Kochanki i Zony Stalina

L

Ludwik_Kowalski

Guest
Kochanki i Zony Stalina -- Stalin's Lovers and Wives

What follows is based on "Stalin: The Court of the Red Tsar," by a British historian and writer, S. S. Montefiore. As a young man I glorified Stalin; as an old man I am condemning him. But this item is neither glorification nor condemnation.

Stalin, born in 1879, was a Georgian. His first wife, Ekaterina Svanidze, from a cultured Georgian family, was a sister of a revolutionary friend. They married in 1906. But she died in 1907, at the age of 22, after giving birth to their son Yakov. That child, raised by the Svanidze family in Georgia, was subsequently sent to Moscow. But his relations with Stalin were not good.

Maria Kuzakova was another woman in Stalin's life. They met in Siberian exile, where he was sent after one of his arrests for revolutionary activities. Their out-of-wedlock child, Konstantin Kuzakov, was born after Stalin's escape. After returning to Georgia, Stalin met Olga Allilyuev, the wife of his fellow Russian revolutionary, Sergei. Close relations between Stalin and Olga are mentioned by Montefiore. It is interesting that the daughter of Sergei and Olga, Nadia, became Stalin's second wife, fifteen years later. She was 18 and he was 39. They had two children, Vasily and Svetlana. But that was not an easy marriage; Nadia killed herself in 1932. Some believe that she was actually killed by Stalin, to free himself of his interfering and neurotic wife.

Subsequently, Stalin had casual relations with many young women: actresses, ballerinas, opera singers, etc. But his last love affair, with a simple Russian peasant woman, Valentina Istomina, was long-lasting. Officially she was his housekeeper, beginning in 1934, when she was 19. But she became a devoted mistress, and a second mother to Stalin's daughter, Svetlana. One might say that Valentina, whom he called Valechka, was, in effect if not in fact, Stalin's third wife.

And here is another interesting episode from Stalin's personal life. Yakov, an artillery officer in the Red Army was captured by the Nazis in 1941. Later they offered to exchange him for the German Field Marshal Paulus. But Stalin rejected the offer, allegedly saying "I will not trade a Marshal for a Lieutenant". According to Germans, Yakov died in 1943, by running into an electric fence in the Sachsenhausen concentration camp.

Ludwik Kowalski (zobacz Wikipedia)
.

P.S. Bede wdzieczny temu kto zechcial by przrtlumaczyc powyzszy artykul no jezyk polski.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Poniższe jest oparte na (książce) "Stalin: Sąd nad czerwonym carem" napisanej przez przez brytyjskiego historyka i pisarza, S.S. Montefiore. Jako młody człowiek wielbiłem/gloryfikowałem Stalina, jako stary człowiek potępiam go. Ale ta pozycja/element nie jest ani uwielbieniem, ani potępieniem.
Stalin, urodzony w 1879 roku, jako Gruzin/był Gruzinem. Jego pierwsza żona, Jekaterina Swanidze, z Wykształconej (ewentualnie kulturalnej czy inteligenckiej) rodziny gruzińskiej, była siostrą przyjaciela, rewolucjonisty (Stalina – siostrą? Nie była nawet siostrą cioteczną, to chyba błąd, jej brat nie był rewolucjonistą). Pobrali się w 1906 roku. Ale zmarła w 1907 roku, w wieku 22 lat, po urodzeniu/dając życie syna Jakowa. To dziecko, wychowywane było przez rodzinę Swanidze w Gruzji, następnie wysłane do Moskwy. Ale jego stosunki ze Stalinem nie były dobre.

Maria Kuzakova była inną kobietą w życiu Stalina. Poznali się na zsyłce syberyjskiej, gdzie został wysłany po jednym z jego aresztowań z powodu działalności rewolucyjnej. Ich pozmałżeńskie dziecko, Konstantin Kuzakow, urodził się po ucieczce Stalina. Po powrocie do Gruzji, Stalin spotkał Olga Alliłujewa, żona jego kolegi - rosyjskiego rewolucjonisty, Siergieja. Bliskie stosunki między Stalinem i Olga są wymienione przez Montefiore. Interesujące jest to, że córka Siergieja i Olga, Nadia, stał się drugą żoną Stalina, piętnaście lat później. Miała 18 a on 39. Mieli dwoje dzieci, Wasilija i Swietłanę. Ale to nie było łatwe małżeństwo, Nadia zabiła się (popełniła samobójstwo ) w 1932 roku. Niektórzy uważają, że była naprawdę zamordowana na polecenie Stalina, aby uwolnić się od ingerującej (wtrącającej się) i znerwicowanej żony.

Następnie Stalin dorywczo kontakty z wieloma młodymi kobietami: aktorkami, balerinami, śpiewaczkami operowymi, itp. Ale jego ostatni romans z prostą kobietą rosyjską chłopką: Walentyną Istominą był długotrwały. Oficjalnie była jego gospodynią, począwszy od 1934 roku, kiedy miała 19 lat. Ale stała poświęconą (oddaną) kochanką, a drugą z matką (macochą) córki Stalina Swietłany. Można powiedzieć, że Walentyna, którego nazwał Waleczka, była faktycznie, jeśli nie w rzeczywistości, trzecią żoną Stalina.
A oto inny ciekawy epizod z życia osobistego Stalina. Jakow, oficer artylerii w Armii Czerwonej został schwytany przez hitlerowców w 1941 roku. Później zaproponował wymianę go na niemieckiego feldmarszałka Paulusa. Ale Stalin odrzucił ofertę, rzekomo powiedzieć: "Nie będę handlował (wymieniał) marszałkiem dla porucznika". Według Niemców, Jakow zmarł w 1943 roku, uruchamiając ogrodzenie elektryczne obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Postawmy sprawę jasno Stalin posiadał tylko jedną miłość życie - władzę, reszta to po prostu zwykłe kochanki, gospodynie, praczki itp. Prawdziwy człowiek władzy nie realizuje się w innych namiętnościach duchowych, tylko fizycznych
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
hm, zdecydowanie władza była tym czym żył, myślę, że miał poczucie misji, mimo, a może zwłaszcza dlatego że był obłąkańczym paranoikiem
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Tak właśnie. Jako adept seminarium miał świadomość jaką wiarę reprezentuje lud rosyjski. lud ten wierzył w postać na ikonie namalowaną - w bóstwo, które należy czcić. Do tego dobrał wzorce mongolsko-orientalne czyli wiara w najlepszy sposób na wychowanie poddanych czyli strach, ale taki wszechogarniający, formujący człowieka na podobieństwo zwierzęcia nie znającego innego środka niż kij. Taki człowiek z jednej strony miłujący ikonę (I sekretarza) i znający jedynie uczucie - strach będzie świetnym poddanym realizującym wizję państwa komunistycznego. Taki człowiek w życiu codziennym wiedział, ze musi służyć idei komunistycznej nawet donosząc na własną rodzinę - takie postępowanie to dowód przynależności do nowej ludzkości.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
Tak właśnie. Jako adept seminarium miał świadomość jaką wiarę reprezentuje lud rosyjski. lud ten wierzył w postać na ikonie namalowaną - w bóstwo, które należy czcić. Do tego dobrał wzorce mongolsko-orientalne czyli wiara w najlepszy sposób na wychowanie poddanych czyli strach, ale taki wszechogarniający, formujący człowieka na podobieństwo zwierzęcia nie znającego innego środka niż kij. Taki człowiek z jednej strony miłujący ikonę (I sekretarza) i znający jedynie uczucie - strach będzie świetnym poddanym realizującym wizję państwa komunistycznego. Taki człowiek w życiu codziennym wiedział, ze musi służyć idei komunistycznej nawet donosząc na własną rodzinę - takie postępowanie to dowód przynależności do nowej ludzkości.

można to podsumować, że w to co pisał Koneczny o cywilizacji turańskiej, idealnie się nasz stalin wpasował

kiedyś srogi car, później sekretarz KPZR, dzisiaj Putin/Miedwiediew
czy to naprawdę zupełnie inna cywilizacja? Jakoś mam pewne opory przed uznaniem tegoż, chociaż rozsądek przemawia za Konecznym
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Tylko poziom strachu za Stalina był perfekcyjny. Putin nie nie umywa do niego. Znamienny jest opis w biografii Stalina o tym jak czytał biografię Iwana Groźnego. W miejscach tekstu, gdzie przeczytał że car nie zdecydował się na jakieś skrajnie despotyczne posunięcie dopisywał na marginesie "durak"
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
przyznam nie czytałem tego...
(inna rzecz, że ja nie przepadam za biografiami)
 
Do góry