reliktów starożytnej grecji. Jesli tak, to faktycznie - w Polsce jest " nowocześniej " :zubaw:
dave123 napisał:
A co do pkb to najpierw trzeba wiedzieć co ten współczynnik oznacza - -jest to wartośc wszystkich towarów,wytworzonych na terenie danego kraju. A w pkb w chodzi konsumpcja , inwestycje( czyli np. infrastruktura typu drogi) , wydatki rządowe (bez transferów) , eksport , zmiana stanu zapasów.
Bardzo ładnie pokopiowane w kilku serwisów. zawsze używaj " wklej jako zwykły tekst " - pozbędziesz się problemu, jakim jest różna czcionka i wielkość kopiowanego tekstu ;)

PKB nie ma nic do zamożności narodu mieszkającego w danym kraju, jeśli uważasz Litwę i Estonię za bogatsze od Polski to tutaj kończymy dyskusję, bo równie dobrze mógłbym dyskutować o sytuacji gospodarczej naszych sąsiadów z moją 5-cio letnią kuzynką.
No niestety nie były to starożytne zabytki tylko normalnie miasta od większych po kurort turystyczny i naprawde nie było żadnej rewelacji , brzydko ,:brudno , autostrad tam też dużo nie było.

Jak się wczytasz w to co tobie wstawiłem to owszem pkb odzwierciedla poziom życia... , np
komsumpcja , gdyż jeżeli nie będziesz miał kasy to nie będziesz wstanie tyle kupować... , z tego co słyszałem to firmy i pensje też są wliczane w pkb.
"No ale mówimy o wartosci nabywczej pieniadza, co z tego że chinczycy mniej zarabiają, mają mniejsze PKB na głowe ale siła nabywcza jest wieksza od siły nabywczej polaka który zarabia 1500 zl brutto."

Zależy od regionu chin... , pisałem chiny są bardzo zróżnicowane gospodarczo , w dużo większym stopniu niż polska...



" A więc nie jest tak cudownie? Bo sam piszesz że konkurujemy tanią siłą roboczą.To wygląda dużo gorzej od Chin.Tam to chociaz dbają o swoje firmy, to Chinczycy kupują obce firmy a nie odwrotnie.Tam każda obca firma musi miec udziałowców z Chin, nic nie jest obce w 100%, każda firma jest pod kontrolą Chinczyków.A u nas zwykły bantustan, tani pracownicy- niewolnicy.A nawet gorzej niz niewolnicy bo niewolnicy mieli zagwarantowaną opieke swojego pana dla siebie i rodziny.A u nas pracownik dostanie 1200 zł netto i pana juz nic wiecej nie obchodzi, jest dummny bo dał robolowi pieniadze."

W chinach to na ogół zachodnie konerny lokują swoje filie , gdyż jest tania siła robocza... , nigdzie nie napisałem , że w polsce jest tak mega dobrze , tylko napisałem , że polska się rozwija i kest szansa dogodnić kraje starej ue za ok 10-15 i że raczej polska jest dobrze rokującym krajem...
 
Do góry