Kryzys a inwestowanie

atarnow

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2012
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wiek
46
Jak przewidujecie, w co w najbliższym czasie będzie opłacało się zainwestować pieniądze? Ostatnio zostały podniesione stopy procentowe, dlatego można spodziewać się wzrostu oprocentowania depozytów bankowych.
 

CristianoSolaris

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2012
Posty
17
Punkty reakcji
0
Forex i GPW to "gra".
Wielcy zarabiaja kosztem malych. Czasem malemu tez sie cos uda ugrac ale predzej czy pozniej to i tak wtopi.

Inwestowac to mozna w ziemie, nauke, lokaty i dzieci.

Jak dla mnie to pod pojeciem inwestycji na dzien dzisiejszy jest zabezpieczenie sie przed strata. Czyli ulokowanie pieniedzy w cos co ma mala podatnosc na strate: ziemia, waluty. Zlotowka w najblizszym czasie moze mocno spasc (moze i wzrosnosc chociaz w to nie wierze) ze wzgledu na kryzys w Europie i nieublagalnei nadchodzacy kryzys w Polsce.
 
Dołączył
8 Listopad 2011
Posty
14
Punkty reakcji
0
Za wzrostem stóp procentowych będziemy musieli chwilę poczekać aż wzrośnie oprocentowanie Lokat. Najpierw banki podnoszą oprocentowanie a z tym raty kredytów. Żeby więcej nam dać zarobić na lokatach banki się nie spieszą. Jak wspomniał Cristiano GPW i Forex nie jest miejscem dla początkujących bądź choć trochę zaawansowanych. Powinniśmy skupić się na aktywach niezależnych od koniunktury giełdowej. Przykładowo Chiny w tym roku będą skupowali ogromne ilości złota razem z Indiami więc kruszec ten po znacznej korekcie może za chwilę zyskiwać na wartości. Kolejnie nieruchomości - ciężko inwestować w nie bezpośrednio ponieważ trzeba mieć zwykle duży wkład własny, więc warto skorzystać z FIZ inwestujących w ziemię i korzystać z zysków nawet przy mniejszych zasobach gotówki. Za chwilę na giełdzie będzie miała debiut spółka Energa SA - gdzie patrząc na poprzednie debiuty wielkich spółek jak Lotos, Tauron i PZU będzie można dobrze zarobić w niedługim okresie czasu. Rozwiązaniem mogą być też obligacje korporacyjne z oprocentowaniem około 13% zabezpieczone nieruchomością o wartości większej niż wartość emisji obligacji.
Rozwiązań inwestycyjnych jest wiele - jednak w czasach niepewności rynkowej musimy być ostrożni i nie popełniać błędów początkujących inwestorów czyli nie podążać tzw owczym pędem.
 

CristianoSolaris

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2012
Posty
17
Punkty reakcji
0
Zdecydowanie odradzam sluchania takiego doradcy co innym doradza bo sam nie potrafi inwestowac.

Napisalem komentarz na stronie ww osoby wykazujacy bledne wyliczanie emerytur i co sie stalo? Komentarz po prostu nie zostal wyswietlony. Tak sie nie postepuje chyba ze szuka sie samych naiwnych i glupich. Pewnie wszelkie komentarze pod jego artykulami sam sobie wpisal zeby wygladalo ze sie zna.

Po jezyku pisania widac ze ten doradca oprocz nauczenia sie definicji i sluchania innych doradcow sam niewiele ma do powiedzenia.

Od dawna stosuje niezawodny sposob na pomnazanie swoich oszczednosci. Gdy tego typu doradcy mowia ze zlotowka oslabi sie to znaczy ze pojdzie w gore i odwrotnie. Tak samo jest z wszelkimi funduszami i gielda ktore jak oni polecaja to ja od razu unikam.
 
Dołączył
8 Listopad 2011
Posty
14
Punkty reakcji
0
Drogi Cristiano,

Twój komentarz do mojego wpisu brzmiał tak -

"Magia procentu skladanego to jakas bzdura. A co z magia inflacji skladanej?
Aby moc poprawnie wykonywac takie obliczenia nalezy pominac liczenie zyskow z lokat i inflacji gdyz zyski z lokat sa pozerane przez inflacje i podatek.
Celowo wszelkiej masci ekonomisci i doradcy zakladaja niewyobrazalne zyski z odkladanych srodkow finansowych aby oszukac spoleczenstwo.

Emerytura jest to najprostszy system jaki mozna sobie wymyslic. Nalezy tyle sobie uzbierac srodkow finansowych aby na starosc starczylo na konsumpcje. Niestety caly system emerytalny polega na ograbieniu czesci spoleczenstwa i zmarnowanie ich dorobku. Dlatego aktualny system jest dobry dla nierobow, leni i niedorajd zyciowych.
Prosty przyklad dla zarabiajacych ~ minimalne wynagrodzenie:
Pracujac 40 lat i odkladajac 600 zl to uzbieramy 288tys zl. Zyjac z tych srodkow przez 15 lat to mamy miesiecznie 1600zl."


Chce aby moje forum było miejscem gdzie merytorycznie będziemy rozmawiać o finansach, a nie bazując na emocjach - jeśli ktoś pisze że procent składany nie istnieje i że to jest bzdura. Ja nie podważam w przeciwieństwie do Ciebie tego co uczono na studiach.

Jeśli chodzi o Twoją opinię nierealnych zysków - w dwóch przykładach założyłem zysk na poziomie 4% oraz 8% w skali roku przez ponad 10 lat. Czy twoim zdaniem są to nierealne stopy zwrotu jak na tak długą inwestycję. Wielu innych doradców zakłada w obliczeniach stopy zwrotu ponad 12%.

A co do inflacji o której wspomniałeś - pierwszy autor komentarza pod artykułem zarzuca mi że w swoich obliczeniach nie zakładam inflacji...
Moja odpowiedź brzmiała:
"Obliczenia specjalnie nie zakładają inflacji. Gdybyśmy mieli ją uwzględnić miesięczne składki musiały by być o wiele większe co z góry by zniechęciło Polaków do oszczędzania tak wysokimi regularnymi kwotami. Lepiej aby osoby rozpoczęły oszczędzanie i aby weszło im to w nawyk, wtedy podczas całego procesu zauważą, ze to co odkładają może im nie wystarczyć wtedy sami będą indeksowali swoje składki o inflację. Ale najważniejsza jest świadomość o potrzebie i decyzja rozpoczęcia całego procesu. Wiele instytucji finansowych w swoich obliczeniach również nie zakłada inflacji właśnie z tego powodu."

Sam napisałeś że konieczne jest aby społeczeństwo samo odkładało na emeryturę ponieważ obecny system jest ułomny. Więc trzeba ich zachęcić do odkładania, a nie straszyć już na początku inflacją. Sami zrozumieją po roku że to co odkładają im nie wystarczy i podwyższą składkę.

Jeśli nie podoba się Tobie styl jakim piszę - ok, Twoja opinia, nie każdemu musi się podobać. Chcę jednak aby moje artykuły trafiały w sedno problemu, prostym językiem, zrozumiałym dla przeciętnego Kowalskiego. Wszyscy mają dosyć już banków i urzędów gdzie posługują się zawiłym językiem, gdzie często potem klienci podpisują coś czego nie rozumieją, bo wstydzą się przyznać. Jeśli chcesz profesjonalnego, zawiłego języka, zrozumiałego tylko dla zagłębionych w sprawy finansowe poczytaj Parkiet - gazeta giełdy. Na moje forum trafiają osoby chcące aby im wytłumaczyć zrozumiałym językiem zawiłe i niejasne sprawy finansowe.

Odnośnie Twojej opinii że innym doradzam a sam nie potrafię inwestować - na jakiej podstawie tak sądzisz mnie nie znając??

Nie możesz również obrażać milionów ludzi, twierdząc że obecny system jest dla niedorajd, leni i nierobów. Wiele osób pracuje na kilku etatach, oraz na czarno aby zarobić na w miarę przyzwoite życie. Jednak zarabiając jak większość Polaków średnio 2000-2500 zł, ich emerytura wyniesie 800 - 1200 zł. Czy Ci wszyscy ludzie są Twoim zdaniem niedorajdami życiowymi?? Nie każdy ma tyle szczęścia aby zarabiać średnią krajową i więcej, aby mieć przyzwoitą emeryturę. System jest zły - fakt - ale nie zrzucaj to na społeczeństwo że to ich wina, rzucając wyzwiskami.

Dlatego Twój komentarz nie został zaakceptowany

Pozdrawiam
 

CristianoSolaris

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2012
Posty
17
Punkty reakcji
0
Nie pisz teraz Drogi... bo wpierw mnie olales i nawet nie uzasadniles. Odpisales dopiero jak cie sprowokowalem.
Jesli pisze ze cos jest bzdura to znaczy ze tak mysle a nie ze nie istnieje. Bzdury istnieja niestety, a ze ktos je wymysla nie znaczy ze mamy sie z nimi zgadzac.
Zakladasz oprocentowanie 8% w skali roku przez 10 lat... Pokaz mi gdzie mozna tyle dostac? Potem wychodza ci jakies liczby ktore sa bzdura gdyz zapomniales w tym czasie o inflacji. Fajnie to wyglada na kalkulatorze ale zapomniales dodac ile te wyliczone 170tys zl ma realna wartosc.
Dlatego wkurza mnie jak ktos tak mami ludzi cyferkami. Ladnie wyglada ale na papierze.

Ten tekst o zachecaniu to mnie rozbawil. Jesli tak zachecasz klientow to po prostu ich oklamujesz. Ktos powierzy ci pieniadze w wierze ze starczy mu na emeryture a ty mu po ilus tam latach odkladania powiesz ze to bylo tylko takie DEMO? Jak obiecujesz zyski to te zyski zagwarantuj.

Twoj artykul mi sie spodobal na poczatku wlasnie dlatego ze byl pisany jasnym i prostym jezykiem. Cala "magia" specjalistycznych artykulow ma na celu takie ukierunkowanie myslenia zeby dwa plus dwa dawalo piec.
Najtrudniejsze i najtrafniejsze sa pytania wlasnie od prostych ludzi. Mozesz sypac definicjami inflacji, waloryzacji itp a taki zwykly czlowiek dalej bedzie sie pytal czemu z emerytuty starcza mu na coraz mniej mimo iz rzad tak o niego dba.

Czemu uwazam ze obecny system jest dobry dla leni, nierobow i niedorajd? Bo dostaja oni emerytury wyzsze niz to co odlozyli. Jak ktos chce isc na latwizne i przez cale zycie zarabiac minimum to niestety albo jest leniem albo niedorajda. Trzeba sie szkolic, robic kursy i DOBRZE pracowac i wtedy przyjda efekty w postaci wiekszych zarobkow. Nie znam ani jednej osoby ktora chce i dobrze pracuje zeby zarabiala grosze. Znam osoby ktore zarabiaja grosze bo im sie nie chce ruszyc aby wiecej zarabiac, czekaja az im ktos cos zalatwi, uwazaja ze i tak nic nie osiagna, zadluzaja sie, robia dzieci a potem boja sie ze straca marna prace.
Pamietam tych wszystkich kolegow co zamiast sie uczyc szybko chcieli konczyc zawodowki i zarabiac prawdziwe pieniadze. Fajnie bylo jak sie mialo 20 lat i sie mialo wyplate. Super szpan. Tyle ze te osoby juz wtedy zatrzymaly sie w miejscu. Co zarabialy polowe sredniej krajowej to dalej tyle zarabiaja. Bo szkoda bylo wydawac kase na kursy i szkolenia.
 
Dołączył
8 Listopad 2011
Posty
14
Punkty reakcji
0
Jeśli uważasz że nie ma na rynku instrumentów które mogą zarobić o 1,5% więcej niż na zwykłej lokacie (najlepsza dziś to 6,5% w FM banku) to się grubo mylisz...

Nie możesz mówić że okłamuje ludzi nie uwzględniając inflacji. Jeśli przychodzi klient zarabiający 2000 zł netto to najważniejszą rzeczą jest to aby zaczął oszczędzać... obojętnie ile ale choć 50-100 zł mc wstępnie - jak mówisz nie będę mu mówił o inflacji, waloryzjacji itp bo go to nie interesuje. Nie stać takiej osoby na wielkie oszczędności więc najważniejsze aby zaczął - to jest najtrudniejszy moment przy oszczędzaniu. Nie będę go dodatkowo straszył że przy 100 zł mc i tak nie przeżyje na emeryturze. Sam, jeśli zwiększą mu się zarobki, podniesie swoje oszczędności. Przy klientach zamożniejszych robię wszelkie założenia uwzględniające inflacje i wiele innych czynników, ponieważ wiem że taka osoba może sobie pozwolić na większe oszczędności.

Tym bardziej że składki w standardowych polisach są w każdym roku indeksowane o inflację... Więc twierdzenie, że okłamuje klientów uważam z Twojej strony za nieporozumienie.

Jeśli chodzi o pytania od prostych ludzi to na takie czekam na mojej stronie (jest takich wiele i udzielam na nie odpowiedzi) - jednak niech one będą wyrażane konstruktywnie oraz kulturalnie nie obrażając w żaden sposób innych czytelników artykułów...
 

CristianoSolaris

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2012
Posty
17
Punkty reakcji
0
Na dzien dzisiejszy jest to 6,3% i to na 2 lata. Od tego nalezy odjac podatek belki i mamy 5,1%. I sa to pieniadze zamrozone. W razie draki tracimy te procenty.
Troche malo jak na "pewne" 8%. Pisze "pewne" bo zalozyles 8% przez 10 lat...
Czekam na 8% :)
Tak jak napisales trzeba samemu zadbac o swoja emeryture ale trzeba tez klientom przedstawiac realne zyski. Juz mamy emerytow pod palmami.
Tak jak pisalem wiarygodniej jest po prostu nie liczyc zysk z lokat. Czy to nie zniecheca do oszczedzania? Chyba bardziej zniecheca gdy dowiadujemy sie ze jednak mamy nici z zyskow.
 
A

ania.s

Guest
Jak przewidujecie, w co w najbliższym czasie będzie opłacało się zainwestować pieniądze? Ostatnio zostały podniesione stopy procentowe, dlatego można spodziewać się wzrostu oprocentowania depozytów bankowych.

Oczywiście w złoto kryys w Europie dopiero się rozpoczyna... inflacja też...
oprocentowanie lokat nigdy nie przebije wzrostu kursu złota.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Ostatnio zwyżkuje jantar. Precjoza z jantaru oprawnego w srebro są teraz dobrą inwestycją, bo srebro jest cięższe, a klejnocik waży się całościowo i oblicza cenę według kursu jantaru, a on jest droższy od srebra.
 
I

iwonka88

Guest
Dobrze jest inwestować w pożyczki pozabankowe. czyli coś takiego co oferuje klub-inwestorów.pl Mówię z własnego doświadczenia i wiem że wiele innych rozwiązań jest niepewnych i budzą wątpliwości. To nie :)
 
J

jagnam

Guest
A właśnie niekoniecznie.Sama się tym interesowałam jakiś czas temu bo mam pewien kapitał i nie jest to tak opłacalne jak sie o tym mówi. Może byc to ryzykowne jeśli ktoś nie chc Ci oddać pieniedzy.Taki serwis jedynie posredniczy tym pożyczkom.Jestem zdania,że warto jest zastanowić się nad inwestowaniem w złoto. Obecnie jest to dobry sposób na ulokowanie swoich pieniedzy.Możecie sobie zobaczyć,ze cena złota ciągle rośnie. Obecnie jest niewielki spadek tak wieć jest to bardzo dobry okres do zakupów. Mozecie jeszcze zastanowić się nad srebrem, którego cena rośnie nawet bardziej niż złota.
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
1 Lokaty bankowe to nie jest żadna inwestycja tylko "przechowalnia pieniedzy" a czesto ich strata bo
patrzy sie tylko na przyrost odsetek a nie strate wartości kapitału od ktorego są te odsetki naliczane.
2. Giełda dla "odważnych" trzeba jednak pamietać że nic tak nie uczy jak własne błedy. Dlatego na początek małe pieniadze rosnące wraz z nabytym doświaczeniem. Nie gra sie na spekulacje ale
na dywidende a to jest jak lokata bankowa tyle że sporo lepsza.
 
Do góry