Pieniądze a wolność

[Kettger]

Coś w tym jest, że najciekawsze organizacje są poza sejmem i nie mają finansowania. ;]

 

[Herbatniczek]

przecież mamy system finansowany opracowany przez Dorna - partia dostaje pieniądze z budżetu i nie może być finansowana prywatnie. Już P. Kaczyński powiedział że to ochrona przed zakładanie partii przez biznesmenów. Tylko jakoś przez 14 lat działał poprzedni system i nie było partii szemranych biznesmenów, choć PIS powstał wg starych przepisów ???

 

[Huehuecoyotl]

Tak jakby finansownie z budzetu uniemozliwialo szemrane konakty z biznesem. Po prostu wtedy ciagna z dwoch zrodelek.

 

[Herbatniczek]

ale my Polacy lubimy pozory

 

[Lobo2007]

przecież mamy system finansowany opracowany przez Dorna - partia dostaje pieniądze z budżetu i nie może być finansowana prywatnie. Już P. Kaczyński powiedział że to ochrona przed zakładanie partii przez biznesmenów. Tylko jakoś przez 14 lat działał poprzedni system i nie było partii szemranych biznesmenów, choć PIS powstał wg starych przepisów ???

PO też wg takich powstała. Skąd miała pieniądze są różne przypuszczenia. Trzeba by się "Czempiona" zapytać.

 

[Herbatniczek]

sam widzisz że podejrzane jest i PO i PIS ? Ale skończmy te wygłupy. Prawda jest taka że to było celowe zabetonowanie sceny politycznej. Przez te 10 lat tylko Ruch Palikota powstał od zera. Reszta to stare partie, ochoczo konsumujące budżetowe pieniądze. a potem podczas wyborów wywieszają swoje reklamy na wszystkich banerach, w mediach, na słupach, płotach itp. Wyborcy ogłupiali od tej propagandy głosują na bandę czworga i nic się nie zmienia

 

[Lobo2007]

Finansowania nie powinno być wcale. To moje zdanie. Politykom ciężko przełknąć tą przykrą dla nich prawdę. Najgorszy jednak jest wpływ polityków na opinię publiczną. Skoro tak myślą zgodnie politycy, to już od razu musi tak myśleć lud. Żeby to była jeszcze jakaś elita.

 

[shogu]

władza dla biednych, oni też chcą się dorobić

Zgadzam się. Koncept władzy jaki znamy jest zepsuty i korumpuje kazdego.

Trzeba wymyślić coś nowego i o tym pisze caly czas.

 

[Norad]

Trzeba zalozyc nowa partie ale nie tylko. Trzeba tez zakladac kluby i zrzeszenia tak dyskusyjno-naukowe (rozszerzanie wiedzy jest niezwykle wazne) jak i ogolno-spoleczne wlaczajac sport, rajdy itp itd. Ludzie musza sie do siebie zblizyc i nauczyc wspolpracowac. Innej drogi nie ma. Zapisywanie sie do istniejacych znanych partii nie ma sensu. Moze w Polsce istnieja male partyjki wsrod ktorych jakas ma naprawde sensowny program spoleczno-ekonomiczny

Dokładnie zrzeszenia pełnią bardzo ważną role, sam zaczynałem jako szczeniak zwiedzać w jednym z takich, z zaskoczeniem odkryłem że i dyskusje można tam znaleźć prócz tenisa i wycieczek, do tego tanio i w ciekawej atmosferze, dziś kluby do których chodziłem już nie istnieją ale nie dlatego że splajtowały, po prostu się przeorganizowały w coś większego pewnie w poszukiwaniu sponsora.

Zgadzam się. Koncept władzy jaki znamy jest zepsuty i korumpuje kazdego.

Władza nad samym sobą nie korumpuje.

władza dla biednych, oni też chcą się dorobić

Władza dla ludu, nad sobą oczywiście. Jeśli postulatami to oto mój.

 

[Huehuecoyotl]

Władza dla ludu, nad sobą oczywiście. Jeśli postulatami to oto mój.

Niestety w socjalizme idea jest abysmy byli ich niewolnikami i na nich robili a nie mieli wladze nad soba. Przede wszystkim chodzi o nasze pieniadze.

 

[Herbatniczek]

widzisz lobo spieraliśmy się, dokładaliśmy sobie a tak naprawdę myślimy to samo. Zakaz pieniędzy budżetowych dla partii

 

[shogu]

widzisz lobo spieraliśmy się, dokładaliśmy sobie a tak naprawdę myślimy to samo. Zakaz pieniędzy budżetowych dla partii

To będziesz miał USA gdzie rządy sponsoruje np Goldman Sachs albo Monsanto czyli zamordyzm kapitalu i korporacji totalny.

 

[Herbatniczek]

w takim razie dlaczego w okresie 1989 - 2001 nie było takiej partii ?

 

[shogu]

Władza nad samym sobą nie korumpuje.

Tylko ty nie rozumiesz ze człowiek samotny jest slaby.
Dodatkowo cale twoje życie, bogactwo , szczęście jest na zasadzie odniesienia w stosunku do innych ludzi - kolejny koncept którego wogole nie pojmujesz
Jeśli zamierzasz zyc w społeczeństwie to zawsze się znajdzie problem kto co może robic i koncept "władzy nad samym sobą" nie rozwiązuje powyższych stosunków.

Chyba że jesteś ewenementem, typem pustelnika ale to nie rozumiesz co tu jeszcze robisz w Polsce a nie np wyruszyłeś gdzieś do dżungli.

 

[shogu]

w takim razie dlaczego w okresie 1989 - 2001 nie było takiej partii ?

To dosc szerokie zagadnienie ale chociażby dlatego ze na początku było zabronione finansowanie z poza granic kraju a w Polsce jeszcze nie było wykształconej klasy kapitalistów

Naprawde jestes tak slepy i naiwny i nie rozumiesz ze jak polityk jest sponsorowany przez źródła prywatne i dojdzie do władzy to ma on dług do spłacenia.

 

[Herbatniczek]

jesteś fajny, odpowiedź na miarę pytii

 

[shogu]

Naprawde jestes tak slepy i naiwny i nie rozumiesz ze jak polityk jest sponsorowany przez źródła prywatne i dojdzie do władzy to ma on dług do spłacenia.

jesteś fajny, odpowiedź na miarę pytii

Czyli jesteś.

 

[Herbatniczek]

jeśli przyjmujesz że ma być finansowanie z budżetu to zobacz że nikogo spośród bandy czworga (z Palikotem pięciorga) nie stać na bilbordy itp. Więc jak mają dotrzeć do wyborców bez pieniędzy ?

 

[vik123]

To jest niemożliwe do zrealizowania jako że 95% ludzi opiera swoje myślenie na ideologii i emocjach a nie na faktach.
To jest dla mnie zagadka dlaczego i czy to kiedyś się zmieni.

Chyba ze chcesz stworzyć nowa ideologie która pociągnie za sobą masy tylko ze jak znając historie skończy się to źle, a z drugiej strony moze to jest jedyny sposób na ewolucje socjalna.

Dlaczego niemozliwe? Kazde poczatki sa trudne i poczatek zwykle jest skromny. najwazniejsze nie dawac za wygrana.
Ludzie ktorzy umia i chca sie organizowac rzadza. Umiejetnosci organizacyjne sa podstwa kazdego sukcesu.

Najwiekszym wrogiem przecietnego czlowieka sa jego slabosci: duza bezwladnosc (niektorzy nazwaliby to lenistwo) oraz pol-niewolnicza mentalnosc. Zmienic to jest bardzo trudno ale mozna. Oczywiscie przydalaby sie kasa ale i bez niej mozna zaczac. Ale na poczatek trzeba miec dokladny program ideologiczny obiecujacy dokladnie to czego wiekszosc nie bojaca sie pracy potrzebuje i musza uswiadomic sobie, ze na tej drodze to osiagna wlasna praca wspolpracujac z innymi sobie podobnymi. To jest to co cejrowski mowil o wioslujacych w jednej lodzi. Wszyscy musza rowno ciagnac wiosla.

A teraz z innej ale podobnej beczki. Czy mentalnosc ludzi mozna zmienic??? Przyslowiowego konia z rzedem temu kto zgadnie. Pewien australijski management consultant po odwiedzeniu szeregu fabryk i firm pewnego panstwa na spotkaniu z czlonkami/reprezentantami rzadowymi powiedzial:

"Moje wyobrazenie o Waszej taniej sile roboczej szybko przerodzilo sie w rozczarowanie po obejzeniu jak Wasi ludzie pracuja. Owszem, zarabiaja malo (1/4 stawek w Australii) ale wartosc produkcji jak najbardziej odpowiada wartosci wkladu pracy (kosztom robocizny). Moje wrazenie jest takie, ze jestescie narodem zadowolonym z siebie lekko bioracym zycie i uwazajacym, ze czas nie ma wielkiego znaczenia. Gdy rozmawialem z Waszymi managers mowili mi, ze jest niemozliwym zmienic nawyki narodowego dziedzictwa."

Jaki to narod?

pozdrawiam,

 

[Herbatniczek]

vik, jakbym czytał o Polakach. Jesteś wielki i wspaniały