Wielki COME BACK tematu. Na wstępie proszę o nienabijanie się ze mnie i nienabijanie mnie w butelkę (alternatywa dla tego pierwszego).
Wiosna 2009, wiosna 2010 - minął rok, a ja nie mam jednośladu. Plany się pokrzyżowały i kasa śmignęła na inny cel. Teraz wiem, że to ten najwłaściwszy czas. Życie bez roweru nauczyło mnie pokory
i na pewno będę się o niego troszczył. Mam dwóch faworytów i jedną opcję zastępczą.
1. Unibike Evolution - 1.6k
2. Kellys Quartz - 1.6k
3. Kellys Viper - 1.3k
Nie jakieś tam DSC, tylko normalne rowery, które mi się podobają. Mam teraz straszną nerwówkę, bo muszę wybrać pomiędzy Evo a Quartz'em. Jak sobie przypominam wszystkie złe wybory w moim życiu,
to ogarnia mnie szał, dlatego nie chcę popełniać kolejnego błędu. Te rowery nie różnią się prawie niczym, ale czuję, że coś jednak jest na rzeczy. Na wszystkich forach remis, jedni chwalą to,
drudzy tamto. Czy Wy widzicie jakieś znaczące różnice, które mogą wpłynąć na moje samopoczucie, komfort jazdy itp.? Może rama coś mówi? Dodatkowo mój osąd zaburza dynamiczny wygląd Evolutiona.
Stoi w miejsu a jedzie.
Teraz druga część. Muszę się zabezpieczyć na wszelki wypadek parowania gotówki. Czy do 1300zł znajdę coś lepszego, niż Kellys Viper? Czekam z niecierpliwością zjadającą zęby na odzew.
Wiosna 2009, wiosna 2010 - minął rok, a ja nie mam jednośladu. Plany się pokrzyżowały i kasa śmignęła na inny cel. Teraz wiem, że to ten najwłaściwszy czas. Życie bez roweru nauczyło mnie pokory
i na pewno będę się o niego troszczył. Mam dwóch faworytów i jedną opcję zastępczą.
1. Unibike Evolution - 1.6k
2. Kellys Quartz - 1.6k
3. Kellys Viper - 1.3k
Nie jakieś tam DSC, tylko normalne rowery, które mi się podobają. Mam teraz straszną nerwówkę, bo muszę wybrać pomiędzy Evo a Quartz'em. Jak sobie przypominam wszystkie złe wybory w moim życiu,
to ogarnia mnie szał, dlatego nie chcę popełniać kolejnego błędu. Te rowery nie różnią się prawie niczym, ale czuję, że coś jednak jest na rzeczy. Na wszystkich forach remis, jedni chwalą to,
drudzy tamto. Czy Wy widzicie jakieś znaczące różnice, które mogą wpłynąć na moje samopoczucie, komfort jazdy itp.? Może rama coś mówi? Dodatkowo mój osąd zaburza dynamiczny wygląd Evolutiona.
Stoi w miejsu a jedzie.
Teraz druga część. Muszę się zabezpieczyć na wszelki wypadek parowania gotówki. Czy do 1300zł znajdę coś lepszego, niż Kellys Viper? Czekam z niecierpliwością zjadającą zęby na odzew.