Partnerka czy prostytutka?

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Zarob kase to nagle staniesz sie przystojny i od kobiet sie nie opedzisz :)
 

KingBruceLee

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2012
Posty
37
Punkty reakcji
0
A co sądzicię. Czy kupić feromony żeby kobiety zwracały na mnie uwage???

Zarob kase to nagle staniesz sie przystojny i od kobiet sie nie opedzisz :)
Nie chce być z kimś za kase. To tak samo jak prostytutka bierze kase za seks, ale wiekszość z tych prostytutek ich sytuacja zmusiła. Nie chce żeby kobieta zakochała się w moji pięniądza, tylko we mnie.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Masz zbyt wielkie ambicje. Nie na tym świecie takie rzeczy. Może elfki są bardziej sentymentalne i są obojętne wobec pieniędzy, lub nawet mają o nich negatywne zdanie, ale wybacz - elfek nie uświadczysz.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
A co sądzicię. Czy kupić feromony żeby kobiety zwracały na mnie uwage???

Nie chce być z kimś za kase. To tak samo jak prostytutka bierze kase za seks, ale wiekszość z tych prostytutek ich sytuacja zmusiła. Nie chce żeby kobieta zakochała się w moji pięniądza, tylko we mnie.

To po co wogole zakladasz temat czy isc do prostytutki ?

Jak chcesz aby sie kobieta w Tobie zakochala to na to rady i sposobu nie ma, musisz po prostu taka spotkac :)
 

n i h i l i s t a

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2011
Posty
282
Punkty reakcji
15
Miasto
Katowice
No jak to po co? Bo większość z tych prostytutek sytuacja zmusiła. :D Nie człowieku, to nie Zimbabwe jakbyś nie zdążył zauważyć gdzie daje się d*py za butlę niezanieczyszczonej wody. Większość z tych kobiet jest przekonana, że "coś im się od życia należy", dlatego wolą dawać d*py każdemu facetowi który zapłaci i żyć na poziomie niż tyrać przy kasie Biedronki. I jakie feromony? Jak już to w ciuchy zainwestuj.

Nie, nie daj sobie wmówić że masz zbyt wielkie ambicje. Po prostu zrozum, że zastrzyk gotówki to najskuteczniejszy sposób w Twoim położeniu (nie tylko zresztą w Twoim) - i pamiętaj, że mówimy o zwykłej, dobrze płatnej pracy, o którą z pewnością możesz zawalczyć. Jak nie to będzie zawsze po staremu, a nawet gorzej bo się starzejesz. "Musi przyciągnąć wyglądem, a zatrzymać charakterem." - a skoro tym drugim nie dadzą Ci nawet szansy się jeszcze wykazać, to albo "Wiesz, naprawdę miło mi się z Tobą rozmawia i w ogóle, ale nie zerwałam jeszcze całkowicie ze swoim byłym i nie mogę go skrzywdzić" w wersji light, albo ":cenzura:, przecież ledwo się znamy!" w wersji maxi king.

Konkluzję wyciągasz trafną - skoro muszę zdobyć stały przypływ gotówki żeby spotykać się z dziewczyną z regału 8/10, 9/10 czy 10/10 (bo się suki robią grymaśne i nie chcą pójść ze mną na randkę za wręczoną różę), to czym to się faktycznie różni od wydawania pieniędzy na dziwki? Pomijając kwestię możliwości założenia rodziny, tym tylko się to różni, że zdobywasz szacunek w społeczeństwie co wpływa bardzo pozytywnie na Twoje samopoczucie.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
No jak to po co? Bo większość z tych prostytutek sytuacja zmusiła. :D Nie człowieku, to nie Zimbabwe jakbyś nie zdążył zauważyć gdzie daje się d*py za butlę niezanieczyszczonej wody. Większość z tych kobiet jest przekonana, że "coś im się od życia należy", dlatego wolą dawać d*py każdemu facetowi który zapłaci i żyć na poziomie niż tyrać przy kasie Biedronki. I jakie feromony? Jak już to w ciuchy zainwestuj.


Dokladnie, byc moze czesc z tych pan "sytacja zmusza" jednak sa inne prace do wykonywania.. ale z pewnoscia trzeby zmienic troche poziom zycia i zyc za mniejsza kase. A tak dajac d... mozna szybko i latwo zarobic :)

Mysle ze kolega gubi sie troche w zeznaniach. Jakby mu chodzilo o "zakochanie sie" toby nie bylo wogole opcji z prostytyka, a jezeli chodzi mu tylko o seks, skad bulwers pomysl ze jakby duzo zarabial to by sie jakas chetna znalazla ?
 

n i h i l i s t a

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2011
Posty
282
Punkty reakcji
15
Miasto
Katowice
Owszem, a powiem nawet więcej. O zakochaniu to może mówić w stosunku do konkretnej osoby. Gdy mowa o "chciałbym się zakochać ze wzajemnością w takiej a takiej kobiecie co byłaby taka a taka" - to jest to przejaw hipokryzji. Wyraz "zakochać" jest tam tylko użyty by ładniej to brzmiało, to tylko ozdobnik.

Masz: http://randki.org/ . Wybierz/zrób najładniejsze zdjęcie, załóż profil i bądź cierpliwy. Ale w międzyczasie tak jak mówiliśmy - zacznij trzeźwo myśleć, bo to nie jest najważniejsza sprawa w Twoim życiu.


_____________________________________

Podam Ci w zastosowaniu przykład tego o czym mówiliśmy. Odsyłam do profilu osoby, która chce, żeby ujrzało to maksymalnie wielu kandydatów (ergo, mam chyba prawo podać linka). http://darusia7007.randki.org/ Przypatrz się Bruce Lee, oto przykład. Gdybyś był teraz zwyczajnie jako-tako ustatkowany - miał stałą pracę oraz jakieś "skromne progi, ale swoje" - miałbyś śliczną 18-nastkę i od razu gotową rodzinkę (pierwszego dzidziusia). Ta młoda dama nie potrzebuje teraz Twoich płatków róż i fikuśnych feromonów z pachy szympansa, lecz potrzebuje mieć z czego żyć - oczywiście, jak te wszystkie Twoje tkliwe bajery zapewnisz przy okazji to tylko plus dla Ciebie. Zapewniam Cię, położysz co piątek torbę zakupów do ugotowania na stół, kupisz pampersy i naprawisz ten cieknący kran, a dziewczynie w żaden sposób nie będzie przeszkadzało to, że wcześniej Ci się z kobietami nie układało. Wręcz nabierze przekonania, że "jaki jest taki jest, ale przynajmniej mnie nie zostawi, mogę czuć się bezpieczna i coś budować".

Rozumiesz już? Proza życia. Ludzie głowią się nad tym jak tu zapewnić sobie przyszłość i ostatecznie ten aspekt staje się ważniejszy od tego jak popularnym jesteś dyskotekowym dżolero. Przyjmiesz to do wiadomości i zaczniesz żyć, czy dalej będziesz zamartwiał się swoimi pierdołami?
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Feromony -szkoda pieniędzy .Kupiłam kiedyś ,chciałam zadziałać na konkretnego faceta i nic .Gdy je masz jesteś po prostu pewniejszy siebie bo wierzysz że to działa.A że ja jestem niedowiarkiem to ni w ząb!
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
Ale Wy pieprzycie głupoty... Nie chce mi się na wszystko odpowiadać, więc tylko z końcówki:
Wręcz nabierze przekonania, że "jaki jest taki jest, ale przynajmniej mnie nie zostawi, mogę czuć się bezpieczna i coś budować".
...i zacznie zdradzać z innym...

A co do feromonów - nie działają. Zainwestuj lepiej w dobre perfumy i nie przerażaj się ceną, bo wystarczą Ci na wiele miesięcy, nie tak jak jakieś szczochy z Biedronki.
 

n i h i l i s t a

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2011
Posty
282
Punkty reakcji
15
Miasto
Katowice
W tym przypadku fakt bycia zdradzonym przez partnerkę nie jest taki tragiczny. Bo żeby być przez nią zdradzonym - trzeba ją wpierw mieć.

Poza tym, myślenie w kategoriach "nie warto próbować bo i tak zdradzi" prowadzi donikąd. Równie dobrze, a nawet prędzej zdradzi ta, którą wspólne dziecko nie przyprawia o opamiętanie. No i zapomniałeś o tym cudnym, treściwym "sformułowaniu tatusia" - jak się nie podoba, to...
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Nie chce być z kimś za kase. To tak samo jak prostytutka bierze kase za seks, ale wiekszość z tych prostytutek ich sytuacja zmusiła. Nie chce żeby kobieta zakochała się w moji pięniądza, tylko we mnie.
Chyba za duzo ogladales film z Eddie Murphy pt. Ksiaze w Nowym Jorku, gdzie Eddie byl synem krola jakiegos afrykanskiego panstewka i mial pełno kasy. Przyjechal do nowego jorku, szukajac milosci zycia. Zamieszkal w jakiejs norze i nie pokazywal swojego bogactwa, zaczal pracowac w odpowiedniku McDonalds i oczywiscie znalazl ta milosc bo ... milosc przezwyciezyla wszystko i zyli dlugo i szczesliwie.

Tylko, ze to ... film :]

Tak sie sklada, ze "wspolpraca" z kobietami jest znacznie latwiejsza gdy te pieniadze masz. I to wcale nawet juz nie chodzi o te pieniadze jako srodek platniczy - chodzi o otoczke jakie te pieniadze wytwarzaja. Jak masz pieniadze to zyjesz inaczej , mozesz sobie pozwolic na rozne rzeczy (ot w sklepie wkladac do koszyka to co chcesz, a nie to co kosztuje taniej), nie musisz sie glupio napinac. Jak spotkasz jakiegos cymbala to nie musisz sie np. z nim bic, spierac - bo takie przyziemne rzeczy sa niewarte twojej uwagi. Mozesz spokojnie sie zasmiac, odejsc i pomyslec sobie, ze to pewnie jakis frustrat, ktory zarabia 1500 zl, ma brzydką żonę, która mu i tak nie daje bo w hierarchii jest gdzieś na poziomie domowego psa, albo i niżej, a do tego ma małego penisa ;) I zajac sie czyms ciekawszym, milszym, przyjemniejszym, czyms o czym ten sfrustrowany gosc moze pomarzyc...

$$$ zaczynaja nabierac znaczenia im bardziej jestes starszy. Jesli nie znalazles kobiety zycia w wieku powiedzmy studenckim, ani kobieta nie znalazla faceta to potem zaczynaja sie predzej czy pozniej kalkulacje. Otoczenie robi swoje i jesli np. kobieta ma przyjaciolki, ktore sobie z facetami jezdza na wakacje gdzies tam to ona tez chce bo inaczej czuje sie gorsza. Zwlaszcza w obecnych czasach gdzie wszystko jest nakierunkowane tak, aby "brudy prac w szatni" (czyli aby nikt sie nie dowiedzial jak jest naprawde, czyli, ze np. ledwo jest co do gara wrzucic bo kredyt zabiera polowe kasy), a na zewnatrz pokazywac sie jako zwiazek z sukcesem, kasa - mlodzi, dynamiczni i inne pierdoły - wystarczy poogladac facebooka jak wszyscy zdobywaja swiat, Sami ludzie sukcesu - wycieczki, koncerty ;) To troche jak w filmach - najlepsze momenty swojego zycia sa publicznym ekhibicjonizmem, a te slabe ... hmm slabych sie po prostu nie pokazuje :D

Wiec co sie dzieje ? Ano facet zarabiajacy 1500 zł staje sie dziadowska partia, nawet jesli wczesniej niekoniecznie tak na to patrzala. Dlaczego ? Bo otoczenie zrobilo swoje + zegar biologiczny zaczyna tykac i taki facet zamiast wspierac kobiety to bedzie sciagal kobiete na dno, plus nie "wykarmi" ewentualnego potomka co juz jest gwozdziem do trumny bo obojetnie co nie powiemy, ewolucja robi swoje. Facetow kreca kobiety z biodrami, bo ewolucyjnie facet "widzi", ze taka kobieta da mu zdrowe potomstwo, a kobieta od setek lat szuka faceta, ktory to potomstwo wykarmi. Kiedys najlepsza partia byl jakis tam szef wioski, najlepszy mysliwy, a teraz jest nia po prostu facet z pieniedzmi. Nawet niekoniecznie milioner - kazde otoczenie ma swoje definicje "dobrej partii". W jednym dobra partia bedzie facet zarabiajacy 3000 zl netto, w drugim 5000, a w trzecim 200 tys :) Nihilsta ma racje - ta 18-stka z portalu, jak przyniesiesz raz w tygodniu porzadne zakupy , bedzie Cie po nogach calowac i miec za mega zaradnego goscia. A wszystko dlatego, ze masz tyle pieniedzy na plastikowej plakietce, aby wystarczylo do wykarmienia rodziny. I ona nawet bedzie Cie za to kochac - jak nie od razu, to z czasem. To nie jest taka prosta relacja typu - lecenie na kase. Takie proste sytuacje to kazdy facet zauwazy. Natomiast relacje typu - jak facet ma pieniadze to zapewni kobiecie bezpieczenstwo wiec ta zaczyna go kochac juz nie sa takie jednoznaczne :)

Prawda jest taka, ze faceci od zawsze sa wychowywani jako zywiciel rodziny i nawet jesli kobieta sie doklada do budzetu to ona MOŻE, natomiast facet ... MUSI. Jak tego nie robi to szybko staje sie fajtlapą niezaradną życiowo i kobieta prędzej czy pozniej zaczyna widziec w nim dziada, na którym się zawiodła :) Nie ma juz tutaj prawie miejsca na taka "niewinna" milosc mlodziencza, nadchodzi proza zycia hehehe. Facet jest jak bank, musi zarabiac - tak mowil Kondrat w reklamie i jest to 100 % prawdy. JA wiem, jakies 18-stki zaraz tutaj powiedza, ze nie, ale co innego powiedza jak beda mialy np. 25-lat i dziecko. Ok, tez sie do tego nie przyznaja, ale beda oczekiwac od faceta, ze bedzie "oparciem". Ciezko byc oparciem, gdy np. nie ma co do gara wrzucic, albo zrobic zakupow bez ogladania sie w kolko na ceny i kupowanie najtanszego zarcia, w ktorym wiecej jest chemii jak prawdziwego produktu.

Mozemy sobie slodzic o pieknych zwiazkach itd. ale w kazdym zwiazku predzej czy pozniej pojawiaja sie pieniadze, a jak ich nie ma to pojawiaja sie problemy. Kobieta przestaje byc zadowolona bo nie wszystko gra, a jak nie wszystko gra to kobiety nie maja ochoty na seks bo "seks na zgode" srednio na nie dziala (w przeciwienstwie do facetow, dla ktorych seks na zgode wydaje sie wrecz idealny), wiec facet jak nie dostaje seksu to tez zaczyna chodzic podminowany i zaczyna czarno na bialym widziec relacje pt. "no tak, jak byla kasa to bylo ok. nie ma kasy to sa fochy". Nawet jesli to nie jest prawda (bo najczesciej jest to spowodowane zwyczajnie inna konstrukcja kobiety, tego, ze trudniej jej uprawiac seks jak sa problemy) to prawie kazdy facet taki sygnal bedzie widzial po swojemu (no $ = no sex) . I wtedy kryzys gotowy. Facet czuje, ze sie zawiodl bo tak jak TY oczekiwal, ze kobieta zakochala sie w nim, a nie w pieniadzach, a po paru latach, przy malzenstwie, dziecku okazuje sie, ze "wdepnal", ze to co wydawalo mu sie prawdziwe w przypadku "innych kobiet" (czyli traktowanie faceta jak bankomat) spotkalo tez i jego. Jedni to akceptuja, inni robia dobra mine do zlej gry, jeszcze inni sie rozwodza (nie wiem na ile prawdziwe byly statystyki mowiace o tym, ze jestesmy / bylismy na ... 3 miejscu na swiecie pod tym wzgledem).

Wiec ja w sporym stopniu zgadzam sie z Nihilista. Ogarnij sie, zacznij zarabiac pieniadze bo czas najwyzszy, a kobiety same przyjda i to niekoniecznie dlatego, ze leca na kase. Ok, leca (patrzac facetowym okiem), ale (te mądre) w sposob tak subtelny, ze i tak nie zobaczysz, a nawet jesli cos tam Ci zaswita to zrobisz to z przyjemnoscia (bo masz przeciez na nosie rozowe okulary i niesamowicie kreca Cie jej dlugie smukle nogi ) ;) A te ktore wyczujesz, ze w prostacki sposob leca to zrobisz co zechcesz - skorzystasz i wydasz troszke pieniedzy , albo olejesz.

ps. na pewno sa gdzies tam zwiazki oparte w 100 % na milosci, ktora przezwyciezy wszystko, ale to ... jak wygrana w totka. Czy tego chcemy czy nie, facet zyskuje w oczach kobiet gdy ma $$$. Bo za kasa idzie inne zachowanie, pozycja spoleczna. Tak jak faceci maja fisia na punkcie kobiecego ciala, tak kobiety maja fisia na punkcie tego, aby ich facet byl kimś. A ze latwym przelicznikiem tego bycia kims jest pokazanie $$$ no to jest jak jest. Pratkycznie wszystkie badania to potwierdzaja - pokazuja faceta normalnie ubranego, potem paru innych, a potem znow tego samego faceta tylko juz ubranego porzadnie, albo wysiadajacego z porzadnego samochodu i zdecydowana wiekszosc kobiet postrzega takiego faceta jako znacznie bardziej atrakcyjnego, mimo, ze to ... ten sam facet byl :D
 

KingBruceLee

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2012
Posty
37
Punkty reakcji
0
No jak to po co? Bo większość z tych prostytutek sytuacja zmusiła. :D Nie człowieku, to nie Zimbabwe jakbyś nie zdążył zauważyć gdzie daje się d*py za butlę niezanieczyszczonej wody. Większość z tych kobiet jest przekonana, że "coś im się od życia należy", dlatego wolą dawać d*py każdemu facetowi który zapłaci i żyć na poziomie niż tyrać przy kasie Biedronki. I jakie feromony? Jak już to w ciuchy zainwestuj.


Dokladnie, byc moze czesc z tych pan "sytacja zmusza" jednak sa inne prace do wykonywania.. ale z pewnoscia trzeby zmienic troche poziom zycia i zyc za mniejsza kase. A tak dajac d... mozna szybko i latwo zarobic :)

Mysle ze kolega gubi sie troche w zeznaniach. Jakby mu chodzilo o "zakochanie sie" toby nie bylo wogole opcji z prostytyka, a jezeli chodzi mu tylko o seks, skad bulwers pomysl ze jakby duzo zarabial to by sie jakas chetna znalazla ?
Chodzi mi o zakochanie się, a póżniej o seks, darmowy seks.
 

lynx_

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2012
Posty
116
Punkty reakcji
4
Trochę materialistycznie postrzegasz kobiety. Zakochanie to z tego co czytam tylko formalność do uzyskiwania darmowego seksu.

Chodzi ci niby o zakochanie się, a pytasz o wybór między dziewczyną a prostytutką. He.

Wybierz prostytutkę.
 

n i h i l i s t a

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2011
Posty
282
Punkty reakcji
15
Miasto
Katowice
Ja wiem, to przykre gdy nie doświadczyło się nigdy tego niewinnego wzniosłego uczucia gdy był na to czas. Nie ty jeden jednak czujesz się pokrzywdzony przez los. Poza innymi mężczyznami i kobietami w podobnej sytuacji, weź sobie choćby te prostytutki - drugą stronę medalu. One też czują, że seks powinien być czymś dla nich pozytywnym, ale ponieważ nie ma żadnych prawdziwych mężczyzn dookoła, same muszą wziąć sprawy w swoje ręce. I też myślą sobie: "Teraz za późno na prawdziwy szczęśliwy związek, teraz na zawsze będę postrzegana jako dziwka. A później będę starą, pomarszczoną suką...".

Ona jest nieszczęśliwa bo chciała zbyt wiele pieniędzy, ty jesteś nieszczęśliwy bo chciałeś zbyt piękną kobietę. Ona krzyknie: "To niesprawiedliwe! Ta ma mnóstwo kasy, a nawet nie musiała się o to starać!", Ty krzykniesz: "To niesprawiedliwe! Ten miał mnóstwo d*p, a nawet nie musiał się o to starać!".

Ja sobie jeszcze krzyknę: "To niesprawiedliwe! Ten urodził się księciem Walii, a nawet nie musiał się o to starać!", i tak wszyscy sobie pokrzyczeliśmy. Ale nie wynika z tego nic. Pora żyć dalej.
 

kaiser

where is my mind?
Dołączył
19 Grudzień 2011
Posty
736
Punkty reakcji
30
Miasto
Warszawa
Czy czekać aż poznam dziewczyne, czy skorzystać z usługi prostytutki?
ha ha ha :D
pooglądaj sobie trochę obrazków w necie a potem zamknij się w kibelku :D na razie ewidentnie jesteś za młody na jakąkolwiek dziewczynę, prostytutkę, czy tam oazówkę :D
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Skoro tak bardzo lubisz pisać to zarejestruj się na jakimś portalu erotycznym .Wtedy twoje pisanie może doprowadzi do konkretnego celu .Możesz się podniecić,przeżyć coś fajnego -wirtualnie .potem możesz spróbować umówić się w realu .Sama się na jednym zarejestrowałam ,trochę z ciekawości a trochę aby zapomnieć o własnych problemach bo żle ulokowałam uczucia.Muszę przyznać ,że jest to dosyć ekscytujące choć w realu raczej się nie umówię,ale wiem że sporo kobiet to robi .Jedna tylko rada od kobiety -nie bądż wulgarny ,to odstrasza -takich od razu kasuję.
 

KingBruceLee

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2012
Posty
37
Punkty reakcji
0
Skoro tak bardzo lubisz pisać to zarejestruj się na jakimś portalu erotycznym .Wtedy twoje pisanie może doprowadzi do konkretnego celu .Możesz się podniecić,przeżyć coś fajnego -wirtualnie .potem możesz spróbować umówić się w realu .Sama się na jednym zarejestrowałam ,trochę z ciekawości a trochę aby zapomnieć o własnych problemach bo żle ulokowałam uczucia.Muszę przyznać ,że jest to dosyć ekscytujące choć w realu raczej się nie umówię,ale wiem że sporo kobiet to robi .Jedna tylko rada od kobiety -nie bądż wulgarny ,to odstrasza -takich od razu kasuję.
W taki sposób nie chce znaleź kobiety.
 

Marso

Nowicjusz
Dołączył
3 Wrzesień 2009
Posty
46
Punkty reakcji
4
KingBruceLee ja moze troche z innej strony.
Jak na 24 lata to Twój sposób podejscia do tematu jest zle ukierunkowany. Za bardzo sie spinasz całą tą sytuacją. Powinienes bardziej zainwestowac w zmiane Twoich przekonan, poniewaz te obecne nie sprawią ze poznasz fajna dziewczyne. Zacznij myslec bardziej pozytywnie, poznawaj i rozmawiaj z kobietami. Przestan czytac jakies bzdury w necie na temat kontaktow z prostytutakimi. Jestem przekonany ze caly ten Twój temat powstal, bo siedzisz na internecie czytajac bzdury i bierzesz je za pewnik.
 
Do góry