annawes
Bywalec
- Dołączył
- 21 Lipiec 2012
- Posty
- 2 810
- Punkty reakcji
- 101
Temat może trochę o bujanu w obłokach,ale kto z nas nie ma marzeń.Czasami są to pragnienia bardzo realne,wiążące się z planami na przyszłość-innym razem odrywamy się zupełnie od rzeczywistości i marzymy o czymś co nawet nie ma szans na spełnienie.
Tytuł tematu to fragment wypowiedzi z pewnnego bloga-"Marzenia są właśnie po to ,aby je marzyć.Jesli się spełnią to je tracimy ze strefy marzeń"Całość jest tutaj:http://pierwszyadam.blox.pl/2006/05/Niespelnione-marzenia.html
Wypowiedż z powyższego bloga dotyczy tematu miłości-ja jednak nie chcę skupiać się wyłącznie na tym.Jestem ciekawa jak często zatapiacie się w świecie marzeń?Czy są ważną częścią waszego życia wewnętrznego.Czy faktycznie pragniemy ich spełnienia,czy może chodzi właśnie o marzenia same w sobie?
Jeśli mam powiedzieć coś o sobie -jestem marzycielką,potrafię układać w głowie całe scenariusze-ale wizja ich spełnienia chyba by mnie przerosła.Lubię więc czasami wyłączyć się (pobujać w obłokach)-a póżniej wrócić na ziemię-gdzie również całkiem mi dobrze.
Jak jest z Wami?
Tytuł tematu to fragment wypowiedzi z pewnnego bloga-"Marzenia są właśnie po to ,aby je marzyć.Jesli się spełnią to je tracimy ze strefy marzeń"Całość jest tutaj:http://pierwszyadam.blox.pl/2006/05/Niespelnione-marzenia.html
Wypowiedż z powyższego bloga dotyczy tematu miłości-ja jednak nie chcę skupiać się wyłącznie na tym.Jestem ciekawa jak często zatapiacie się w świecie marzeń?Czy są ważną częścią waszego życia wewnętrznego.Czy faktycznie pragniemy ich spełnienia,czy może chodzi właśnie o marzenia same w sobie?
Jeśli mam powiedzieć coś o sobie -jestem marzycielką,potrafię układać w głowie całe scenariusze-ale wizja ich spełnienia chyba by mnie przerosła.Lubię więc czasami wyłączyć się (pobujać w obłokach)-a póżniej wrócić na ziemię-gdzie również całkiem mi dobrze.
Jak jest z Wami?