Mobbing - Czy Ktoś Z Was Złożył Pozew Do Sądu?

hafciareczka

Nowicjusz
Dołączył
24 Grudzień 2012
Posty
40
Punkty reakcji
0
byłam świadkiem mobbingu i starałam się zareagować w miarę możliwości,nistety w czasach wszechobecnego bezrobocia to zajwisko jest coraz częstsze
 

ramonaona

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2012
Posty
120
Punkty reakcji
0
Jeszcze nie, ale noszę sie z zamiarem. Możecie polecić adwokata ds mobbingu? Narazie mam namiary do tego jednego, ale chciałabym sie rozeznać.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
dorota353 napisał:
Nikt nie chce zeznawać. Sytuacje mobbingownia zazwyczaj były w takich okolicznościach, gdzie nie było świadków (prawdowpodonie było to celowe działanie). Kilka było takich scen, gdzei byli ludzie, ale oni boją sie zeznawać i tu jest problem. Nie potrafię ich przekonać do pójścia do sądu.
Jak Ci praca nie pasuje to się zwolnij a nie chodź po Sądach.
Jeżeli zdecydujesz się na oskarżenie z tzw. "cywila" w razie przegranej sprawy możesz mieć kłopoty jak Twój oponent będzie cwany bo zrzuci na Tobie koszty wygórowane sprawy.
Prawo w Polsce działa w ten sposób, że koszty sprawy cywilnej ponosi przegrany. W przypadku gdy sądzisz firmę - ta ma prawo bronić się na zasadach wolnego rynku i kosztami sprawy będzie wystawiona faktura od kancelarii adwokackiej.
Jeżeli Twój szef dogada się z firmą adwokacką na 100 000zł w razie wygranej sprawy to dostaniesz fakturkę do zapłaty.
Teraz widzisz dlaczego zwykły człowiek przegrywa z korporacjami.
 

bartek34

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2013
Posty
3
Punkty reakcji
0
Zgłoś się do fundacji, które pomagają osobą mobbingowanym. Być może doardzą ci tam i pomogą.
 

Tolaol

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2014
Posty
3
Punkty reakcji
0
Tak jak piszę Bartek34, jest duża ilość fundacji, które pomagają ofiarom mobbingu.

Innym rozwiązaniem może być tez po prostu udania się na konsultację do adwokata. On Ci powie jakie dowodu warto zebrać, wtedy zaczniesz sobie kolekcjonować nagrania np. Może ktoś ci pomoże w pracy, ktoś kto tez jest ofiara mobbingu..

Dzisiaj, mobbing jest co raz częstszym zjawiskiem niestety... Ale nie można zapominać, że trzeba walczyć o swoje i nie można się godzić na wszystko.
 
S

Spamerski

Guest
danielr9 napisał:
Jak Ci praca nie pasuje to się zwolnij a nie chodź po Sądach.
Jeżeli zdecydujesz się na oskarżenie z tzw. "cywila" w razie przegranej sprawy możesz mieć kłopoty jak Twój oponent będzie cwany bo zrzuci na Tobie koszty wygórowane sprawy.
Prawo w Polsce działa w ten sposób, że koszty sprawy cywilnej ponosi przegrany. W przypadku gdy sądzisz firmę - ta ma prawo bronić się na zasadach wolnego rynku i kosztami sprawy będzie wystawiona faktura od kancelarii adwokackiej.
Jeżeli Twój szef dogada się z firmą adwokacką na 100 000zł w razie wygranej sprawy to dostaniesz fakturkę do zapłaty.
Teraz widzisz dlaczego zwykły człowiek przegrywa z korporacjami.
Zwrotowi podlegają tylko koszty niezbędne docelowego dochodzenia praw i obrony. Ponadto oprócz powyższej zasady występuje stosunkowe rozdzielenie kosztów polegające na rozłożeniu kosztów pomiędzy strony stosownie do wyniku sprawy, tj. do stopnia, w jakim przegrały sprawę. W niektórych przypadkach nawet pomimo przegrania sprawy można być obciążonym tylko częścią kosztów albo w ogóle zwolnionym zgodnie z zasadą słuszności.

Zwykły człowiek przegrywa z korporacjami, bo
nie można zapominać, że trzeba walczyć o swoje i nie można się godzić na wszystko.
System wymiaru sprawiedliwości funkcjonuje jak funkcjonuje, ale jak przyciśniesz prokuratorów, sądy, właściwe organy administracji, to jak nie w pierwszej, to w drugiej instancji coś ugrasz, o ile prowadzisz sprawy z głową i nie popadasz w histerię, jak to ma w zwyczaju większość.
 

Kolam

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2014
Posty
3
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Ja skuteczine walczyłam z takim zjawiskiem z pomocą fundacji oraz radcy prawnego na drodze sądowej.
Aktualnie ja pracuje z przyjemnością a tamta osoba sama się zwolniła. Za pewne za porozumieniem stron...
 

Tolaol

Nowicjusz
Dołączył
19 Maj 2014
Posty
3
Punkty reakcji
0
Kolam napisał:
Ja skuteczine walczyłam z takim zjawiskiem z pomocą fundacji oraz radcy prawnego na drodze sądowej.
Aktualnie ja pracuje z przyjemnością a tamta osoba sama się zwolniła. Za pewne za porozumieniem stron...
Jak pomogła Ci ta organizacja? Jak poszło na drodze sądowej?
W sieci spotkałam się z dużą ilością opinii, że takie organizacje średnio pomagają...
 
Do góry