O czym nie wiedzą Panowie...

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
Dobra, zostawmy już temat otyłości i leginsów :p Każdy ma swoje zdanie na ten temat i niech tak pozostanie.

Ja zauważyłem inny fenomen wśród kobiet, potrafią mówić wszystkie jednocześnie i mimo tego, świetnie się dogadują! To jest ciekawe :D
 

KaroolkaKalak

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2011
Posty
419
Punkty reakcji
11
Miasto
zDolny Śląsk- jestem stąd :)
Isen1822 napisał:
Ja zauważyłem inny fenomen wśród kobiet, potrafią mówić wszystkie jednocześnie i mimo tego, świetnie się dogadują! To jest ciekawe :D

Bo kobiety potrafia skupic sie na kilku rzeczach jednoczesnie. To wynika z prastarych czasow, gdzei trzeba bylo pilnowac cala mase malych ludzikow obdarzonych niejednokrotnie ADHD, piec miesiwo upolowane przez mezczyzne, pilnowac, zeby gdzies pz przypadek nie zostawil swoich genow, a jednoczesnie zwracac uwage, czy jakis tygrys szblozebny nie skrada sie w poblizu jaskini :)
 

pisofszit

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2013
Posty
33
Punkty reakcji
0
Wiek
28
O, to to pareo jest spoko. A jest jakaś różnica między rajstopami a rajtuzami? :D
 

quisquei

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2012
Posty
194
Punkty reakcji
10
Są rzeczy, które robią kobiety, których nigdy nie zrozumieją faceci. Znajomego żona pojechała ostatnio do miasta samochodem i wróciła tramwajem. Dopiero wieczorem przypomniała sobie, że auto zostawiła na mieście. Z innymi znajomymi byliśmy na wczasach na kempingu. Jego kobieta miała inne klapki na drogę pod prysznic i inne na powrót. Ale mistrzostwo świata, robią kobiety w rodzinie żony mojego brata. Do ich domu raz w tygodniu przychodzi taka zaprzyjaźniona pani, która sprząta. Ta pani sprząta również u sióstr tej żony, u jej cioci, rodziców itd. Wyobraźcie sobie, że wszystkie te kobiety, przed przyjściem tej "sprzątaczki"... sprzątają swoje domy i zostawiają je tak tylko trochę brudne. Bo sprzątaczka potem idzie do innych kobiet i opowiada co ona tam nie znalazła na ziemi. Żadna się nie przyznaje, że wie, byle źle nie wypaść przy drugiej. Hmm... nawet nie staram się tego zrozumieć :D
 
A

alfabeta11

Guest
W mojej rodzinie są kobiety, które uwielbiają podglądać innych a potem o tym dyskutować. Jako przykład: jest ślub. Mamusia przychodzi do mojego pokoju z lornetką (u niej nie bo ktoś może zauważyć) i ogląda kto się żeni, jakie mają stroje, jacy goście itp itd. A potem plotkuje o tym z sąsiadką. Siostra robi podobnie. Kiedy się je zapyta po co to nie potrafią odpowiedzieć.
Jest w stanie ktoś to wytłumaczyć? ;)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
quisquei napisał:
Są rzeczy, które robią kobiety, których nigdy nie zrozumieją faceci.


alfabeta11 napisał:
Jest w stanie ktoś to wytłumaczyć?
Odpowiedż jest krótka-należy to zaakceptować i nie szukać wyjaśnienia-wchodzicie w obszary kobiecej psychiki- a temat raczej jest o rzeczach przyziemnych i mniej skomplikowanych.Bardzo trudno facetowi wyjaśnić różnicę między botkami,kozakami,balerinami czy mokasynami itd...,więc raczej jeszcze trudniej wyjaśniać sprawy psychologii kobiet-zresztą już na tym forum takich tematów było mnóstwo.
 

Hailie

Bywalec
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
475
Punkty reakcji
118
Pestka__ napisał:
na które ja nie mam ochoty patrzeć nawet przez ułamek sekundy na przykład podczas zakupów czy spaceru, a jestem do tego zmuszona
Ojej aż któż Cię tak bestialsko do tego zmusza? Na pewno wścibski i wszędobylski wzrok, który musi wyłapać każdą nieprawidłowość jaką napotka w swoim otoczeniu.



Pestka__ napisał:
akceptowac swój wygląd i nie czynić z niego priorytetu.
Jeśli wyrażasz się tak niechlubnie o puszystych w leginsach, czy nie czynisz z wyglądu priorytetu? Przecież na podstawie tego stwierdzenia nie powinnaś skreślać takiego człowieka, bo może ma do zaoferowania całkiem fajny charakter?



alfabeta11 napisał:
W mojej rodzinie są kobiety, które uwielbiają podglądać innych a potem o tym dyskutować. Jako przykład: jest ślub. Mamusia przychodzi do mojego pokoju z lornetką (u niej nie bo ktoś może zauważyć) i ogląda kto się żeni, jakie mają stroje, jacy goście itp itd. A potem plotkuje o tym z sąsiadką. Siostra robi podobnie. Kiedy się je zapyta po co to nie potrafią odpowiedzieć.
Ja sama będąc kobietą również tego nie rozumiem i też zauważam takie zachowania w mojej rodzinie. Ciekawość, zazdrość? Może to i wszystko inne razem wzięte. Nie należy chyba zbytnio się w to zagłębiać, bo i tak nie znajdzie się racjonalnego wytłumaczenia.
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
a czy ja gdzieś napisałam, ze kogoś skreślam? :lol: Hailie, błagam, naucz się rozumieć to, co czytasz, albo się chociaż staraj nie wyciągać tak pochopnych wniosków.
 

La Bella Luna

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2012
Posty
657
Punkty reakcji
118
Wiek
35
Miasto
Wrocław
Tytuł tematu sugeruje rozmowę o jakichś wielkich sekretach, tudzież wskazuje na wiedzę absolutnie "insajderską"... :D
Myślę, że jest rzeczą normalną, iż takie informacje są Panom zupełnie niepotrzebne, z różnych względów. Choćby dlatego, że taka wiedza jest niepraktyczna dla nich samych. A jeśli chodzi zaś o aspekt dotyczący zaimponowania nam, no cóż... zależy od kobiety, przykładowo na mnie taka wiedza nie robi wrażenia.



Thyme napisał:
Co za różnica czy się kogoś zabije bronią palną, bronią białą czy gołymi rękoma. Skutek ten sam.
http://www.forumowisko.pl/topic/68240-powszechny-dost%C4%99p-do-broni/page-34#entry3211213
 

Primawera

Bywalec
Dołączył
23 Grudzień 2013
Posty
809
Punkty reakcji
121
Maxine napisał:
Myślę, że jest rzeczą normalną, iż takie informacje są Panom zupełnie niepotrzebne, z różnych względów.
Gdyby mężczyzna sprowadzał rozmowę na temat o paznokci i zalotek, uznałabym ze jest zniewieściały. :)
 

pisofszit

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2013
Posty
33
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Niby uśmiechnięte emotki, i od takie pogadanki, i "przecież jest spoko" ale napięcie czuć - kolejna kobieca rzecz, która mnie trochę napawa strachem :D
 

La Bella Luna

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2012
Posty
657
Punkty reakcji
118
Wiek
35
Miasto
Wrocław
Zniewieściały czy nie, taka dyskusja z facetem po prostu nie miałaby sensu. I nie ze względu na to, że się nie zna, ale najzwyczajniej w świecie ona nic nie da, ani mnie, ani jemu.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Panowie (wielu) nie wiedzą, że i wśród niewiast istnieje podział na umiejscowienie wyższe albo niższe na szczeblach hierarchii. Dyrektorka potrzebuje sekretarki, bo może być bałaganiarą. Aptekarka potrzebuje pomocy aptecznej, bo bez niej szukałaby leków dla pacjenta bardzo długo, gdyż bywa bałaganiarą.

A w domu taka damska "szycha" uważa, iż jest kobietą uciśnioną(kimś porządniejszym od męża) bo ona SPRZĄTA! Nie mogłaby po prostu kłaść wszystkiego na swoje miejsce? (utrzymywać porządek)
Lubi "przemeblowanie" rzeczy? Nie lubi wykorzystywać wielkiej powierzchni płaskiej (podłogi)?

Kiedy szycha narzeka na swoją asystentkę, która zażądała podwyżki płacy, mężczyźnie wystarczy wiedza, że nie wolno mu chwalić tych, co tylko utrzymują porządek.
 
Do góry