Muzyka lat osiemdziesiątych a obecna - dyskusja

Kamil Dylewski

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2012
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witam,

Chciałbym prosić Was o komentarze i wypowiedzi związane z porównaniem aktualnej muzyki, trendów muzycznych, całego świata i życia muzyki z tym, który mogliśmy spotkać w latach osiemdziesiątych. Przede wszystkim bazując rzecz jasna na muzyce lat 80'tych, zarówno tej popularnej typu Michael Jackson, Baltimora, Culture Club, Modern Talking czy Alphaville jak i rockowych (tutaj byłaby cała masa zespołów, dlatego zainteresowani tą muzyką będą wiedzieli o co chodzi), czy nawet i hip-hopowych, ale to już nie moja działka.
Moje osobiste spotrzeżenie jest takie, że muzyka w tamtych czasach nie była komercyjna, nawet jeśli i popularna - autorzy tworzyli z pasji, nie zwracali uwagi czy to się komuś spodoba czy nie - czerpali radość z samego faktu nagrywania czy śpiewania. Zaś ludzie nie słuchali tego, co "trzeba", tylko tego, na co mieli ochotę, bezproblemowo łącząc wiele gatunków w swoje ulubione kompozycje. Życie było o wiele przyjemniejsze. :)
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Oj, było też dużo szmiry, po prostu się o tego typu muzyce nie pamięta, bo i po co? Dodatkowo wielu artystów kojarzymy z kilku radiowych kawałków, gdzie poza nimi tworzyli masę zapychaczy o niczym. No tak szczerze, kto zna więcej niż trzy kawałki Fancy (ci od ,,Flames of love") czy Katrina and The Waves (,,Walking On Sunshine"). Prawdą natomiast jest, że dziś traktuje się muzykę bardziej jak biznes, bo i kreacja poszczególnych artystów to proces szybszy i łatwiejszy. Wciąż jest sporo wartościowych produkcji, także warto słuchać mniej komercyjnych stacji radiowych tudzież szperać w ineternecie. No i są też artyści, którzy nawet w fali płytkiej, rozrywkowej muzyki wnoszą coś świeżego, moim zdaniem takim przykładem jest Lady Gaga.
 

Strangelove

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2013
Posty
6
Punkty reakcji
0
Prawdą natomiast jest, że dziś traktuje się muzykę bardziej jak biznes, bo i kreacja poszczególnych artystów to proces szybszy i łatwiejszy.
Czy ja wiem ; zawsze suma summarum sprowadzało się to do pieniędzy.
Kiedyś, żeby muzyka wyszła na świat pod strzechy wielkie wytwórnie musiały umoczyć pieniądz w artystów. Dlatego zwykle łapano takich, którzy przyniosą "pewny" zysk, dziś dzięki internetowi i serwisom typu youtube, soundcloud itp itd ludzie bardziej eksperymentują i mniej przejmują się tym czy da się na tym zarobić czy nie.
Oczywiście w mainstreamie business is still business, ale mamy znacznie lepszy niż kiedyś dostęp do offu robionego for fun.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Każde pokolenie cechuje moda, muzyka, styl bycia. Zatem trudno jest cokolwiek porównywać. Jedni szaleli w latach rock and rolla, inni go krytykowali. Byli i są tacy, którzy nie cierpią bluesa, jak i Ci, którzy bez niego nie mogą żyć. mamy zwolenników i przeciwników rocka, jak i muzyki disco polo. Podobnie jest z muzyką lat 80. Bogatą i piękną jednocześnie, a także kawałkami nie do słuchania. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że słuchamy tego, czego chcemy i co lubimy bez względu na datę w kalendarzu. A że za tym idą pieniądze. Cóż. Tak skonstruowany jest ten świat....
 

echo.sz

Nowicjusz
Dołączył
20 Styczeń 2012
Posty
175
Punkty reakcji
0
w latach 80-tych słuchałem polskiej muzyki pop, dzisiaj słucham przede wszystkim jazzu i poważnej, niemniej gdzieś tam czasami wpadnie coś w ucho z popu. Porównując tamtą muzykę z dzisiejszą dostrzegam, że kiedyś piosenka była nagrywana przez kilkudziesięciu muzyków. Dzisiaj robi to na ogół kilku. W Poznaniu mieliśmy Alex Band i orkiestrę Górnego. W innych miastach też były takie "fabryki". Kto dzisiaj zatrudni 20-30 muzyków?
Jadąc tramwajem, prawie codziennie mam możliwość stać obok kogoś ze słuchawkami na uszach, siła rzeczy zawsze coś słyszę i ręce opadają. Gdy pojawiło się disco polo, myślałem że już gorzej nie będzie, ale się pomyliłem. Jak można słuchać utworu, w którym perkusja się zacięła i gra cały czas to samo?!
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
echo.sz napisał:
i orkiestrę Górnego.
Miałam kiedyś przyjemność wziąć udział w pewnym przedsięwzięciu ( pewne przesłuchanie), które odbyło się w Arenie. Muszę przyznać, że muzycy i oczywiście dyrygent zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie. Tak zostało do dziś.
Gatunki muzyczne można krytykować, ale słuchaczy myślę, że nie za bardzo. Każdy słucha tego, co lubi.
Patrząc na siebie wiem, że nie przepadam za jazzem, chociaż co nieco tak od święta mi się spodoba. Nie jest to równoznaczne z tym, iż melomanów tego typu muzyki będę omijała z daleka.
Lata osiemdziesiąte, podobnie jak inne mają wiele plusów i minusów. W muzyce pojawiały się zarówno wielkie przeboje oraz "wielkie" wylansowane kawałki. Wszystko zależy od odbiorcy. Czy wystarczy mu trochę hałasu i reklamy, czy też ma raczej wysublimowany gust.
 

echo.sz

Nowicjusz
Dołączył
20 Styczeń 2012
Posty
175
Punkty reakcji
0
ta moja krytyka, czego nie napisałem, dotyczy tych, którzy tą muzykę puszczają w radio. Ja słuchałem w dzieciństwie Czerwonych Gitar, Partity itd, bo innej muzyki nie było w radiu. Dzisiaj ludzie też słuchają tego, co im komercyjne stacje puszczają.
Niemniej, moim zdaniem ludzie wiele tracą słuchając tylko tego.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
echo.sz napisał:
Dzisiaj ludzie też słuchają tego, co im komercyjne stacje puszczają.
Niemniej, moim zdaniem ludzie wiele tracą słuchając tylko tego.
Odnoszę takie samo wrażenie. Jeśli ktoś chociaż raz nie był na koncercie ( dowolny rodzaj muzyki), to nie ma możliwości zobaczenia tej różnicy, a już z pewnością nie wykształcił w sobie swojego kierunku muzycznego.
Przyznaję, ze w latach 80 słuchałam wiele, ale z tego natłoku muzycznego wybierałam jak dla mnie kryształki. Przebój owszem (na / w dyskotece), ale by dla mnie nim był potrzebowałam czegoś więcej, aniżeli rozgłośnia radiowa. Oczywiście nie zawsze można było uczestniczyć w tzw. występach na żywo, ale słuchanie i kolekcjonowanie, bądź pożyczanie płyt też miało swój urok.

edit - literki
 

Mrówa85

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2011
Posty
210
Punkty reakcji
6
Miasto
wawa
Wolę jednak stare kawałki. :) Tam np. były teksty o czymś, w teledyskach nawet jak ludzie zachowywali się dwuznacznie, to z jakimś stylem, a dzisiaj to wygląda, nie dość, że wszystko tak samo, to jeszcze można pomyśleć, że każda piosenkarka musi śpiewać bez ubrania, żeby ktoś jej słuchał. Umbrella, ela, ela.
 

D_K

Strzelać każdy może...
Dołączył
24 Styczeń 2009
Posty
979
Punkty reakcji
58
W latach 80-tych to jeszcze nie miałem wyrobionego gustu muzycznego, choć pod ich koniec coś tam o muzyce wiedziałem. :) Z dzieciństwa pamiętam hity "Dentysta sadysta", "Oddech szczura", "Dmuchawce latawce", "Słodkiego miłego życia" itp. Obecnie bardzo chętnie wracam do muzyki z tamtych lat, jak i do wieśniackiego Euro disco z lat 90-tych (bo ta dekada, to już wkroczenie w dorosłość, imprezy itp. :D ) Taka lekka muzyka mnie odpręża.
 

Bal_lerina

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2011
Posty
183
Punkty reakcji
1
Miasto
polska
W moim odczuciu, wtedy muzyka była jeszcze sztuką, sposobem życia, teraz jest najczęściej biznesem. Zamawia sie zespoły - tak jak to było ze Spice Girls - były produktem. skompletowano części, dopisano ideologię "Girl Power" i sprzedało. Sprzedało sie dobrze, sama byłam fanką, tylko potem czułam się jakoś oszukana, kiedy "siostry" się rozeszły :/
Lata 80-te jako takie kojarzą mi się głównie z wielkimi fryzurami i kolorowymi ciuchami - leginsy, kolorowe getry itp. Fakt, że nawet wokaliści, którzy śpiewają do dziś byli wtedy "bardziej" - nawet Madonna, mimo, że dalej jest dla mnie królową, to najlepsze kawałki ma chyba już za sobą... Stacje muzyczne powinny być orędownikami prawdziwej muzyki, a nie puszczać tylko Rihannę, bo naprawdę uszy bola po jednym dniu słuchania Eski, nie mówiac o tym, ze MTV już dawno zapomniała co to jest stacja muzyczna...
 

happybird

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2012
Posty
60
Punkty reakcji
3
Dokładnie, sam przez dłuższy czas w ogóle już nawet nie oglądałem telewizji muzycznych, bo po prostu nie dało się tam nic ciekawego zobaczyć. Dopiero od niedawna trafiłem na Stars tv i w końcu da się znowu oglądać muzykę w telewizji.
 

kimbra

Nowicjusz
Dołączył
4 Kwiecień 2013
Posty
54
Punkty reakcji
1
happybird napisał:
Dokładnie, sam przez dłuższy czas w ogóle już nawet nie oglądałem telewizji muzycznych, bo po prostu nie dało się tam nic ciekawego zobaczyć. Dopiero od niedawna trafiłem na Stars tv i w końcu da się znowu oglądać muzykę w telewizji.
Ja się bardzo miło zaskoczyłam tym kanałem. Przede wszystkim mają tam muzykę i teledyski, a nie setki głupawych programów, których nikt nie chce oglądać. W sumie to przypadkiem ze znajomymi trafiliśmy na tą stację i zrobiliśmy sobie taki powrót do przeszłości dzięki temu :)
 

Magdalena221

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2012
Posty
44
Punkty reakcji
1
Ja tam telewizji nie oglądam. Kiedyś słuchałam MTV, jeszcze za czasów gdy grali tam muzykę. Natomiast jeśli chodzi o stare przeboje - to jak najbardziej podoba mi się ten pomysł. Nawet poszłam za waszymi opiniami i sprawdziłam tę stację STARStv. Dobrze, że grają online, bo niestety nie mam ich na swojej kablówce :( Ale bardzo miło mnie zaskoczyła ta muzyka ;) O tylu przebojach dzieciństwa zapomniałam!
 

happybird

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2012
Posty
60
Punkty reakcji
3
Mi się podoba szczególnie to pasmo best decision, jak widzowie decydują co ma lecieć. I dobrze, że mało reklam jest, można spokojnie muzykę posłuchać/pooglądać.
 

Mexter

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2009
Posty
730
Punkty reakcji
23
Wiek
37
Miasto
Kraków
Stara muzyka miała w sobie magię. Nie potrzeba było lasek kręcących tyłkami, mega wypasionych fur żeby ludzie słuchali tego co wartościowe. Dzisiaj znacząca większość to zwykły chłam.
 

antracyt

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2013
Posty
51
Punkty reakcji
0
Czytałem kiedyś bardzo krytyczną recenzję o Modern Talking z początku lat 90. Autor chyba już nie żyje, ale jakby miałby włączyć współczesne radio to by w grobie się przewrócił. :D
 
R

RaBB_zbanowany

Guest
Z pewnością tak,gdyż w wielu przypadkach dzisiajsza,współczesna muzyka bazuje na kiczu i jednym prostym rytmie. Muzyka z lat 80 i poczatku 90 miała duszę i była o czymś,można było dostrzec w nich sensowny przekaz.
 

happybird

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2012
Posty
60
Punkty reakcji
3
Mexter napisał:
Stara muzyka miała w sobie magię. Nie potrzeba było lasek kręcących tyłkami, mega wypasionych fur żeby ludzie słuchali tego co wartościowe. Dzisiaj znacząca większość to zwykły chłam.
Zgadzam się w 100%! To co się ludziom kiedyś wydawało kiczem to w porównaniu z obecną muzyką jest wręcz muzyką wysokich lotów. Chodzi mi np. o Mr. President czy Dr. Alban, którzy są teraz klasykami disco z lat 90.
 

kimbra

Nowicjusz
Dołączył
4 Kwiecień 2013
Posty
54
Punkty reakcji
1
Zgadzam się, może tez dlatego nam się wydaje że ma magię ponieważ wiążę się z nią wiele wspomnień :).
 
Do góry