kika868686
Master
- Dołączył
- 21 Czerwiec 2009
- Posty
- 2 568
- Punkty reakcji
- 130
odpuści sobie dość szybko jeśli nie zareagujesz tak jak on tego oczekuje
Nie demonizowałbym.Macie rację, że widocznie musi się wyszaleć. Wiem, że te teksty mówi każdej, żeby ją rozmiękczyć ale na mnie one nie działają i pewnie sobie mnie odpuści jeśli nie zaciągnie mnie do łóżka. Ten koleś to strata mojego czasu
hehe, szczerze mówiąc też mi się w pierwszym odruchu z tym skojarzyło. dostarczył jej szereg przeciwstawnych informacji i ... zaintrygował ją Klasyczny przypadek Normalnych ludzi interesują związki, jego nie. Więkoszość nie mówi od razu dziewczynie, że im się podoba, on powiedział. Taki, odmienny rodzynek, niby inny niż wszyscy inni, a tak naprawdę to nikt nie wie jaki jest bo bardzo możliwe, że to wszystko to tylko pozory, frazesy wypowiedziane tylko w jednym celu - co zresztą zostało osiągnięte bo autorka czuje miętę i zastanawia się pewnie jakby to z nim byłoJak dla mnie, trochę aktorstwa i za dużo schematu. Zupełny brak naturalności, subtelności, spontanu, wydukane hasła o których wyczytać można wszędzie - ja zadałbym mu pytanie "ile zapłacił za kurs uwodzenia"
trochę trudno mi się wypowiadać, bo fizycznie nigdy na takim kursie nie byłem, ale z tego co można znaleźć w sieci, to oni mniej więcej tak działają, schematami.hehe, szczerze mówiąc też mi się w pierwszym odruchu z tym skojarzyło. dostarczył jej szereg przeciwstawnych informacji i ... zaintrygował ją Masz rację, że to się całkiem nieźle nadaje do tematu o badboyach...
No i nie zgadzam się z Nieśmiertelną, że jak kobieciarz to kluby itd. itp. Kobieciarzem również można być np. w korporacji czy wszędzie indziej gdzie są po prostu kobiety
widzisz Greeg... kobieta ma czasem takie myśli, że zmieni demona w aniołka, zakompleksionego w pewnego siebie, imprezowicza w domatora, introwertyka w ekstrawertyka itd taka misja kobiet żeby zmieniać Was na lepszych ale to nigdy nie wychodziZresztą, nie byłoby kobiet pragnących tego, nie byłoby kobieciarzy. Autorka tematu jest tego dobrym przykładem. Facet teoretycznie powiedział NIE (nie mam ochoty na związki), ale jednocześnie powiedziął TAK (podobasz mi się) no i kobieta szaleje
i vice versawidzisz Greeg... kobieta ma czasem takie myśli, że zmieni demona w aniołka, zakompleksionego w pewnego siebie, imprezowicza w domatora, introwertyka w ekstrawertyka itd taka misja kobiet żeby zmieniać Was na lepszych ale to nigdy nie wychodzi
i vice versa
w sensie odwrotnie, zmieniacie się jak facet jest już uziemiony, a my byśmy tego nie chcieli
analogicznie, w niczymjak się zmienia to je rzucacie wiec w czym rzecz? :]
przed ślubem - księżniczkajak się kobieta zmienia, jak już wejdzie w związek?
analogicznie, w niczym
przed ślubem - księżniczka
po ślubie - czarownica
po dzieciach - jędza
czyli akcja i reakcja - nic w przyrodzie nie ginie, ani nie bierze się znikądfacet przed ślubem : romantyk, po ślubie: przyrasta do pilota i foltela stajac sie jego integralnym elementem, po dzieciach: idzie w pizdu do młodszej :]
czyli akcja i reakcja - nic w przyrodzie nie ginie, ani nie bierze się znikąd
zostaje ustalić, czy kobieta jest akcją, a facet reakcją, czy odwrotnie
ja obstawiam to pierwsze, kobita staje się zołzą, więc facet idzie do młodszej, jeszcze niezmanierowanej
szczególnie jak one za chwilę emigrują z okolicy klatki piersiowej w okolice pępkabo ona ma fajne cycki :]
szczególnie jak one za chwilę emigrują z okolicy klatki piersiowej w okolice pępka
daszek dla ptaszka teoretycznie można zlikwidować, z kretowiskiem po rozstępach i cellulicie już gorzejpewnie na widok wielkego brzucha meża opadają :lol:
daszek dla ptaszka teoretycznie można zlikwidować, z kretowiskiem po rozstępach i cellulicie już gorzej
to wręcz musi być wiata, żeby tyłek jak stodoła ulubionej mógł się zmieścića daszek dla ptaszka.. daszek to pół biedy gorzej jak to jest wiata :lol: