Dlaczego nie na temat? Bardzo na temat.
Amerykańscy politycy chcieli tylko jednego, aby w Europie gineło jak najmniej żołnierzy amerykańskich, bo Europa postrzegana była przez społeczeństwo w tamtych czasach jako nie ich sprawa, Co innego Pacyfik, tam w straty w ludziach były wysoce niepożądane, ale nie stanowiły, aż takiego zagrożenia dla odbioru wojny.
Z drugiej strony był Związek Sowiecki i Stalin, dla którego ofiary w ludziach nie miały większego znaczenia.Zasoby ludzkie miał akurat ogromne. Wniosek nasuwa się sam. Amerykańskiej administracji i dowództwu opłacało się dawać Stalinowi wszystko. Nie tylko zaopatrzenie, ale także udział w powojennych łupach, byle tylko posłał na śmierć jak największą ilość Kałmuków, Baszkirów czy innnych mieszkańców swojego Imperium. Krótkowzroczność tej polityki, to osobny temat. W tej wojnie trzech graczy posiadało decydujące argumenty. Hitler, Stalin i Roosevelt reszta była zmuszona brać w niej udział na ich zasadach.
Dotyczy to też Wielkiej Brytanii. A w Wielkiej Brytanii znajdował się polski rząd. Co może rząd któy nie rezyduje na swojej ziemi? Brytyjczycy w każdej chwili mogli go przegonić. Niejednokrotnie wpływali na jego decyzje, oraz na skład personalny tego rządu. Nie był to rząd niezależny. Zależał od dobrej lub złej woli Churchila, a ta zależała od rostrzygnięć tandemu Stalin - Roosevelt. Z góry było wiadomo, że Polakom to nie będzie podobać, ale kogo to obchodziło.
Co do PKWN różwnież zgoda. Powtórzenie hucpy z Targowicy. Tylko, że Stalin nie popełnił PRowskiego błędu z nazwą rzekomego miejsca opublikowania jak Katarzyna. Zarówno Manifest PKWN, jak konfederacja targowicka, zostały stworzone w Moskwie.
Co do drugiego pytania też się zgodze. Nie zmienił rzeczywistośći, bo była to tylko mistyfikacja. Stalinowi udało się stworzyć kolaboracyjne państwo czergo nie udało się Hitlerowi.