Miejsce w Liceum po znajomości

southryan

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2007
Posty
517
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Miasto
Balamb Garden
Witajcie ^^
Piszę ponieważ targają mną dziwne emocje ^^ Ja cały rok uczyłem się, motywując się tym że jeżeli będę miał dużo punktów to dostanę się do najlepszej szkoły w mieście. W mojej klasie wiadomo są też osoby które trochę gorzej się uczyły, widać że im nie za bardzo zależało. Wśród tych osób jest też Kasia (imię zmienione) która przez cały rok praktycznie nic nie robiła, średnią ma coś koło 3.0, ma na koniec dwóję z matematyki, fizyki, chemii i kto wie z czego jeszcze. Ogólnie bardzo słaba osoba która może wiązać swoją przyszłość jedynie z zawodówką, lub z jakimś słabym technikum.
Przyszły teraz wyniki egzaminu gimnazjalnego i Kasia uzyskała w nich wynik 15 ptk z mat-przyr i 25 z humana. Do tego momentu jest niby wszystko OK, ale zaraz powiem o "punkcie kulminacyjnym". Otóż Kasia po ogłoszeniu wyniku wcale się nie załamała, wręcz przeciwnie. Oznajmiła tylko że OBOJĘTNIE ILE BĘDZIE MIAŁA PUNKTÓW, BO ONA MA ZNAJOMOŚCI. Znajomości niby ma - pod jej mamę podlega dyrektor szkoły, a jej tato pracuje w sekretariacie szkoły. Próg do tego liceum wynosi 110 ptk, a Kasia wg moich obliczeń będzie miała max 60 ptk.
Jak byście się czuli jakby jednak się tam dostała? 60 ptk VS 110 ptk ? Nie wiem ... jeżeli to wszystko się "ziści" to piszę do dyrektora szkoły, prezydenta miasta i lokalnej gazety - oczywiście anonimowo. A co wy byście zrobili na moim miejscu?
 

klauducha14

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2007
Posty
357
Punkty reakcji
2
Miasto
z raju
nic na to nie poradzisz.Tacy ludzie byli,są i będą. Dziewczyna nic nie ma w głowie.Umie tylko zyc po znajomosci.Zobaczymy jak dlugo wytrzyma w tej szkole
 

rafal1401

can you read my mind?
Dołączył
19 Kwiecień 2007
Posty
2 438
Punkty reakcji
1
Wiek
31
To bardzo możliwe ;) może nie w I rekrutacji, bo to by głupio wyglądało, ale w II na pewno ją gdzieś upchną czy coś ;) no niestety tak jest... Z tego co wiem to w II rekrutacji się chyba nie podaje liczby punktów, więc kto będzie wiedział ile ona mia?... Życie....
 

misiakras

Sex to religia.
Dołączył
25 Grudzień 2008
Posty
1 211
Punkty reakcji
0
Miasto
hp.
a niech sobie tam idzie. I jak myslisz ile ona sie tak utrzyma na takim poziomie? Ja jej ani pol roku nie daje.. Wiec pewnie szybko pobiegnie do pierwszej lepszej zawodowki.
porazka takich osob.;/
 

tommy66692

Jestem Bogiem
Dołączył
6 Grudzień 2008
Posty
1 953
Punkty reakcji
2
Miasto
Polska
Witajcie ^^
Piszę ponieważ targają mną dziwne emocje ^^ Ja cały rok uczyłem się, motywując się tym że jeżeli będę miał dużo punktów to dostanę się do najlepszej szkoły w mieście. W mojej klasie wiadomo są też osoby które trochę gorzej się uczyły, widać że im nie za bardzo zależało. Wśród tych osób jest też Kasia (imię zmienione) która przez cały rok praktycznie nic nie robiła, średnią ma coś koło 3.0, ma na koniec dwóję z matematyki, fizyki, chemii i kto wie z czego jeszcze. Ogólnie bardzo słaba osoba która może wiązać swoją przyszłość jedynie z zawodówką, lub z jakimś słabym technikum.
Przyszły teraz wyniki egzaminu gimnazjalnego i Kasia uzyskała w nich wynik 15 ptk z mat-przyr i 25 z humana. Do tego momentu jest niby wszystko OK, ale zaraz powiem o "punkcie kulminacyjnym". Otóż Kasia po ogłoszeniu wyniku wcale się nie załamała, wręcz przeciwnie. Oznajmiła tylko że OBOJĘTNIE ILE BĘDZIE MIAŁA PUNKTÓW, BO ONA MA ZNAJOMOŚCI. Znajomości niby ma - pod jej mamę podlega dyrektor szkoły, a jej tato pracuje w sekretariacie szkoły. Próg do tego liceum wynosi 110 ptk, a Kasia wg moich obliczeń będzie miała max 60 ptk.
Jak byście się czuli jakby jednak się tam dostała? 60 ptk VS 110 ptk ? Nie wiem ... jeżeli to wszystko się "ziści" to piszę do dyrektora szkoły, prezydenta miasta i lokalnej gazety - oczywiście anonimowo. A co wy byście zrobili na moim miejscu?
nic bym nie robił, niech sobie idzie wisiało by mi to, kiedys jej to wyjdzie bo nawet jak pojdzie do takiego dobrego LO to i tak matury nie zda, co cię to obchodzi czlowieku ogarnij sie :p
 

szinajs7

"imprezowic"
Dołączył
25 Styczeń 2009
Posty
940
Punkty reakcji
0
nic bym nie robił, niech sobie idzie wisiało by mi to, kiedys jej to wyjdzie bo nawet jak pojdzie do takiego dobrego LO to i tak matury nie zda, co cię to obchodzi czlowieku ogarnij sie :p

zda, gdy będzie się starała..

koleżanka.. pisałam chyba o niej gdzieś w innym dziale miała z egzaminów 59pkt. starała się mocno w liceum od 1 klasy i potem w liceum miała średnie takie o ale nie najgorsze, a potem idzie sobie na medycynę.
Te egzaminy gimnazjalne i oceny szkolne o niczym nie świadczą.. ktoś powie, że one sprawdzają wiedzę ucznia tzn. ym inteligencje ale to bzdura raczej, bo chyba to trochę dziwne że ta osoba idzie na medycynę a tak mało miała z egzaminów gim (59) - nie ma jeszcze wyników z matur ale przy mnie mówiła ze poszło jej bardzo dobrze, jedynie z polskim coś tam namieszała.. ludzie gdy są źli w gimnazjum to potem mogą wyjść "na ludzi" w liceum i na studiach.

reasumując : nie odbierajmy tej "Kasi" szansy, by stała się "kimś" w przyszłości - bo po co? gdy ty Saut. dostaniesz się tam gdzie chciałeś to po co chcesz ingerować? moim zdaniem mija się to z celem. może gdybyś się nie dostał, to miałbyś prawo do wściekłości.
 

southryan

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2007
Posty
517
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Miasto
Balamb Garden
reasumując : nie odbierajmy tej "Kasi" szansy, by stała się "kimś" w przyszłości - bo po co? gdy ty Saut. dostaniesz się tam gdzie chciałeś to po co chcesz ingerować? moim zdaniem mija się to z celem. może gdybyś się nie dostał, to miałbyś prawo do wściekłości.
No dobra ale np. jedna osoba całe trzy lata kuje po nocach, uczy się, przejmuje się i zdobywa 123 ptk, a druga osoba opier**** się przez całe gimnazjum, nic się nie przejmuje, "leci na żywioł" i zdobywa 60 ptk. I co? Obaj idą do tego samego LO. Wychodzi tylko na to że osoba nr1 to niewyobrażalny frajer, idiota?
 

Victor_

Nowicjusz
Dołączył
4 Czerwiec 2008
Posty
561
Punkty reakcji
2
Wiek
30
Miasto
Za Tobą ;)
No rzeczywiście trochę to nieuczciwe, bo przecież do tej szkoły nie dostaną się wszyscy, którzy przekroczą wyznaczony limit punktów, a tylko określona ilość osób, niektórzy w rywalizacji odpadną. A przez to, że ta "Kasia" się wbije jakaś inna osoba straci szanse na miejsce.
 

Neger

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2009
Posty
187
Punkty reakcji
4
Wiek
32
A co wy byście zrobili na moim miejscu?

Olej i zacznij sie przyzwyczajac.

nie ma jeszcze wyników z matur ale przy mnie mówiła ze poszło jej bardzo dobrze

bez kitu :bag:

ludzie gdy są źli w gimnazjum to potem mogą wyjść "na ludzi" w liceum i na studiach.

Kazdy moze wyjsc na ludzi, ale liczba tych "zlych" wychodzacych na ludzi jest przerazajaco mala.


reasumując : nie odbierajmy tej "Kasi" szansy, by stała się "kimś" w przyszłości - bo po co? gdy ty Saut. dostaniesz się tam gdzie chciałeś to po co chcesz ingerować? moim zdaniem mija się to z celem. może gdybyś się nie dostał, to miałbyś prawo do wściekłości.

Po to mialby ingerowac, nawet jak sie dostanie, zeby mogla przyjsc osoba ktora sie nie dostala przez to ze kasia sie dostala, proste. Moze koles nie mysli tylko o sobie.
 

Quality

Marzyciel realista
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
1 039
Punkty reakcji
8
Wiek
16
Miasto
Opole
a druga osoba opier**** się przez całe gimnazjum, nic się nie przejmuje
Hm no nie wiem , ja tak traktuje gimnazjum od pierwszej klasy , a ten rok kończe ze średnią 4,65.Możliwe , że tak jest , bo słucham na lekcjach ponieważ są dla mnie interesujące , ale moja własna praca , po lekcjach , w domu(typu nauka i zadania domowe) jest żadna. Twoim zdaniem też nie zasługuje na miejsce w dobrym liceum? Osoba którą wskazujesz , może nie jest ideałem , może nie ma dobrych ocen , bo chce się cieszyć na razie życiem . Oczywiście jej wejście do liceum nie można określić słowem "prawidłowe", ale nie możesz powiedzieć , iż tak naprawde nie zależy jej na przyszłości. A może się postara? A może się opamięta i wreszczie coś zrobi? Jeśli nie to szybko skończy , nie przejdzie pierwszej klasy i będzie musiała pójść do zawodówki lub czegoś w tym stylu , ale tak naprawde liceum może czymś w rodzaju resocjalizacji. Nie można wyklucząć takiej wersji.

Oczywiście z moralnego punktu widzenia trzeba potępiać takie zachowanie , ale nie można mówić , iż tej "kasi" nie zależy.

Edit: Może ta wersja którą przedstawiłem nie trzyma się kupy , nie jest spójnie logiczna , ale potępianie tejże osoby także nie powinno mieć miejsca ;)
 

southryan

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2007
Posty
517
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Miasto
Balamb Garden
Po to miałby ingerować, nawet jak się dostanie, żeby mogla przyjść osoba która się nie dostała przez to że Kasia się dostała, proste
Dokładnie.
Twoim zdaniem też nie zasługuje na miejsce w dobrym liceum? Osoba którą wskazujesz , może nie jest ideałem , może nie ma dobrych ocen , bo chce się cieszyć na razie życiem
Nie znam Ciebie ale, sugerując się średnią 4.65 mogę stwierdzić że "masz łeb" i z pewnością dostałbyś się do naszego LO. Nasza "Kasia" to niestety typowy przykład "olewusa". Aż tak dobrze jej prywatnie nie znam ale prawię codziennie widzę ją na NK, GG. Praktycznie cały czas siedzi w domu bądź siedzi z koleżankami. Ale kiedy przychodzi czas kartkówek / sprawdzianów / egzaminów potem dziwi się dlaczego ma takie słabe wyniki.
A i jeszcze coś - można się cieszyć życiem mając 70% z egzaminu i 35% z egzaminu ^^
 

Quality

Marzyciel realista
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
1 039
Punkty reakcji
8
Wiek
16
Miasto
Opole
hm.. czyli raczej na pewno mówimy o przykładzie typowej "panny lekkich obyczajów" ^^ ? Własnie miałem wątpliwości co do tego... A w jakim stopniu jest zdemoralizowana? (narkotyki itp) W sumie to robie troszke bardziej ambitne rzeczy wracając ze szkoły , np. rozwijając swoje zainteresowania , raczej nie mam w zwyczaju włóczenia się po blokowiskach ><
 

southryan

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2007
Posty
517
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Miasto
Balamb Garden
hm.. czyli raczej na pewno mówimy o przykładzie typowej "panny lekkich obyczajów" ^^ ? Własnie miałem wątpliwości co do tego... A w jakim stopniu jest zdemoralizowana? (narkotyki itp) W sumie to robie troszke bardziej ambitne rzeczy wracając ze szkoły , np. rozwijając swoje zainteresowania , raczej nie mam w zwyczaju włóczenia się po blokowiskach ><
Nie, bardziej lenia ^^ Nie pije, nie pali nie ćpa : )
 

tommy66692

Jestem Bogiem
Dołączył
6 Grudzień 2008
Posty
1 953
Punkty reakcji
2
Miasto
Polska
ja w gimnazjum mialem srednią po 4,0 punktów cos około 100 i teraz bede miał w 1 LO ze 3,0 i naganne zachowanie :p
 

tommy66692

Jestem Bogiem
Dołączył
6 Grudzień 2008
Posty
1 953
Punkty reakcji
2
Miasto
Polska
sie popiło w szkole i niestety przypał z deka- w sumie mnie nikt nie widział tylko pewnie dziewczyny nas pod:cenzura:a**, zdaza się :p
 

Quality

Marzyciel realista
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
1 039
Punkty reakcji
8
Wiek
16
Miasto
Opole
więc tak naprawde nie jest w ogóle zdemoralizowana ;) Może po prostu nie słucha na lekcjach i tyle , może ma takie mocno przesadzone liberalistyczne podejście do życia. Tak naprawde nei znasz jej zdolności umysłowych choć prawdopodbnie nie są zbyt wysoko rozwinięte ;)
 

tommy66692

Jestem Bogiem
Dołączył
6 Grudzień 2008
Posty
1 953
Punkty reakcji
2
Miasto
Polska
więc tak naprawde nie jest w ogóle zdemoralizowana ;) Może po prostu nie słucha na lekcjach i tyle , może ma takie mocno przesadzone liberalistyczne podejście do życia. Tak naprawde nei znasz jej zdolności umysłowych choć prawdopodbnie nie są zbyt wysoko rozwinięte ;)
mozesz sie mylic, jak ja bym chciał to mógłbym miec w LO na luziku srednią 5.0, to ze mam 3.0 sie nie mówi-nie mam czasu na nauke.
 
Do góry