PAINT PROTECTION FILM - czy warto?

kastel

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2016
Posty
188
Punkty reakcji
1
Jak w temacie. Czy warto nakładać taką folię ochronną? Chodzi o dosyć wartościowy samochód. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia? Jesteście w stanie ocenić trwałość i odporność tego rozwiązania?
 

maczka

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2014
Posty
190
Punkty reakcji
0
Jeśli masz wartościowe auto, to zdecydowanie warto. Przy normalnej eksploatacji nie unikniesz zniszczenia lakieru. Przecież na parkingacj to jest normalnością. Nie chodzi nawet o umyślne uszkodzenie lakieru, lecz obicie przez np. sąsiada, który otwierał drzwi. Dalej - drzewa, krzaki i nie tylko...
 

kastel

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2016
Posty
188
Punkty reakcji
1
No właśnie widzę coś takiego w CarCare, u mnie w Poznaniu. Robiłem tam przyciemnianie szyb i zainteresowało mnie jeszcze to. W sumie to nie sądziłem, że taka usługa istnieje. Może nie mam jakiegoś kosmicznie wartościowego auta, ale skoro można się zabezpieczyć przed tym problemem, to czemu z tego nie skorzystać?
 

maczka

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2014
Posty
190
Punkty reakcji
0
Kwestia środków. Logiczne, że warto to zrobić. Mieszkam w mieście. Co trochę ktoś mnie rysuje - głównie na parkingach. Zarówno pod blokiem, jak i pod marketami. Tego nie da się uniknąć, a w ten sposób mocno ograniczasz ślady. W zasadzie w większości przypadków tych śladów w ogóle nie będzie.
 

kastel

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2016
Posty
188
Punkty reakcji
1
Podjadę w tym tygodniu do CarsCare na wycenę i wtedy powiem wam ile mi konkretnie powiedzieli.
Ale trochę nakręciłem się na ten temat. O ile kwota będzie racjonalna, to na pewno będziemy chcieli to zrobić.
Zresztą, wydaje mi się, że to prawie każdemu się opłaca.
 

maczka

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2014
Posty
190
Punkty reakcji
0
I jaką dali wam wycenę? W jakim terminie? Masz to już wykonane? Czy jak?
 

kastel

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2016
Posty
188
Punkty reakcji
1
W czwartek mam odstawić samochód. Wycenę mam orientacyjną, ale ogólnie taka kwota mi odpowiada.
Wychodzi mi z tego, że jedna naprawa i koszty powinny się zwrócić. A przecież każdego dnia są kolejne okazje do tego, żeby porysować auto, prawda?
 
Do góry