naukowe próby udowodnienia, że Bóg nie istnieje!

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Wierzacy wierza ze Zeusa nie ma :)

albo obracamy sie na plaszczynie pojecia wiary albo nauki ktora wymgada dowodow na stawiane tezy
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
Wierzacy wierza ze Zeusa nie ma :)

albo obracamy sie na plaszczynie pojecia wiary albo nauki ktora wymgada dowodow na stawiane tezy
wałkowaliśmy to już setki razy .Może Bóg umrze ,kiedy umrze ostatni jego wyznawca .
Może odp. jest w starym przysłowiu
Gadał dziad do obrazu ,a obraz ani razu .
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
wałkowaliśmy to już setki razy .Może Bóg umrze ,kiedy umrze ostatni jego wyznawca .
Może odp. jest w starym przysłowiu
Gadał dziad do obrazu ,a obraz ani razu .

walkowalismy to i wciaz nie podales dowodow ze Boga nie ma :)
nie udzieliles odpowiedzi skad wzias sie Wszechswiat, zycie na Ziemie i inne takie
koncepcja Boga niezaleznie jaka reigia definiowana jest wciaz nie do obalenia
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Huehuecoyotl napisał:
Gdybys poczytal troche wiecej, wiedzialbys, ze ciężar dowodu spoczywa na tym kto postuluje nieistnienie jakiegoś zjawiska
Z tą teorią się jeszcze nie spotkałam ;)

To, jak już wspomniałam, ja wierzę w istnienie potężnej energii, jaką jest Moc. A jako że ciężar dowodu spoczywa na kimś, kto postuluje jej istnienie - bardzo proszę podać mi dowody, że Moc nie istnieje :D

Huehuecoyotl napisał:
ateista nie wierzy w Boga - nie ma dowodow
Zapraszamy do wątku o ewolucji, gdzie udowodnione jest, że mężczyzna nie został ulepiony z gliny, a kobieta nie powstała z jego żebra :p
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
nie udzieliles odpowiedzi skad wzias sie Wszechswiat, zycie na Ziemie i inne takie
Bo nie jestem naukowcem Jedna koncepcja jest taka ,że nie potrzeba Kogoś do powstania wszechświata ,może jest multum wszechświatów .
koncepcja Boga niezaleznie jaka reigia definiowana jest wciaz nie do obalenia
Miliard ludzi wierzy w Boga Słonia .Oczywiście Ty jako Agnostyk będziesz w 50 % za jak i na nie .
Poczytaj o kulcie Cargo
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
To, jak już wspomniałam, ja wierzę w istnienie potężnej energii, jaką jest Moc. A jako że ciężar dowodu spoczywa na kimś, kto postuluje jej istnienie - bardzo proszę podać mi dowody, że Moc nie istnieje :D

Napisales - >JA WIERZE

I nic mi do tego, ja w Moc nie wierze, i tyle.

Nie moge ci podac dowodow ze Moc nie istnieje bo Ty nie podales zadnych, ze istnieje.

Albo poruszamy sie po plaszczyznie wiary - kazdy moze wierzyc w co uzna za stosowne i nie ma co dyskutowac
Albo poruszamy sie po plaszczyznie nauki - gdzie kazde tezy sie udowadnia dowodami, faktami, argumentami.

Zapraszamy do wątku o ewolucji, gdzie udowodnione jest, że mężczyzna nie został ulepiony z gliny, a kobieta nie powstała z jego żebra :p

A co to ma do rzeczy ?

Bo nie jestem naukowcem Jedna koncepcja jest taka ,że nie potrzeba Kogoś do powstania wszechświata ,może jest multum wszechświatów .

Naukowcy tez nie maja zadnej odpowiedzi.
Nie ma takiej koncepcji, naukowcy nie maja ANI JEDNEGO DOWODY ktory w 100% wykluczaby koncepcje Boga.

Miliard ludzi wierzy w Boga Słonia .Oczywiście Ty jako Agnostyk będziesz w 50 % za jak i na nie .
Poczytaj o kulcie Cargo


Nie, ja nie wierze w Boga Slonca ani Cargo czy whatever :)
 

Poyeb

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2012
Posty
26
Punkty reakcji
0
Wiek
31
"Powoli, od początku: Boga nie ma
Nikt go nigdy nie widział, co? Masowa schizofrenia?
Jesteśmy sami - logika jest nieubłagana
Odkąd kręci się Ziemia zabijamy w imię Pana
A twoja wiara została wykorzystana by zabić
Nie padaj na kolana przed mordercami ubranymi w habit
Kto ma największy zysk?
Kto ma najbardziej uśmiechnięty pysk?
Kto się najlepiej bawi?"
Cytat idealnie pasujący do tematu, określający moje zdanie. Długo nad tym kiedyś kminiłem z kumplem jeszcze. Tak na prawdę nie wiadomo czy coś tam jest czy nie. Ludzie niby zostają opętani przez "zło" to jakieś tam "dobro" może i jest, żeby była równowaga. Jednak pewne jest jedno. Wiara została wymyślona przez człowieka, który po prostu wyczuł w tym kase. No nie oszukujmy się, ale kościół jest to największa mafia w naszym kraju, co najgorsze legalna. Od zawsze zabijaliśmy dla wiary, teraz "zabójstwo" przekształciło się w "ofiarę na tace". Z jakiej racji mam dawać na kościół moje ciężko zarobione pieniądze? Księża to są paroby, łatwy hajs i tyle.
Ktoś tutaj wspomniał o Częstochowie. Mieszkam w Częstochowie i z tych wszystkich dadtków itp jakie ludzie dają to nasze miasto powinno być ze złota. Oni mają tam taką kasę, że wam się w głowach nie mieści :).
Bardziej zastanawia mnie czy istnieje "szatan"(on niby się pokazuje od czasu do czasu). O egzorcyzmach czytałem na prawdę wiele. Miałem nawet iść na egzorcyzmy, jednak jakoś mi zabrakło odwagi. Mówią, że osoby opętane to są po prostu chore psychicznie. Jednak tutaj już trudniej to wytłumaczyć chorobą. Jak człowiek, który nie miał nigdy styczności z przykładowym językiem Islamskim, perfekcyjnie zaczyna nim operować? To jest tylko jeden z wielu przykładów.
Wspomniałem tutaj o egzorcyzmach i opętaniach z pewnego powodu który wcześniej napisałem. Skoro istenieje "zło" i nam się objawia to jakieś "dobro" też musi być. Nie sądzę, że jest to chrześcijański "Bóg". Nie mam pojęcia co to może być i szczerze to nie obchodzi mnie to. Wysuwam tylko wnioski które same do głowy przychodzą. W przyrodzie też jest taka równowaga. Wszystko dzieki tej równowadze funkjonuje.
Moim zdaniem w tym przypadku też musi być równowaga, jednak w Boga coraz mniej wierzę. Zostałem wychowany w rodzinie chrześcijańskiej, jednak coraz mniej ta wiara do mnie przemawia, a do kościoła "rzucić na tace" już na pewno nigdy nie pójdę :).
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Huehuecoyotl napisał:
A co to ma do rzeczy ?
No cóż, wydawało mi się, że według katolików Bóg ulepił ludzi, a jeżeli dochodzimy do tego, że człowiek powstał drogą ewolucji, to sens istnienia Boga byłby mocno zachwiany.

Huehuecoyotl napisał:
Nie moge ci podac dowodow ze Moc nie istnieje bo Ty nie podales zadnych, ze istnieje.
Jak to nie ma? Żyjesz, czujesz, masz siłę. Oto prawdziwy dowód potęgi Mocy!
A tak na marginesie - Moc obdarzyła mnie płcią żeńską.

Poyeb napisał:
Księża to są paroby, łatwy hajs i tyle.
Jeszcze zależy jacy, ci ze wsi, miasteczek i małych miast z pewnością nie zarabiają wiele.

Poyeb napisał:
Jak człowiek, który nie miał nigdy styczności z przykładowym językiem Islamskim, perfekcyjnie zaczyna nim operować
Nie zaczyna. Nie wierz w bajki egzorcyzmów, bo to wszystko wyssane jest z palca.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
No cóż, wydawało mi się, że według katolików Bóg ulepił ludzi, a jeżeli dochodzimy do tego, że człowiek powstał drogą ewolucji, to sens istnienia Boga byłby mocno zachwiany.

Mysle ze jest tutaj popelniany cyklicznie pewien blad. Wy pojecie Boga utozsamiacie z jednym, z jedna konepcja Boga- chrzescijanska. A to troche nieprecyzyjne postawnie sprawy. Tak jak pisalem, nawet jak uznac ze ta religia czy wszystkie religie to klamstwo wciaz pojecia Boga (w jakiejkolwiek koncepcji) to nie neguje.

A jak juz mowa o katolicyzmie to juz chyba od dawna wiadomo ze Biblie nie traktuje sie doslownie.

Jak to nie ma? Żyjesz, czujesz, masz siłę. Oto prawdziwy dowód potęgi Mocy!
A tak na marginesie - Moc obdarzyła mnie płcią żeńską.


Wybacz, droga damo, twoje slowo to da mnie zaden konkretny dowod. Ale skoto Ty tak WIERZYSZ, nic mi do tego :)

Jeszcze zależy jacy, ci ze wsi, miasteczek i małych miast z pewnością nie zarabiają wiele.

Wciaz nie przeczy to mozliwosci istnienia Boga, sily wyzszej, "bytu" jak zwal tak zwal..
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Huehuecoyotl napisał:
Tak jak pisalem, nawet jak uznac ze ta religia czy wszystkie religie to klamstwo wciaz pojecia Boga (w jakiejkolwiek koncepcji) to nie neguje
Huehuecoyotl napisał:
twoje slowo to da mnie zaden konkretny dowod
Żeby coś negować, trzeba mieć dowody na istnienie tego czegoś.

A konkretnych dowodów na istnienie Boga NIE MA.
 

Poyeb

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2012
Posty
26
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Jeszcze zależy jacy, ci ze wsi, miasteczek i małych miast z pewnością nie zarabiają wiele.
Nie zaczyna. Nie wierz w bajki egzorcyzmów, bo to wszystko wyssane jest z palca.

Ojj i tutaj się mylisz :). Mieszkam na wsi i uwierz mi, że proboszcz mej parafi na prawdę zarabia dużo :). W tamtym roku po głupiej kolędzie zrabowali mu ponad 100tyś zł. Nie mówią już tutaj o słubach, pogrzebach itp. bo na tym to harpagani niemożliwie :). Właśnie tacy z małych miasteczek i wsi zarabiają dużo, bo jest wiele "moherów', a jak wiadomo stare babcie rzucają niezłe sumki "na tacę".

Co do egzorcyzmów. Nie wiem czy to jest takie wyssane z palca. Jednak żeby się o tym upewnić muszę iść na egzorcyzm. Może się wybiorę do końca tego roku i w tedy będę wiedział co i jak :). Tymczasem pozostaje przy swoim.
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
Kosciol jest wspolnota - ale nie mylcie kosciola z religia. Chrzescijanstwo to jedna wielka bujda, narzedzie do kontrolowania ludzi, wyciagania kasy, robienia globalnej polityki - nie tylko teraz, ale i w sredniowieczu i na kazdym etapie istnienia bujdy chrzescijanskiej. Kazdy cel mozna podciagnac pod 'w imie boga'-krucjaty, palenie ludzi, pladrowanie, szerzenie obszarow wlywow. Kosciol to polityka , wladza i duza kasa - a Ty glupi narodzie wierzysz w bajki o gadajacym wezu - tak jak kiedys, podobni Tobie wierzyli w czarownice-bo tak kazal kosciol...i palili je na stosie...

Zbyt płytko kopiesz i tu złota nie znajdziesz, jeśli masz przeczucia, że Kościół jest "fikcją", wtedy zacznij udowadniać to, na przykład dementując informacje o Cudach uznanych przez Kościół za prawdziwe.
To na początek, potem podsunę Ci grubszy orzech do zgryzienia...

bo w ludziach jest zapisana potrzeba swiadomosci istnienia kogos wyzszego

A gdzie jest zapisana niewiara?

Bardziej zastanawia mnie czy istnieje "szatan"(on niby się pokazuje od czasu do czasu). O egzorcyzmach czytałem na prawdę wiele. Miałem nawet iść na egzorcyzmy, jednak jakoś mi zabrakło odwagi. Mówią, że osoby opętane to są po prostu chore psychicznie. Jednak tutaj już trudniej to wytłumaczyć chorobą. Jak człowiek, który nie miał nigdy styczności z przykładowym językiem Islamskim, perfekcyjnie zaczyna nim operować? To jest tylko jeden z wielu przykładów.

Nie przestawaj interesować się tym zjawiskiem, to jeden z nielicznych dowodów na istnienie Zła, które jest przecież opisane w Biblii. Początkowo, opętań próbowałem nie łączyć z Kościołem Katolickim, ale po prostu tak się nie da. Podczas modlitw Zło reaguje z niesamowitą precyzją.
Jest prymitywne i tchórzliwe...

Nie zaczyna. Nie wierz w bajki egzorcyzmów, bo to wszystko wyssane jest z palca.

Kłamiesz jak z nut...
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Poyeb, nikt cię na egzorcyzm nie wpuści ;) Chyba że byś zapłacił ogromną łapówkę, wtedy może. Ale nie wierzyłabym w to, co mówią księża, że na egzorcyzmach to ludzie zaczynają mówić w innym języku itp., dopóki sam nie będziesz tego świadkiem.

Max242 napisał:
pisana niewiara?
W wiedzy.

Max242 napisał:
Kłamiesz jak z nut...
Urzekł mnie twój osąd ;)
 
Do góry