luk1407

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
223
Punkty reakcji
7
Wiek
37
Czy słyszeliście o proroctwie Św. Ojca Pio - o "Trzech Dniach Ciemości"

co o tym myślicie, czy to się wydarzy już wkrótce ? Czy tak będą wyglądać czasy opisane w Apokalipsie św. Jana

przypominam że Ojciec Pio jest Świętym Kościoła Katolickiego,

a jego ciało do tej pory nie uległo rozkładowi i jest w idealnym stanie

Ojciec_Pio.jpg


tutaj zamieszczam tłumaczenie tego listu:

Tłumaczenie kopii prywatnego listu autorstwa Ojca Pio, adresowanego do Komisji w Heroldsbach wyznaczonej przez Watykan w celu przebadania prawdziwości objawień o ‘Trzech Dniach Ciemności’ danych przez Naszego Pana, Ojcu Pio, zakonnikowi zgromadzenia Kapucynów i stygmatyka.

28 STYCZEŃ 1950
Dobrze pozamykajcie i uszczelnijcie okna. Nie wyglądajcie na zewnątrz. Zapalcie święconą świece, która wystarczy na wiele dni. Módlcie się na różańcu. Czytajcie duchowe książki. Czyńcie akty przyjęcia Duchowej Komunii, a także uczynki miłości, które są nam tak potrzebne. Módlcie się z wyciągniętymi rękami lub padając na twarz, aby uratować wiele dusz. Niewolno wam wychodzić na zewnątrz. Zaopatrzcie się w wystarczającą ilość pożywienia. Moce natury zostaną wstrząśnięte i deszcz ognia napełni ludzi przerażeniem. Miejcie odwagę! Jestem pośród was.

7 LUTY 1950
Otoczcie opieką swoje zwierzęta, podczas tych dni. Ja Jestem Stworzycielem i Opiekunem dla wszystkiego stworzenia, tak samo jak dla człowieka. Dam wam wcześniej znaki, kiedy powinniście pozostawić większą ilość jedzenia dla swoich zwierząt. Ochronię dobytek wybranych, w tym także zwierzęta, które będą później w potrzebie pożywienia. Niech nikt nie próbuje wychodzić na zewnątrz, nawet, aby nakarmić swoje zwierzęta, – kto będzie nieposłuszny temu słowu, zginie! Dokładnie zakryjcie okna. Moi wybrani nie powinni widzieć Mojego gniewu. Miejcie Ufność we Mnie, a Ja będę waszą obroną. Wasza wiara, zobowiązuje Mnie, do przybycia wam z pomocą.
Godzina Mego powrotu jest bliska! Jednak okażę Miłosierdzie. Najstraszliwsza karę będzie cierpieć świadek czasów. Moi aniołowie, którzy będą egzekutorami tej pracy, stoją już w gotowości z ostrymi mieczami! Szczególnie zadbają o zniszczenie tych, którzy Mnie przedrzeźniali i nie wierzyli w Moje objawienia.
Nawałnica ognia wyleje się z chmur i rozciągnie na całą ziemię! Sztormy, grzmoty, straszliwa pogoda i trzęsienia ziemi pokryją świat na kilka dni. Nastanie nieprzerwany deszcz ognia! Wszystko rozpocznie się w bardzo zimną noc. Te wydarzenia mają udowodnić, że Bóg jest Panem wszelkiego Stworzenia. Ci, którzy pokładają we Mnie nadzieję i wierzą w Moje słowa, nie mają się, czego obawiać. Nie zaprę się tych, którzy rozpowszechniają Moje przesłanie. Żadna krzywda nie spotka dusz w łasce uświęcającej i tych, które szukają obrony u Mojej Matki.
Dam wam następujące znaki i instrukcje, w ten sposób możecie być przygotowani na nadchodzące wydarzenia:
Noc będzie bardzo zimna, a wiatr zacznie przeraźliwie huczeć i wyć. Po krótkim czasie usłyszycie grzmoty. Zamknijcie wszystkie drzwi i okna i z nikim nie rozmawiajcie z zewnątrz. Padnijcie przed krzyżem, żałujcie za grzechy i błagajcie o opiekę Mojej Matki. Nie patrzcie przez okno podczas trzęsienia ziemi, ponieważ gniew Boży jest święty! (Jezus nie chce, abyśmy ujrzeli gniew Boga, gdyż musi być rozważany w strachu i trwodze. Ci, którzy nie potraktują poważnie tego polecenia, zginą na miejscu.)
Wiatr, przyniesie ze sobą trujące gazy, które rozniosą się po całej ziemi. Każdy, kto będzie cierpiał i umrze niewinnie, stanie się męczennikiem i będzie przebywał ze Mną, w Moim Królestwie.
Szatan zatryumfuje! Jednak po trzech nocach, ogień i trzęsienie ziemi ustaną. Następnego dnia słońce znów wzejdzie i oświeci ziemie. Aniołowie przybędą z Nieba i przykryją ziemie duchem pokoju. Uczucie niezmierzonej wdzięczności ogarnie tych, którzy przeżyją okropne doświadczenia – bliską karę -, którymi Bóg nawiedza ziemię od jej stworzenia.
Wybrałem dusze także w innych krajach jak: Belgia, Szwajcaria, czy Hiszpania i otrzymały to samo objawienie, aby te kraje również mogły się przygotować. Módlcie się dużo w czasie tego Świętego Roku 1950. Módlcie się na różańcu, ale tak, aby wasze modlitwy dosięgły Nieba. Wkrótce znacznie gorsza katastrofa nadejdzie na cały świat, jakiej nikt nie widział, straszliwa kara! Wojna 1950 roku jest wstępem do tych wydarzeń.
Jakże obojętny jest człowiek na te sprawy, które już wkrótce staną się rzeczywistością, wbrew wszelkim oczekiwaniom! Jakże dalecy są od roztropnego przygotowania się na te przepowiedziane, a niewysłuchane wydarzenia, przez które niebawem będą musieli przejść. Wpływ Boskiej równowagi dosięgną ziemi! Gniew Mego Ojca zostanie wylany na cały świat! Kolejny raz ostrzegam świat, po przez wasze środki, jak dotąd zawsze to czyniłem.
Grzechy ludzkości przerosły miarę: Lekceważąca postawa w Kościele, grzeszna duma wywołana wstydem przed aktywnością religijną, brak prawdziwej, braterskiej miłości, nieprzyzwoitość w ubieraniu się, a zwłaszcza w okresach letnich… Świat jest pijany od grzechu.
Ta katastrofa przyjdzie na ludzkość jak przebłysk światła, w chwili, gdy wschód poranku zostanie zastąpiony ciemnościami! Od tego momentu, nikomu nie wolno opuścić domu lub wyjrzeć przez okno. Ja Sam, przybędę pośród grzmotów i piorunów. Słabsi powinni
2) zawierzyć się Mojemu Najświętszemu Sercu. Nastanie wielki chaos z powodu całkowitych ciemności, które okryją ziemie i wielu, wielu zginie od przerażenia i rozpaczy.
Ci, którzy będą „walczyć” dla Mojej sprawy, otrzymają łaski z Mojego Najświętszego Serca, a pokorny płacz skruchy: „KTÓŻ JEST JAK BÓG” będzie ratunkiem dla wielu. Jednakże, niezliczona ilość spłonie na otwartych polach jak wyschnięta trawa! Bezbożni zostaną unicestwieni, aby później sprawiedliwość narodziła się na nowo.
W dniu, jak tylko nadejdą całkowite ciemności, nikt nie powinien opuszczać swojego domu lub wyglądać przez okno. Ciemności będą trwały dzień i noc, kontynuując kolejny dzień i kolejną noc i jeszcze jeden dzień, lecz następnej nocy gwiazdy znów wzejdą na niebie, a przy nadchodzącym dniu ponownie ujrzycie brzask słońca i będzie to CZAS WIOSNY!
W ciągu dni ciemności, Moi wybrani nie powinni spać, jak uczniowie w Ogrodzie Oliwnym. Muszą się modlić nieprzerwanie, a nie zawiodę ich. Zbiorę Moich wybranych! Piekło uwierzy, że włada całą ziemią, ale Ja ją odzyskam!
Czy być może myślicie, że pozwoliłbym Ojcu na zesłanie takiej kary na cały świat, jeśli ludzie odwróciliby się od swoich zbrodni dla sprawiedliwości? Ale to z powodu Mojej wielkiej miłości, te cierpienia za Moim dozwoleniem zostaną zesłane na was. Wielu Mnie przeklnie, a mimo to tysiące dusz ocali się przez nich. Żadne ludzkie rozumowanie nie jest w stanie pojąć głębin Mojej Miłości!
Módlcie się! Módlcie się! Pragnę waszych modlitw. Moja Najdroższa Matka, Maryja, Św. Józef, Św. Elżbieta, Św. Konrad, Św. Michał, Św. Piotr, Mała Tereska, wasi Aniołowie Stróżowie niech będą waszymi rzecznikami. Błagajcie o ich pomoc! Bądźcie dzielnymi żołnierzami Chrystusa! Gdy powróci Światłość, niech wszyscy złożą dziękczynienie Świętej Trójcy za opiekę! Zniszczenia będą ogromne! Ale Ja, wasz Bóg oczyszczę ziemię. Jestem z wami. Miejcie ufność!
O. PIO OSTRZEGA: Powaga chwili skłania mnie do zwrócenia wszystkim uwagi, zwłaszcza tym, którzy nie wierzą, że to wielkie niebezpieczeństwo zagraża ludzkości – jeśli ludzkość się nie zmieni. Dnia, ani godziny wam nie powiem, gdyż jedynie Ojciec Niebieski wie, kiedy to nastąpi.
- Pamiętajcie o tym surowym upomnieniu, które wam daję. Nie lekceważcie go sobie, ponieważ niebezpieczeństwo grozi całej ludzkości! Wobec krótkiego czasu, należy go wykorzystać, nie poddawać się złu i nie grzeszyć ciężko.
Waszym obowiązkiem jest wskazywać na zbliżające się niebezpieczeństwo. Nie będzie usprawiedliwienia, że nie wiedziałyście o tym, niebo bowiem ostrzegało was i ostrzega, chociaż ludzie się tym nie przejmują. lekceważąc sobie Kościół Chrystusowy, religię i Boga! Potem będzie za późno!
Trwajmy w stanie łaski, bez grzechu ciężkiego, bo jesteśmy w rękach Boga, który pragnie dobra swoich dzieci i zabierze je do Siebie do Nieba w chwili najodpowiedniejszej.
Musimy się gorąco modlić o zbawienie dusz ludzkich i dawać im dobry przykład. Bo wszystko jest postanowione dlatego, że ludzie żyją w nienawiści ku sobie, że nawet brat bratu wyrządza krzywdy!!
Błagalna modlitwa z Krzyżem w ręku, małym lub dużym
Błagalne wezwanie z Krzyżem w ręku, małym lub dużym, odmawiaj tę modlitwę:
” Pozdrawiam Cię, uwielbiam i obejmuję Krzyż Mojego Zbawiciela. Jezu, zbaw nas.
Kocham Cię.”
(Koniec listu Ojca Pio)

https://dzieckonmp.w...-dni-ciemnosci/
 

Arcael

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2012
Posty
89
Punkty reakcji
5
Wiek
34
Miasto
Rzeszów
Czytałem niedawno o tym artykuł i te proroctwo jest dla mnie, jako osoby wierzącej, niepokojące. Sam fakt, że ciało ojca Pio tyle lat po śmierci jest w stanie nienaruszonym nakazuje nie lekceważyć tego proroctwa.

Ten rok nie należy do najspokojnieszych. Sytuacja polityczna na świecie jest napięta. Nie dość, że mamy kryzys gospodarczy, to jeszcze Izrael zaczął walczyć zbrojnie z Palestyńczykami. USA przymierzają się do potyczki z Iranem. Poza tym ludzie z coraz większą śmiałością szydzą z osób deklarujących się jako wierzące. Osoby niewierzące powiedzą, że nic się nie wydarzy, ale wydarzenia ostatnich miesięcy nie wróżą nic dobrego, a sytuacja może się jeszcze pogorszyć, bo szaleńców/idiotów na świecie nie brakuje, a do zagłady wystarczy "naciśnięcie jedenego guzika".

Ja osobiście nie chciałbym, aby to się wydarzyło za mojego życia (tak wiem, to egoistyczne). Jestem kowalem własnego losu i chcę jeszcze pokazać, na co mnie w życiu stać. Koniec świata jest wygodny dla tych, którzy nie radzą sobie ze swoimi problemami i nie potrafią zmienić niczego w swoim życiu.

Ale cóż... co ma być, to będzie. Jakże mały byłby Bóg, gdyby człowiek był w stanie pojąć jego zamiary. Należy pamiętać, że nie znamy ani dnia, ani godziny.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Czy słyszeliście o proroctwie Św. Ojca Pio - o "Trzech Dniach Ciemości"
Przeczytałem ten list i można stwierdzić, że usłyszałem od Ciebie Luk.

Czy tak będą wyglądać czasy opisane w Apokalipsie św. Jana
z tego co się orientuję to apokalipsa według Jana wygląda nieco inaczej. Czyli jeźdźcy, trąby, gotujące się morza itd..więcej ciekawostek. Dlatego, bardziej podoba mi się opis Jana jak Franciszka.

przypominam że Ojciec Pio jest Świętym Kościoła Katolickiego
A ja zaznaczam, że dzięki polskiemu papieżowi, który był choiny co do wynoszenia na ołtarze domniemanych świętych.
Franciszek był dość mocno kontrolowany i nie ufano mu za jego życia i działania, szczegółowo przypatrywali się w Rzymie czy wszystko co robi jest odpowiednie dla kościoła.
Dodatkowo papież JPII, pominął przy wyświęcaniu Pio jego "wspomaganie" stygmatów" za pomocą swoistego rodzaju dopingu w postaci kwasu. Uważano za jego życia, że stygmaty to efekt samo okaleczania.

a jego ciało do tej pory nie uległo rozkładowi i jest w idealnym stanie
To jest akurat mało innowacyjne w kręgach świętych i papieskich ale Egipcjanie uprzedzili wyjaśnienie tego zjawiska zanim władzę obejmowali pierwsi papieże.

Teraz, do samego listu i przesłania.

Dobrze pozamykajcie i uszczelnijcie okna. Nie wyglądajcie na zewnątrz. Zapalcie święconą świece, która wystarczy na wiele dni. Módlcie się na różańcu. Czytajcie duchowe książki. Czyńcie akty przyjęcia Duchowej Komunii, a także uczynki miłości, które są nam tak potrzebne. Módlcie się z wyciągniętymi rękami lub padając na twarz, aby uratować wiele dusz. Niewolno wam wychodzić na zewnątrz. Zaopatrzcie się w wystarczającą ilość pożywienia. Moce natury zostaną wstrząśnięte i deszcz ognia napełni ludzi przerażeniem. Miejcie odwagę! Jestem pośród was.
Pio był przesadnie modlącym się i jak widać w tym liście zachęca do tego innych, jego nie wątpliwie wielka miłość do modlitw (poparta chorobą) powodowała u niego przesadne znaczenie tego, w jego mniemaniu. Całe życie się modlił więc analogicznie, równa temu żarliwość w modlitwie może ratować przed nieszczęściami.

Szczególnie zadbają o zniszczenie tych, którzy Mnie przedrzeźniali i nie wierzyli w Moje objawienia.
To taki fragment, który rzucił mi się w oczy z racji swojego wysoce biblijnego przekazu. Typowe zagranie.

Noc będzie bardzo zimna, a wiatr zacznie przeraźliwie huczeć i wyć.
To jest podstawa do zwątpienia, brak dokładności - równie dobrze mógł napisać, że zdarzy się to w ciągu roku lub w ciemną noc.
Z drugiej strony dokładność jest nie bezpieczna, bo jak się nie uda to święty (jaki on by tam nie był) łapie dużego minusa.


Pio i jego osoba, zazwyczaj kojarzy mi się z głęboką chorobą i nie tylko fizyczną jak stygmaty ale psychiczną także.
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
Sam fakt, że ciało ojca Pio tyle lat po śmierci jest w stanie nienaruszonym nakazuje nie lekceważyć tego proroctwa.
Lenina też
Pio i jego osoba, zazwyczaj kojarzy mi się z głęboką chorobą i nie tylko fizyczną jak stygmaty ale psychiczną także.
Mi też ,ale kasa się zgadza .Ciemny lud kupi wszystko
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Co do samego o. Pio to można się w nim dopatrywać dużych nie zrównoważeni, sam pisał w notatniku takie teksty jak np. - "Odczuwam gwałtowne pragnienie cierpienia i zarazem ustawiczną potrzebę mówienia wciąż do Pana: albo cierpieć albo umrzeć, a nawet: Zawsze cierpieć, a nigdy umrzeć"
Jeżeli chodzi o jakiekolwiek przepowiednie, które wygłasza człowiek zamknięty przez Święte Oficjum a potem zostaje przez nie obłożony wieloma sankcjami kościelnymi, to można mieć głębokie wątpliwości.

Przepowiednie osób wiarygodnych z racji zrównoważenia psychicznego jak i czynów jakie człowiek, dokonywał mogą być rozpatrywane dokładniej ale co do osoby Franciszka, mam spore wątpliwości i nie tylko ja.
Kościelna inkwizycja też miała spore wątpliwości z powodu których wydano dekret o takiej treści - "po przeanalizowaniu wybranych faktów z życia Ojca Pio i jemu przypisanych, nie dopatruję się w nich charakteru nadprzyrodzonego"

Śmiało można powiedzieć, że osoba nie wiarygodna dla kościoła staje się święta za życia dla ludzi z powodu nie prawdziwych stygmatów i opowiadań typu - że Pio przechodził, przez zamknięte drzwi i pozostawał po nim zapach fiołków. Dziwnym trafem jego stygmaty pojawiły się tego samego dnia w którym parafia obchodziła rocznicę stygmatów św. Franciszka - od którego Pio miał imię z resztą, czyli 17.09.1911.
 

Arcael

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2012
Posty
89
Punkty reakcji
5
Wiek
34
Miasto
Rzeszów
To jest akurat mało innowacyjne w kręgach świętych i papieskich ale Egipcjanie uprzedzili wyjaśnienie tego zjawiska zanim władzę obejmowali pierwsi papieże.
Porównujesz ciało zmarłego w nienaruszonym stanie, do wyschniętego na wiór ciała jakiegoś faraona, z którego wyjęto organy wewnętrzne... Dobre sobie :p

Akurat ciało Lenina, to zamknięto w hermetycznej trumnie pozbawionej powietrza i wypełnionej czymś (formaliną?). Zaś trumnę ojca Pio w 2008 otworzyli i jak zamykali, to nie odsysali powietrza ani nic.

Oczywiście w temacie wypowiedziały się osoby o niezwykle "trzeźwym" podejściu do spraw religii, niepotrafiącym wyzbyć się negatywnego nastawienia i spojrzeć na sprawę z neutralnym nastawieniem. Najlepiej poczytać sobie jakieś bzdurne materiały o chorobie psychicznej świętego i wspomaganiu stygmatów "kwasem", a potem napisać o nich z takim przekonaniem jakby miało się na to niezbite dowody.

100% pewności nigdy nie można mieć w takich sprawach, ale właśnie na tym wiara polega, że trzeba uwierzyć, a nie próbować wsadzić Jezusowi palec w bok...
Przepowiednie osób wiarygodnych z racji zrównoważenia psychicznego jak i czynów jakie człowiek, dokonywał mogą być rozpatrywane dokładniej ale co do osoby Franciszka, mam spore wątpliwości i nie tylko ja.Kościelna inkwizycja też miała spore wątpliwości z powodu których wydano dekret o takiej treści - "po przeanalizowaniu wybranych faktów z życia Ojca Pio i jemu przypisanych, nie dopatruję się w nich charakteru nadprzyrodzonego"
No tak, bo każdego innego świętego od razu uznawali, a tylko ojciec Pio był podejrzany...
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Porównujesz ciało zmarłego w nienaruszonym stanie, do wyschniętego na wiór ciała jakiegoś faraona, z którego wyjęto organy wewnętrzne... Dobre sobie
Porównuję. Dlatego, że różnice między datami od mumifikacji faraonów a tych świętych lub papieży są znaczne. Mumifikacja dla Egipcjan, życie po śmierci - widać że chrześcijańscy święci też nie chcą czekać na biblijne zmartwychwstanie ale załatwili sobie "życie" w postaci mumii.

Oczywiście w temacie wypowiedziały się osoby o niezwykle "trzeźwym" podejściu do spraw religii, niepotrafiącym wyzbyć się negatywnego nastawienia i spojrzeć na sprawę z neutralnym nastawieniem. Najlepiej poczytać sobie jakieś bzdurne materiały o chorobie psychicznej świętego i wspomaganiu stygmatów "kwasem", a potem napisać o nich z takim przekonaniem jakby miało się na to niezbite dowody.
Osoba podająca się za wierzącą nie bierze pod uwagę dokumentów oraz treści z racji tego, że podali je nie wierzący. Można przytoczyć tu tekst - "naturalne nastawienie"
Nie ja jestem autorem badań i treści o Pio ale katoliccy księża zainteresowani sławą Franciszka, przypatrywali mu się i notowali. Nie wątpisz w moje treści ale w materiały katolickich autorów oraz dokumenty z "archiwów watykańskich" bo to z niego zaczerpnąłem tekst z kwasem i sztucznym przerabianiem stygmatów.
Ale zapomniałem, że nie istnieją Watykańskie archiwa a on sam jest zupełnie szczery wobec ludzi i nie ma tajemnic. Doprawdy racjonalne podejście.

100% pewności nigdy nie można mieć w takich sprawach, ale właśnie na tym wiara polega, że trzeba uwierzyć, a nie próbować wsadzić Jezusowi palec w bok...
Podobno, wierzącym nie można wyrwać racjonalizmem wiary bo zostanie im groźna dla nich pustka. Dlatego nikt tu tego robić nie ma zamiaru.
Ale ja wychodzę z założenia, że jeśli coś jest proste do wyjaśnienia oraz jest to racjonalne i do udowodnienia to nie ma potrzeby lawirować między "cudownymi" sytuacjami.

No tak, bo każdego innego świętego od razu uznawali, a tylko ojciec Pio był podejrzany...
On od początku był nie normalny a szaleńców i fanatyków cierpienia dla własnej radości, raczej nie trzeba ani kościołowi ani wiernym. Lecz trafi się w końcu papież co wyświęci każdego "nie pewnego"
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
Tu było wałkowane
http://www.forumowisko.pl/topic/90357-ojciec-pio/page__st__260
Kanonizowany szarlatan?

Włoski zakonnik w rękawiczkach bez palców, którego wizerunek znajduje się na milionach breloków, który pięć lat temu został kanonizowany w obecności 200 tysięcy rozentuzjazmowanych pielgrzymów, był szarlatanem – wynika to ze świadectw, które wkrótce zostaną opublikowane.

Włoski historyk Sergio Luzzatto wyda w najbliższych dniach książkę "Ojciec Pio, cuda i polityka w XX-wiecznych Włoszech" – pracę przedstawiającą nowe dowody z watykańskiego archiwum, które stwierdzają, że ten charyzmatyczny zakonnik stosował kwas fenolowy, którym parzył sobie dłonie, stopy i boki.
http://wiadomosci.on...n,kioskart.html

Dziś, jak wynika z sondaży, do operatywnego, acz martwego zakonnika modli się we Włoszech więcej ludzi niż do Jezusa i Maryi. I choć sam wątpliwy święty już nic z tego nie ma, dla Kościoła katolickiego długo jeszcze pozostanie prawdziwą żyłą złota.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Należy nadmienić, że był posądzany też o bluźniercze porównywanie się z Jezusem.

Dlatego wizje i świadectwa cudów mogą być wątpliwe, nie z racji opinii piszącego o Pio w swoim poście lecz z powodu wątpliwości samego Watykanu co do jego osoby.
Nie bez powodu w 1931 pozbawiono Pio wszelkich kapłańskich czynności.
Oczywiście można podawać to w wątpliwość ale tym samym podaje się decyzję Watykanu. Zwłaszcza mam tu na myśli nie omylnego papieża.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Posądzany był o różne rzeczy, teraz jest jednym ze świętych katolickich i nie Tobie oceniać czy Kościół nie mylił się w tej sprawie.
Mnie i każdemu, komu się to podoba lub też nie.
Według indywidualnej oceny można podawać w wątpliwość każde objawienie i oznakę "świętości" dopóki nie będzie nie zbitych dowodów na ich potwierdzenie.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Arymanku, jeżeli jesteś katolikiem (rozumiem, że raczej nie) to nie masz kwalifikacji do oceny "lepszości" lub odwrotnie danego świętego, jeżeli nie jesteś (co jak się wydaje ma miejsce), to możesz albo "olać" albo się "czepiać", wybrałeś czepianie się, ok, masz do tego prawo, możesz czepiać się istoty kultu świętych (na jakiej podstawie?), możesz czepiać się konkretnych świętych (tutaj Pio), ale po co w tym tonie?
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
ale po co w tym tonie
Zacznę od końca, wybacz, że tak. W jakim tonie? Nie podałem żadnego obelżywego zwrotu ani sformułowania, które mogło by wskazywać na wrogość co do postaci z tego tematu.
Podaję w wątpliwość świętość tej osoby, sam kiedyś pisałeś że żyjemy wedle zasad biblijnego systemu etycznego oraz (to już moje słowa) kraj w którym żyjemy śmiało można uznać za katolicki -
jako jej "część" mogę wypowiedzieć własne zdanie, tym bardziej nie łamiąc regulaminu co do danego tematu..akurat teraz jest to Pio.

jeżeli jesteś katolikiem (rozumiem, że raczej nie) to nie masz kwalifikacji do oceny "lepszości" lub odwrotnie danego świętego
Broń (boże?) nie jestem i nigdy nim nie byłem. Ocenę świętego można podać jako sceptyk, jego postaci, a czy sceptycyzm co do świętości nie wskazuje na brak tejże?
Uzasadniony sceptycyzm, jaki staram się tu podawać przez pisanie cytatów i opinii kościoła a nie własnej (opinii) może nasunąć wniosek, że świętym został za - potocznie mówiąc, masło.
Bo jak można podważać "świętego"? Podobno to czysty wzór do naśladowania, jeśli się to jednak czyni, to coś jest nie tak.

Zawiści w tym co piszę, się Brave nie doszukuj.
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
Mnie i każdemu, komu się to podoba lub też nie.
Według indywidualnej oceny można podawać w wątpliwość każde objawienie i oznakę "świętości" dopóki nie będzie nie zbitych dowodów na ich potwierdzenie.
Jako niewierzący nie uznajesz świętości kogokolwiek więc jaki sens ma podważanie wybiórcze?
kraj w którym żyjemy śmiało można uznać za katolicki -
jako jej "część" mogę wypowiedzieć własne zdanie, tym bardziej nie łamiąc regulaminu co do danego tematu..akurat teraz jest to Pio.
Nie ma jeszcze religii państwowej, o sejmie możesz mówić do woli o ile ich nie obrażasz.
Bo jak można podważać "świętego"? Podobno to czysty wzór do naśladowania, jeśli się to jednak czyni, to coś jest nie tak
Wzór dla Katolików i nikogo do niczego nie zobowiązuje.
Brave na temat kultu świętych ma od nas całkiem odmienne zdanie. Może krytykować zasadę a nie jednostki.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
gdy się wypowiadam na czerwono piszę jako moderator, tutaj pisałem jako zwykły user (każdy z nas moderatorów cierpi na pewną formę rozdwojenia jaźni)
nie krytykowałem w żaden sposób formy wypowiedzi (to się może wiązać z łamaniem regulaminu), jedynie ton (też się może wiązać, chociaż dużo rzadziej i w tym przypadku nie ma miejsca)
jestem zwolennikiem, pełnej swobody wypowiedzi (dla niektórych wręcz absurdalnej, gdyż dopuszczam chwalenie obrzydliwych mi totalitaryzmów, których jestem zdecydowanym przeciwnikiem), po prostu uważam, że każdy może mieć prawo wypowiedzieć się na każdy temat, w choćby nieskończenie głupi sposób

Broń (boże?) nie jestem i nigdy nim nie byłem. Ocenę świętego można podać jako sceptyk, jego postaci, a czy sceptycyzm co do świętości nie wskazuje na brak tejże?
Uzasadniony sceptycyzm, jaki staram się tu podawać przez pisanie cytatów i opinii kościoła a nie własnej (opinii) może nasunąć wniosek, że świętym został za - potocznie mówiąc, masło.
Bo jak można podważać "świętego"? Podobno to czysty wzór do naśladowania, jeśli się to jednak czyni, to coś jest nie tak.

Zawiści w tym co piszę, się Brave nie doszukuj.
ja uważam orzekanie przez ludzi o innych ludziach, że są świętymi, za błąd i tutaj jestem krytykiem ustanawiania świętych
natomiast ty krytykowałeś świętość Pio, opierając się na delikatnie mówiąc mym zdaniem mało wiarygodnych informacjach

ps. nigdy nie napisałem, iż "żyjemy wedle zasad biblijnego systemu etycznego" - gdyż się z takim poglądem nie zgadzam, natomiast niejednokrotnie pisałem, o tym, że nasza zdychająca cywilizacja oparła się w dużej mierze na biblii (itd itd), stanowi ta biblia jeden z fundamentów tegoż systemu etycznego i my jako żyjący w jejże cywilizacji powinniśmy starać się postępować w sposób zgodny z tymże systemem, owszem nasza ułomność niweczy nasze dążenia (dostrzegam to)
 

Arcael

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2012
Posty
89
Punkty reakcji
5
Wiek
34
Miasto
Rzeszów
Porównuję. Dlatego, że różnice między datami od mumifikacji faraonów a tych świętych lub papieży są znaczne. Mumifikacja dla Egipcjan, życie po śmierci - widać że chrześcijańscy święci też nie chcą czekać na biblijne zmartwychwstanie ale załatwili sobie "życie" w postaci mumii.

Po pierwsze, mówisz jakbyś wiedział, co ci święci sobie myśleli za życia. Po drugie, do życia po śmierci chrześcijanom ciało jest niepotrzebne, wystarczy dusza. I na koniec, strach przed śmiercią towarzyszy człowiekowi od niepamiętnych czasów i motyw życia po śmierci przewija się przez każdą możliwą religię.
Osoba podająca się za wierzącą nie bierze pod uwagę dokumentów oraz treści z racji tego, że podali je nie wierzący. Można przytoczyć tu tekst - "naturalne nastawienie"
Nie ja jestem autorem badań i treści o Pio ale katoliccy księża zainteresowani sławą Franciszka, przypatrywali mu się i notowali. Nie wątpisz w moje treści ale w materiały katolickich autorów oraz dokumenty z "archiwów watykańskich" bo to z niego zaczerpnąłem tekst z kwasem i sztucznym przerabianiem stygmatów.
Ale zapomniałem, że nie istnieją Watykańskie archiwa a on sam jest zupełnie szczery wobec ludzi i nie ma tajemnic. Doprawdy racjonalne podejście.

W chwili, gdy zadeklarowałem się jako wierzący, zadeklarowałem także swoją subiektywną postawę, która jednak nie jest równoznaczna z fanatyzmem. W swojej poprzedniej wypowiedzi nie napisałeś skąd czerpiesz te informacje, co popchnęło mnie do wyciągnięcia pochopnych wniosków. Owszem Watykan ma swoje tajemnice i zwykły wierny raczej ich nigdy nie pozna. Sprawa ojca Pio nie jest jedyną kontrowersyjną, gdyż do dziś Kościół nie chce uznać objawień w Medjugorie, a dlaczego? Bo w tych objawieniach dostaje się biskupom. Więc nie dziwi mnie fakt, że hierarchowie potrafią być "sceptyczni".
Ale ja wychodzę z założenia, że jeśli coś jest proste do wyjaśnienia oraz jest to racjonalne i do udowodnienia to nie ma potrzeby lawirować między "cudownymi" sytuacjami.

No to ciekawe jak znaleźć racjonalne wytłumaczenie dla znikających nowotworów złośliwych skoro nawet najlepsi specjaliści tego nie potrafią wytłumaczyć.Co do samego objawienia, to ojciec Pio nie był jedynym, który miał taką wizję końca świata.

Dziwnym zbiegiem okoliczności inni mistycy i to w znacznych odstępach czasowych mieli podobne wizje. Polecam ten krótki artykuł http://strefatajemni...07,artykul.html
 

luk1407

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
223
Punkty reakcji
7
Wiek
37
samo ciało ojca Pio potwierdza jego świętość

jeżeli ktoś ma wątpliwości niech obejrzy ten film, są tam idealnie zachowane ciała (nawet z I wieku) Ci ludzie wyglądają jak śpią, to jest dowód na ich świętość

 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
to jest dowód na to, że ciała są w dobrym stanie (różne mogą być powody, w tym świętość), czy ciało komunistycznego dyktatora będącego w dobrym stanie, oznacza jego świętość?
 

luk1407

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
223
Punkty reakcji
7
Wiek
37
tylko ciała przedstawione na filmie pochodzą z nawet z III wieku n.e.

tak dobrze zakonserwowane ciała znamy dopiero od XX w.

znasz dyktatora panującego wcześniej niż w XX w. którego ciało by było tak dobrze zachowane ?
 
Do góry