Pleśń w domu ;(

T

tumekXD

Guest
Witam ... Moim problemem jest pleśń która występuje praktycznie w całym domu. Nie jest jej może dużo i gromadzi się w niewidocznych miejscach (głównie za meblami) ale niedługo kupuje sobie nowe meble i założę panele w pokoju .. nie chce żeby się one zniszczyły (w jednym pokoju rok temu kupiłem nowe meble.. dykta z tyłu strasznie się powyginała) .

Pleśń pojawia się tak jak już powiedziałem głównie za meblami przy ziemi, trochę w rogach pokoju. Dom jest nieocieplony z nowymi oknami. W jednym pokoju jest wentylacja ale mimo to i tak jest tam straszna pleśń( wentylacja jest od roku ). Dom jest zbudowany na (nie wiem jak to się fachowo nazywa) takim wzniesieńiu (wysokość jakieś 80 cm) więc wilgoć chyba nie pochodzi z ziemi.

Słyszałem o różnych listwach które się wpina w okno, maszynkach pochłaniającą wilgoć no ale czy to działa ? Preparaty chemiczne nie działają.. pleśń powraca..
 

Exent^^

Nowicjusz
Dołączył
4 Czerwiec 2007
Posty
204
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
nie z dala lBN :P LOP
A kiedy sie pojawiła pleśn i kiedy budynek został wzniesiony i od kiedy w nim mieszkasz?? Pleśn powstaje dlatego ponieważ nie wietrzysz domu i nie masz pewnie w każdym pomieszczeniu wentylacji a przez te nowe okna tak sie robi że pleśn szybko wychodzi na wieszk. Plęsni trudno sie pozbyc... Ja jak miałem w domu to użyłem jakiegoś preparatu na bazie chloru i już rok nie ma śladu po niej ale bardzo okropnie śmierdzi....
 
T

tumekXD

Guest
plesn byla odkad pamietam.. ale w bardzo malych ilosciach . Gdy wstawione zostaly nowe okna zaczely sie klopoty.. a gdy zostala zrobiona wylewka w pokokach to juz plesn zaczela sie panoszyc na dobre. Budynek jest stary.. 30 lat ma.
 

Exent^^

Nowicjusz
Dołączył
4 Czerwiec 2007
Posty
204
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
nie z dala lBN :P LOP
wszystko przez okna nie ma cyrkulacjii powietrza i pleśń wylazla na dobre a jeszcze wylanie posadzki przyspieszyło proces podloga miała sporo wilgoc co pasowało rozwoju pleśni.
radze Ci zakupic jakis preparat do odgrzybiania i dobrze spryskac i wietrz mieszkanie do puki jest jescze lato bo w zime Pieczarki beda ci rosły za meblami :p
 
T

tumekXD

Guest
w sumie to nie ja pryskam tylko matula.. jakis preparat na hlorze czy cos takiego ;p strasznie smierdzi xD chodzi o to ze po spryskaniu plesn rzeczywiscie znika.. ale powraca po jakims czasie.. kiedys w tv widzialem teklame takiego urzadzonka kture wchlania wilgoc... ;p
 

strazak-ratownik

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Hymm.. Pleśń jest faktycznie uciążliwa.

Pamiętaj że jest sporo rodzajów pleśni w domu. i każdej chlorem nie zwalczysz.

Kucie tynku?? NIeeee !! jeżeli siedzi to w ścianie a nie w tynku to tylko narazisz się na koszta bo to nic nie da.
Okna nawet jak są ustawione na mikro klimat to i tak nic nie da. Okna po części są przyczyną. ale znając życie to nie to.

Jak budynek ma te 30 lat czy ile to jest jedno wyjście.

Szpadelek + kopanie.

Fundamenty mogą być przyczyną, zła izolacja czy niedokładna izolacja. kiedyć izolowali papą lub smołą. a to wiecznie nie żyje.

Chyba że nie chcesz kopać to możesz spróbować posmarować te miejsca płynem : GGRZYBOIZOL MUR jest to produkt icopal w bańkach po 5l. Ja to stosuje na budowach i to zawsze pomaga. Tak jak mówiłem wyżej. Zależy od rodzaju pleśni.


W końcu jestem technologiem robót wykończeniowych :)

Pozdro :)
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Z życia Wzięte:

Mamuśki mają to do siebie ze z wietrzeniem mają kłopot. Zwłaszcza te starsze mają wręcz alergię na nie. Znam przypadek gdzie nowe mieszkanie na piętrze zagrzybiła kobieta w 5 lat. Mamulki też kochają zatęchłe cieplutkie mieszkanka co by ich nie zawiało. Obstawiają ściany i podłogi szafami, kartonami, detalami najróżniejszymi, Potem pryskają pleśń jak się pokaże a robią dalej swoje, nie wietrzą mieszkań często albo w ogóle ( bo zimno ?). Do tego trudno mamuśki zreformować. Może oprócz środków chemicznych trzeba zwrócić uwagę mamie że to nic nie da jak nie zmieni się zwyczajów. Dochodzi jeszcze problem że pleśnie są przyczyna bardzo poważnych chorób układu oddechowego i nie tylko. Pleśnie naprawdę potrafią po cichu zabijać.
 
T

TomkaJanka

Guest
Trzeba by też pomyśleć o poprawieniu wentylacji i wysuszaniu pomieszczenia gdzie jest pleśń
 

Zibi455

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2016
Posty
38
Punkty reakcji
7
TomkaJanka napisał:
Trzeba by też pomyśleć o poprawieniu wentylacji i wysuszaniu pomieszczenia gdzie jest pleśń
Od tego właśnie trzeba zacząć zanim zaczniesz zrywać tynki i odkopywać fundamenty :D . Szczelne okna, szczelne drzwi i są efekty. Kratka wentylacyjna to nie wszystko, bo jeżeli w domu nie ma dopływu świeżego powietrza, to żadna kratka nie pomoże. Musi być cyrkulacja powietrza, czyli jak najniżej dopływ a pod sufitem odpływ. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, żeby sobie w zimie lodówki z mieszkania nie zrobić. Może wyraźnie poprawić sprawę wyrzucenie uszczelki z drzwi wejściowych jeżeli taką posiadają. W dole drzwi do pomieszczeń można sobie zainstalować jakieś małe krateczki wentylacyjne, choćby typu meblowego. Sposobów jest sporo ale generalnie chodzi o to żeby powietrze było powoli ale ciągle wymieniane, a jak tylko jest możliwość, to okna i drzwi otwarte. Wszelkie pochłaniacze wilgoci same nie załatwią sprawy, ale zawsze pomogą ściągnąć nieco wilgoci z powietrza. Okap w kuchni, wentylator w łazience (oczywiście z wyprowadzeniem do komina) też dają bardzo dużo. Tak samo ma się sprawa z meblami - małe krateczki wentylacyjne na dole i gorze tylnej ścianki, umożliwią ruch powietrza.
To takie podstawy, a jak nie pomoże to wtedy trzeba będzie szukać dalej rozwiązań.
 

vitald

Nowicjusz
Dołączył
2 Czerwiec 2019
Posty
11
Punkty reakcji
0
Pleśnie zielone, niebieskie i białe wzbogacają smak niektórych serów. :D Ale pleśnie wyhodowane w chlebie, słoiku z dżemem lub grzyb na wilgotnej ścianie są bardzo toksyczne. :lagodny:
 
Do góry