Lubię je za to, że dzięki nim tak przyjemnie jest chlasnąć z całej siły w którąś ze swoich części ciała.... i nie trafić w owada
Kocham je za to, że jeżeli zabiję jednego z nich i potem zobaczę malowniczą plamę krwi to jest dla mnie zagadką, czy to moja krew, czy krew innej ofiary
Uwielbiam je za to, że mogą przenosić różne ciekawe choróbska, dzięki którym mogę przekonać się, jak bardzo mój organizm może zwariować
No i to bzyczenie... :zakochany: