Dzisiaj?
Wstałam o 8 (korzystam z choroby :crazy: ), ubrałam się, wsiadłam do samochodu, pojechałam do miasta, załatwiłam swoje sprawy, zrobiłam zakupy. Do domu wróciłam o 11, zjadłam śniadanie i... od tamtej pory czytam książkę, słucham muzyki i zaglądam tutaj.
Czy jest coś czego tak naprawdę szczerze żałujesz?