Opętanie

hannab1

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2011
Posty
525
Punkty reakcji
25
Miasto
Ogród Eden
Generalnie się z tym zgadzam, z tym, że moim zdaniem dana osoba jest w stanie wytworzyć sobie w psychice coś takiego, co na zewnątrz wygląda jak opętanie. Wystarczy, że przez jakiś czas będzie w coś mocno wierzyć i kultywować to w sobie aż po pewnym czasie może się w tym zatracić, przestając dostrzegać jakiekolwiek aspekty realnej rzeczywistości, żyjąc tylko i wyłącznie w świecie wewnętrznym i interpretując wszystko pod kątem swoich prywatnych kanałów rozumienia otaczającej rzeczywistości. Wtedy zachowanie takiej osoby może na zewnątrz wyglądać jak opętanie, nawet niekoniecznie religijne.
Pod tą definicję wpisuje mi się jakoś niechcący, wielu naszych polityków ;)
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 437
Punkty reakcji
106
Miasto
Dąbrowa Górnicza
quote name='F.A.L.C.O' timestamp='1329568473' post='2913509']
Mizar.

Choćby Ying&Yang. Albo tęcza.


Ahriman napisał:
Symbole takie jak np. odwrócony krzyż lub powiedziana już swastyka to jakoś można zrozumieć ale ten motyl, pierścień albo ying yang to nie wiem.
Pierścień Atlantów noszą ludzie którzy wierzą w NEW AGE . Nowoczesne Naukowe Pogaństwo które bardzo agresywne wobec Chrześcijaństwa i wszystkie symbole które używa NEW AGE jest symbolem pogaństwa i okultyzmu . Ying i Yang są symbolami magicznymi . Chrześcijaństwo odrzuca całkowicie magie . Dla Chrześcijaństwa nie ma magii dobrej i złej . Nie ma dobrych i złych demonów . Wschodnie Religie stosują praktyki magiczne . Dla nich magia jest dobre i zła . Są dobre demony i złe . Wszystkie symbole religii Wschodnich dla Chrześcijaństwa są okultystyczne i dlatego plakat
KATOLIKU UWAŻAJ ma rację uznając symbole religii Wschodnich za niebezpieczne i osoby które uważają się za Katolików nie powinny ich nosić . Tęcza jest symbolem ruchów Gejowskich . Podobną flagę co geje używała Republika Hiszpanii państwo komunistyczne które zajmowało się niszczeniem świątyń . Motyl symbolem NEW AGE . Jednorożec. Symbol Gejowski . Symbol Ateistycznej religii która jest parodią Chrześcijaństwa . Uznają że istnieje niewidzialny Jednorożec . Legalnie znieważają Chrześcijaństwo i za to dostają ulgi podatkowe .Warto obejrzeć film Gazety Polskiej Egzorcysta Moje spotkanie Gabrielem Amorthem . EGZORCYSTA - Moje spotkanie z o.Gabriele Amorthem" to seria spotkań, rozmów Dominika Tarczyńskiego z egzorcystą watykańskim. Pierwsze z nich miało miejsce w kwietniu 2010.
W rok po pierwszym spotkaniu, Dominik Tarczyński ponownie rozmawia z o. Gabriele Amorthem. Pierwsza cześć wywiadu zawiera opisy pracy egzorcysty, przypadki opętań oraz informacje o zagrożeniach. W drugiej części możemy usłyszeć odpowiedzi na bardzo szczegółowe pytania dotyczące duchowości; Czy demon zna nasze myśli? Czy można zostać opętanym "nieświadomie"? Na te i wiele innych pytań o.Amorth szczegółowo odpowiada w drugiej części filmowego wywiadu.

7 kwietnia 2010 Dominik Tarczyński, prezes Stowarzyszenia Wspólnota Katolików CHARYZMATYCY, po raz pierwszy spotkał się w Rzymie z o. Gabriele Amorthem aby porozmawiać o jego pracy ,doświadczeniu oraz roli egzorcystów w Kościele. Spotkanie podczas którego poruszone zostały różne aspekty pracy egzorcysty, zostało zarejestrowane, a następnie wydane aby zawarte w nim treści pomogły w zrozumieniu tego trudnego tematu osobom świeckim ale także duchownym.
W ponad godzinnej rozmowie, o. Amorth dzieli się swoim doświadczeniem ale także radami dla osób świeckich które chcą posługiwać modlitwą o uwolnienie oraz jako osoby asystujące egzorcystom. Do księży którzy czują się powołani do posługi egzorcysty kierowane są konkretne rady dotyczące tego jak zacząć swoją posługę aby uniknąć wielu błędów.

o. Gabriele Amortha nie zapomina także o osobach i rodzinach które potrzebują pomocy egzorcysty - po zakończonej rozmowie odmawia modlitwę / błogosławieństwo w intencji wszystkich którzy oglądają tę rozmowę.
 

JERUKA9

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2013
Posty
19
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Rutka-Tartak
interesujace ciekawe czemu ludzi religijnych opetują demony nie wierze w boga ani nie chodzę do koscioła i jeszcze nic mnie nie :lol: opętało
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 437
Punkty reakcji
106
Miasto
Dąbrowa Górnicza
JERUKA9 napisał:
interesujace ciekawe czemu ludzi religijnych opetują demony nie wierze w boga ani nie chodzę do koscioła i jeszcze nic mnie nie :lol: opętało
Opętanie dotyczy osób które zajmują praktykami okultystycznymi , zajmowały się tarotem który jeśli jest dokładnie uczony przez tą osobę prowadzi do opętania i ta osoba potrafi przewidywać przyszłość ale szant przejmuje nad nią władze . Chcą dzięki nim zyskać magiczne moce lub majątek . Dlatego wzywają szanta . By dostać tą moc popełniają liczne zbrodnie i składają ofiary szatanowi. Dlatego nie można kupować specjalnych tablic do wzywania szatana lub duchów . Duch który przyjdzie jest zły i prawdopodobnie jest szatanem. szatan nie zna żartów . . Istnieją duchy które mają pokutę za zło lub są demonami . Mieszkają w rożnych nawiedzonych domach np Będzinie lub Czeladzi istnieje nawiedzony dom . Wiele osób które nie wierzyły w to uciekały . Dlatego praktyki okultystyczne powinny być zakazane bo stanowią zagrożenie dla zwykłych ludzi i państwa. Mordują dla szatana i porywają ludzi w celu złożenia ofierze . Niszczą i znieważają cmentarze. Robią to głównie cmentarzami Chrześcijańskimi bo cmentarze Żydowskie można spędzić 40 lat kryminale . Za Chrześcijańskie nie grozi kara np Fakt dał zdjęcia grupy nastolatków którzy robi na cmentarzu rzeczy zboczone głownie przy rzeźbach Jezusa i Maryi . Powinni pokazać ich twarze . Żadnej reakcji sądów i policji . . . Rasputin dzięki szatanowi zyskał moc leczenia i dotykiem uleczył śmiertelnie chorego syna Cara . Zyskał całkowitą władze nad Carem . Realizował chore i zboczone praktyki dla szatana . Ministrami i Biskupami którzy odpowiadali za wspólnoty Prawosławne mianował osoby zdemoralizowane i te osoby zrujnowały państwo i zniszczyły Prawosławie .
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
JERUKA9 napisał:
interesujace ciekawe czemu ludzi religijnych opetują demony nie wierze w boga ani nie chodzę do koscioła i jeszcze nic mnie nie :lol: opętało
Odpowiedź odnajdziesz w temacie pt."Opętanie w dzisiejszych czasach czy to możliwe"- post z 3 grudnia 2012-18:31.
Potwierdzeniem mogą być również materiały video, które dołączyłem w tym samym temacie, post z 18 grudnia 2012-15:51:

cyt. z wywiadu: "A jak wygląda sytuacja w przypadku, gdy ktoś jest niewierzący? Czy ateista może zostać opętany?
- Jak najbardziej. Można powiedzieć, że demon jest transkulturowy, a co za tym idzie, każdy może zostać opętany. Szatan nie pyta czy ktoś jest ateistą, wierzącym w Boga lub czy jest na etapie poszukiwania. Podstawą opętania jest zło. Można popełniać grzech nie mając o tym świadomości. Podobnie było w tradycjach pogańskich, gdzie zabijano ludzi rytualnie myśląc, że jest to coś normalnego. I zdarzają się przypadki opętań pogan. Gdy misjonarze jadą na misje, to w odległych krajach spotykają takich ludzi. Opętany czy zniewolony może zostać człowiek niezależnie od kultury czy mentalności."
-Ojciec Aleksander Posacki SJ

cyt. z wywiadu:"Obowiązuje taki ogólny zakaz utrwalania egzorcyzmów. Nie jest on może kategoryczny, ale istnieje. Powodów jesteśmy w stanie wymienić kilka, chodzi m.in. o dobro człowieka poddawanego egzorcyzmom oraz jego rodziny, istnieje również duża obawa przed nadużyciami medialnymi. Ja osobiście nie byłem przeciwny nagrywaniu egzorcyzmów, gdyż takie sztuczne chowanie się i ukrywanie tego wszystkiego powoduje jeszcze większą niepewność, której nie powinno być. To nas też oddala od prawdy. Bo jeżeli egzorcyzmy są prawdziwe, to dlaczego nie możemy pokazać ludziom jak się zmienia twarz, jak osoba egzorcyzmowana wypluwa metalowe przedmioty? (...)".-Ojciec Aleksander Posacki SJ

moja wypowiedź:
Tak więc, skoro Katolików jest przytłaczająca większość, a przykazania biblijne są jawnie łamane, to może być to jedna z odpowiedzi, dlaczego opętani to Katolicy, wierzący itd.(post z 3 grudnia 2012-18:31)


---------------------
Wydaje się więc, że w pewnych sytuacjach zwiększa się ryzyko występowania tzw. opętań, ale tworzenie statystyk na podstawie niepewnych deklaracji jest błędem. Poddajmy testowi całe społeczeństwo, to może wtedy uwidocznią się realne związki między opętaniem a stopniem praktykowania wiary. Chociaż to też nie do końca, bo z ostatnich odkryć wynika, że często dopiero świadome przeciwstawianie się Złu, powoduje jego widzialną i odczuwalną reakcję.
Tak więc, chociaż dostrzegamy jakiś schemat, to samo zjawisko jest niezwykle skomplikowane. W dodatku w samym Kościele Katolickim dochodzi do jakichś przedziwnych "paranormalnych" sytuacji, których nie da się wytłumaczyć jedynie jakimś religijnym oddaniem ze strony wierzących, posłuchajcie:

"- Kiedy tak jeżdżę przez Polskę, widzę, ilu ludzi potrzebuje uwolnienia, ilu ludzi potrzebuje uzdrowienia serca, bo przez nieuwagę, przez nieroztropność otworzyli swoje wnętrze na działanie zła – mówi ks. Cielecki. W tym wszystkim ludziom mają pomóc święci, także ci, o których opowiedział w Bujnach – św. Rafka i św. Charbel (zakonnik, którego ciało po śmierci nie uległo rozkładowi i z którego wydobyło się ponad 100 l oleju; co roku do jego grobu pielgrzymuje 4 mln osób – tyle co do Muzeum Watykańskiego; udokumentowano ponad 23 tysiące uzdrowień za jego wstawiennictwem)."

23 tysiące, pewnie kilku przypadkom warto będzie przyjrzeć się bliżej...

Skupmy się jednak na tym:

"Już po mszy pytam jedną z osób, co czuła podczas błogosławieństwa. – Właściwie nie czułam, że upadam, a później cały czas byłam świadoma tego, co się dzieje dookoła, słyszałam głosy. Tyle tylko, że miałam wrażenie, jakbym oddzieliła się od swojego ciała. Widziałam siebie jak leżę, jak mam ułożone ręce, nogi. Kiedy zebrałam myśli, postanowiłam: trzeba wstać, ale nie byłam w stanie nawet poruszyć ręką. Nie miałam władzy nad swoim ciałem. Teraz czuję, że coś się we mnie otworzyło. To było niezwykle przeżycie."
Link:

http://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2013/05/04/ks-j-cielecki-nie-wierzylem-w-opetania-do-czasu-neapolitanka-mowi-do-mnie-czysta-polszczyzna-a-teraz-powiem-ci-twoj-pierwszy-grzech-zebys-wiedzial/


-----
Czy trans może wywoływać takie efekty? Czy jakiś psychiatra styka się z tym na co dzień?
Jeśli są to tylko odmienne stany ludzkiej świadomości, to czy ludzie ci nie powinni popisywać się nieco większym wachlarzem zachowań, przecież ksiądz nie mówi im co mają robić za 5-10 min.
Podobnie opętani, są jak marionetki szarpane niewidzialną siłą, które zgodne są w swym przesłaniu co do joty. Choroba psychiczna? Choroba psychiczna nie powstrzymałaby ich przed wykrzyczeniem dowolnej ilości
bzdur, zupełnie różniących się od siebie, tak jak ma to miejsce w szpitalach psychiatrycznych.

Moja wątpliwość w stosunku do charakteru opętań jest jednak nieco inna...
Wynika z przerażającego zestawienia niektórych objawień katolickich z systematycznie wyznawaną informacją o piekle w trakcie opętań.

Z jednej strony są objawienia piekielne podające nieprawdopodobną ilość straceńców wraz z podpisem szatańskim w formie opętania, a z drugiej mamy przecież Dobrą Nowinę głoszoną przez Kościół.
Opętanie jest dopuszczeniem Bożym, więc pytam czego mamy doświadczać?

To jest prosta rzecz, ale katolikom jeszcze raz to przedstawię, bo mamy problem!

Wiemy, że niczego nie wolno robić w ukryciu i zatajać prawdy, tak?
To powiedzcie, co zrobicie jeśli małe dziecko przeczyta w internecie wzmianki o przerażających objawieniach i opętaniach, po czym załamane zwróci się do Was o pomoc?
Umiecie jakoś optymistycznie im to wyłożyć bez mataczenia?
A sobie?
Ja też nie!

Czy jakiś teolog, egzorcysta, lub inny członek Kościoła wystąpi tu na forum i pomoże przepędzić strach i zwątpienie?

Wiem, że istnieje jakaś potężna siła działająca w sposób wyrachowany i subtelny zarazem. Nie wiem za to gdzie są granice jej działania.
Jest wiele religii, ale to właśnie w Katolicyzmie wyłania się coś, co można odnieść do opisywanego w Biblii diabła. Niemal wszystko wydaje się być zgodne z opisem, niestety wzbudza również strach i niepewność,
czy na pewno właśnie tak miało być? Nie wiem...


-----

Brave, czy dałoby się jakoś zapobiec dalszemu rozpraszaniu informacji w obu tematach, łącząc np. je razem? Chodzi mi o temat "Opętanie w dzisiejszych czasach czy to możliwe", i "Opętanie". Jak zrobisz, tak będzie dobrze...
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 437
Punkty reakcji
106
Miasto
Dąbrowa Górnicza
pan k napisał:
quote name='F.A.L.C.O' timestamp='1329568473' post='2913509']
Mizar.

Choćby Ying&Yang. Albo tęcza.


Symbole takie jak np. odwrócony krzyż lub powiedziana już swastyka to jakoś można zrozumieć ale ten motyl, pierścień albo ying yang to nie wiem.
Pierścień Atlantów noszą ludzie którzy wierzą w NEW AGE . Nowoczesne Naukowe Pogaństwo które bardzo agresywne wobec Chrześcijaństwa i wszystkie symbole które używa NEW AGE jest symbolem pogaństwa i okultyzmu . Ying i Yang są symbolami magicznymi . Chrześcijaństwo odrzuca całkowicie magie . Dla Chrześcijaństwa nie ma magii dobrej i złej . Nie ma dobrych i złych demonów . Wschodnie Religie stosują praktyki magiczne . Dla nich magia jest dobre i zła . Są dobre demony i złe . Wszystkie symbole religii Wschodnich dla Chrześcijaństwa są okultystyczne i dlatego plakat
KATOLIKU UWAŻAJ ma rację uznając symbole religii Wschodnich za niebezpieczne i osoby które uważają się za Katolików nie powinny ich nosić . Tęcza jest symbolem ruchów Gejowskich . Podobną flagę co geje używała Republika Hiszpanii państwo komunistyczne które zajmowało się niszczeniem świątyń . Motyl symbolem NEW AGE . Jednorożec. Symbol Gejowski . Symbol Ateistycznej religii która jest parodią Chrześcijaństwa . Uznają że istnieje niewidzialny Jednorożec . Legalnie znieważają Chrześcijaństwo i za to dostają ulgi podatkowe .Warto obejrzeć film Gazety Polskiej Egzorcysta Moje spotkanie Gabrielem Amorthem . EGZORCYSTA - Moje spotkanie z o.Gabriele Amorthem" to seria spotkań, rozmów Dominika Tarczyńskiego z egzorcystą watykańskim. Pierwsze z nich miało miejsce w kwietniu 2010.
W rok po pierwszym spotkaniu, Dominik Tarczyński ponownie rozmawia z o. Gabriele Amorthem. Pierwsza cześć wywiadu zawiera opisy pracy egzorcysty, przypadki opętań oraz informacje o zagrożeniach. W drugiej części możemy usłyszeć odpowiedzi na bardzo szczegółowe pytania dotyczące duchowości; Czy demon zna nasze myśli? Czy można zostać opętanym "nieświadomie"? Na te i wiele innych pytań o.Amorth szczegółowo odpowiada w drugiej części filmowego wywiadu.

7 kwietnia 2010 Dominik Tarczyński, prezes Stowarzyszenia Wspólnota Katolików CHARYZMATYCY, po raz pierwszy spotkał się w Rzymie z o. Gabriele Amorthem aby porozmawiać o jego pracy ,doświadczeniu oraz roli egzorcystów w Kościele. Spotkanie podczas którego poruszone zostały różne aspekty pracy egzorcysty, zostało zarejestrowane, a następnie wydane aby zawarte w nim treści pomogły w zrozumieniu tego trudnego tematu osobom świeckim ale także duchownym.
W ponad godzinnej rozmowie, o. Amorth dzieli się swoim doświadczeniem ale także radami dla osób świeckich które chcą posługiwać modlitwą o uwolnienie oraz jako osoby asystujące egzorcystom. Do księży którzy czują się powołani do posługi egzorcysty kierowane są konkretne rady dotyczące tego jak zacząć swoją posługę aby uniknąć wielu błędów.

o. Gabriele Amortha nie zapomina także o osobach i rodzinach które potrzebują pomocy egzorcysty - po zakończonej rozmowie odmawia modlitwę / błogosławieństwo w intencji wszystkich którzy oglądają tę rozmowę.
Oprócz Jednorożca który jest symbolem religii ateistycznej . Należy uważać na inne nowe religie ateistyczne . Nie widzialny czajnik , makaronowy potwór . Ich celem oprócz legalnego znieważania chrześcijaństwa . Jest wyłudzanie pieniędzy od państwa . Takie religie nie powinny działać legalnie . Na szczęście nie udało się zarejestrować makaronowego potwora . Dla każdego jest to oczywiste że jest parodiom religii .Medytacja prowadzona stylu Wschodnim prowadzi do opętania . Dusza opuszcza ciało i może zostać porwana .
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
pan k napisał:
Oprócz Jednorożca który jest symbolem religii ateistycznej . Należy uważać na inne nowe religie ateistyczne . Nie widzialny czajnik , makaronowy potwór . Ich celem oprócz legalnego znieważania chrześcijaństwa . Jest wyłudzanie pieniędzy od państwa . Takie religie nie powinny działać legalnie . Na szczęście nie udało się zarejestrować makaronowego potwora . Dla każdego jest to oczywiste że jest parodiom religii .Medytacja prowadzona stylu Wschodnim prowadzi do opętania . Dusza opuszcza ciało i może zostać porwana .
Nawet nie wiem dlaczego na to odpisuję. A odpoczynek w Duchu Świętym już niebezpieczny nie będzie? Ma przecież wyraźne znamiona głębokiej medytacji. Co do jednorożca, to posiada głęboko zakorzenioną historycznie symbolikę i na pewno dalej wybiegającą w czasie niż zinstytualizowany ateizm. Symbol głównie skupiony był na metaforze dziewictwa, także używano go w kontekście chrześcijańskim.
 

damianovy

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2014
Posty
20
Punkty reakcji
1
Ja wierzę w Boga i w Szatana ,bo na prawdę istnieją. Jeżeli człowiek jest opętany i Ksiądz będzie chciał dać tej osobie hostię bo buzi to zacznie się rzucać,krzyczeć itp. Tak samo jak osoba opętana zostanie pokropiona wodą święconą ,również jest to samo.
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 437
Punkty reakcji
106
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Wypędzam szatana w imię Chrystusa
Autor: ks. Andrzej Grefkowicz

Podczas egzorcyzmu złe duchy mówią coś do księdza?
Zdarza się. Reagują zwłaszcza na kierowane do nich w imię Jezusa egzorcyzmy rozkazujące. Grożą, przeklinają, rzucają obelgi. Krzyczą: "jest moja", "nic mi nie zrobisz", "wy nic nie możecie"! Kilka razy zostałem opluty przez opętanego.

To znaczy?
Podczas opętania to nie człowiek decyduje o swoim zachowaniu. Spotykałem się z przypadkami, że osoby, która miały poddać się egzorcyzmowi, wychodziły z domu i udawały się w zupełnie inne miejsce, na drugi koniec Warszawy. Gdy odzyskiwały świadomość nie wiedziały, gdzie się znajdują. Jedna z kobiet, której pomagałem, wyjechała do USA. Kiedyś zadzwoniła mówiąc, że trafiła do świątyni Szatana. Nie wiedziała, że takie miejsca w ogóle istnieją, nie miała pojęcia, gdzie ich szukać. To diabeł ją tam zaprowadził.
http://www.odnowa.jezuici.pl/szum/prowadzenie-spotkainmenu-33/modlitwa-o-uwolnienie-mainmenu-83/300-wypam-szatana-w-imihrystusa
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Wiecie, nie wierzę w opętanie, ale nie oznacza to, że ono nie istnieje. Czytałem na ten temat kilka książek ("Zawód Egzorcysta", "Wyznania Egzorcysty"), które mocno niepokoją. Myślę, że w dzisiejszym Kościele brak jednolitego stanowiska w tym temacie. Są księża, którzy w podobne rzeczy nie wierzą, sprowadzając zło, czy też szatana do postaci alegorii, zwykłego symbolizmu. Dziwi mnie to niezmiernie, gdyż jednym z podstawowych aksjomatów, jakie winien wyznawać każdy katolik jest osobowy wymiar zła.
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
cyt. z wywiadu (post nr. 349):
"Nie wierzę, że ktoś sięga dla zabawy do horoskopu." - ks. Andrzej Grefkowicz.

Wreszcie ktoś to powiedział. Dla mnie też to jest najbardziej naiwne tłumaczenie. Taka pseudo-zabawa znudziłaby się każdemu prędzej czy później, a jednak pewne osoby niczym "pijawki" wysysają w nieskończoność każdą napotkaną wróżbiarską bzdurę. To nie wspaniała zabawa podnieca wszystkich zmanipulowanych, lecz wiara w poznanie własnej przyszłości - powiedzmy bez owijania w bawełnę. Ta bezkrytyczna ciekawość niestety wygrywa z ludzkim rozsądkiem. A jeśli robią to świadomie, z dopuszczeniem takiej oto możliwości, że jednak Pismo Święte może przekazywać obiektywną Prawdę o tym grzesznym zachowaniu, to jest to straszna tragedia.
Jeśli ktoś sądzi, że już nie ma czego się obawiać, i może sobie wróżyć do woli, to jest zwyczajnie naiwny. Nie od dziś przyglądam się
i próbuję ocenić różne sytuacje nadnaturalne, ale takiej osobie mogę odpowiedzieć wprost: "nie znasz pochodzenia siły, którą się tak ekscytujesz, i nie znają jej również ludzie, którzy Tobą manipulują!".
Słyszeliście zapewne o jasnowidzach, telepatach i innych "uzdolnionych" osobach. Oni bardzo chętnie popisują się i paradują ze swoimi umiejętnościami, ale już nie koniecznie zadają sobie proste pytanie: "skąd pochodzi moja siła?". Musimy niestety sami zadecydować, czy chcemy ufać Biblii, czy też ludziom, którzy nie mają bladego pojęcia co ich spotkało. A czymże ich sztuczki różnią się od sytuacji występujących na całym świecie, również występujących podczas egzorcyzmów. Cały ten zgniły okultyzm jest prawdopodobnie jedną wielką siecią, zatopioną w ponadczasowym wymiarze. Kto ma do niego dostęp?
Wróżbici i ich ofiary, zwyczajnie wyrażają zgodę na kontakt z czymś absolutnie nieznanym. Z kim? z "dobrym duszkiem"?
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
pisałem grubo ponad 20 lat temu horoskopy do gazety... nic demonicznego w tym nie było...
a źródło? sprawne ssanie kciuka...
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
Wiesz, co najmniej dziwny ten optymizm, u tak inteligentnego Chrześcijanina...
Bierzesz może pod uwagę ryzyko, że któryś z czytelników odbierał te opisy jako realną rzeczywistość (trafne przewidywanie przyszłości)?
Co miało się ewentualnie wydarzyć? Brak symptomów (anomalii) nie świadczy jeszcze, że nie stało się nic złego. Jednym się to przytrafia, a innym nie. Gdyby opętanie/zniewolenie było jak 2+2, to nie mięlibyśmy o czym pisać w tym temacie:). Przykład: gdzie są niemieccy opętani - dokładne dane (schemat zachwiany)?.
Takie na pozór niewinne wymysły, mogą przecież zwodzić równie skutecznie, jak te tworzone na podstawie rzeczywistych wizji zadufanych jasnowidzów.

Biblia każe trzymać się jak najdalej od tych dziwactw, i przynajmniej Chrześcijanin nie powinien mieć najmniejszego problemu z zaakceptowaniem tej słusznej zasady. Szukanie jakichś kompromisów i usprawiedliwień to zwyczajny brak pokory, a może nawet właściwie uległość wobec diabła. Nie oceniam, jedynie doradzam i przestrzegam...
Choć ten nakaz nie wydaje się trudny do spełnienia, to jednak miliony Chrześcijan ma z tym wielki problem.
A szatańskie bagno wciąga bardzo, bardzo powoli. Łatwo się o tym przekonać, gdy chcemy zrezygnować z naszych najukochańszych przyzwyczajeń. Gdy się nie wyrywamy, zsuwamy się powoli. Ale zacznijmy tylko się szarpać, a stanie się jasne, jak głęboko w nim tkwimy. Ciekawe, ilu z tzw. opętanych, na początku jedynie uśmiechało się widząc horoskopy, zanim wreszcie zdecydowali się "pogłębić wiedzę"? I pójść na całość...

W kontekście Biblii nie widzę żadnych korzyści płynących z "zabawy w zabronione czyny".

1 Tes 5:22
22. Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła.
(BT)
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
max242 napisał:
Wiesz, co najmniej dziwny ten optymizm, u tak inteligentnego Chrześcijanina...
Bierzesz może pod uwagę ryzyko, że któryś z czytelników odbierał te opisy jako realną rzeczywistość (trafne przewidywanie przyszłości)?
Co miało się ewentualnie wydarzyć? Brak symptomów (anomalii) nie świadczy jeszcze, że nie stało się nic złego. Jednym się to przytrafia, a innym nie. Gdyby opętanie/zniewolenie było jak 2+2, to nie mięlibyśmy o czym pisać w tym temacie:). Przykład: gdzie są niemieccy opętani - dokładne dane (schemat zachwiany)?.
Takie na pozór niewinne wymysły, mogą przecież zwodzić równie skutecznie, jak te tworzone na podstawie rzeczywistych wizji zadufanych jasnowidzów.

Biblia każe trzymać się jak najdalej od tych dziwactw, i przynajmniej Chrześcijanin nie powinien mieć najmniejszego problemu z zaakceptowaniem tej słusznej zasady. Szukanie jakichś kompromisów i usprawiedliwień to zwyczajny brak pokory, a może nawet właściwie uległość wobec diabła. Nie oceniam, jedynie doradzam i przestrzegam...
Choć ten nakaz nie wydaje się trudny do spełnienia, to jednak miliony Chrześcijan ma z tym wielki problem.
A szatańskie bagno wciąga bardzo, bardzo powoli. Łatwo się o tym przekonać, gdy chcemy zrezygnować z naszych najukochańszych przyzwyczajeń. Gdy się nie wyrywamy, zsuwamy się powoli. Ale zacznijmy tylko się szarpać, a stanie się jasne, jak głęboko w nim tkwimy. Ciekawe, ilu z tzw. opętanych, na początku jedynie uśmiechało się widząc horoskopy, zanim wreszcie zdecydowali się "pogłębić wiedzę"? I pójść na całość...

W kontekście Biblii nie widzę żadnych korzyści płynących z "zabawy w zabronione czyny".

1 Tes 5:22
22. Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła.
(BT)
Wiesz, dzisiaj każdego można uznać za mniej lub bardziej opętanego. Po lekturze "Wyznań egzorcysty" naprawdę można nabrać takiego przeświadczenia... Nie twierdzę, że nie należy wierzyć w szatana, ale pewnie prawda jak zwykle leży po środku. W nadprzyrodzone zjawiska nie wierzę, póki nie ujrzę jakiegoś i będę się tego trzymał niczym niewierny Tomasz...
 
Y

Yellow Jester

Guest
Nieźle sobie tu mózgi wygładzacie. Na połysk, panowie, na połysk!
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Yellow Jester napisał:
Nieźle sobie tu mózgi wygładzacie. Na połysk, panowie, na połysk!
Jeśli ktoś chce wierzyć w opętanie, ma do tego prawo. Sam egzorcyzm nie szkodzi, a i może pomóc choremu (komfort psychiczny jest wielce ważnym elementem terapii). Nie widzę problemu w uspokojeniu wierzącego chorego podobnymi metodami.
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Brave napisał:
pisałem grubo ponad 20 lat temu horoskopy do gazety... nic demonicznego w tym nie było...
a źródło? sprawne ssanie kciuka...
No nie wierzę :D

Crow0, ja mam podobne podejście do sprawy, ogółem dziwi mnie niezmiernie fakt, że ludzie dalej wolą "opętanego" powierzyć egzorcyście, zamiast porządnej terapii psychiatrycznej. Choć znam opinie, że czasem psychiatrzy nie pomagają, a egzorcyści a i owszem...
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
Yellow Jester napisał:
Nieźle sobie tu mózgi wygładzacie. Na połysk, panowie, na połysk!
Konstruktywna krytyka będzie mile widziana. Konstruktywna!



Crow0 napisał:
Wiesz, dzisiaj każdego można uznać za mniej lub bardziej opętanego. Po lekturze "Wyznań egzorcysty" naprawdę można nabrać takiego przeświadczenia... Nie twierdzę, że nie należy wierzyć w szatana, ale pewnie prawda jak zwykle leży po środku. W nadprzyrodzone zjawiska nie wierzę, póki nie ujrzę jakiegoś i będę się tego trzymał niczym niewierny Tomasz...
Raczej nie, o czym przekonasz się czytając większą liczbę relacji, z których jasno wynika, że aby znaleźć się "na liście" osób zagrożonych opętaniem, to muszą być jednak spełnione pewne warunki. Chociaż, nie wykluczony jest wzrost tego typu zagrożeń, ponieważ widoczny upadek moralny w społeczeństwie, z pewnością sprzyja powstawaniu pewnych niepożądanych zdarzeń, prowokujących szczególną aktywność złych mocy, i doprowadzając ludzi do opętania. Można to zjawisko też postrzegać jako zbawczą demonstrację siły nam nieprzychylnej, jako element komunikacji i rodzaj silnej przestrogi ze strony Boga. Bo jakiż inny cel może mieć ujawnienie się "sieci zła", niż wskazanie najbardziej obrzydliwych aspektów naszego postępowania; w tym zdrady, wywołanej świadomym podążaniem za złem w celu nakarmienia własnego egoizmu.
Doskonale zrównoważony przekaz, nadal wymagający od nas wiary...

Czy ujrzenie na własne oczy czegoś zaskakująco efektownego, i daleko wykraczającego poza naszą zdolność pojmowania, to czy coś takiego jest w stanie rozwiać nasze wątpliwości? Nie wiem...
Na pewno takie zdarzenie może dawać nadzieję, że nasz świat nie jest "płaski", chociaż ja osobiście nie wyobrażam sobie, aby takim był. I dziwię się, że większość ludzi nie domaga się odkrycia Prawdy, i potwierdzenia tego szerszego aspektu naszej rzeczywistości, który moim zdaniem niewątpliwie istnieje. Niestety nie jest to z natury takie oczywiste, dlatego większość się buntuje, i spowalnia procesy poznawcze. Jak można w ogóle cokolwiek odkryć, jeśli z góry założy się nieistnienie tego czegoś. Zrozumiem sceptycyzm, jeśli to coś jest zupełnie poza naszym zasięgiem, ale nie w sytuacji, gdy dane zdarzenie powtarza się w sposób regularny i jest możliwe gromadzenie i przetwarzanie danych (choć w sposób ograniczony) na jego temat.
Poza tym źródło jest dla mnie niesamowicie wiarygodne, i chyba trudno o lepszych świadków. Mogę tylko żałować, że prawdopodobnie nie ma jeszcze jakiegoś precyzyjnego rejestru ze spotkań egzorcystów ze wszystkimi chorymi, ale wydaje mi się, że w przyszłości może to się zmienić. Powodem do jego powstania mogą być przecież prośby psychiatrów współpracujących z księżmi, i trochę nie chce mi się wierzyć, żeby już teraz nie było pomysłu na jego powstanie. W XXI w. to jest chyba wykonalne? Mam na myśli dokładny zapis statystyczny, w tym potwierdzenie powtarzalności przyczyn powodujących opętanie...

I właśnie dlatego wierzę, że całościowy przegląd tego zjawiska jest o wiele ważniejszy, niż wzrokowa/słuchowa obserwacja dziwnych zachowań osób lub przedmiotów. Zresztą opętanie i egzorcyzm to jedna sprawa, a jest jeszcze cała historia konkretnej osoby, którą trzeba poznać, aby dowiedzieć się, co dokładnie doprowadziło ją do tej tragicznej sytuacji. I dopiero wtedy przyglądanie się i interpretowanie jej zachowań ma sens, tak teraz o tym myślę.
Nie ma co czekać z założonymi rękoma na "indywidualny pokaz" paranormalnych niezwykłości, kiedy można już teraz śledzić setki szokujących doniesień pochodzących od wiarygodnych świadków.

A upartym sceptykom (szczególnie nim) polecam prześledzić dokładnie historię wydarzeń z Garabandal, która moim zdaniem nie ma sobie równych w kwestii intensywności występowania zjawisk nadprzyrodzonych, a może również mającej jakiś większy związek ze zjawiskiem opętań. Do "Księgi Cudów" też nie zawadzi zajrzeć - zbioru niezwykłych zdarzeń z neutralnym komentarzem autora, często zadającym ciekawe pytania...



Pestka__ napisał:
Crow0, ja mam podobne podejście do sprawy, ogółem dziwi mnie niezmiernie fakt, że ludzie dalej wolą "opętanego" powierzyć egzorcyście, zamiast porządnej terapii psychiatrycznej. Choć znam opinie, że czasem psychiatrzy nie pomagają, a egzorcyści a i owszem...
Egzorcyści i psychiatrzy współpracują ze sobą. Dziwne nie?
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Jeśli dla Ciebie dziwne, to współczuję. Ja mówię tylko o "magicznym"podejściu. Tyle.
 
Do góry