Mój kontakt z dziewczynami

bezperspektyw

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
Witam moim największym problemem jest kontakt z dziewczynami . Od kiedy pamiętam byłem maksymalnie nieśmiały jeśli chodzi o dziewczyny i nie miałem z nimi dużego kontaktu , myślę że gdybym więcej rozmawiał z dziewczynami to byłoby lepiej ,ale chodzi o to że w życiu byłem bardzo skryty i odizolowany od moich rówieśników po lekcjach zamiast z kolegami gdzieś iść to ja siedziałem przed kompem w szkole też byłem cichy czasami się do kolegi odezwałem ,czasami się coś pośmiałem i tak mi mijały dni ,ale potem jak ten kolega przeniósł się gdzie indziej to już wtedy byłem całkiem sam i nie miałem z kim nawet pogadać gdybym miał zliczyć rozmowy przeprowadzone z dziewczynami to można by było je policzyć na palcach jednej ręki,w rozmowach z ludzmi jest tak że mówię dosyć cicho i nie jestem pewny siebie w tym co robię, wiem że coś jest ze mną nie tak i muszę chyba iść z tym do psychologa bo będzie ze mną zle
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Nie brzmisz jak osoba potrzebująca psychologa, po prostu jesteś introwertykiem. Tzn. możesz pójść do specjalisty, ale z tego co obserwuję dużo osób tak ma i nie jest to choroba, a cecha charakteru. Moja rada: skup się na koleżankach, które ci się nie podobają, bo przy nich nie będziesz się denerwować i ćwicz z nimi gadkę szmatkę, rozmawiaj nawet o pierdołach, ale obserwuj co je bardziej interesuje i jak reagują na określone zachowania. Tak naprawdę jeśli opanujesz rozmowę z kilkoma dziewczynami, to reszta jest już kwestią obycia. W tych relacjach powtarza się mnóstwo schematów i to bez różnicy czy rozmawiasz czy z cichą myszką lub ładną dziewczyną.
 

rainbowme

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Toruń
No i "nie pozwól by strach przed działaniem wykluczył Cię z gry".
Widzę, że śmiało sugerujesz, że jesteś inny, że nie dasz rady, że nie umiesz...
Możesz być inny... ale radę dasz i umiesz... tylko znajdź to w sobie... wykop, wygrzeb, postaw na piedestale i pielęgnuj :)
Jeśli chodzi o rozmowę... myślę, że wystarczy być sobą, skupić się na tym co mówi 'piękność' i po prostu odpowiadać.
Może zacznij rozmawiać z babkami przez internet? W końcu pisać jest łatwiej.

POWODZENIA! :)
 

Eskimosos

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2012
Posty
2
Punkty reakcji
0
Musisz popracować nad pewnością siebie, w internecie jest pełno stron związanych z tematyką samorozwoju :) Pozdrawiam i myślę, że nakierowałem Cię trochę.
 

Chromosom

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
329
Punkty reakcji
20
Wiek
30
Miasto
Gliwice
Zadam krótkie, ale moim zdaniem istotne pytania: czy obecny stan rzeczy Ci odpowiada? Czy chcesz go zmienić dlatego, że sam czujesz taką potrzebę, czy może próbujesz dostosować się do oczekiwań społeczeństwa? Możesz odpowiedzieć nawet sam sobie, chociaż dobrze by było, gdybyś zamieścił tutaj odpowiedź.
 

bezperspektyw

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
Chromosom chyba masz w tym trochę racji, bo od jakiegoś czasu od kiedy skończyłem 18 lat zacząłem coraz bardziej o tym myśleć i chyba bardziej próbuje dostosować się do oczekiwań społeczeństwa. U mnie jest tak że te kontakty z dziewczynami są tak małe że nawet nie spotykam się z żadnymi dziewczynami ani ich nie widuje, skończyłem szkołę i teraz pracuje , więc nie mam czasu z jakąś dziewczyną się zapoznać ani nawet pogadać i sądzę że nawet nie mam szans na dziewczynę bo jestem spłukany , cichy społecznie i nieciekawy, nie z wyglądu tylko z charakteru moje zainteresowanie są ukierunkowane do komputera filmów i muzyki ostatnio przeniosłem się do nowej miejscowości i jak na razie nie zapowiada się na coś bardziej ciekawego w moim życiu bo po prostu nikogo nie znam oprócz moich starych i tak na razie wygląda moje życie. Do puki ja się nie zmienię to nic się nie zmieni
 

Chromosom

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
329
Punkty reakcji
20
Wiek
30
Miasto
Gliwice
Chromosom chyba masz w tym trochę racji, bo od jakiegoś czasu od kiedy skończyłem 18 lat zacząłem coraz bardziej o tym myśleć i chyba bardziej próbuje dostosować się do oczekiwań społeczeństwa.
Dobrze, że to dostrzegasz. W dalszej części Twojej wypowiedzi piszesz w sposób wskazujący na to, że nie jest to jedynie chęć dostosowania się do oczekiwań społeczeństwa, czyli wygląda na to, że poprawnie użyłeś sformułowania bardziej.
U mnie jest tak że te kontakty z dziewczynami są tak małe że nawet nie spotykam się z żadnymi dziewczynami ani ich nie widuje, skończyłem szkołę i teraz pracuje , więc nie mam czasu z jakąś dziewczyną się zapoznać ani nawet pogadać i sądzę że nawet nie mam szans na dziewczynę bo jestem spłukany , cichy społecznie i nieciekawy, nie z wyglądu tylko z charakteru moje zainteresowanie są ukierunkowane do komputera filmów i muzyki ostatnio przeniosłem się do nowej miejscowości i jak na razie nie zapowiada się na coś bardziej ciekawego w moim życiu bo po prostu nikogo nie znam oprócz moich starych i tak na razie wygląda moje życie. Do puki ja się nie zmienię to nic się nie zmieni
Z tego fragmentu wynika, że oprócz oczekiwań społeczeństwa kieruje Tobą Twoja własna wola, a to jest istotny czynnik. W przeciwnym wypadku zmiany byłyby utrudnione, bo odbywałyby się pod czyjąś presją.

Rozumiem, że chciałbyś mieć więcej kontaktów z dziewczynami. Myślę jednak, że lepiej będzie wziąć pod uwagę nie ilość, lecz jakość. Niezbyt podoba mi się sformułowanie jakość, bo kojarzy się z jakimś towarem, ale nie potrafię wybrać innego określenia. Poprzez to, że jesteś cichy społecznie, rozumiem między innymi niechęć do większych grup ludzi, w tym np. imprez. Nie jest to powód do zmartwień, wystarczy że znajdziesz kogoś takiego, jak Ty. W moim związku wolimy spędzać czas razem, jedynie w naszym towarzystwie, aniżeli chodzić oddzielnie na imprezy. Skupiamy się na naszej przyszłości, podczas gdy inni myślą o imprezach i używkach - ich wybór. Myślę, że jeśli znajdziesz kogoś o podobnym charakterze, będziesz szczęśliwy. Wymaga to jednak czasu i cierpliwości.
 

bezperspektyw

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
jest jakiś portal gdzie można nawiązać jakąś rozmowę z dziewczyną?jakiś czat czy coś
 

buderchin

Nowicjusz
Dołączył
20 Lipiec 2011
Posty
198
Punkty reakcji
3
Wiek
39
bezperspektyw, ile masz lat? Ja do matury byłem maksymalnie dziecinny. Grałem dużo w gry komputerowe na różnych sprzętach – sam lub z kolegami. Koleżanki jakieś miałem, ale nie interesowały mnie one w ogóle jako obiekty seksualne. Nie znaczy to, że nie wiedziałem, że są one dziewczynami i czym się różnią od chłopaków. Byłem np. w stanie stwierdzić, że jedna jest wg mnie ładniejsza od drugiej, ale na tym się kończyło. Na pewno uroda nie była kryterium decydującym, czy mam się z daną dziewczyną kolegować, czy nie. Ta kwestia dla mnie w ogóle nie istniała.

Jak poszedłem na studia, moje zainteresowanie zwiększyło się nieznacznie. Miałem dużo wolnego czasu, więc zastanawiałem się, czy moje zainteresowanie wychodziło z mojego wnętrza, biologii, czy raczej z obserwacji otoczenia. Byłem i jestem nieśmiały i niemożność zagadnięcia do dziewczyny zaczęła mi przeszkadzać. Ale nie próbowałem nic zmienić. Wolałem siedzieć w internecie.



Moja rada: skup się na koleżankach, które ci się nie podobają, bo przy nich nie będziesz się denerwować

Chodzi Ci o wygląd? Że ma skupiać się na nieładnych? Gdybym ja miał się kierować tym kryterium, to bym musiał zerwać kontakt z prawie wszystkimi koleżankami. :p



jest jakiś portal gdzie można nawiązać jakąś rozmowę z dziewczyną?jakiś czat czy coś

strony randkowe:
www.forumowisko.pl/topic/128396-serwisy-randkowe/
www.randkersi.pl/portale-randkowe-polsce-cz-1/
www.randkersi.pl/portale-randkowe-czesc-2/
www.komputerswiat.pl/media/2011/307/2106982/Tabela-test-portale-randkowe-2011-komputerswiatpl-BIG.pdf

czat:
polchat.pl
czateria.interia.pl
 

bezperspektyw

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
mam 20 lat i już skończyłem szkołę i straciłem kontakt z kolegami, bo tak naprawdę w życiu codziennym rzadko gdzieś wychodziłem. W zawodówce miałem kolegę ale oprócz tego że go znałem i rozmawialiśmy to on też miał innych kolegów i jakoś wolał ich bo oni mieli więcej wspólnego z nim ode mnie, więc wydaje mi się że chyba nawet nie był moim kolegą z resztą w gimnazjum potraciłem kontakty z kumplami bo zachowywałem się jak klaun. Popisywałem się przed nowo poznanymi osobami chyba byłem osobowością zależną czyli taką która za wszelką cenę chce mieć jakiegoś kumpla obok nawet jak będzie błaznem. Więc bez walki o lepsze życie towarzyskie po prostu się poddałem. i tak trochę czasu zleciało w samotności za długo się posiedziało przy kompie i za długo się czekało
 

Ladyinblack

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2010
Posty
458
Punkty reakcji
7
Wiek
43
mialam taki sam problem tzn przez bardzo dlugi czas bylam bardzo skryta osoba i nie potrafilam sie otworzyc na nowych ludzi. Myslalam ze jesli bede dbac o swoj wyglad to to wystarczy zeby jakis facet do mnie zagadal, otoz blad! W relacjach miedzyludzkich najwazniejsza jest otwartosc i bezposredniosc.Nie mozna sie izolowac od innych, wiem ze to nie latwe ale metoda malych kroczkow moze to sie udac. Ja mialam szczescie trafic na pare fajnych znajomych, ktore na sile wyciagaly mnie do ludzi, napoczatku bylam totalnie sztywna ale z czasem bylo coraz latwiej, tobie tez tego zycze
 

tetsuo

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2012
Posty
21
Punkty reakcji
1
Miasto
Warszawa
Myślę że zamiast wizyty u psychologa potrzebujesz jednej z dwóch rzeczy:
- znaleźć sobie hobby w którym będziesz robił coś razem z ludźmi (ważne żebyś często wychodził i nie siedział w domu przed kompem)
- ewentualnie jakiś trening interpersonalny (ale nie terapia) w rodzaju 'podstawy skutecznej komunikacji'
 

Chromosom

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
329
Punkty reakcji
20
Wiek
30
Miasto
Gliwice
Proponuję, żebyś nie traktował rozmowy z dziewczyną w kryteriach damsko-męskich, ale żebyś ją po prostu poznawał. Myślę, że bez presji na rezultat będzie Ci łatwiej. Nie próbuj w zbyt dużej mierze zmieniać się dla innych. Jeśli np. nie lubisz imprez, nie próbuj ich polubić. Postępuję tak samo - naprawdę nie miałoby sensu, żebym tracił czas na coś, co jest dla mnie niemiłe. Nie kieruj się oczekiwaniami społeczeństwa, lecz swoimi uczuciami. My z moją miłością odnaleźliśmy się na forum o tematyce matematycznej :) i to nie było tak, że ktoś z Nas miał presję na rezultat. Tak wyszło samo z siebie, bo tak miało być...

Być może znalezienie partnerki przyjdzie Ci z większym trudem, ale za to - gdy już ją znajdziesz - wasz związek zapewne będzie trwalszy, niż inne. Osoby często wychodzące z domu mogą (lecz nie muszą) być mniej stabilne w uczuciach, niż osoby o Twoim charakterze.
 

Ladyinblack

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2010
Posty
458
Punkty reakcji
7
Wiek
43
Niesmialosc, boze jak ja dobrze znam ten problem, lata z nia walczylam az w koncu poszlam do psychologa, ktory mi uswiadomil, ze nikt mnie nie zakcpetuje jesli ja samego tego nie zrobie..Tez zawsze bylam totalnie skrepowana w kontaktach z facetami bo zawsze myslalam w relacjach- facet-kobieta a to blad! Ludzi trzeba poznawac na luzie bez wybiegania w przyszlosc czy moze cos z tego bedzie. Wtedy jest duzo prosciej
 

H.Joanna56:)

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2012
Posty
478
Punkty reakcji
19
"Moim największym problemem jest kontakt z dziewczynami" - napisałeś, a może problemem jest kontakt z rówieśnikami.
Jeżeli wśród kolegów potrafisz być wesoły, zabawny, rozmowny a nawet wyluzowany i tylko dziewczyny Cię onieśmielają to jakiś "mini-problem" jest.
Może zwyczajnie jesteś nieśmiałym chłopakiem? Może potrzebujesz więcej czasu, a może jeszcze nie spotkałeś dziewczyny, przy której czułbyś się swobodnie?
A może wszystkiego po trochu?
Zacznij chodzić na siłownię, biegaj, graj w piłkę itp. - a najważniejsze "rozwiedż się" z komputerem, albo chociaż załóż "separację".
Komputer nie zastąpi normalnych kontaktów rówieśniczych!!!
 

onestep

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
11
Punkty reakcji
0
o to chodzi że nie mam kontaktów z rówięśnikami bo nie mam szans teraz cały czas pracuje w sklepie i nie mam czasu się z kimś spotykać nawet nie mam czasu iść do psychologa ,1 dzień wolnego w tygodniu ,zerowe kontakty z dziewczynami z chłopami tam gadam ale oni mają po 30 lat i swoje żony i dzieci
 

lightinside

Bywalec
Dołączył
4 Marzec 2012
Posty
352
Punkty reakcji
38
Wiek
32
Miasto
pod krą...
A czemu jak klaun?

Czujesz się samotny tak?

Zawsze możesz kogoś poznać na przykład w internecie i przenieść to do reala
 

alma1

Nowicjusz
Dołączył
28 Lipiec 2011
Posty
15
Punkty reakcji
0
Ktoś tu dobrze wspomniał o treningu interpersonalnym. Ja miałam takie szkolenie w pracy (corelszkolenia.pl), ale naprawdę dużo mi
dało w kontaktach ogólnych z ludźmi - nie tylko w pracy. Moim zdaniem warto nad sobą pracować. Psychika
człowieka jest czymś dosyć elastycznym i można ją zmieniać jak się chce.
 
Do góry