myslovitz ssie na koncertach generalnie, ale żeby posłuchać od czasu do czasu, jest ok. niektóre piosenki są warte uwagi, niektóre są dnem - myslovitz to żadna rewelacja i bez szału, więc fanką nie jestem. jest to jakaś pozycja w winampie, które przy losowym przesłuchiwaniu zostaje szczęśliwie wybrana.