Padre KULCZYK też mafiozooo?

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
La Cosa Nostra to ... urfa PIKUŚ! Naprawdę PIKUŚ!
Naszym jak by porozdawał giwery to by się Ruskie nie wychylały ... Naszym biznesmenom + politykom.
No i po co/na co inwestować w te uzbrojenia, MON i całą resztę, co.....?
Nie prościej uzbroić BIZNESMENÓW w Kałasznikowy i dać czerwone LEGITKI z immunitecikiem??
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Kulczyk był znany że się kręcił przy władzy, to dotyczy każdego z większych biznesmenów w Polsce
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
Podobno Pan Bóg jak chce kogoś ukarać to odbiera mu rozum. Zastanawiam się więc czym to I love PiS Panu Bogu podpadł że skazał Nas na czytanie jego głupot. Po wielkich problemach natury filozoficznej typu : Gdzie jest Łotwa i Estonia czy wciąż na Ziemi czy może już na Marsie którego to wątku pomny tego że I love PiS rzadko pisze coś mądrego nie czytałem zaciekawił mnie tytuł jego ostatniego
"dzieła". A konkretnie to który to Kulczyk ma na imię Padre bo ja myślałem że Sebastian i dlaczego ma być mafioso. Jednak kilka zdań pod tytułem wątku napisanych przez I love PiS szybko mi uprzytomniły jaki jestem głupi sądząc że wpisy I love PiS mają coś wspólnego z logiką albo intelektem. Można wręcz zastanawiać sie czy tytuł wątku nie jest "o Niebie" zaś dalszy wpis "o Chlebie". Można się zastanawiać o którym to Kulczyku są to "wypociny". No bo dwóch najstarszych Kulczyków(rzekomo współpracowników SB) nie żyje a chyba Dominiki nie miał na myśli. A może jest tak jak w innym wątku z Wassermannem? To znaczy ogólnie wiadomo że Wassermann nie żyje ale z wpisu I love PiS wynika że ten wciąż go spotyka.

Przypomniała mi się pewna historia związana z Kulczykiem:
Krzaklewski odwiedzając Kulczyka już na progu robi mu zarzuty że ten „komuchów zatrudnia”
-Kogo .. gdzie? - denerwuje się Kulczyk
Żone Millera w Warcie- mówi Krzaku
Kulczyk wyszedł do sąsiedniego pokoju z którego dzwoni do współpracownika od Warty słysząc
że to jeden z „naszych najlepszych pracowników” wraca do pokoju
„A Pan to ile ma akcji Warty?” pyta przybierając lodowaty ton
„A żadnej” jakby z wyrzutem mówi Krzaku
To jak będzie Pan miał 10 % to porozmawiamy a teraz żegnam Pana.
Kilka dni pózniej wpada do niego Miller z podziękowaniami i butelką Johny Walkera
„Nie ma sprawy” odparł Kulczyk „ przyszedł do mnie klient nie miał żadnej akcji Warty a chciał mi kadry wymieniać to go pogoniłem
Plotka głosi że to było pierwsze spotkanie Kulczyka z Millerem dotąd znali się tylko z widzenia.

Inna zaś:
Otwarcie budynku Warty kiedyś za rządów Suchockiej Obok siebie stoją Kwaśniewski Kulczyk i Prymas Glemp. Budynek święci Prymas słowami : W imię Boga święce Towarzystwo Ubezpieczeń
...WIARA...Kulczyk i Kwaśniewski omal nie wpadli sobie w ramiona ze śmiechu… ale w telewizji tego nie pokazali.
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
Sam się skazałeś. Nakazu czytania to tu nie ma :)
Aż taki inteligent z Ciebie krzysiu że musisz się nakarmić tymi głupotami a to że Ci "wchodzą" świadczy tylko o jednym. Jeden głupek pisze, drugi głupek czyta a trzeci komentuje.
Wcale lepszy ode mnie nie jesteś a wiesz czemu? Bo mądrzy na 100% w takich miejscach jak to forum nic nie piszą. Jeszcze mądrzejsi nic z takich for nie czytają.
My ta sama PARAFIA Krzyś..uuu... buahahah Jeden "karmi" drugiego
 
Do góry