Kompletne Science-Fiction - co Wam się marzy po śmierci?

V

Vaffik

Guest
Temat rodem z kosmosu :D
Często myślałem nad tym - jak to będzie gdy będzie już koniec.
W wątku pomijam dotychczasową wiedzę, wiarę i resztę. Traktuję go kompletnie humorystycznie.
A więc...
Mi się marzy dostać jeszcze jedno życie tyle że bez kasacji doświadczeń, wspomnień, uczuć i podobnych tyle że w jakimś "kosmicznie" równoległym świecie w którym spotkam wszystkich tych którym już podziękowano w życiu pierwszym... he,he

A Wy jak sobie to wyobrażacie?
Pomińmy odpowiedzi typu " tam nic nie ma, cisza, ciemność, THE END"
Pozostańmy w sferze marzeń....
 
E

Elen

Guest
Aaa.... mam puscic wodze fantazji? Ok. No to ja chcialabym byc rasowa brunetka z fajnym biustem i lekko brazowa skora "typ hiszpanski" i chce zyc w kraju mlekiem i miodem plynacym. Tak dla odmiany, bo teraz jestem szczupla blondynka. ;) Najlepiej zebym zyla na jakiejs rajskiej wyspie, cos moze jak Karaiby. Lazurowa ton oceanu, czyste powietrze i woda, piekna roslinnosc i zwierzeta. Ogolnie chcialabym, zeby wszyscy ludzie byli "ladni", nie tylko zewnetrznie, ale tez z charakteru. Nie chce spotykac "wrogow" z poprzednich wcielen i zeby sie ta karma juz wyzerowala na amen. I mam nadzieje, ze to juz ostatnie moje ziemskie wcielenie (serio). :) *** Tak mi sie przypomnialo- kiedys mialam cudny sen, bylam w miejscu w ktorym dzikie zwierzeta chodzily miedzy ludzmi i nie atakowaly, byly lagodne. Do mnie podeszla piekna pantera czarna i lasila sie jak kot. A ja siedzialam przy malym okraglym stoliku, nakrytym bialym obrusem ze zmarlym.... Michelem Jacksonem. Mowil- "teraz tutaj mieszkam, mozesz mnie odwiedzac kiedy chcesz." Smielismy sie i rozmawialismy sobie. Na stole stala misa z owocami. Wokol bylo przepieknie- rosliny bujne i zielone, kawiaty tak cudne kolorami i ksztaltem, jakich nigdy nie widzialam na ziemi. Niektore podobne do Hibiskusa. Swiecilo slonce. Wzielam do reki banana, i zapytalam Michaela- "a Ty nie zjesz?" A on do mnie- "nie potrzebuje jedzenia, pije tylko wode z tego zrodla." I wskazal reka na piekna biala fontanne w ogrodzie. Wokol lataly kolorowe ptaki. Fajnie bylo w tym snie. Jesli Raj faktycznie istnieje, to mysle, ze tak wlasnie tam jest. Nie wiem dlaczego akurat on mi sie przysnil, lubilam go, ale nie bylam jakas fanka. Mysle, ze byl dobrym, wrazliwym czlowiekiem. A zreszta... ja akurat od zawsze mam wymowne sny, wiele z nich sprawdza sie. Taka juz jestem, wiec nie dziwi nic.
 
M

MacaN

Guest
Ja bym chciał po śmierci dowiedzieć się nagle w jaki sposób działa cały ten nasz wszewchświat, po co żyją ludzie, czy w ogóle to wszystko ma jakikolwiek sens. Nie interesują mnie żadne cielesne przemiany, chciałbym osiągnąć maximum poznania świata za pomocą umysłu.
 

Isen1822

Ten najgorszy.
Dołączył
3 Maj 2012
Posty
1 115
Punkty reakcji
106
Wiek
30
Miasto
Polska ;)
A ja to bym chciał poznać wszystkie tajemnice, od Strefy 51, przez rzekome lądowanie UFO w Roswell, po Atlantyde, Niemców na księżycu i tajemnicy kompleksu Rise :)
 
E

Elen

Guest
MacaN napisał:
(...) chciałbym osiągnąć maximum poznania świata za pomocą umysłu.
Naprawde? A ja nie... czasem lepiej czegos nie wiedziec. To moze byc zbyt bolesne i ciezkie do udzwigniecia. Skoro jakas "sila" chroni ludzi przed tym poznaniem, tzn ze ma to jakis wiekszy sens.
 
M

Mother Russia

Guest
Po śmierci chciałbym usiąść przed wielkim telewizorem i oglądać w nieskończoność swoje życie - zapętliłbym ulubione fragmenty. Ścieżka dźwiękowa byłaby genialna.
 
W

wiki9969

Guest
A ja chciałabym urodzić się na nowo. Ale tym razem w rodzinie królewskiej. :D Chciałabym zobaczyć jak to jest być osobą wpływową od samego początku swojego istnienia? :p
 
V

Vaffik

Guest
Zależy w jakim kraju, w jakim wieku (rok) i kim dokładnie. Życie na stołku nie jest takie łatwe a wiesz dlaczego? Nie masz wolności... Co z tego że jesteś królem, królową jak w samotności nie można ruszyć pupska do przysłowiowego brau czy kafejki... Nigdy w życiu nie przyjął bym takiej posady. Przekichane do końca życia bo zawsze znajdą się tacy którzy będą chcieli Cię zadziobać z byle powodu. Już lepszą opcją było by urodzić się raz jeszcze i tuż po skończeniu 18-stki wygrac w lotto kumulację 25mln.zł. Też miał bym wtedy wpływy :D
 
W

wiki9969

Guest
Zdaję sobie sprawę z tego, że miałabym opiekę do końca życia. :D Ale dzięki temu mogłabym zamieszać w rodzinie i zburzyć ten idealny wizerunek rodziny królewskiej . :crazy:
 
V

Vaffik

Guest
wiki9969 napisał:
idealny wizerunek rodziny królewskiej
W takich rodzinach to więcej dymu jak w zwykłym domu. Jest o co sie lać więc myślę że tam jeden drugiemu kosę w plecy ładuje tyle że po cichu.
Wierzysz że Dianę nieszczęście w prawie nowej V12 rozwaliło?
Etam...
 

inherentny

Geniu Loci
Dołączył
19 Grudzień 2012
Posty
270
Punkty reakcji
13
Miasto
kraków
Chcę się reinkarnować jako dziewczyna, żeby zobaczyć jak to jest być kobietą.
 
V

Vaffik

Guest
Zagadaj z Anną G. :D
Wcale nie musisz umierać by tego doświadczyć :lol:
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Ja bym chciał wylądować w jakichś zupełnie obcych realiach, pełnych pięknych elfek, złych orków, i tak dalej. Taka tam fantastyka.
 
K

Kmicic_IQ130

Guest
ja bym chciał się jeszcze raz urodzić mogą być to obecne czasy. żebym był zdrowy, żebym miał IQ 300 i urodził się w znaku skorpiona - taki geniusz wśród geniuszy
 

Mrówa85

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2011
Posty
210
Punkty reakcji
6
Miasto
wawa
Nie wierzę, żeby coś było po śmierci, ale nie chciałbym być duchem, który tylko obserwuje i tęskni za życiem nie mogąc w ogóle wpływać na świat.

Mógłbym pójść do jakiegoś raju np. całkiem fajna wizja, pewnie dlatego tak się jej ludzie uczepili. :)
 

Pepitka

Nowicjusz
Dołączył
1 Grudzień 2015
Posty
74
Punkty reakcji
0
MacaN napisał:
Ja bym chciał po śmierci dowiedzieć się nagle w jaki sposób działa cały ten nasz wszewchświat, po co żyją ludzie, czy w ogóle to wszystko ma jakikolwiek sens. Nie interesują mnie żadne cielesne przemiany, chciałbym osiągnąć maximum poznania świata za pomocą umysłu.
Lepiej bym swoich pragnień nie ujęła.
 
Do góry