Dzień dobry wszystkim , pisze tego posta ponieważ potrzebuje rady(jestem w dołku - proszę o udzielanie się w tym temacie), pozwólcie ze najpierw się opisze a następnie nakreślę swój problem abyście lepiej zrozumiały sytuacje
Mieszkam w Krakowie, jestem wysokim (184cm) niebieskookim blondynem mam 23 lata, waga 105 kilogramów(większość mięśnie choć troszke fatu też jest ale nie dużo - mówiąc krotko sprawiam wrażenie raczej silnego), 6 lat trenowałem boks , gdy miałem poniżej 20 lat,obecnie tylko utrzymuje formę, po ukoczeniu technikum skierowałem swoje życie ku nauce aby zdobyć dobry zawód co mi się udało - będąc studentem zaocznym informatyki na jednym z najlepszych wydziałów w Polsce (AGH) pracuję w międzynarodowej firmie jako programista.
po osiągnięciu celu zawodowego uświadomiłem sobie ze jestem mega samotny w życiu i pragnę mieć kobietę, myślałem ze to tylko kwestia przełamania się, ponieważ obserwując osoby płci przeciwnej widziałem wiele które nie posiadały pierścionków na rękach.
W ten weekend wykonałem mnóstwo (10) prób poznania kobiet którymi bylem zainteresowany i wszystkie z nich zakoczyły się porażkami
obecna sytuacja nie jestem załamany - szybko wyciągam wnioski lecz jest to już mocno frustrujące, być może coś robię źle.
generalnie wygląda to następująco
1) gdy kobieta jest na mieście/przystanku/sklepie
- hej chciałbym cie poznać, możemy chwile porozmawiać?
2) gdy kobieta jest w pracy to zaczynam rozmowę:
-czy długo tutaj pracujesz i jeszcze ze 2 ogólne pytania a następnie pada : Czy chciałabyś umówić się ze mną po pracy?
początkowo rzucałem tekst typu ''jesteś bardzo atrakcyjna'', ale zrezygnowałem z tej praktyki po reakcjach kobiet i zdecydowałem się na "lżejsza" możliwość którą opisałem w punkcie drugim powyżej.
jestem troszeczkę zaskoczony ta sytuacja - zrozumiałbym gdyby osoba która stała się obiektem mojego zainteresowania dala mi szanse i ta rozmowa nie szla by kompletnie albo gdyby panowała cisza - wierzę ze tak by jednak nie było ponieważ moje życie przed rozpoczęciem studiów było naprawdę ciekawe i mógłbym o nim opowiadać bardzo długo.
kolejna rzecz która mnie niepokoi jest to ze według relacji koleżanek z pracy/studiów nie jestem osoba brzydka a wręcz przeciwnie niektóre z kobiet mówią że jestem przystojny. Co więcej w mojej ocenie ubieram się elegancko - co nie powinno być odstraszające dla innych ludzi.
wiele z was pewnie zaraz napisze kobiety się poznaje w pubach/klubach lub we własnym gronie przyjaciół ale ja jestem informatykiem i nie posiadam wielu znajomych, ludzie z którymi mam kontakt są różni ale to nie są osoby którzy maja bogate życie kulturalne/towarzyskie, poza tym nie pije alkoholu i nie przepadam za takimi miejscami, choć często wychodzę na miasto i nie mam problemu z nawiązywaniem kontaktu
założyłem konto na edarling - to był kolejny niewypał, myślę nad założeniem konta na tinderze lecz mam wątpliwości czy znajdę tam kogoś wartego uwagi, może być to kolejna chybiona próba (portal dla nastolatków szukających związków na 2tygodnie lub coś w ten deseń).
Proszę piszcie co mógłbym poprawić aby zwiększyć swoje szanse w poszukiwaniach kobiety, zastanawia mnie co jest przyczyną takiego stanu rzeczy oraz jakie mógłbym podjąć dalsze kroki w tym kierunku.
Mieszkam w Krakowie, jestem wysokim (184cm) niebieskookim blondynem mam 23 lata, waga 105 kilogramów(większość mięśnie choć troszke fatu też jest ale nie dużo - mówiąc krotko sprawiam wrażenie raczej silnego), 6 lat trenowałem boks , gdy miałem poniżej 20 lat,obecnie tylko utrzymuje formę, po ukoczeniu technikum skierowałem swoje życie ku nauce aby zdobyć dobry zawód co mi się udało - będąc studentem zaocznym informatyki na jednym z najlepszych wydziałów w Polsce (AGH) pracuję w międzynarodowej firmie jako programista.
po osiągnięciu celu zawodowego uświadomiłem sobie ze jestem mega samotny w życiu i pragnę mieć kobietę, myślałem ze to tylko kwestia przełamania się, ponieważ obserwując osoby płci przeciwnej widziałem wiele które nie posiadały pierścionków na rękach.
W ten weekend wykonałem mnóstwo (10) prób poznania kobiet którymi bylem zainteresowany i wszystkie z nich zakoczyły się porażkami
obecna sytuacja nie jestem załamany - szybko wyciągam wnioski lecz jest to już mocno frustrujące, być może coś robię źle.
generalnie wygląda to następująco
1) gdy kobieta jest na mieście/przystanku/sklepie
- hej chciałbym cie poznać, możemy chwile porozmawiać?
2) gdy kobieta jest w pracy to zaczynam rozmowę:
-czy długo tutaj pracujesz i jeszcze ze 2 ogólne pytania a następnie pada : Czy chciałabyś umówić się ze mną po pracy?
początkowo rzucałem tekst typu ''jesteś bardzo atrakcyjna'', ale zrezygnowałem z tej praktyki po reakcjach kobiet i zdecydowałem się na "lżejsza" możliwość którą opisałem w punkcie drugim powyżej.
jestem troszeczkę zaskoczony ta sytuacja - zrozumiałbym gdyby osoba która stała się obiektem mojego zainteresowania dala mi szanse i ta rozmowa nie szla by kompletnie albo gdyby panowała cisza - wierzę ze tak by jednak nie było ponieważ moje życie przed rozpoczęciem studiów było naprawdę ciekawe i mógłbym o nim opowiadać bardzo długo.
kolejna rzecz która mnie niepokoi jest to ze według relacji koleżanek z pracy/studiów nie jestem osoba brzydka a wręcz przeciwnie niektóre z kobiet mówią że jestem przystojny. Co więcej w mojej ocenie ubieram się elegancko - co nie powinno być odstraszające dla innych ludzi.
wiele z was pewnie zaraz napisze kobiety się poznaje w pubach/klubach lub we własnym gronie przyjaciół ale ja jestem informatykiem i nie posiadam wielu znajomych, ludzie z którymi mam kontakt są różni ale to nie są osoby którzy maja bogate życie kulturalne/towarzyskie, poza tym nie pije alkoholu i nie przepadam za takimi miejscami, choć często wychodzę na miasto i nie mam problemu z nawiązywaniem kontaktu
założyłem konto na edarling - to był kolejny niewypał, myślę nad założeniem konta na tinderze lecz mam wątpliwości czy znajdę tam kogoś wartego uwagi, może być to kolejna chybiona próba (portal dla nastolatków szukających związków na 2tygodnie lub coś w ten deseń).
Proszę piszcie co mógłbym poprawić aby zwiększyć swoje szanse w poszukiwaniach kobiety, zastanawia mnie co jest przyczyną takiego stanu rzeczy oraz jakie mógłbym podjąć dalsze kroki w tym kierunku.