Wg mnie najbardziej znienawidzoną subkulturą wśród ludzi jest emo. Żadna inna nie nazbierała sobie tyle stereotypów, co ta. Ta subkultura kojarzona jest z lansem lub, ewentualnie z samookaleczaniem . Ludzie nienawidzą emo, gdyż sądzą, że jest ona dobra dla rozpieszczonych gimnazjalistek, mających bogatych rodziców. Sądzę, że powinniśmy być bardziej tolerancyjni, bo na świecie spotyka się prawdziwych emo, a nie tych, co chcą tylko ulec modzie.
Kolejną znienawidzoną subkulturą, wydają mi się metalowcy. Powiedziałabym, że ci z półki "kindermetale"- osoby, którzy mało wiedzą o samej muzyce, za to uwielbiają nosić kostki, pieszczochy i glany, żeby być oryginalnym. Ludzie nie lubią fałszu i czują, że to jest robione pod publikę.
I wreszcie- dresiarze. Również subkultura mająca wiele stereotypów. Jesteś łysy i nosisz worki? Pewnie masz też równocześnie kłopoty z prawem i chodzisz po ulicy w pałką. Tak przedstawia się myślenie co po niektórych. Myślę, że jest to uzasadnione.
Sądzimy tak z czystego strachu. Przez to, co nam telewizja pokazuje o tym, co dzieje się w trakcie meczy - liczne bijatyki kibiców, rozboje, zabójstwa na trybunach- jesteśmy wyczuleni na tak ubrane osoby.
