Nowa szkoła i te sprawy-help....

anioł

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2005
Posty
115
Punkty reakcji
0
Proszę o pocieszenie!!Idę do nowej szkoły a prawie nikogo z mojej klasye nie znam..i ze szkoły prawie też bo wszyscy znajomi prawie poszli do innej szkoły niz ja.Moja przyjaciółka też sie dostała na ten kierunek-czyli humanistyczny ale prawdopodobnie nie będziemy razem w klasie:(Co zrobić żeby zapoznać się z nowymi ludźmi?Mam zawsze taki problem że najczęściej to jestem towarzyska bardzo ale do tych ludzi których znam do tych których nie znam-boje się troskzu podejśc że powiem coś nie tak itd..i bede miec siare!Wcześniej chodziłam do prywatnej szkoły podstawowej i gimnazjum-dlatego siedziałam w jedenj i tej samej skzole z tymi sami osobami 9 lat i teraz się boję nowości!Prosze pomóżcie!!
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
anioł, też się kiedyś bałam nowej szkołe.
W gimnazjum poszłam do szkoly w której nie było nikogo z moich znajomych.
A cała reszta klasy chodziła do podstawówki ze sobą.
Bałam się cholernie!
Najpierw 'pooglądałam' sobie klase..
Wybralam osoby, które wydają mi się takie w sam raz dla mnie.
No i zagadałam..
Jak?
Po prostu sie przedstawilam :)
Zapytaj z jakiej szkoly są, czemu przyszli do tej, a nie innej.
Napewno znajdziesz kogoś dla siebie.
A później zobaczysz jak jest zajefakenbiście.
A ostatnia klasa gimnazjum jest niezapomniana!

Rok temu szłam do liceum.
Jedyna rzeczą, która byla w tym dobra to to, że szłam z moją koleżanką.
Bylo mi raźniej bo znałam ją 11 lat.
Do tej pory razem się trzymamy, a wiele przeszlysmy.
I jak mi bylo w nowej klasie?
Na początku naprawde ciężko.
Bo to byla juz starsza młodzież.
Połowa nie zdała rok wcześniej i byli juz pełnoletni.
Ale nawet z takimi da się wytrzymać :)
A teraz nie wyobrazam sobie bycia w innej klasie.

Pozdrawiam!
I mam nadzieje, ze dasz sobie rade!
Takimi rzeczami nie warto sobie zawracac głowy, a zapewniam, że strach szybko sie ulotni :)
 

vito corleone

Cyklofrenik
Dołączył
15 Lipiec 2005
Posty
6 834
Punkty reakcji
12
anioł, nie martw się ja w tym roku tez idę do nowej szkoły, a wszyscy moi koledzy poszli do innych szkół :( . Do tego moja szkoła jest w mieście oddalonym o 20 km i bede musiał dojezdżać.

nns napisał:
A ostatnia klasa gimnazjum jest niezapomniana!
nns, tu się z tobą zgadzam w 100% :)
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Kazdy przechodzi taką zmiane :)
Szkoła, przyjaciele, dom.
I każdy boi się na inny sposób.
Że nie znajdzie przyjaciół, że go odrzucą, że nie da sobie rady.
Ważne, żeby byc sobą i nie dać sie załamać!
 

Martina

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2005
Posty
778
Punkty reakcji
0
ja zawze bałam się iść do nowej szkoły, zresztą nigdy nie szłam sama

ale wiem teraz, że nawet jesli bym musiała, nie byłoby to takie straszne - dlaczego? bo w twojej klasie na bank bedzie ktos, kto tez przyjdzie sam :)
 

anioł

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2005
Posty
115
Punkty reakcji
0
Dziękuję bardzo Wam za pocieszenia..Dzieki nim jestem troszku pewniejsza:)Pozdrawiam wszystkich a szcegolnie:nns ,vito corleone i Martine.Jeszcze raz WIELKIE DZIEKI:*:*Pozdrowusie.. :)
 

nns

.a murderer.
Dołączył
12 Czerwiec 2005
Posty
6 939
Punkty reakcji
1
Wiek
35
anioł, no pewnie :)
Nie ma sie co dołowac szkołą..
No jeśli ma sie w niej jakieś problemy to tak..
Ale to wszystko minie :)
Przekonasz sie sama.
 

munia_z

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2005
Posty
106
Punkty reakcji
0
Miasto
nie z tej ziemi
nns napisał:
Nie ma sie co dołowac szkołą..
No jeśli ma sie w niej jakieś problemy to tak..
Ale to wszystko minie
Przekonasz sie sama.

ewidĘtnie !!!
ja też szłam sama, samiuteńka do nowej szkoły, a w klasie miałam 4 chłopaków, których nie nawidziłam serdecznie (zresztą ze wzajemnośćią) w gimnazjum toczyliśmy nieustanne krwawe walki, w które włączeni byli nawet nauczyciele

pierwszy tydzień był chyba najgorszy! Najlepiej jak poznasz wszystkich, pogadasz chwileczkę, zamienisz parę zdań, znajdziesz parę koleżanek i napewno wszystko będzie ok
w tym roku mam maturę i jak pomyslę, że będę musiała się roztać z moją ukochaną klasą to mi się robi niewymownie smutnowaciątkowato ;(
a ci kolesie...są niesamowici :D mam najlepszą klasę pod słoneczkiem :):):)

masz przed sobą najbardziej niezapomniane 3 lata swojego życia :D
trzymaj się cieplusio i zobaczysz!!! wszystko będzie ok aniołku :*
 

Fides

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2005
Posty
13
Punkty reakcji
0
munia_z napisał:
w klasie miałam 4 chłopaków


Ja chodziłam do szkoły żeńskiej do sióstr zakonnych (zarówno gimnazjum jak i liceum) i powiem Wam tylko jedno - POLECAM ! ;)
 

Lexia

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2005
Posty
88
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
ŁDZ
Nie przejmuj się , ja rok temu szłam do nowej szkoły mianowicie do liceum , nie znalam nikogo , nikt z mojej klasy tam nie poszedł , no poza niektórymi ale się nie dostali. Miałam małego stracha , ale jak już tam poszłam to było ok. Po prostu nie trzeba się tym przejmować , zawsze znajdziesz kogoś. :)

"Co ma być , to będzie " Pozdro i powodzenia w nowej szkole :D Głowa do góry :p
 
Do góry