Tylko zauważ, że autorka jest z nim na każdym kroku - zajęcia, spotkania w gronie i spotkania we dwoje. Nawet jest napisane, że widzą się dzień w dzień. I jakby tego było za mało to dziewczyna napiera żeby się jeszcze częściej widzieć. Według mnie jest to strasznie niezdrowe dla związku. Owszem, zdarzają się wyjątki, ale tutaj go nie ma. Proponując zejście na stopień koleżeństwa, nie zabraniam ponownego związania w przyszłości.Primawera napisał:I tu się z Tobą nie zgodzę. Gdyby było tak jak napisałeś, to żaden związek nie przetrwałby 3 lat. Moim zdaniem przechodzenie w bliższe relacje powinno jednoczyć partnerów, a nie oddalać... bo od dojrzałości człowieka zależy czy nadaje sie do zycia w związku i czy potrafi pokonać trudności z tego wynikające. Bardzo wazna jest tu ostatnia wiadomość, że chłopczyk lubi sobie pograć w gierki. Świadczy to ewidentnie o jego niedojrzałosci.
P.S.
Nikt nie zabierze chłopakowi tego cudownego czasu jakim jest gra na konsoli/komputerze! Na to nigdy nie jesteśmy za starzy. Mówię to pół żartem, pół serio.