No właśnie popieram ten cytat koleżanki ;]
ja trenowałam kosza i zazwyczaj na rozgrzewce mieliśmy takie cwiczenia właśnie z dobrym kozłowaniem ;DD
i pod nogami, i za soba, i 8, i wszytskie tam tiki
)
ale powiem szczerze, że na meczach to nie za bardzo wyjdzie, chyba, ze ktos ma to do perfekcji opanowane i chce się popisac przy rozgrywaniu
ale po co to skoro i tak chodzi o zdobywanie punktów a nie o szpanowanie kozłem ;DD
więc cwicz, cwicz i jeszcze raz cwicz
pozdrawiam