To już jest moim zdaniem kwestia tego, o czym najczęściej fantazjuje. Albo inaczej. W jakiej widzi siebie roli w momencie, gdy myśli o uprawianiu seksu. To tak samo działa określenie siebie jako hetero-, homo-, czy biseksualisty. Człowiek nie musi przeżyć swojego pierwszego razu, by móc zdecydować, która płeć go bardziej pociąga. Gdzieś słyszałem, że wpływ na wszystko ma częstotliwość oglądania treści pornograficznych. Nie wiem, czy jest to prawda - trudno mi określić nawet na własnym przykładzie, bo tak jak mogę oglądać codziennie i codziennie ćwiczyć mięśnie ręki, nie będę miał pojęcia, jak wyglądałyby moje preferencje w przypadku, gdybym oglądał jej mniej. Z kolei gdy mogę oglądać rzadko i równie rzadko doprowadzać do niesławnych zaburzeń na tle biologicznym, czyli do "szybkiego dochodzenia", nie mogę wtedy wiedzieć, czy moje upodobania byłyby inne. Widzę w tym twierdzeniu jednak pewien sens. Aczkolwiek, jeśli ta osoba, powiedzmy w swoich wyobrażeniach, marzeniach widzi siebie najczęściej jako biorącej udział w tych klasycznych metodach, tak właśnie wymarzy sobie swój pierwszy raz. Jeśli jednak najczęściej będzie myślała o seksie analnym, takiego będzie chciała. Jeśli natomiast będzie wyobrażała siebie, jako niewolnika, czy niewolnicę, marzyć jej się będzie klimat sadomasochistyczny, lub po prostu zabawy w sprawy związane z uległością, identycznie jak w przypadku rozmyślania o sobie jako o tej dominującej jednostce. Z kolei jeśli najczęściej leży na łóżku w jakimś momencie w dobie i w głowie najczęściej gości scena związana z cunnilingus lub fellatio, to w prawdziwym życiu, wymarzy sobie swój pierwszy raz powiązany z seksem oralnym, być może w formie tzw. gry wstępnej, a może jako całego przebiegu sytuacji. Wszystko jest kwestią upodobań, jakie się w nas wykształciły przez cały czas dziewiczego życia i nie widzę powodów, by rozgraniczać tutaj przykład kobiety od przykładu mężczyzny, bo fantazje seksualne mają miejsce u obu płci, w momencie podwyższonego freudowskiego libido. Choć przyznaję, jeśli ten ktoś jest przesadnie sentymentalny i zapoznał się z wieloma harlekinami, oczekuje prawdopodobnie klasyki ze świecami wokół łóżka, na którym to spoczywają zaszczytnie płatki róż.