Polemika ze Świadkami Jehowy...

Rafał Istebna

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2005
Posty
321
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Od pewnego czasu zadaje spobie własnie to pytanie a odpowiedź "NIE" dlaczego :

- nie uznają Boskosci Jezusa jednego z podstawowych dogmatów wiary Chrześcijan
- nie uznają dogmatu o trójcy świętej
- nie uznają istnienia duszy ludzkiej
- transfuzja krwi jest zabroniona, znaczy sie można przyjmować krew ale oddawanie jej jest juz zabronione czy to jest postępowanie godne chrześcijanina ?

Mi tyle wystarczy żeby uznać Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy za zgromadzenie NIE Chrześcijańskie.
 

Czapek

Lokalny Filozof
Dołączył
3 Lipiec 2006
Posty
571
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Lublin
Tak, ale czy śJ sami uważają się za chrześcijan? Proszę o ich wypowiedzi. Proszę równiez aby w tym temacie świadkowie Jehowy próbowali udownodnić swoje racje, a my (katolicy) (bo mam nadzieję, ze ktoś mi jeszce pomoże :)) odpowiemy na Wasze argumenty.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
"Na świecie żył jeden chrześcijanin, zginął na krzyżu"
Fryderyk Nietzsche

A co do ŚJ - niedługo wpadnie tu Odeon i będzie jazda, to po pierwsze a po drugie - nazwałbym to raczej herezją, nawet nie odłamem.
 

Fiolka4

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2005
Posty
18
Punkty reakcji
0
Swiadkowie Jehowi mysla ze sa chrzescijaninami mam przyjaciolke w tym i walzcy o swoje racje a mi czaami brakuje argumentow jej zreszta tez
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Tak, ale czy śJ sami uważają się za chrześcijan? Proszę o ich wypowiedzi. Proszę równiez aby w tym temacie świadkowie Jehowy próbowali udownodnić swoje racje, a my (katolicy) (bo mam nadzieję, ze ktoś mi jeszce pomoże :)) odpowiemy na Wasze argumenty.

Może nie my katolicy, ale my chrześcijanie, bo protestanci nie wypadli sroce spod ogona.

A co do ŚJ - niedługo wpadnie tu Odeon i będzie jazda, to po pierwsze a po drugie - nazwałbym to raczej herezją, nawet nie odłamem.

Nie wiedziałem że ktoś zorganizuje fanfary na cześć mojego przybycia.
---
Jehowi (piszę dużą literą bo to początek zdania) nie są chrześcijaninami.
Są podli, hamscy, aroganccy i zakłamani.
Do ich sekty, mogą dołączyć tylko ludzie dorośli, a więc tylko dorośli są zobligowani do wyznawania zasad tej krzywej parodii wiary.
Co oznacza, że ich dzieci, mogę mieć przetaczaną krew.
Jednakże strażnica, wydrukowała specjalne legitymacje dla dzieci, na których jest napisane iż kategorycznie nie życzą sobie transfuzji.
---
Być może wydaje się niektórym, iż użyłem ostrych i dosadnych słów, ale to i tak ogromna uprzejmość z mojej strony, zważywszy jak bardzo udało im się zajść mnie za skórę.
 

Czapek

Lokalny Filozof
Dołączył
3 Lipiec 2006
Posty
571
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Lublin
Świadkowie Jehowy odrzucili wszystkie Sakramenty święte, odrzucili przykazania Boże, podeptali Krzyż Chrystusowy, walczą z Maryją Matką Bożą we wspólnocie z tym, który chce wg zapowiedzi Bożej (Rdz. 3:15) czyha na Jej pięte. Odrzucili na wzór fazryzejski Bóstwo Chrystusa oraz osobę Ducha Świętego. Są ludźmi, którzy zbłądzili i stoją na krawędzi wiecznego potępienia.
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Zapomniałeś o jednym fakcie.
Oni nie są chrześcijanami, tylko wymyślili sobie jakąś spaczoną doktrynę i wciągają nic nie spodziewających się ludzi do tej sekty.
 

Czapek

Lokalny Filozof
Dołączył
3 Lipiec 2006
Posty
571
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Lublin
Nie, nie martw się nie zapomniałem o tym. Nawet zaznaczyłem, że są SEKTĄ, a to wyklucza ich z możliwości bycia chrześcijanami... Byłem tylko ciekawy, czy oni sami siebie za chrześcijan uważają
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Jehowy który uznaje się za chrześcijanina wymaga pobytu na oddziale zamkniętym.
 

Fiolka4

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2005
Posty
18
Punkty reakcji
0
to nie prawda ze moga nalezec tylko dorosli kazdy moze do tej sekty przystapic tylkl jak jest juz siwadomy swojej wiay to musi sie okrzcic.
a za chrzescijan sie uwazaja moja przyjaciolka z tej wiary czasami mowi
"gdybym nie byla chrzescijaninem to bym to zrobila"
wtedy mi sie troche smiac chce ale zostawiam to bez komentarza bo juz nieraz sie klocilismy na ten temat a jej sie tego nie da wytlumaczyc
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Ale według jehowych, osoby do 18 roku życia są nieświadome.
A poza tym, rodzice, będący jehowymi, nie pozwolili, aby ich dziecko, nie należące do tej sekty, po wypadku miało mieć przetaczaną krew, w wyniku czego dziecko zmarło.
 

Fiolka4

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2005
Posty
18
Punkty reakcji
0
no tak ale moja kolezanka miala niedawno chrzest a niema jeszcze nawet 17 lat.wiec to jest nieprawda. zreszta czasami pisze inaczej niz naprawde jest albo w kazdym ich zborze panuja inne zasady. w ksiazkach pisze inaczej a oni mowia inaczej wiec nie wiem sama
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Wreszcie zauważyłaś.
My (ja i Berials) już od dawna wiemy że jehowi co innego mówią, a co innego robią.
 

pegaz

Nowicjusz
Dołączył
6 Kwiecień 2006
Posty
233
Punkty reakcji
1
Wiek
47
Wreszcie zauważyłaś.
My (ja i Berials) już od dawna wiemy że jehowi co innego mówią, a co innego robią.

Jak i chrześcijanie, buddyści, hindusi a nawet wyznawcy kult cargo. 1/2 ludności tego globu co innego mówi - co innego robi. Inaczej od dekad żylibyśmy w dobrobycie tudzież mistycznej Utopii ;)

Co do określenia sekta, też za bardzo bym się nie rozpędzał. W większości krajów, Świadkowie Jehowych są zarejestrowani jako legalne związki wyznaniowe. Jako religia – nie sekta. Zanim podważysz autorytet Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – doczytaj. Prawdy nie przeinaczysz a osobiście możesz ich postrzegać nawet jako marsjan.

Odeon, czy nie zauważyłeś, iż postępujesz dokładnie jak Jehowi ? Tak jak z tymi ulotkami – w co drugim poście, namolnie wytykasz wady (oczywiście z punktu widzenia osoby o innym wyznaniu) czepiając się wyłącznie, utartych w kółko wałkowanych szaboników. Ulotki, przetaczanie krwi, chrześcijanie przez pomyłkę ... nawet jak któryś z forumowiczów o owym wyznaniu, argumentuje swoje racje i zawierzenia – w kółko jedno i to samo. Naprawdę nie widzisz podobieństwa ? :hahaha:

Przepraszam, że tak się uczepiłem, ale jak się owe dyskusje z boku obserwuje, czytając, to śmiech człowieka ogarnia, iż można jednak mieć alergie na makulaturę :hahaha:

Z drugiej strony, przedwczoraj odwiedzili mnie owi Jehowie. Nie wiem, może jakieś letnie turnusy po okolicach mają bo już kilka lat mija jak ślad po nich zaginął. Chodziły dwie dziewczyny, na oko 20-23 lata. W progu zorientowałem co się święci, więc uprzedziłem króciutko, iż na kawę zaprosić mogę, ale możemy porozmawiać co najwyżej o wspólnej kolacji nie „nawracaniu”, bo takowe nastąpiło kilkanaście lat temu.
... i wiesz co, prócz minuty normalnej rozmowy (w zasadzie o pogodzie) nic więcej nie usłyszałem.
Nie wiem, może u Was w FL Świadkowie Jechowych są jacyś inni ? Mają proste, sterczące ku górze włosy, oczy jak paciorki, zioną ogniem i w ogóle zarażają na noc zmorą senną, że tylko egzorcystę zatrudniać :lol: , ale tutaj w kraju wydają się być całkiem sympatycznymi ludzmi.

... a może tylko kogoś pomyliłeś z czarownicą ? :D
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Może się śmiać, ale nie wiesz jednego, krótkie epizodu z mojego życia związanego ze śmiercią mojej matki.
Ma to pewne powiązanie z jehowymi.
I z powodu tego wydarzenia ich tak nienawidzę.
 

Fiolka4

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2005
Posty
18
Punkty reakcji
0
Jesli mozesz moglbys opowiedziec o tym wydarzeniu? jesli nie to ok nie zmuszam i przepraszam ze pytam.
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Wolę to zachować dla siebie, bo "Pranie się robi w domu", a to że tutaj o tym nadmieniłem to tylko przez swoją nieuwagę.
Ale jehowi mieli wkład w to wszystko i to niemały.
 

Rafał Istebna

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2005
Posty
321
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Hmm no to sie doczekałem odpowiedzi :/

Dobra pierwszy fakt najeżdzanie w " ŚJ są hamscy, ........" to kurka żaden argument. Bo hamem może być człowiek a nie religia, może być hamem żyd, katolik, muzułmanin itd. Wysuwając takie argumenty pokazuje sie tylko tyle że nie dorosło się do wypowiadania na ten temat.

Fakt numer 2 Sekta (od łac. secta - kierunek, droga, postępowanie, zasady, stronnictwo, nauka, od sequi - iść za kimś, postępować, towarzyszyć) - określenie grupy wyznawców, których poglądy religijne są przez tradycyjne Kościoły uznane za nieoficjalne i niezgodne z oficjalną, dominującą doktryną.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Dość niedawno, pod koniec roku szkolnego rozmawiałem z księdzem w mojej szkole nt. tego czy ŚJ to sekta czy nie. I owy klecha powiedział coś w rodzaju tego że ŚJ to sekta ponieważ mają coś "ukrytego" tzn. pewne prawdy których można się dowiedzieć dopiero po wstąpieniu - a to jeden z podstawowych, albo podstawowych całkiem (nie pamiętam jak on to dokładnie ujął) czynników świadczących o tym czy jakaś org. jest sektą czy nie.

Pegazie, Kościół Szatana w USA i wielu innych krajach także jest oficjalnie zajerestrowaną organizacją religijną, a i tak 99% ludzi powie Ci że to sekta (ten 1% pozostały to sami Sataniści i ludzie wiedzący czym jest CoS). Rozumiesz do czego zmierzam czy jaśniej wytłumaczyć?
 

kacdor

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2006
Posty
18
Punkty reakcji
0
A czy katolicy są chrześcijanami? Chrześcijaninem nie zostaje się ze słów tylko czynów.

"I nie pocieszajcie się nawzajem mówiąc: Mamy przecież ojca Abrahama. Zapewniam was bowiem, że Bóg z tych oto kamieni może sobie powołać do życia synów Abrahama."

Chrześcijanin to człowiek, który kocha Boga i bliźniego jak siebie samego.

A poza tym tak na zdrowy rozsądek, kogo Bóg przyjmie do Królestwa Niebieskiego? Tego co przez całe życie wierzył, że Jezus nie był bogiem (ba, nie zmartwychwstał), lecz przez to swoje życie starał się jak najbardziej by być pomocny, uczynny i spełniać prośby innych czy tego co wierzył w boskość Jezusa, wniebowzięcie Maryi i trójjedynego Boga oraz chodził co niedziele do kościoła, a obrażał innych nie znając ich osobiście i ze swojego egoizmu i lenistwa sprawiał przykrość drugiemu człowiekowi?

Dżast fink.
 
Do góry