Moja metoda żeby nie zaspać.

Keyvee

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2010
Posty
131
Punkty reakcji
4
Dużo ludzi często narzeka, że nie ma problemy ze wstaniem, często zasypia mimo budzika itp. Ja to robie w ten sposób, że kładę budzik na parapecie tak żeby go wykończyć to muszę wstać z łóżka i przejść pół pokoju. Wtedy wiem, że już drzemki nie będzie
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Ja mam podobną metodę. Śpię na piętrowym łóżku, na górze. Biurko mam naprzeciw łóżka i tam zawsze zostawiam telefon na noc, tak żeby jak już się obudzę to zejść z łóżka i wyłączyć telefon. I zreszta ja nigdy do szkoły nie zaspałam :)
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Mi się kiedyś udało ignorować alarm przez 40 minut :D A cichy nie był. Już sobie wyrobiłem nawyk bezwzględnego nie włączania drzemki i czasem uda mi się wyłączyć alarm, zanim jeszcze zacznie dzwonić (wcześniej słychać wibracje) - wiem, że jak ustawie drzemkę, to już po wszystkim i do szkoły nie pójdę.

Można robić jak Indianie przed polowaniem - dużo wypić przed pójściem spać (bez % w sensie - woda np.), bladym świtem obudzi nas pęcherz.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Ja mimo że sypiam najczęsciej w tygodniu po 3-4h - zaspałem w życiu może ze 3 razy.
Sprzęt budzący: komórka.
Dzwonek nie powinien dzwonic ciągle. Bo się przyzwyczaimy do hałasu i już nie ma szans nas obudzić. Ustawić sobie kilka dzwonków co 5-7 minut(fajnie jak inne melodie by miały, najlepiej jakos skocznie, dynamicznie, moco sie zaczynajace (jakies trąbki najlepiej u mnie sie sprawdzaja).
Jak ważny dzien nas czeka, to telefon kładę tak, żeby alarm wibracyjny dużo hałasu narobił (talerz + jakies monety np).

Najważniejsze jednak są dwie rzeczy:
1. Bezwzględnie zakodować sobie w głowię, że - słyszymy dzwonek i wstajemy, podnosimy się. Bez leżeeeniaaa jeszczeee chwilkkk..... Zzzz... .Dzwonek = podnosimy sie i bluzgamy pod nosem i wstajemy. Taki nawyk trzeba wyrobić.
2. Po prostu... wstawać z 15 minut szybciej niż potrzeba. 15 minut żadnej różnicy w wyspaniu ogólnym nam nie zrobi, a zawsze bufor bezpieczenstwa pewien mamy, dzieki któremu na ten autobus czy tramwaj sie nie spóźni.

Niektórzy jeszcze praktykuja kilkukrotne budzenie sie. Ustawiaja jeden dzwonek np 3h przed godzina o ktorej faktycznie musza wstac. Wylaczaja go, patrza na godzine i zaraz zasypiaja ponownie. Pozniej powiedzmy: 1.5h przed finalnym dzwonkiem. I wreszcie - ostatni dzwonek.
Dzieki temu nie zapadaja w gleboki sen (a i ponoc czuje sie czlowiek bardziej wyspany)

Wielu ludzi również stara sie wyuczyc sie godziny pobudki. Zawsze wstaja dokladnie o tej samej (nawet jak nie trzeba), po czym nie potrzebuja juz w zasadzie nawet budzika.

A nie prościej chodzić wcześniej spać?
Dla mnei tonajgorsze rozwiązanie z możliwych. Po smierci sie wyspisz. Szkoda zycia na spanie (szczególnie jesli, tak jak ja - nie ma sie snów)

No ale generalnie:
garfield_mornings.jpg
 

Keyvee

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2010
Posty
131
Punkty reakcji
4
Kiedyś nic mnie nie mogło zbudzić, nastawiłem budzik na 3 rano na obserwowanie Jowisza (jak jeszcze Astronomią się zajmowałem) to obudziłem się o 5 przy dzwoniącym budziku hehe.
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Wcześniej chodzić spać? Kładę się już o 22 żeby wstać o 6. U mnie lekcje zaczynają się o 7.30 :/
No i też mam tego pecha, że nie pamiętam snów.
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
A ja kładę sobie telefon blisko, żeby wtedy, gdy budzik zadzwoni szybko go wyłączyć i nie obudzić innych :] a potem już tylko silna wola, żeby zwlec się z łóżka ;) u mnie działa :) czasem nawet budzę się tuż przed tym jak ma budzik dzwonić, jakoś podświadomie wiem, że to będzie za chwilę ;)

zioomal współczucie, też musiałam tak wstawać, żeby dotrzeć na czas do szkoły :)
 
D

Damian Szorc

Guest
Ja na swoim blogu (adres w podpisie) mam raport, który powie Ci Jak się wysypiać ?. Możesz skorzystać jeśli chcesz ;)
 

Martinikaa

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2011
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Zawiercie
Ja bardzo często zasypiam, prawie zawsze :lol:
Telefon z nastawionym budzikiem mam zawsze koło głowy tak, że jak budzik dzwoni to włączam przycisk od drzemki i tak dzwoni mi po 5minutach i znowu drzemka i znowu budzenie po 5minutach i mimo, że budzik mam ustawiony (gdy wstaje wcześniej żeby umyć włosy) na 6:30 lub (gdy nie muszę myć włosów bo myję je co drugi dzień) na 6:45 to i tak zazwyczaj wstaję o 7:00 albo 7:05 co daje mi 30-25minut na naszykowanie się i 30minut na drogę do szkoły (szkołę mam w takiej odległości, że 25-30minut idę do niej krokiem mieszczącym się w mojej zwykłej szybkości, ale szybszym od tego, którym posługuje się wracając ze szkoły). :]
Gdy miałam telefon na parapecie bądź na biurku dostawałam w środku nocy białej gorączki gdy przy każdym sms-ie (czy to od operatora sieci, czy od znajomych) budziłam się. A rano przy budziku potrafiłam wstać wyłączyć go i iść dalej spać :hahaha:
 
Do góry