nie jestem w jej typie?

aska1911

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2013
Posty
160
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Cieżko jest określić po dwuch spotaniach czy ktoś jest w naszym typie czy nie trzeba trochę dłużej kogoś poznać zanim ocenimy czy jest ten ktoś w naszym typie czy nie. Nawet jak mamy jakiś typ człowieka opbrany to powinno się iśc na jakieś ustępstwa bo nikt nie jest idealny a najczęściej w tym naszym typie drugie człowieka mają być same zalety ale człowiek ma także wady. Moja taka rada daj się bardziej poznac dziewczynie i nie zadawaj jej więcej poytania w stylu czy jestem w twoim typie to z czasem samo wyjdzie.
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
coyot.inc napisał:
A to przecież Kobieta ma mówić, a nie facet ale to było spowodowane tylko i wyłącznie stresem.
Obie strony mają mówić , i obie mają słuchać ;)



coyot.inc napisał:
Mam nadzieję, że wszystko jakoś się uda. dzięki za pomoc
Nie ma za co.
Pisz jak się sprawy mają .
Jak chcesz możesz też na priv .

:)
 

Cebulakolandczyk

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2012
Posty
357
Punkty reakcji
12
Czy za wczesnie zadales pytanie? Ja po godzienie spotkania wiem, czy chce sie z kobieta tylko przespac, czy moze z nia byc, a moze w ogole wyjsc. O tym, czy jest w moim typie wiem juz po kiku minutach. Jak dla mnie na pytanie n ie bylo za wczesnie.


Powiedziala, ze nie jestes w jej typie wiec nie jestes. Nie da sie zrobic z "nie" slowa "tak".
Odpusc ja sobie jesli nie jestes wiedzma specjalizujaca sie w eliksirach milosci.
 

nagual

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2013
Posty
10
Punkty reakcji
2
Wiek
40
aska1911 napisał:
Cieżko jest określić po dwuch spotaniach czy ktoś jest w naszym typie czy nie trzeba trochę dłużej kogoś poznać zanim ocenimy czy jest ten ktoś w naszym typie czy nie. Nawet jak mamy jakiś typ człowieka opbrany to powinno się iśc na jakieś ustępstwa bo nikt nie jest idealny a najczęściej w tym naszym typie drugie człowieka mają być same zalety ale człowiek ma także wady. Moja taka rada daj się bardziej poznac dziewczynie i nie zadawaj jej więcej poytania w stylu czy jestem w twoim typie to z czasem samo wyjdzie.
Zgadzam się trzeba czasu żeby się poznać , moja żona na przykład po 6 latach małżeństwa stwierdziła ze już do siebie nie pasujemy ;-) trochę czasu to jej zajęło no ale lepiej późno niż wcale :037:
 

coyot.inc

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2005
Posty
128
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
kolejny problem!

otóż wszystko spoko było i w ogóle. mieliśmy 7 spotkać, wszystko jest super.

Jak próbuje się do niej zbliżyć to normalnie ucieka. nie wiem co jest? zapytałem czy ktoś ją ostatnio skrzywdził. no i powiedziała: "może tak, może nie" czyli tak. Nie wiem co dalej, bo mieliśmy rozmowę, że nie ma równowagi między nami. Ja mówię szczerze kim dla mnie jest, ale nie jest to na zasadzie bezpośredniego komunikatu. Na pewno domyśla się, że podoba mi się. Ale ona? podczas tej samej rozmowy powiedziałem jej żeby to przemyślała, bo nie ma między nami równowagi, ona nic nie mówi o swoich odczuciach i tak naprawdę nie wiem kim dla niej jestem, nie mogę się do niej zbliżyć. Po tej rozmowie jakoś nasze relacje się rozluźniły, napisałem jej: "jak masz niezamkniętej sprawy z przeszłości to daję ci spokój" nie lubię jak przeszłość przekłada się na przyszłość.

Nie wiem co dalej? Chciałem się z nią spotkać i tak szczerze pogadać. Widać, że dziewczyna potrzebuje czasu, ja też go potrzebuje bo też miałem nieudany związek. Mogę ją zapytać podczas takiego spotkania czy chce się ze mną dalej spotykać? czy mamy to już zakończyć?

Jak sądzicie mogę o taką rzecz zapytać? co wy byście zrobili?
 
Do góry