Kto mi skonstruuje i zbuduje pas cnoty na wymiar ?

AO MAITO

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2013
Posty
42
Punkty reakcji
3
Witam !

Bardzo proszę o pomoc w moim problemie. Otóż chodzi o to że mam już dość wa**nia ko**a czyli masturbacji nałogowej. Zwłaszcza że jestem wierzącym katolikiem nie mogę już tego dłużej czynić. Jeśli chodzi o walkę moją słabą wolą to już próbowałem i zupełnie nic z tego nie wyszło... Kiedyś jeszcze jak miałem np. 15 lat to pamiętam że jako tako udawało mi się wytrzymać ok. 2 tygodnie. Potem było tylko coraz gorzej. Na całe szczęście nigdy nie zagłębiałem się w odstępstwa typu zoofilia czy pedofilia ale oglądam też oczywiście pornografię - głównie zdjęcia. Teraz jak już wspomniałem sprawa się pogarszała z roku na rok... Mam 21 lat i nie idzie mi w ogóle bez tego wytrzymać nawet 1 dnia ;( Z tego co sobie pobieżnie obliczam w tym momencie - robię to prawdopodobnie średnio minimum 2 razy na dzień. W takim wypadku jak przykładowo idę do spowiedzi np. co tydzień to po tygodniu muszę się spowiadać z minimum 14 razy samogwałtu... ;( Nie wspominając już o tym że Najświętszy Sakrament mogę przyjąć tylko 1 w tygodniu ;;; ;(((((( Ta sytuacja jest dość skomplikowana ale tak naprawdę wychodzi na to że nie przyjmuję go wcale bo tu gdzie ja mieszkam aktualnie (Szkocja) Polski ksiądz spowiada tylko w niedzielę i to po mszy... -.-

Zrozpaczony - usiłuję łapać się przysłowiowej brzytwy... i to dosłownie, bo już przez myśli mi przeszła i to nie jednokrotnie - kastracja... Dwie rzeczy które mnie od tego odwodzą to to że jest to zbyt drastyczne i złe bo jest to samookaleczenie.

Już praktycznie nie wiadomo co robić... Albo walić do usr**ej śmierci albo modlić się do Pana Jezusa i założyć sobie pas cnoty. Ja wybieram tę drugą opcję. Tylko że nie wiem gdzie szukać człowieka który by mi skonstruował taki działający pas cnoty.

Już sobie myślę że po co ja w ogóle piszę ten temat... Ale jakiś punkt zaczepienia w końcu muszę mieć... Może właśnie ktoś tutaj, na tym anonimowym forum będzie wiedział coś na ten temat i mi pomoże. Zawsze to dobry początek poszukiwań...

PS. Tylko nie mówcie mi żebym wszedł na allegro bo po pierwsze już raz sobie tam zakupiłem pas cnoty... Był wadliwy, bo nie dało się go w ogóle zapiąć... uwierał jak nie wiadomo co. Był plastikowy... Sam nie wiem z jakiego materiału powinien być, ale teraz sobie myślę że plastik to nienajlepszy wybór... Poza tym nawet jakby teraz na allegro był jakiś naprawdę dobry pas cnoty to i tak nie mam jak go kupić bo aktualnie jestem za granicą. No chyba że z allegro da się też kupować zza granicy ??...

Pozdrawiam.
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
AO MAITO napisał:
PS. Tylko nie mówcie mi żebym wszedł na allegro bo po pierwsze już raz sobie tam zakupiłem pas cnoty... Był wadliwy, bo nie dało się go w ogóle zapiąć... uwierał jak nie wiadomo co. Był plastikowy... Sam nie wiem z jakiego materiału powinien być, ale teraz sobie myślę że plastik to nienajlepszy wybór... Poza tym nawet jakby teraz na allegro był jakiś naprawdę dobry pas cnoty to i tak nie mam jak go kupić bo aktualnie jestem za granicą. No chyba że z allegro da się też kupować zza granicy ??...
Chyba nie wierzyłeś poważnie ,że można nosić pas cnoty. To pewnie tylko jakieś "zabawki"na wieczór kawalerski, 18 albo inne gówno.

Ogarnij się.
Nie tylko Ty masz z tym problem.
Nie jesteś święty, jesteś człowiekiem . Człowiek nie jest idealny.

Radziłabym odstawić wszelkie porno zdjęcia i wszystko co jest z tym związane. Co w sumie będzie trochę trudne w dzisiejszym seks świecie.
Aczkolwiek staraj się.
Ponad to dobrze by było jakbyś sobie wypełnił czas , żeby Ci go brakowało na takie "zabawy", a wieczorem nie myślał o tym ,żeby sobie zwalić , tylko o oddaniu się w objęcia Morfeusza.

Po co chodzisz tak często do spowiedzi skoro nie zamierzasz zrobić poprawy ?
Obejdź sobie 9 pierwszych piątków (czy tam niedziel) w tej intencji i staraj się nie myśleć o seksie , ani o niczym co jest z tym związane.

Albo zrób to tyle razy ile będziesz w stanie , aż Ci to zbrzydnie.

Ewentualnie , znajdź sobie kobietę , ożeń się i "działaj".

Zastanawiam się czy ten temat to nie jakaś prowokacja.
 

AO MAITO

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2013
Posty
42
Punkty reakcji
3
Czemu niby miałaby to być jakaś prowokacja ??? Ja to wszystko napisałem na poważnie ! A poprawe zamierzam zrobic przez cały czas. Bez przerwy i nieustannie pragne tego nie robic ale nie dam rady... To "coś" jest ode mnie zdecydowanie silniejsze. W którym momencie swojego poprzedniego postu napisalem ze nie zamierzam zrobic poprawy ?

Tak dla ścisłości : Oczywiście że bez przerwy staram sie nie myslec o seksie i o niczym co jest z tym zwiazane... A porno zdjecia tak samo - nie chce tego ogladac ale jak juz nachodzi mnie ta chcica to nie ma zmiluj... to taki odruch... wchodze na te strony a dalej to juz wiadomo co jest...

Ogolnie jestem zalamany... dlaczego nie moze byc pas cnoty... przecierz to by moglo pomoc...

No w ostatecznosci moglbym sobie znalesc dziewczyne i ozenic sie z nia tylko po co ??

Wole rozwiazac to w taki sposob ze pozbede sie problemu raz na zawsze, zaloze pas cnoty... a klucz zakopie w metalowym pudle gleboko pod ziemia... zdala od mojego domu (hihihi) i po klopocie bo jakbym mial chcice to i tak z lenistwa bym nie pojechal po ten klucz tylko po to zeby sobie zwalic...
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
AO MAITO napisał:
Czemu niby miałaby to być jakaś prowokacja ??? Ja to wszystko napisałem na poważnie !
Wybacz, po prostu , nie rozumiem Twojego podejścia.



AO MAITO napisał:
A porno zdjecia tak samo - nie chce tego ogladac ale jak juz nachodzi mnie ta chcica to nie ma zmiluj... to taki odruch...
Przecież zwierzątkiem nie jesteś. Opanuj się. Poblokuj sobie te stony w cholerę.



AO MAITO napisał:
Ogolnie jestem zalamany... dlaczego nie moze byc pas cnoty... przecierz to by moglo pomoc...
Zakładm ,że Ci się tylko tak wydaje , w rzeczywistości zanim bys zakopał ten klucz to już byś nim otwierał "pas".

Wypełnij sobie czas , tak ,żebyś nie mial kiedy tego robić i o tym myśleć.
Idź na basen , czy siłownie , albo jedno i drugie i zapomnij o tym. (może basen to nie najlepszy pomysł)



AO MAITO napisał:
No w ostatecznosci moglbym sobie znalesc dziewczyne i ozenic sie z nia tylko po co ??
Może zbrzydłby Ci seks , albo ona by Ci nie dawała :D zawsze to jakaś abstynecja.
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
ForeverYoung napisał:
znajdź sobie kobietę
Właśnie.
ForeverYoung napisał:
Zastanawiam się czy ten temat to nie jakaś prowokacja
Ja też.


Po co szukać dziewczyny ? Po co się żenić ? Po co uprawiać z nią seks. Co to są za pytania ?
A po co chodzisz do szkoły czy tam pracy ? Po co jesz ? Po co spotykasz się ze znajomymi ? Zastanów się może jaki cel ma twoje życie.
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
AO MAITO napisał:
Wole rozwiazac to w taki sposob ze pozbede sie problemu raz na zawsze, zaloze pas cnoty... a klucz zakopie w metalowym pudle gleboko pod ziemia... zdala od mojego domu (hihihi) i po klopocie bo jakbym mial chcice to i tak z lenistwa bym nie pojechal po ten klucz tylko po to zeby sobie zwalic...
Gwoli ścisłości. Pasy cnoty, które nie zepsują się po krótkim czasie użytkowania kosztuję kilka stówek, a służą raczej do nieco bardziej wyszukanych zabaw erotycznych (BSDM itp.), niż faktycznego, codziennego użytku. Poza tym noszenie pasu cnoty (zwłaszcza po pozbyciu się kluczyka, zakopując go) nie jest zbyt higieniczne. Narządy rozrodcze jak żadne inne potrzebują odpowiedniej higieny. Radziłbym odpuścić sobie tę opcję.



AO MAITO napisał:
No w ostatecznosci moglbym sobie znalesc dziewczyne i ozenic sie z nia tylko po co ??
Skoro nie potrzebujesz drugiej połówki, nie ma o co się martwić. Swoją drogą nie musisz się z nią żenić. Drugą osobę można kochać i bez ślubu, który oprócz formalności nie zmienia nic (Lepsza zdolność kredytowa to nie zaleta).



AO MAITO napisał:
Tak dla ścisłości : Oczywiście że bez przerwy staram sie nie myslec o seksie i o niczym co jest z tym zwiazane... A porno zdjecia tak samo - nie chce tego ogladac ale jak juz nachodzi mnie ta chcica to nie ma zmiluj... to taki odruch... wchodze na te strony a dalej to juz wiadomo co jest...
Myślenie o seksie, czy też nawet masturbacja nie jest niczym złym. Lekarze jak i nauka są zgodni, że takie zachowania seksualne nie są niczym obcym człowiekowi, a ich hamowanie może przynieść więcej złego, niż dobrego. Kwestią naganną moralnie może być oglądanie porno, ale i tu nie jest tylko czarno-biało. Wiadomo, że różne zboczenia i parafilie jak zoofilia, czy pedofilia powinny być mocno napiętnowane. Co jednak z filmami, w których aktorki i aktorzy są sowicie opłacani? Ta pozornie "niewdzięczna" praca, do której według podań i legend, aktorzy są zmuszani przez los nie jest taka znowu zła. Niektórzy wybrali taki los mimo posiadania całkiem dobrych rokowań, a czasami i równolegle do nich (wyższe wykształcenie, w tym doktoraty). Nie chcę mówić, że porno (oczywiście w granicach rozsądku) jest całkowicie moralne, ale tu zwyczajnie jest różnie, są także odcienie szarości, a nie tylko czerń.



AO MAITO napisał:
Czemu niby miałaby to być jakaś prowokacja ??? Ja to wszystko napisałem na poważnie !
Tylko widzisz, wiele osób jakoś nie przywiązuje do tego większej wagi. Z jednej strony słyszysz z ambon, że to złe, z drugiej strony od lekarzy, że całkowicie naturalne... Komu wierzyć? Każdy ma własną wolę, system pewnych wartości, moralność. Nie sugeruj się innymi, ich opiniami, a tym co sam myślisz. Określ jaki ma to na Ciebie wpływ. Jeśli czyni Cię to gorszym człowiekiem to potrzeba ci determinacji.
 

ramonaona

Nowicjusz
Dołączył
19 Grudzień 2012
Posty
120
Punkty reakcji
0
Cóż, jesteś w takim wieku że po prostu potrzebujesz seksu i Twoje zapotrzebowania seksualne są takie a nie inne. Więc to całkiem normalne zachowanie...
A jak wyglądają Twoje kontakty z płcią damską :)?
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
"Myślenie o seksie, czy też nawet masturbacja nie jest niczym złym."

O ile grzech nie istnieje. Ale sama niewiara (niedowiarstwo) nie powoduje, że on znika, niestety nie...
---

" Może zbrzydłby Ci seks , albo ona by Ci nie dawała :D zawsze to jakaś abstynecja."

Sam "deficyt" małżonki co najwyżej może ściągnąć całą serię nowych problemów, nie wyłączając powrotu do dawnych praktyk.
A problem leży w głowie i duszy ludzkiej, i tam trzeba szukać rozwiązania. To wiem na pewno, nie ma ani jednego silnego wśród nas, dlatego musimy prosić o wsparcie. Ja bez tego przegrywam na całej linii, dlatego: Jezu, pomóż mi...
---

"Po co szukać dziewczyny ? Po co się żenić ? Po co uprawiać z nią seks. Co to są za pytania ?"

priorytetowe, a jest o co pytać...

1 Kor 7:27-28
27. Jesteś związany z żoną? Nie usiłuj odłączać się od niej! Jesteś wolny? Nie szukaj żony.
28. Ale jeżeli się ożenisz, nie grzeszysz. Podobnie i dziewica, jeśli wychodzi za mąż, nie grzeszy. Tacy jednak cierpieć będą udręki w ciele, a ja chciałbym ich wam oszczędzić.
(BT)
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
AO MAITO napisał:
Witam !

Bardzo proszę o pomoc w moim problemie. Otóż chodzi o to że mam już dość wa**nia ko**a czyli masturbacji nałogowej. Zwłaszcza że jestem wierzącym katolikiem nie mogę już tego dłużej czynić.
A czy będąc katolikiem możesz walić na przykład zająca?


AO MAITO napisał:
Na całe szczęście nigdy nie zagłębiałem się w odstępstwa typu zoofilia czy pedofilia ale oglądam też oczywiście pornografię - głównie zdjęcia.
Zgnijesz w piekle heretyku, pochłonie Cię ogień piekelny <_<



AO MAITO napisał:
Teraz jak już wspomniałem sprawa się pogarszała z roku na rok... Mam 21 lat i nie idzie mi w ogóle bez tego wytrzymać nawet 1 dnia Z tego co sobie pobieżnie obliczam w tym momencie - robię to prawdopodobnie średnio minimum 2 razy na dzień. W takim wypadku jak przykładowo idę do spowiedzi np. co tydzień to po tygodniu muszę się spowiadać z minimum 14 razy samogwałtu...
Literówka, powinno być 12 lat. Nie musisz się spowiadać, bo spowiedź jest :cenzura: warta, możesz tam powiedzieć co chcesz, a rozgrzeszenie i tak dostaniesz. Poza tym nie wiem, czy jako bezmyślna owieczka zdajesz sobie sprawę, że Twój bóg wie jakie masz grzechy, do tego jest nieskończenie miłosierny, ergo - wybaczy wszystko co zrobisz. Idź do księdza i powiedz mu, że uprawiałeś seks z Kasia.jpg nie zrozumie, ale pomacha szalikiem i będziesz rozgrzeszony.



AO MAITO napisał:
Nie wspominając już o tym że Najświętszy Sakrament mogę przyjąć tylko 1 w tygodniu ;;; ((((( Ta sytuacja jest dość skomplikowana ale tak naprawdę wychodzi na to że nie przyjmuję go wcale bo tu gdzie ja mieszkam aktualnie (Szkocja) Polski ksiądz spowiada tylko w niedzielę i to po mszy... -.-
Księży :cenzura: obchodzi jakie masz grzechy. Ważne, że dajesz na tacę.



AO MAITO napisał:
Zrozpaczony - usiłuję łapać się przysłowiowej brzytwy... i to dosłownie, bo już przez myśli mi przeszła i to nie jednokrotnie - kastracja... Dwie rzeczy które mnie od tego odwodzą to to że jest to zbyt drastyczne i złe bo jest to samookaleczenie.

Machnij siekierą maksymalnie blisko podbrzusza, co się będziesz bawił w kastracje jak mięczak? Ku chwale boga, jedziesz :hahaha:



AO MAITO napisał:
Tylko że nie wiem gdzie szukać człowieka który by mi skonstruował taki działający pas cnoty.
Za 2000zł zrobie Ci niezniszczalny, płacisz gotówką, czy chcesz numer konta?



AO MAITO napisał:
Już sobie myślę że po co ja w ogóle piszę ten temat...
Żeby mi humor poprawić, dawno takiego głąba tu nie było.



AO MAITO napisał:
Ale jakiś punkt zaczepienia w końcu muszę mieć... Może właśnie ktoś tutaj, na tym anonimowym forum będzie wiedział coś na ten temat i mi pomoże. Zawsze to dobry początek poszukiwań...
Znajdziesz na dowolnej stacji benzynowej, bezpieczniejsze. Gorszy problem, to kto Cię będzie chciał.



AO MAITO napisał:
PS. Tylko nie mówcie mi żebym wszedł na allegro bo po pierwsze już raz sobie tam zakupiłem pas cnoty... Był wadliwy, bo nie dało się go w ogóle zapiąć... uwierał jak nie wiadomo co.
Oczywiście, że był wadliwy. Nikt nie przykłada się wykonując produkt, którego odbiorcą docelowym jest... taki człowiek jak Ty.



AO MAITO napisał:
Był plastikowy... Sam nie wiem z jakiego materiału powinien być
Mówiłem odetnij narzędzie zła siekierą.



AO MAITO napisał:
ale teraz sobie myślę że plastik to nienajlepszy wybór... Poza tym nawet jakby teraz na allegro był jakiś naprawdę dobry pas cnoty to i tak nie mam jak go kupić bo aktualnie jestem za granicą. No chyba że z allegro da się też kupować zza granicy ??...

Pozdrawiam.
To teraz na poważnie, jeśli jesteś trollem, "idź sobie stąd", jeśli jesteś "katolik-power" odwiedź najbliższy zakład psychiatryczny. A jeśli jesteś... sobą, to pójdź po rozum do głowy - zamiast wydać na ten pas cnoty idź do prostytutki, chociaż po Twojemu seks bez prokreacji jest złem, grzechem i narzędziem Szatana, więc wracamy do punktu wyjścia - siekiera + pieniek. Chyba, że dasz mi te 2000, może być euro, dolary, funty, byle nie złotówka i dalej na wschód.

Miłych wrażeń,
h.
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
1. "Zgnijesz w piekle heretyku, pochłonie Cię ogień piekelny"

2. "Poza tym nie wiem, czy jako bezmyślna owieczka zdajesz sobie sprawę, że Twój bóg wie jakie masz grzechy, do tego jest nieskończenie miłosierny, ergo - wybaczy wszystko co zrobisz."

głąb powiadasz...
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
max242 napisał:
1. "Zgnijesz w piekle heretyku, pochłonie Cię ogień piekelny"

2. "Poza tym nie wiem, czy jako bezmyślna owieczka zdajesz sobie sprawę, że Twój bóg wie jakie masz grzechy, do tego jest nieskończenie miłosierny, ergo - wybaczy wszystko co zrobisz."

głąb powiadasz...
Powiadam, na przykład taki, który nie potrafi odróżnić ironii od powagi.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
AO MAITO napisał:
uwierał jak nie wiadomo co. Był plastikowy... Sam nie wiem z jakiego materiału powinien być
No raczej nie z jedwabiu.

Idź do seksuologa. Tylko nie mów mu o swoim genialnym planie bo od razu Cię weźmie za niepoczytalnego.
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
max242 napisał:
1. "Zgnijesz w piekle heretyku, pochłonie Cię ogień piekelny"

2. "Poza tym nie wiem, czy jako bezmyślna owieczka zdajesz sobie sprawę, że Twój bóg wie jakie masz grzechy, do tego jest nieskończenie miłosierny, ergo - wybaczy wszystko co zrobisz."


głąb powiadasz...


Hauser napisał:
Powiadam, na przykład taki, który nie potrafi odróżnić ironii od powagi.
Czyli ważny jest sam fakt ironizowania (intencje) z czegokolwiek, samozaprzeczeniem i brakiem sensu własnych wypowiedzi nie zamierzasz się przejmować.
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
max242 napisał:
1. "Zgnijesz w piekle heretyku, pochłonie Cię ogień piekelny"

2. "Poza tym nie wiem, czy jako bezmyślna owieczka zdajesz sobie sprawę, że Twój bóg wie jakie masz grzechy, do tego jest nieskończenie miłosierny, ergo - wybaczy wszystko co zrobisz."


głąb powiadasz...


Hauser napisał:
Powiadam, na przykład taki, który nie potrafi odróżnić ironii od powagi.
Czyli ważny jest sam fakt ironizowania (intencje) z czegokolwiek, samozaprzeczeniem i brakiem sensu własnych wypowiedzi nie zamierzasz się przejmować.
Ależ oczywiście, że zamierzam. Tylko, że ja sobie nie przeczę, a moja wypowiedź sens ma. Niewielki, bo jaki temat taka odpowiedź, ale nie jest sprzeczna z samą sobą. Za to na pewno nie zamierzam tłumaczyć tego faktu osobom, które nie potrafią czytać ze zrozumieniem, za to są pierwsze do przypierdalania się o byle co. <_< A jako, że istnieje zasada która mówi, by z pewnymi osobami nie dyskutować, żegnam Cię już.
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
max242 napisał:
Tylko, że ja sobie nie przeczę
UDOWODNIJ (lub tracisz wiarygodność).
Dziecko drogie :D Ja Ci nic udowadniać nie muszę, ani Tobie, ani nikomu. Kto umie czytać ze zrozumieniem, dla tego sprawa jest oczywista. Wiarygodność względem użytkowników zaopatrzonych mózg posiadam, a na Twojej mi nie zależy. Dla mnie zasady rozmowy są jasne - nie zamierzam dyskutować z debilami, tak więc bardzo Cię proszę nie szukaj zaczepki, albo naucz się prowokować z głową, bo póki co robisz z siebie jeno kretyna.
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
Hauser napisał:
Ja Ci nic udowadniać nie muszę, ani Tobie, ani nikomu.

Nie potrafisz, a to jest zasadnicza różnica. Matactwa i fantazjowanie o wyższości intelektualnej nic Ci tu nie pomogą.

Nie rzucaj się jak pchła na grzebieniu, tylko dobrze zastanów, czy Twoja krytyka Kościoła ma słuszne podstawy. Bo z tego co widzę, nie umiesz nawet pojąć tego co sam napisałeś, a napisałeś to z pełnym przekonaniem. Próbujesz krytykować Kościół na podstawie własnych wymysłów, i ewidentnie przeczysz samemu sobie.

Oto dowód Twej bezmyślności (post nr.10):

1. "Zgnijesz w piekle heretyku, pochłonie Cię ogień piekelny" - Hauser

2. "Poza tym nie wiem, czy jako bezmyślna owieczka zdajesz sobie sprawę, że Twój bóg wie jakie masz grzechy, do tego jest nieskończenie miłosierny, ergo - wybaczy wszystko co zrobisz." - Hauser




Hauser napisał:
Dla mnie zasady rozmowy są jasne - nie zamierzam dyskutować z debilami, tak więc bardzo Cię proszę nie szukaj zaczepki, albo naucz się prowokować z głową, bo póki co robisz z siebie jeno kretyna.
No niestety chłopcze, tutaj musisz się liczyć z tym, że jak będziesz szerzył dezinformację i przemycał kłamstwa o Bogu, to zawsze znajdzie się ktoś chętny, żeby Ci przypomnieć, że tak nie wolno. A tak z ciekawości, gdzie pobierałeś lekcje chamstwa? W domu uczyli?
 

Pain

Bydlak bez serca
Dołączył
15 Luty 2009
Posty
1 348
Punkty reakcji
131
max242 napisał:
Nie potrafisz, a to jest zasadnicza różnica. Matactwa i fantazjowanie o wyższości intelektualnej nic Ci tu nie pomogą.
Ok, dla Ciebie zrobię wyjątek, bo jak na kretyna przystało nie rozumiesz nawet co się do Ciebie pisze. <_<


max242 napisał:
Nie rzucaj się jak pchła na grzebieniu, tylko dobrze zastanów, czy Twoja krytyka Kościoła ma słuszne podstawy. Bo z tego co widzę, nie umiesz nawet pojąć tego co sam napisałeś, a napisałeś to z pełnym przekonaniem. Próbujesz krytykować Kościół na podstawie własnych wymysłów, i ewidentnie przeczysz samemu sobie.
Nie krytykuję kościoła, ale KLER. Kler i kościół to nie jest jedno i to samo, ale niektórym trzeba napisać jak dzieciom.


max242 napisał:
Oto dowód Twej bezmyślności (post nr.10):

1. "Zgnijesz w piekle heretyku, pochłonie Cię ogień piekelny" - Hauser

2. "Poza tym nie wiem, czy jako bezmyślna owieczka zdajesz sobie sprawę, że Twój bóg wie jakie masz grzechy, do tego jest nieskończenie miłosierny, ergo - wybaczy wszystko co zrobisz." - Hauser
Ja tu widzę dowód na Twój debilizm i brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Naucz się czym są pojęcia takie jak: sarkazm, ironia.

max242 napisał:
No niestety chłopcze, tutaj musisz się liczyć z tym, że jak będziesz szerzył dezinformację i przemycał kłamstwa o Bogu, to zawsze znajdzie się ktoś chętny, żeby Ci przypomnieć, że tak nie wolno. A tak z ciekawości, gdzie pobierałeś lekcje chamstwa? W domu uczyli?
Gdzie napisałem kłamstwa o bogu? Wszystko co powiedziałem na jego temat to: wszechwiedza i nieskończona miłość do człowieka. Skoro kłamię, to kłamie również kler i w zasadzie każdy wierny. Ile Ty masz lat max? Bo jeśli nie czepiasz się o byle gówno, żeby sobie prowadzić internetowe wojenki, a naprawdę nie rozumiesz co napisałem, to masz poważny problem.

Ty mój drogi przypomniałeś mi jedynie jak durni potrafią być ludzie. Dla wyjaśnienia, bo nadal możesz nie rozumieć - pierwsza wypowiedź o ogniach piekielnych to kpina z obaw autora o masturbację jako grzech. Kolejna wypowiedź o miłosierdziu boga - tutaj już było poważnie. Skoro bozia istnieje jakoś nie sądzę, żeby zesłała do piekła / czyśćca jakiegoś śmiesznego facecika za samą masturbację. Teraz rozumiesz? Kolejna sprawa to spowiedź - dotyczy to również kleru, a nie boga. Bóg i tak wszystkich osądzi na sądzie ostatecznym, a te spowiedzi są zbędne. Nie wierzysz? Spytaj księdza, sam Ci powie, że zbawienie jest możliwe poza kościołem. Rusz głową, zanim napiszesz kolejny wściekły post niczym inkwizycja, bo to Ty się miotasz jak oszalały fanatyk. Ja nie jestem od tłumaczenia Tobie każdego zdania, bo dzidzia wyszła z kościółka biorąc każde słowo i kazanie za pewniak i nie posiada nad tym żadnych własnych przemyśleń. Skoro chcesz bronić wiary, to proszę bardzo, nawet popieram, bo ta wiara ma nawet sens. Przynajmniej w założeniu miłości do bliźniego. Tylko widzisz problem jest taki, że ja wrogiem żadnej wiary nie jestem, więc Twoja śmieszna wojenka jest przeciwko niczemu. Chyba, że jak większości fanatykom Tobie nie robi różnicy przeciwko czemu i komu walczysz, byle walczyć. Nie połam szabelki rycerzyku.

Lekcji chamstwa nie musiałem pobierać. Nauczyli mnie tego między innymi tacy ludzie jak Ty, z którymi normalnie nie da się rozmawiać, ponieważ ich zdolność pojmowania jest bliska zeru. Zostaje zatem ich poziom w mowie piśmie i podejściu. Bierzesz wszystko bardzo dosłownie - oburzasz się o coś czego nigdy nie zrobiłem (rzekome obrażanie boga), nie umiesz pomimo tłumaczenia zrozumieć na czym polegały te dwa rzekomo przeczące sobie cytaty. Nie dziw się więc, że jesteś traktowany z buta. Chcesz kultury i rozmowy na poziomie? To ją sam pokaż. Zabawne, że z moim chamstwem nie ma problemu nikt poza osobami z IQ nieco powyżej ameby <_<

Czy masz jeszcze jakieś "ale"? Z góry uprzedzam, że jak znowy wyskoczysz z cytatem piekła i miłosierdzia boga uznam Cię za kompletnego idiotę i dostaniesz po prostu ingora na wszystko co się da, a jeśli coś nowego przyszło Ci do głowy, to śmiało, chętnie wyjaśnię zawiłości języka polskiego...
 

max242

Nowicjusz
Dołączył
3 Marzec 2012
Posty
368
Punkty reakcji
16
Hauser napisał:
max242, dnia 23 Paź 2013 - 00:32, napisał:




Oto dowód Twej bezmyślności (post nr.10):

1. "Zgnijesz w piekle heretyku, pochłonie Cię ogień piekelny" - Hauser

2. "Poza tym nie wiem, czy jako bezmyślna owieczka zdajesz sobie sprawę, że Twój bóg wie jakie masz grzechy, do tego jest nieskończenie miłosierny, ergo - wybaczy wszystko co zrobisz." - Hauser



Ja tu widzę dowód na Twój debilizm i brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Naucz się czym są pojęcia takie jak: sarkazm, ironia.


Zaprzeczenie to zaprzeczenie Hauser. Popełniłeś zwykły, ludzki błąd, i nie stać Cię na to, żeby się przyznać. Miałeś wskazać kontekst, który usprawiedliwi to co napisałeś. To ma być dowód???
Jedyne co zrobiłeś, to dopuściłeś się matactwa, usuwając podkreślenie zawarte w mojej wypowiedzi. A dlaczego to zrobiłeś? Bo nie umiesz wyjaśnić sprzeczności wskazanej przeze mnie. A dotyczy ona dwóch krótkich fragmentów Twej nieprzemyślanej wypowiedzi (skierowanych do autora tego tematu), czyli:

1.> Zgnijesz w piekle
2.> wybaczy wszystko co zrobisz

Miałeś kilka dni na wytłumaczenie tego w sposób logiczny, ale wolałeś marnować czas na wymyślanie prymitywnych obelg i robisz to nadal. A Teraz marnujesz szansę i wymyślasz naprędce kolejną bzdurę:

"(...)pierwsza wypowiedź o ogniach piekielnych to kpina z obaw autora o masturbację jako grzech. Kolejna wypowiedź o miłosierdziu boga - tutaj już było poważnie. Skoro bozia istnieje jakoś nie sądzę, żeby zesłała do piekła / czyśćca jakiegoś śmiesznego facecika za samą masturbację."

Spróbujmy się temu przyjrzeć:
---
1. "(...)pierwsza wypowiedź o ogniach piekielnych to kpina z obaw autora o masturbację jako grzech."
czyli:
1a.> Zgnijesz w piekle

2.Kolejna wypowiedź o miłosierdziu boga - tutaj już było poważnie. Skoro bozia istnieje jakoś nie sądzę, żeby zesłała do piekła / czyśćca jakiegoś śmiesznego facecika za samą masturbację."
czyli:
2a.> wybaczy wszystko co zrobisz
---

Niestety żaden z punktów Twej oryginalnej wypowiedzi nie może zostać anulowany. A to oznacza, że sam dajesz dowód Swego zaprzeczenia. Gdyż:

[1a.> Zgnijesz w piekle] TO ZAPRZECZENIE [2a.> wybaczy wszystko co zrobisz]

Nie przyznawaj się i broń honoru jak lew, bo wszyscy biją Ci brawa. Ale nie zmienisz tym faktu, że popełniłeś zwykły ludzki błąd.

-----



Hauser napisał:
Bóg i tak wszystkich osądzi na sądzie ostatecznym, a te spowiedzi są zbędne
A skąd Ty chłopie możesz wiedzieć takie rzeczy?

Jk 5:16
16. Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego.
(BT)




Hauser napisał:
Nie wierzysz? Spytaj księdza, sam Ci powie, że zbawienie jest możliwe poza kościołem.
Tylko głupiec mógłby chcieć eksperymentować na własnej duszy. Odchodzenie od Kościoła (czy jego zasad) przy jednoczesnym przeświadczeniu o jego Boskim Pochodzeniu, to GŁUPOTA. Ja jestem poszukujący, więc wszystko jeszcze może się zdarzyć. Powrót do Kościoła (w sensie praktykowania wiary) jest najbardziej prawdopodobny. I będę szczery do końca, zachowania (np. na forum) mściwe, podobne do Twoich, są dla mnie najlepszą motywacją w drodze powrotnej. Nie ma tego złego:)




Hauser napisał:
Z góry uprzedzam, że jak znowy wyskoczysz z cytatem piekła i miłosierdzia boga uznam Cię za kompletnego idiotę i dostaniesz po prostu ingora

Bez obaw, jakoś zniosę naszą "rozłąkę":). Ale jak będziesz bezpodstawnie atakował wiernych i samą wiarę, to licz się zawsze z moją krytyką (błędów/agresji). A teraz czyń swą powinność (bądź choć w tym konsekwentny)...
 
Do góry