po długiej znajomości zostawiła mnie smsem

[Andree28]

Dziś mija 2 lata odkąd to się stało, a mnie to wciąz boli jak mi się tylko przypomni. Kilka lat temu zacząłem spotykać się z dziewczyną. Jakiś czas później zaczęła mnie unikac. W końcu przycisnąłem o co chodzi i przyznała , że potrzebuje czasu po ostatnim związku i może kiedyś... 2 lata później zaczęliśmy się znów spotykać. W miarę upływu czasu okazywałem jej coraz bardziej swoje zaintersowanie, a ona wciąz że nie wie co czuje, że potrzeba jej czasu. Minęło ponad pół roku, a ona wciąz nie wiedziałą, rzadko miała dla mnie czas. ZNalazłem sobie fajną dziewczynę. Kiedy jej o tym powiedziałem, że to koniec, nagle zaczęło jej zależęć. Prosiła o spotkanie, płakała, mailowała, smsowała. Mówiła, że tyle czasu potrzebowała by zrozumieć jak jej na mnie zalezy. Wróciłem, bo wciąz ją kochałem. I co? I zaczęło się to samo: Nie wiem, co czuję... unikanie choćby przytulenia, ciągle brak czasu . Wreszcie , po kilku takich miesiącach, powiedziałem że nie dam się ani chwili tak dłużej traktowac, że musimy poważnie porozmawiać - albo - albo. Nie spotkała się nawet ze mną, tylko wysłała smsa, że to jednak nie to i że życzy mi powodzenia. Boli mnie to do dziś- choć potem miałem już kogoś. Jak dorosła osoba może kogoś tak traktować i uważać, że wszystko ok? Kiedy wtedy jej naoisałem coś odnośnie tego, stwierdziłą że po prostu potrzebowała czasu żeby zrozumieć czy chce być ze mną.

 

[Mike44]

Nie pozostaje Ci nic innego jak przeboleć to, że Cię tak potraktowała i żyć dalej. Skoro miała takie podejście, to dobrze że przynajmniej w końcu się określiła bo mogłoby Ci to zmarnować dłuższą część życia.

 

[ForeverYoung]

Byłeś na każde jej zawołanie i ona to wykorzystywała ... masz lekcje na przyszłość.
Szukaj takiej ,która to doceni
Zapomnij o tym i żyj dalej .

 

[Andree28]

Żyję dalej... oczywiście. Tylko gdy sobie przypomnę, boli... szczególnie to, że ona to widać potraktowała tak zwyczajnie ("po prostu szukałam odppwiedzi, czy to miłość") i że przez to straciłem wspaniale zapowiadającą się nową znajmość.

 

[ForeverYoung]

"Miłość jest ślepa"
Może gdybyś nie dał jej szansy to teraz być napisał temat o tym ,że żałujesz bo tego nie robiłeś . (a z tamtą by nie wyszło)
Takie jest życie uczymy się na błędach, ważne jest żeby nie popełnić dwa razy tego samego.
Głowa do góry

 

[drn]

po prostu żyj dalej i nie staraj sie poszukac kobiety której będzie zależec na tobie. Według mnie bawiła sie tobą.

 

[03092010]

Najwidoczniej lubila byc przez Ciebie adorowana. Egoistka. Nic ponadto.

 

[andel1]

Ojj, skąd ja to znam. Z jakieś 2 miesiące temu zakończyłam znajomość z chłopakiem, który potraktował mnie w taki sam sposób jak ta dziewczyna Ciebie (z tym, że spotykając się ze mną spotykał się jednocześnie ze swoją byłą twierdząc że nic go z nią nie łączy).. Też zostawił mnie smsem i dodał, że musi się hajtać, bo będzie ojcem.. Także doskonale wiem, co czujesz. Miłość jest ślepa i niestety nic na to nie poradzisz. Wydaje się nam, że trafiliśmy w końcu na kogoś w porządku, a tu jednak po jakimś czasie okazuje się coś zupełnie odwrotnego i wielkie rozczarowaniee.. takie jest życie.. wiem, że Cię to boli.. ja też jeszcze to przeżywam.. ale damy radę, trzeba tylko to przeczekać. Czas leczy rany. Póki co znajdź sobie jakieś zajęcie, żeby nie starać się o tym myśleć. Cokolwiek, byś tylko jak najrzadziej o niej myślał, a najlepiej w ogóle. Nie wiem możesz oglądać filmy, czytać książki jeśli lubisz, uprawiać jakiś sport czy nawet chodzić na siłownię - jakiekolwiek zajęcie co lubisz robić i żeby zabierało Ci to troszkę czasu w ciągu dnia. Wtedy będziesz się skupiał na tym zajęciu, a nie myśleniu o tej dziewczynie. Zajmij się sobą, skup się tylko na sobie i na realizacji swoich planów. Nie jest to łatwe, ale da się to zrobić.

 

[Znajomy Nieznajomych]

Cieszcie się że dostajecie tak ważne smsy.
Gorzej było by gdybyście żadnej wiadomości w sprawach sercowych nie mieli albo jeszcze gorzej że związki były by oparte na kłamstwie i później napisalibyście temat pt. "Jestem dziewczyną żonatego mężczyzny" a takie już bywały w historii forum...

A to że to takie płytkie że sms-em? Robią to z honorem którego nie mają i na jaki zasługują.

 

[Andree28]

Robią to z honorem, którego nie mają... świetna myśl, Mechanizator!

Na domiar złego jakiś czas temu miała jeszcze czelność napisać do mnie maila, że nie życzy sobie bym o niej mówił komukolwiek i psuł jej opinię, bo dotarło do niej że opowiadałem znajomym jak się zachowywała wobec mnie! I że jesteśmy dorosli i nie muszę obwieszczać nikomu jak było miedzy nami. Nie opowiadałem nie wiadomo komu, ale chyba można się wyżalić znajomym. To mi pokazało jeszcze lepiej z kim miałem do czynienia. I odpisałem kto tu mówi o zachowaniu dorosłęgo....

 

[Znajomy Nieznajomych]

Nawet jak się kończy znajomość to powinno się postarać pozostawić dobre wrażenie. I być życzliwym do tej osoby nawet mimo wielu krzywd.
Lepiej powiedzieć zwykłe "szkoda słów" niż zdradzanie ze szczegółami każde spotkanie.
Wiadomo, to są emocje, to jest chwila często ulgi ale to nie wróży nic dobrego.
Samo rozpowiadanie o kimś kto był bliskim same złe rzeczy sprawia że sami jesteśmy źli.
Mnie to się zdarzało i stwierdzam że to jest niepotrzebne dolewanie oliwy do ognia bo nigdy dobrze na tym człowiek nie wychodził, choćby w oczach znajomych lub w oczach tej znajomej osoby.
Nic nie jest bardziej wymowne od milczenia, i właśnie to powinno wystarczyć.
Nikt nie lubi kończyć coś co go czasem pochłaniało, ale nic nie odmienimy po fakcie.

 

[Blancos]

@Andree28 - proszę nie pisać posta pod postem (jeżeli chcesz dodać coś do niedawno napisanego posta to skorzystaj z funkcji edycji).

 

[lolek1971]

Nie wiem które zerwało, ale wiem, że dziewczyna jest nowocześniejsza i umie powiedzieć bye-bye za pomocą elektronicznych środków przekazu.
Taki "związek" to beznadzieja, chyba że odkryje się drugie dno - np ona chciała wzbudzić czyjąś zazdrość...

 

[Bluesia]

Sms-y, maile i skróty : cze, nara itd. Dzisiejszy świat. Trudno jest przeprowadzić zwykłą, spokojna rozmowę twarzą w twarz.Do tego potrzeba dojrzałości, a u tej dizewczyny jej widocznie nie było.
Jak to mówią nie ma tego złego. Lepiej teraz, aniżeli później. Widocznie to nie była ta jedyna. Zamiast się zamartwiać, to trzeba się rozejrzeć. Czasami szczęście jest na wyciągniecie ręki. Tylko my z jakiś tam powodów tego nie zauważamy.

 

[lolek1971]

Z tym opowiadaniem naokoło, że zmarnowała Ci życie wiąże się opinia o Twoim charakterze.
Może warto się zastanowić nad cechami człowieka i mężczyzny, które są warte pochwały ...

 

[kaziuziuta]

Takie coś to trzeba kończyć z honorem. Ty z ta kobieta juz nigdy nie będziesz,a więc po co się "szczypiesz"? Jeżeli babka pisze do ciebie takie dyrdymały, to zwyczajnie wystarczyło :

"Będę rozmawiał z kim chcę i o kim chce zwłaszcza,ze mówię prawdę,a to co ty myslisz, to mi zwisa mi i powiewa. Zegnam"

Im bardziej bedziesz "grzeczny" w stosunku do tej laski tym bardziej bedzie ona toba poniewierała. kobiety lubią stanowczych facetów,a wiec chociaz przez chwil nim bądx i każdy jej meil końcfz zdwkowym . "Tobie nic do tego co ja robie.
Jestem wolny i robię to na co mam ochote ora rozmawiam o czy mi sie podoba, a ty zajmij sie własnym życiem. Żegnam"

Niugdy nie próbuj do tej laski wracac, bo to najgorszy typ kobiety. Ona ciebie nie chce,ale czuje ,ze robi się stara d*pa i szuka frajera. Jednoczesnie będzie szukała kogos - nawet jakbyście przez przypadek wzięli slub - a jak znajdzie kogoś odpowiedniego, to zasadzi tobie kopa w dupe, i będzie kazała sobie płacić alimenty. Na kobiety po 25 roku zycia trzeba szczególnie uważać

 

[jedynytaki]

Kiedys tez jedna mnie zostawiła w ten sposób... na drugi dzień w obecności znajomych powiedziąłem co sądzę o tym, popłakała sie i poszła do domu...

 

[refresh]

hm skąd ja to znam....
5 lat 'związku' albo już nie wiem czego - jak tak głębiej o tym wszystkim pomyśle.
a on - :cenzura: - po wspólnym weekendzie pisze mi w poniedziałek sms'a ? płytkie .durne .beznadziejne .... i jakie jeszcze ? bo czasami brakuje określeń
już pominę fakt że za jakieś 8 dni były moje urodziny !

nie ważne jak było- mimo wszystko... ale mnie to jakoś ruszyło -nie czułam się ok.

a potem jeszcze dowiaduje się (jakby śmiesznie bo z fb. ) że jego nowa 'miłość' to 'lalunia 22 lata w leginsach z cycami na wierzchu i dwojgiem dzieciorów'

było tyle niedomówień - tyle niejasności . jadę ok.200km do niego żeby porozmawiać normalnie ! a on :cenzura: milczy .a smsa potrafił mi napisać na 4 strony .o co chodzi ? ja już tego nie zrozumiem -i chyba nie chce

eh szkoda czasu.szkoda mi tych 5 lat.
nie tak miało być.
dla mnie dobra lekcja na przyszłość.


on tylko doprowadził do tego że sprzedałam wszystko jego i od niego .wykasowałam e-mail, numer telefonu.wszystko.brzydze się jego osobą ! i w sytuacji gdy spotkam go gdzieś przypadkiem nie będzie nawet pustego 'cześć'
natomiast spotkając gdzieś jego auto ..... przywitam się 'na ostro' parę rys jeszcze nikomu nie zaszkodziło... :123:

 

[Wilk_LancaSter]

Znajomość?...
Kiedy wyprowadzam się do innego miasta, to przestaję mieć znajomych w starym miejscu?
Może inaczej jest przy z a ż y ł e j znajomości.
Albo przy związku, kiedy jest w nim uczucie.

Wszystko, co nowe zasłania pamięć o wszystkim, co było dawniej - to normalne.

 

[Kenobii]

Ja myślę tak kobieta cię zostawiła/czy wyjechałeś.Olej to i idź dalej przed siebie a nie rozczulanie się nad czymś życie to walka,przetrwanie,śmierć. Nie załamujmy się! A po prostu cieszmy się życiem! :123: