Led Zeppelin

Lillka16

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2008
Posty
228
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Lubsko//Normanton (UK)
Widze , ze wielu z was podoba sie utwor "Stairway to Heaven" , wiecie co mozna uslyszec po puszczeniu go od tylu? :D


Niezrozumiały ciąg słów? Bo tylko tyle potrafię wyłuskać z owego, satanistycznego przesłania.

Ktos kiedys powiedzial ze gdy puscimy od tylu ow piosenke wyjdzie nam
'Here's to my sweet satan' czy cos takiego, brednie;] , ale to pewnie dla tego ze Page interesowal sie Crowley'em ....
 

bobi86

Nowicjusz
Dołączył
19 Październik 2009
Posty
117
Punkty reakcji
0
Jezu, ale dawno nie słuchałem Cepów;) Ostatnio przy wydaniu tej zremasterowanej składanki, Mothership się chyba nazywała... Co nie zmienia faktu, że zespół genialny i niepowtarzalny. A solowego Planta uwielbiam równie mocno. Głos mu się zmienił, ale nadal potrafi go świetnie wykorzystywać, co słychać i na Mighty rearanger i na Rising Sand.
 

Lillka16

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2008
Posty
228
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Lubsko//Normanton (UK)
A solowego Planta uwielbiam równie mocno. Głos mu się zmienił, ale nadal potrafi go świetnie wykorzystywać, co słychać i na Mighty rearanger i na Rising Sand.

Kariera Planta po rozpadzie Zeppelina moim zdaniem najlepiej sie rozwinela.
Page tez wniósl wiele, szkoda tylko ze o Jonsey nie bylo juz prawie zadnego rozglosu.
Jak dla mnie najlepsza piosenka Planta (bez Zepów) to 'Killing the Blues' ;)
 

Isel

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2010
Posty
62
Punkty reakcji
2
Miasto
Oświęcim
O tak, Led Zeppelin. Za każdym razem, gdy słyszę "No Quarter" odpływam do innego świata i czuje ciary na swoich plecach. Klasa sama w sobie ;)
Jeśli chodzi o Planta i jego solową karierę, to "Raising Sand" chyba najbardziej przypadło mi do gustu. Szczególnie "Through The Morning, Through The Night". ;)
W twórczość Paga Jonesa jakoś nie przyszło mi się wsłuchiwać (może najwyższa pora ;D), ale "The Thunderthief" Jonesa zrobił na mnie dobre wrażenie.
Pozdrawiam Zep fanów :D
 

whiskey

Nowicjusz
Dołączył
19 Luty 2010
Posty
15
Punkty reakcji
0
jak ja zazdroszczę tym wszystkim, których to ojcowie zarazili Zeppelinami! :D mój za każdym razem jak chcę posłuchać Plantowego wycia drze się z pokoju 'ścisz to!' - ech... nie wspomnę już o jego rekacji, gdy próbowałam przemycić jakąś piosenkę Zeppelinów (nota bene - bardzo spokojną 'Going to California') do samochodu... :D
jeśli chodzi o samych LZ to są boscy bez wątpienia :D
 

aragon123

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2010
Posty
62
Punkty reakcji
2
Miasto
Łódź
Mój ojciec też mi kazał ściągnąć ich piosenki. I też mnie zaraził ich piosenkami, mają bardzo fajne piosenki, typowo rockowe BB)
 

Jakubosz

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2010
Posty
8
Punkty reakcji
0
Led Zeppelin = świetny artysta!:)
Uwielbiam jak większość Stairway to heaven !
Ale szczególne znaczenie mają dla mnie piosenki " thank you "i "since i've been lovin you' :lol:
 

Whitesoft

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2010
Posty
404
Punkty reakcji
16
Wiek
28
WYŚMIENITE bębny, PAGE(!!!), słaby wokal...
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Led Zeppelin = świetny artysta!
smile.gif
To chyba literówka. Czterech artystów.
WYŚMIENITE bębny, PAGE(!!!), słaby wokal...
Oryginalne zdanie. Można nie lubić Planta, ale slaby to on nie jest.
Nawet im zdarzyła się płytowa wpadka: LINK OCENZUROWANY
Co tam sobie dziennikarze napiszą. Co prawda nigdy nie obejrzałem tego filmu (choć nosiłem się z tym), ale słyszałem raczej opinie, że jest dobry, albo bardzo dobry. Zleży co kto lubi. Ten artykuł miał chyba na celu przedstawienie najlepszych zespołów, a nie najgorszych płyt i w przypadku Led Zeppelin, akurat wybrał bo jakąś musiał, płytę która się najgorzej sprzedała. Tylko, że to nie oznacza, że była najgorsza. Albumy studyjne przeważnie się lepiej sprzedają.
 
Do góry