Montaggamer
Nowicjusz
We wczorajszym wydaniu wieczornych wiadomości TVP1 podało informację, iż zalegalizowano funkcjonowanie
instytucji religijnej pt. "Kościół Latającego Potwora Spaghetti".
Nowa wiara nazywa się "pastafarianizm" i zrzesza ludzi, którzy wyznają makaron i mięso, jako stwórcę wszechświata.
Kościół wywodzi się od terminu stworzonego przez współczesnych ateistów amerykańskich, którzy postanowili sparodiować religię, a ściśle dogmaty pochodzące z Biblii. Z początku była to postać internetowa, która ewoluowała jednak w kulturze i szybko zdobyła rangę
bóstwa. W czechach kościół działa już od roku, czy dwóch. Sąd polski nie ma prawa orzekać o tym, czy czyjaś wiara jest szczera, czy też nie. Dodatkowo wyznawcy spełnili wszystkie wymogi prawne. Całe przedsięwzięcie jest zatem legalne i oficjalnie zarejestrowane od kilkudziesięciu godzin.
Jaka jest wasza opinia na ten temat?
Jest to przykład absurdalnego wymiaru konflitku między środowiskiem ludzi wierzących, a ateistami, czy może dowód
prawidłowego funkcjonowania władzy sądowniczej?
instytucji religijnej pt. "Kościół Latającego Potwora Spaghetti".
Nowa wiara nazywa się "pastafarianizm" i zrzesza ludzi, którzy wyznają makaron i mięso, jako stwórcę wszechświata.
Kościół wywodzi się od terminu stworzonego przez współczesnych ateistów amerykańskich, którzy postanowili sparodiować religię, a ściśle dogmaty pochodzące z Biblii. Z początku była to postać internetowa, która ewoluowała jednak w kulturze i szybko zdobyła rangę
bóstwa. W czechach kościół działa już od roku, czy dwóch. Sąd polski nie ma prawa orzekać o tym, czy czyjaś wiara jest szczera, czy też nie. Dodatkowo wyznawcy spełnili wszystkie wymogi prawne. Całe przedsięwzięcie jest zatem legalne i oficjalnie zarejestrowane od kilkudziesięciu godzin.
Jaka jest wasza opinia na ten temat?
Jest to przykład absurdalnego wymiaru konflitku między środowiskiem ludzi wierzących, a ateistami, czy może dowód
prawidłowego funkcjonowania władzy sądowniczej?