Miejsce na lunch - centrum Warszawy

B

bajderman

Guest
Mówi wam coś Stara Kamienica? To na Białołęce. Nigdzie indziej w tej okolicy nie zjecie takiego lunchu poniżej 20 złotych. Nie ma nudy, klasyki, tylko ciekawe potrawy, zawsze coś smacznego, ciekawego - i przede wszystkim, potrawy zawsze idealnie są przyprawione. Może nie chodzimy tam jakoś specjalnie często, ale kiedy już jesteśmy to zawsze jest pod względem smakowym po prostu idealnie.
 

KarolinaL

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2014
Posty
9
Punkty reakcji
0
bajderman napisał:
Mówi wam coś Stara Kamienica? To na Białołęce. Nigdzie indziej w tej okolicy nie zjecie takiego lunchu poniżej 20 złotych. Nie ma nudy, klasyki, tylko ciekawe potrawy, zawsze coś smacznego, ciekawego - i przede wszystkim, potrawy zawsze idealnie są przyprawione. Może nie chodzimy tam jakoś specjalnie często, ale kiedy już jesteśmy to zawsze jest pod względem smakowym po prostu idealnie.
dzięki, słyszałam już o Starej Kamienicy, jdnak nigdy tam nie byłam. Może w weekend mi się uda :)
 

oaza

Nowicjusz
Dołączył
17 Październik 2008
Posty
310
Punkty reakcji
4
Wiek
40
Miasto
nie z tej ziemi
Na lunch chodzę na Chłodną do knajpki DoWoli, smacznie tam karmią i w przyzwoitych cenach :)
 

KatiWilk

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2015
Posty
52
Punkty reakcji
0
No właśnie zaraz zacznie być cieplej i ładniejsze wieczory będą i akurat przyda się jakaś lista miejsc godnych odwiedzenia w tym roku :)
 

magdalenka82

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2015
Posty
98
Punkty reakcji
0
polecam prawie wszystkie knajpy na Nowym Świecie ;) miejsce godne uwagi, tylko drogie, dlatego ja rzadko tam chodzę
 
P

profes

Guest
Ja również lubię Nowy Świat. Tak się składa,że pracuę w okolicy tak więc często zdarza mi się zerwać trochę wcześniej i wybrać się na sushi lunch do jakiegoś fajnego baru.Szczególnie,że w porze obiadowej jest o wiele taniej niż na przykład wieczorem.
Dobre zestawy lunchowe ma Besuto. Jest to dość ekskluzywna restauracja sushi ale lunch można tam zjeść w przyzwoitej cenie. Co ważne rolki są duże , można sie tym naprawdę najeść. NIe mam również wyrzutów sumienia,że znadłem coś tuczącego ;) Wcinam ile wlezie.
 

Katarzyna Michalak

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2015
Posty
91
Punkty reakcji
1
Teraz byłam odiwedzić Warszawę w weekend i trafiłam na restaurację Salto. Naprawdę super miejsce. Ja nie ogladam TV, ale szef kuchni wygral chyba Top Chiefa (z tego co mówiła siostra). Kuchnia południowoamerykańska - prze-pysz-na! Ja co prawda nie zdecydowałam sie na steka, chociaż potem tego żałowałam. No ale wybrałam owoce morza (jestem dość dużą fanką) i też pycha.
 

Merila

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2015
Posty
13
Punkty reakcji
0
Z Warszawskich restauracji urzekło mnie ostatnio Strudel Factory ;) jedzenie super, nigdy wcześniej nie jadłam strudla, te które tam podają są pyszne;) mają też fajne sałatki i codziennie zupę dnia, ceno przystępnie;)
 
M

magiczna

Guest
Ja ostatnio mam fazę na sałatki i w ogóle zdrowe jedzenie, a zaczęło się od Salad Story, gdzie pierwszy raz jadłam kaszę jaglaną:). Więc czy na szybki lunch, czy na obiad chodzę tam, bo zawsze wszystko świeże, sycące, a lokal mam bardzo blisko pracy.
 

ToLa01

Nowicjusz
Dołączył
6 Sierpień 2014
Posty
82
Punkty reakcji
2
magiczna, podpisuję się rękami i nogami! haha bo ja ciągle na diecie a salad story to chyba jedyne miejsce gdzie zjem zdrowy i zbilansowany posiłek, który popiję witaminowym soczkiem. I jeszcze teraz można sobie zamówić boxa z kaszą jaglaną to już jest całkiem super :D
 

samba_mamba

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2011
Posty
1 021
Punkty reakcji
17
Miasto
Oświęcim
magiczna napisał:
Ja ostatnio mam fazę na sałatki i w ogóle zdrowe jedzenie, a zaczęło się od Salad Story, gdzie pierwszy raz jadłam kaszę jaglaną :). Więc czy na szybki lunch, czy na obiad chodzę tam, bo zawsze wszystko świeże, sycące, a lokal mam bardzo blisko pracy.
Fajną sałatkę jadłam ostatnio w Paul'u przy Emilii Plater. Tabbouleh z bulgur i kurczakiem. Sama robię z kuskusem, więc było to przyjemne zaskoczenie. :) Jak ktoś nie lubi tabbouleh to mają też klasycznego Cezara. Też zacny. ;)
 

thirtyfashion

Nowicjusz
Dołączył
27 Czerwiec 2016
Posty
28
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
Na kruczej otworzyli nową knajpkę sushi w niekrojonych rolkach, je się jak tortille. Bardzo przyjemne wnetrze i smaczne kompozycje!
 

Renkao

Nowicjusz
Dołączył
26 Wrzesień 2017
Posty
13
Punkty reakcji
0
Ale adresy.... o większości nie mam pojęcia ;))

Bo ja baaaardzo lubię jednak posiedzieć w restauracji Pianka.
 

milatam

Stały bywalec
Dołączył
22 Listopad 2017
Posty
1 454
Punkty reakcji
175
Wczoraj pasztet do "lunchowni" robiłem na zamówienie według przepisu i nakazu zamawiającego. Już przy robocie chciało mi się wymiotować.
Stare bułki i chleb zmielone w młynku na proch i dorzucone do pasztetu by zwiększyć masę. Na dodatek sam zamawiający zajął się mięsem czyli odpakował z folii i od razu do gara. Bez mycia!
Rozumiecie? Ten sok z krwią leci do żarcia i od razu na przemiał. Na koniec roboty dodaje się jeszcze trochę Exxxx by pasztet nie rósł na pułkach w sklepie.
Taki schemat działania jest w 95% firm zatem życzę smacznego bo właśnie po tych wszystkich Lunchbarach rozwozi się ten szajs.

PS. Aha, mięsa dostarczają Ci którzy pasztety zamawiają (w aż 90% przypadkach). Nie ma etykiet do kiedy ważne to było. Nikogo to nie interesi. Oby do gara a potem w portfel.
 
Do góry