DzIuBeJ
!dead eyes see no future!
Ona jest mrocznym aniołem,
krucze włosy płynące,
przez jedwabiste skrzydła.
Ozdoby w sukni,
cień nocy,
płynące zagięcia atłasu i koronki.
Blada jako światło księżyca,
zimna jako śmierć,
głos tak spokojny jak
szepczący wietrzyk.
Cicha, samotna,
ona usiądzie i czeka,
uziemiona przez swoją tęsknotę.
Ona tęskni za kontaktem,
aby być trzymana,
aby być kochana,
jako ona wie, że ona może kochać.
Aby być bezpieczna,
w rękach, z troską,
kto złoży swoje skrzydła,
dookoła jej,
ochroni od świata.
Cicha łza,
spływa w dół jej policzka.
Ona słyszy głos,
miękki ale silny:
"nie płacz, serce drogie,
aby widzieć takie piękno tak smutne...
to nie powinno być tak..."
"...pozwól mi wziąć twoją rękę
i prowadzić Ciebie naprzód.
Piękna pani,
i spojrzenie na mojej twarzy
z tymi ciemnymi oczyma.
Chodź teraz, znalazłem ciebie,
moja miłość.
Będę trzymał ciebie na zawsze
i nigdy nie będziesz czuła bólu.
Ani nie upuścisz innej łzy,
ponieważ nigdy nie zostawię ciebie."
"Nigdy nie będziesz samotna..."
Jako ona podnosi się,
wszystek jej smutek zanika.
Bezpieczna w jego rękach,
oni podnoszą się razem
do nocy:
dwie dusze teraz jedna.
Nigdy więcej jej stopy nie dotykają ziemi...
Wszystko to pozostaje...
pojedyncze ciemne pióro, z anielską łzą na...
----
ode mnie dla Oli...
reszta na moim blogu...
krucze włosy płynące,
przez jedwabiste skrzydła.
Ozdoby w sukni,
cień nocy,
płynące zagięcia atłasu i koronki.
Blada jako światło księżyca,
zimna jako śmierć,
głos tak spokojny jak
szepczący wietrzyk.
Cicha, samotna,
ona usiądzie i czeka,
uziemiona przez swoją tęsknotę.
Ona tęskni za kontaktem,
aby być trzymana,
aby być kochana,
jako ona wie, że ona może kochać.
Aby być bezpieczna,
w rękach, z troską,
kto złoży swoje skrzydła,
dookoła jej,
ochroni od świata.
Cicha łza,
spływa w dół jej policzka.
Ona słyszy głos,
miękki ale silny:
"nie płacz, serce drogie,
aby widzieć takie piękno tak smutne...
to nie powinno być tak..."
"...pozwól mi wziąć twoją rękę
i prowadzić Ciebie naprzód.
Piękna pani,
i spojrzenie na mojej twarzy
z tymi ciemnymi oczyma.
Chodź teraz, znalazłem ciebie,
moja miłość.
Będę trzymał ciebie na zawsze
i nigdy nie będziesz czuła bólu.
Ani nie upuścisz innej łzy,
ponieważ nigdy nie zostawię ciebie."
"Nigdy nie będziesz samotna..."
Jako ona podnosi się,
wszystek jej smutek zanika.
Bezpieczna w jego rękach,
oni podnoszą się razem
do nocy:
dwie dusze teraz jedna.
Nigdy więcej jej stopy nie dotykają ziemi...
Wszystko to pozostaje...
pojedyncze ciemne pióro, z anielską łzą na...
----
ode mnie dla Oli...
reszta na moim blogu...