filifionka
Nowicjusz
Okropne, naprawdę okropne. Moim zdaniem 300 zł jest ok i nie powinnaś się przejmować. Nie wiem jak można mówić, ile się liczy od osoby, jakieś kalkulacje, to trochę tak jakby liczono na to, że wesele się co najmniej zwróci, a jak dobrze pójdzie to jeszcze przyniesie dochody. Ja bym w ogóle wolała wesela nie urządzać. Takie materialistyczne podejście jest okropne. Nigdy bym się też nie zdecydowała na wierszyk o tym, że wolę pieniądze niż prezenty lub przypominanie o tym zapraszając gości - nie przeszłoby mi to przez gardło. Ja swoje wesele urządzę dla gości, bez żadnych idiotycznych kalkulacji, ważne jest, żeby się ludzie dobrze bawili, a nie żeby mi się zwróciło. Rozumiem ciężka sytuację wielu nowożeńców, sama też nie mam jakiejś super sytuacji materialnej, ale niektóre zachowania są bezczelne i bardzo mnie dziwią.