Kobiety już takie są

D

dawid326

Guest
MacaN napisał:
Na fotomodelkę to trzeba być krzyżówką murzyna, milionera i mafiozy, żeby ją przy sobie utrzymać i odstraszyć fotografów i innych producentów z nabrzmiałymi żądłami.
Czasem zwykła studentka może mieć wymagania takie co do kogoś , że nawet modelka takich nie bedzie miała.

W teorii masz rację , ale praktyka bywa różna...
 

Bianka

Bywalec
Dołączył
28 Kwiecień 2016
Posty
440
Punkty reakcji
132
Miasto
Łódź
@Spamerski, no to żeś się wysilił. Nie ma co xD W pełni "wyczerpująca" wypowiedź xD


Spamerski napisał:
Ale napisał, że to było pół żartem, czyli według mnie trochę przesadzasz. Zresztą poruszył dość ciekawą kwestię przemocy lasek wobec facetów, głównie tej psychicznej, ale w tej chwili nie ma to większego znaczenia.
Haha, przecież sam napisałeś, że nie ma połowicznych rzeczy :D Albo coś jest albo czegoś nie ma. Napisał, że by uderzył. I tyle. Więc co? Jakaś dziewczyna ma to sprawdzić? Serio i TY takie rzeczy piszesz? Dramat :(
Raz piszesz, że trzeba się dobrze przyjrzeć aby rozwiać podejrzenia, a potem jak ktoś się do czegoś niechlubnego przyznaje, piszesz: a to nic wielkiego, żartował sobie...
Macan ostatnio pisząc w shoutboxie miał rację co do tego tematu i poziomu argumentacji... można dostać raka mózgu :ninja:


Spamerski napisał:
Przede wszystkim powinien zacząć od siebie, czyli zrozumieć, jakimi wartościami się kieruje, czego chce od życia itd. Następnie warto wypracować umiejętność obserwacji i wyciągania wniosków, czyli zdobyć podstawową wiedzę teoretyczna o relacjach damsko - męskich.
Myślałam, że mnie tutaj zaskoczysz czymś odkrywczym a tu nic. Sądzisz, że ja tego nie wiedziałam? Żyję na bezludnej wyspie aby nie być tego świadoma? :D
Jest to TEORIA jak sama nazwa wskazuje. PRAKTYKA weryfikuje resztę. Doświadczenie to jest TEORIA + PRAKTYKA.
Stosujesz dużo szablonów i kalek. Ale tak naprawdę życie i odpowiednie doświadczenie weryfikuje resztę. Nie chciałeś się odnieść do swoich związków, więc sądzę, że coś o tym wiesz. Ale nie wnikam.


Spamerski napisał:
Etap podrywania służy jak sama nazwa wskazuje zdobyciu względów u danej kobiety.
Super. A jak przypadkiem ją zdobędzie (powiedzmy taki wypadek przy pracy), to co wtedy z tą kobietą zrobi? Jak jest nieprzygotowany na taką ewentualność i możliwy związek. To tak jak ze szczeniakiem, który goni samochód. Chce go zdobyć, chce go dopaść, ale nawet jak go zdobędzie to nie będzie wiedział co ma dalej robić. Wsiąść za kierownicę, nie wsiądzie bo nie potrafi... pogryzie i obsika :scary: xD

Dobra @Spamerski, zanim znowu zaczniesz bronić absurdów, to ja mam koniec w tym temacie :verryhappy:
 
D

dawid326

Guest
Bianka napisał:
Super. A jak przypadkiem ją zdobędzie (powiedzmy taki wypadek przy pracy), to co wtedy z tą kobietą zrobi? Jak jest nieprzygotowany na taką ewentualność i możliwy związek.
No co sie stanie , zgadnij ? związek się zwyczajnie rozpadnie i tyle , "inteligentko"




Bianka napisał:
Haha, przecież sam napisałeś, że nie ma połowicznych rzeczy

No akurat to nie jest połowiczna , rzecz , po prostu pisałem to w formie żartu i tyle...



Bianka napisał:
Macan ostatnio pisząc w shoutboxie miał rację co do tego tematu i poziomu argumentacji... można dostać raka mózgu

Macan nie jest tutaj żadnym wyznacznikiem , a na tym temacie się w ogóle nie zna...
 

Edyh

Nowicjusz
Dołączył
10 Wrzesień 2015
Posty
51
Punkty reakcji
0
Jeszcze jedna sprawa. odnośnie tej wypowiedzi:


Bianka napisał:
Dużo wymagasz od 17-letniej wtedy dziewczyny. Tak, był czuły, miły, zabawny, błyskotliwy (zawsze sypnął czymś inteligentnym) do tego wykazywał duże zainteresowanie, mną, moim życiem, codziennością i nawet dość dobrze wyglądał, czyli wykazywał większość cech, które przyciągają. Mnie przynajmniej. Po jakimś czasie, gdy pierwsze tygodnie minęły i zaczęła się szara codzienność. Każdy z tych punktów, jakie wymieniłam słabł. Myślałam, że dopada nas zwykła rutyna po tych około 3 miesiącach. Ale stawał się wulgarny i obojętny, nie chciał powiedzieć co się dzieje a w pewnym momencie doszło do punktu kulminacyjnego. I prysło.
Chciał zamoczyć i z pewnością zamoczył. Mówiąc waszym językiem - ja się wcale nie dziwię, skoro byłaś taka naiwna i rozłożyłaś nogi, bo "był miły". Rozczaruję Ciebie, ale nie był. Sama sobie to wkręciłaś. Zauważ, pełno jest miłych, inteligentnych facetów, ale kobiety ich nie chcą. Mnie też z dziewczynami idzie dużo łatwiej, kiedy mój stan psychiczny jest kiepski dlatego, że praktycznie przestaję się hamować.Ostatnio też zacząłem się spotykać z dziewczyną, ale chodzi wyłącznie o seks.
 

Bianka

Bywalec
Dołączył
28 Kwiecień 2016
Posty
440
Punkty reakcji
132
Miasto
Łódź
@Spamerski

dawid326 napisał:
No co sie stanie , zgadnij ? związek się zwyczajnie rozpadnie i tyle
Haha! Sorry, ale nie mogłam sobie odmówić komentarza. Widzisz @Spamerski? Nawet taki Dawid potrafi wyciągnąć prosty logiczny wniosek. Swoją drogą sam strzelił sobie tym wnioskiem soczystego samobója i przy okazji obalił Twoją wysoce wątpliwą teorię podrywania dla samego podrywania.
Teraz już definitywnie nie mam więcej pytań, bo jeszcze zaliczę zgon ze śmiechu :upup:
Kisnę normalnie :zubaw:
 
D

dawid326

Guest
Bianka napisał:
@Spamerski

No co sie stanie , zgadnij ? związek się zwyczajnie rozpadnie i tyle
Haha! Sorry, ale nie mogłam sobie odmówić komentarza. Widzisz @Spamerski? Nawet taki Dawid potrafi wyciągnąć prosty logiczny wniosek. Swoją drogą sam strzelił sobie tym wnioskiem soczystego samobója i przy okazji obalił Twoją wysoce wątpliwą teorię podrywania dla samego podrywania.
Teraz już definitywnie nie mam więcej pytań, bo jeszcze zaliczę zgon ze śmiechu :upup:
Kisnę normalnie :zubaw:

to jest oczywiste , jeżeli się do siebie nie pasuje do związek z jedną laską się rozpada , ale zawsze można poznać inną dziewczynę i mieć z nią związek proste , z jedną laską się nie uda , ale z inną może się udać. ..
Bianka napisał:
@Spamerski

No co sie stanie , zgadnij ? związek się zwyczajnie rozpadnie i tyle
Haha! Sorry, ale nie mogłam sobie odmówić komentarza. Widzisz @Spamerski? Nawet taki Dawid potrafi wyciągnąć prosty logiczny wniosek. Swoją drogą sam strzelił sobie tym wnioskiem soczystego samobója i przy okazji obalił Twoją wysoce wątpliwą teorię podrywania dla samego podrywania.
Teraz już definitywnie nie mam więcej pytań, bo jeszcze zaliczę zgon ze śmiechu :upup:
Kisnę normalnie :zubaw:


to jest oczywiste , jeżeli się do siebie nie pasuje do związek z jedną laską się rozpada , ale zawsze można poznać inną dziewczynę i mieć z nią związek proste , z jedną laską się nie uda , ale z inną może się udać. ..
Akurat mój komentarz nie neguje komentarza spamerskiego. .. , a co do etapów to spamerski ma rację , ale w jakimś etapie może się coś rozsypać to normalne. ..

ty ze swoją historią z tym związkiem z tym gościem co byłaś 3 miechy to nie byłaś lepsza...
 
S

Spamerski

Guest
Bianka napisał:
Haha, przecież sam napisałeś, że nie ma połowicznych rzeczy Albo coś jest albo czegoś nie ma. Napisał, że by uderzył. I tyle. Więc co? Jakaś dziewczyna ma to sprawdzić? Serio i TY takie rzeczy piszesz? Dramat :( Raz piszesz, że trzeba się dobrze przyjrzeć aby rozwiać podejrzenia, a potem jak ktoś się do czegoś niechlubnego przyznaje, piszesz: a to nic wielkiego, żartował sobie... Macan ostatnio pisząc w shoutboxie miał rację co do tego tematu i poziomu argumentacji... można dostać raka mózgu
Skoro napisał to półżartem, to siłą rzeczy nie można tego traktować poważnie. Ty twierdzisz, że ma z tym problem, ale jednocześnie nie zauważasz, że opierasz się wyłącznie na swych domysłach, a to jednak za mało, aby komuś stawiać zarzut takiego kalibru. Ponadto nikt nikogo nie namawia do przemocy wobec kobiet. Natomiast jakoś bez większego echa przeszło to, że jakaś laska wyzywała publicznie faceta. Jakoś nie widziałem, abyś walczyła o godność tego faceta ;)



Bianka napisał:
Myślałam, że mnie tutaj zaskoczysz czymś odkrywczym a tu nic. Sądzisz, że ja tego nie wiedziałam? Żyję na bezludnej wyspie aby nie być tego świadoma? Jest to TEORIA jak sama nazwa wskazuje. PRAKTYKA weryfikuje resztę. Doświadczenie to jest TEORIA + PRAKTYKA.
Doświadczenie zdobywa się głównie w oparciu o własne przeżycia, natomiast teoria zazwyczaj opiera się na doświadczeniach i wiedzy innych ludzi. Ponadto nie odniosłaś się do tego:


Spamerski napisał:
Zdrowy rozsądek to w wielkim uproszczenie wydawanie prawidłowych osądów na podstawie rozumowania, a nie doświadczenia


Bianka napisał:
Stosujesz dużo szablonów i kalek. Ale tak naprawdę życie i odpowiednie doświadczenie weryfikuje resztę. Nie chciałeś się odnieść do swoich związków, więc sądzę, że coś o tym wiesz. Ale nie wnikam.
Podałem pierwszy lepszy przykład sprzed lat. Miałaś pełne pole do jego interpretacji, więc Twój zarzut, że nie chciałem się odnieść do swoich związków jest bezpodstawny. Zresztą zauważ, że sama napisałaś:


Bianka napisał:
Czy wiesz dlaczego akurat on sobie na takie miano zasłużył? Nie. BO NIE WIESZ CO MIĘDZY NAMI ZASZŁO. Proste
Ja natomiast napisałem wprost: było ok, ale nie podobała mi się próba zmiany wcześniej ustalonych reguł. Może to był błąd z mojej strony, a może nie. Ty oceń.



Bianka napisał:
Super. A jak przypadkiem ją zdobędzie (powiedzmy taki wypadek przy pracy), to co wtedy z tą kobietą zrobi? Jak jest nieprzygotowany na taką ewentualność i możliwy związek. To tak jak ze szczeniakiem, który goni samochód. Chce go zdobyć, chce go dopaść, ale nawet jak go zdobędzie to nie będzie wiedział co ma dalej robić. Wsiąść za kierownicę, nie wsiądzie bo nie potrafi... pogryzie i obsika :scary: xD
Do tanga trzeba dwojga :) To już zależy w dużej mierze od kobiety. W najgorszym wypadku po prostu szybko się rozstaną. Pisałem już, że:


Spamerski napisał:
Efektem nie powinien być staż związku, ale to, aby obie strony były z niego zadowolone.


Bianka napisał:
Teraz już definitywnie nie mam więcej pytań, bo jeszcze zaliczę zgon ze śmiechu :upup: Kisnę normalnie :zubaw:
@[member='Bianka'], Twój śmiech jest trochę przez łzy z uwagi na złe doświadczenia. Jeśli on ją poderwie i będą działać "po omacku", a ostatecznie się okaże, że jednak nic z tego, to trudno. Nic się nie stało i działamy dalej. Na tym to wszystko chyba polega? Tutaj nie chodzi o to, aby uczyć się poprzez długie przebywanie, ale o to, aby czerpać zadowolenie z tego przebywania. I nie ma tutaj nic śmiesznego.
 

Bianka

Bywalec
Dołączył
28 Kwiecień 2016
Posty
440
Punkty reakcji
132
Miasto
Łódź
Spamerski napisał:
Ty twierdzisz, że ma z tym problem, ale jednocześnie nie zauważasz, że opierasz się wyłącznie na swych domysłach, a to jednak za mało, aby komuś stawiać zarzut takiego kalibru.
Wiem, trzeba zignorować przesłanki oraz próbę usprawiedliwienia takiego zachowania (pisał coś w stylu: każdy dostaje to na co zasługuje; te lustra, odbicia itd.) i trzeba to po prostu sprawdzić! :D Super rada ;)

Dobra @Spamerski, nie wysilaj się już.

Twój wątpliwy fan strzelił Ci w plecy w najmniej oczekiwanym momencie, jednocześnie zatapiając samego siebie komentując tym jednym prostym, acz logicznym zdaniem (post # 167) swoje syzyfowe prace. I tyle.

Dziękuję za dyskusję ^_^
 
D

dawid326

Guest
Bianka napisał:
'Spamerski', dnia 20 Cze 2016 - 22:12, napisał: Ty twierdzisz, że ma z tym problem, ale jednocześnie nie zauważasz, że opierasz się wyłącznie na swych domysłach, a to jednak za mało, aby komuś stawiać zarzut takiego kalibru.


To była przenośnia i jakbyś była inteligentna to byś zrozumiała o co chodzi , mówi się o przemocy facetów do dziewczyn , a nie mówi się o przemocy np. Psychicznej dziewczyn w stosunku do facetów. ..
Po kolejne często same dziewczyny są nie lepsze i prowokują do takich sytuacji - robią z siebie nie wiadomo kogo , a potem gdy jakiś facet się na nich wkurzy i go poniesie to same udają jakie one biedne i skrzywdzone..., ja w żadnym poście nie namawiałem do przemocy wobec kobiet i w tym też nie namawiam.
Podałem sporo mocno nie etycznych zachowań dziewczyn wobec mnie ,a tylko widzisz egoistycznie to co jest dla ciebie wygodne to jakaś solidarnoś jajników ? :D

Kiedyś był taki cytat , że kobieta którą zdradził facet , źle ją traktował to jest ofiarą , a facet którego np. zdradzi laska , albo laska/ski źle go potraktują lub traktują to jest ofiarą , ale losu. Twoje wypowiedzi niestety , ale mają taki poziom mentalny...

Bianka napisał:
Twój wątpliwy fan strzelił Ci w plecy w najmniej oczekiwanym momencie, jednocześnie zatapiając samego siebie komentując tym jednym prostym, acz logicznym zdaniem (post # 167) swoje syzyfowe prace. I tyle.
Twoje próby udowadniania swoich też są lekko mówiąc żałosne , ponieważ z jedną laską może się udać a z inną nie i tutaj nie ma nic do rzeczy ilość związków - bo podobnych rzeczy można się nauczyć zwykłym obywaniem się z dziewczynami.
Mam kumpla co nigdy nie miał dziewczyny , a znalazł jedną dziewczynę to była jego pierwsza i są razem już od 3-4 lat , a rok temu wzięli ślub , w dużej mierze chodzi o znalezienie odpowiedniej osoby , jeżeli mówimy o jakimś trwałym związku... , która będzie w pewny sensie taka sama jak dany facet , czyli ja.

z
 
Do góry