Kobieca literatura

pozi

Nowicjusz
Dołączył
6 Październik 2008
Posty
99
Punkty reakcji
0
Ja osobiście jestem ogromną fanką książek Katarzyny Michalak. Pisze naprawdę super. Przy każdej książce są momenty wzruszenia i takie, w których śmieję się na głos. Na początek polecam "Poczekajkę".

ja również - właśnie skończyłam czytać jej najnowszą książkę - Sklepik z niespodzianką. Bogusia. Po prostu boskie!:)
 

Ineczka

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2011
Posty
23
Punkty reakcji
0
Mi bardzo podobały się "Gra anioła" i "Cień wiatru" Zafona :)
 

LordAranea

Nowicjusz
Dołączył
23 Lipiec 2011
Posty
94
Punkty reakcji
5
Do typowych kobiecych autorów, moim zdanie oczywiście, należą:
- Monika Szwaja
- Jodi Picoult
- Dorota Terakowska
- Katarzyna Grochola

jest ich więcej ale za cholerę nie mogę sobie przypomniec nazwisk ;D
 
Q

qarolka

Guest
Julita Kostecka 'Kobieta sukcesu' wydawnictwa goneta, mądra, pouczająca, motywująca lektura, która pozwoli wrócić po wakacjach do pracy silniejszą, bardziej asertywna i przekonaną, że sukces jest pisany każdej z nas
 

fiaga

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2009
Posty
179
Punkty reakcji
1
Trylogia Cukiernia pod Amorem. Małgorzaty Gutowskiej- Adamczyk. Prawdziwa polska saga rodzinna. Historia trzech rodzin, których losy splatają się i plączą. Akcja dzieje się w dwóch planach czasowych, historycznym od polowy XIX wieku do lat 90 tych wieku XX, oraz w czasie kilku miesięcy lata i jesieni 1995, Można wiele dowiedzieć się o historii naszego kraju, o kulturze, obyczajach i dzielnych kobietach.
 

Chudaaa

Nowicjusz
Dołączył
23 Maj 2011
Posty
33
Punkty reakcji
0
Ja jakoś za babska literaturą nie przepadam. No ale.... "Dziennik Bridget Joanes" wspominam super :D Moja mama czyta aktualnie "Cukiernie pod amorem" i bardzo dobrze wypowiada się na temat tej serii. Ja mimo wszystko najbardziej lubię mojego Umberto Eco :) I ten jego niesamowity styl... Chociaż, nie powiem, czasami ma się ochotę coś lekkiego, łatwego, przyjemnego ;)
 

Minadka

Nowicjusz
Dołączył
2 Czerwiec 2012
Posty
8
Punkty reakcji
0
Ja mam trzy ulubione: pani Gutowska , pani Michalak i pani Szepielak. Wszystkie wydały ostatnio coś nowego, naprawdę polecam. Kiedyś lubiłam książki pani Kalicińskiej, ale ostatnie mnie troszeczkę rozczarowały.
 

ewa1112

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2010
Posty
16
Punkty reakcji
0
Ja właśnie skończyłam czytać Dworek pod lipami A.Szepielak. Naprawdę dobry. Podebrałam książkę siostrze, bo siedzę w domu drugi tydzień z ospą ( miałyście kiedyś ospę w wieku 20 lat???) i zaczęłam ze średnim zainteresowaniem, ale potem się wciągnęłam. Trochę na początku przeszkadzają te partie stylizowane na staroświecki język, ale później się poprawia. Zresztą już ustawiła się kolejka do książki- po siostrze mama, a potem jej koleżanka z pracy. Teraz zaczęłam Drogę do Różan Ziębickiej. Na razie, taka sobie.
 

toska91

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2012
Posty
3
Punkty reakcji
0
Ja poleciłabym kryminały Charlaine Harris. Jeżeli zainteresuje Was twórczość tej autorki, zwróćcie uwagę na okładki np. "Czystego sumienia", "Czystych intencji", zobaczycie, że w mrok i tajemnice wpisywana jest kobieta za pomocą takich elementów jak czerwone szpilki, czerwona róża, czy czerwony sweterek jak w najnowszej książki "Prawdziwe morderstwa", która już za tydzień pojawi się w księgarniach. Harris pokazuje jak może zmienić się szare i nudne życie w wielobarwną przygodę. Ciekawa jestem czy będzie też tak w przypadku Aurory Teagarden., bohaterki "Prawdziwych morderstw"
 

Alice88

Nowicjusz
Dołączył
27 Wrzesień 2011
Posty
93
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
Warszawa
Nie wszystkie kobiece tytyuły lubię, niektóre po prostu nie są za mądre. Za to inne to prawdziwe literackie perełki. Bardzo lubię Joanne Harris, zwłaszcza "Pięć ćwiartek pomarańczy", a z polskich podoba mi się twórczość Agnieszki Topornickiej, bo jej bohaterki są niezależne i często na życiowym zakręcie.
 

Bal_lerina

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2011
Posty
183
Punkty reakcji
1
Miasto
polska
A to jest ta od "Cała zawartość damskiej torebki"? wszystkie koleżanki mi to polecały, moze wreszcie przeczytam... :>
 

Mrówa85

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2011
Posty
210
Punkty reakcji
6
Miasto
wawa
Tak to ta:) Jeszcze masz "wakacje od życia" Topornickiej. Nie znam się bardzo na kobiecej literaturze, mam siostry i czasami coś od nich pożyczam. Topornicka nie jest ani feministką ani w drugą stronę więc się ją fajnie czyta. I te jej bohaterki mają przynajmniej normalne problemy:)
 

Alice88

Nowicjusz
Dołączył
27 Wrzesień 2011
Posty
93
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
Warszawa
"Cała zawartość damskiej torebki" była fajna, ale "Wakacje od życia" chyba podobają mi się jeszcze bardziej. To jest o dziewczyne, która wyjeżdża do Stanów i zostaje niańką. Podoba mi się, jak autorka zabawnie i z dystansem opisuje Polonię, jej mentalność i problemy. I to jak jest pokazane, jak zmienia się bohaterka. Rozterki sercowe też są.
 

Lucka8

Nowicjusz
Dołączył
14 Marzec 2012
Posty
33
Punkty reakcji
0
Zafon jest wspaniałym pisarzem, ale nie nazwałabym tego literaturą kobiecą... Topornicka z kolei jest typową autorką lekkich, bardzo przyjemnych książek, akurat na odstresowanie się i miłe spędzenie czasu.
 

millada

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2012
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Ostatnio przeczytałam "Historia Hester". Natknęłam się na nią przypadkowo, ale naprawde świetna książka. Mnie odstresowała natychmiast. Z początku troche nudna, ale poźniej nie mogłam sie od niej oderwac i tylko czekałam kiedy znajdę chwilę czasu zeby dokonczyc rozdział. No i najlepsze jest zakończenie chyba nikt by się takiego nie spodziewał :)
 

Bal_lerina

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2011
Posty
183
Punkty reakcji
1
Miasto
polska
Zafon jest wspaniałym pisarzem, ale nie nazwałabym tego literaturą kobiecą... Topornicka z kolei jest typową autorką lekkich, bardzo przyjemnych książek, akurat na odstresowanie się i miłe spędzenie czasu.
Kończę te Wakacje od życia - nowość mnie skusiła :> i mam wrażenie, że Topornicka to jednak trochę więcej niż tylko lekkie czytadło na odstresowanie. Owszem jest mile i przyjemne, ale jednak dotyka problematyki społecznej, polonii na emigracji, rzutowania wydarzeń z dzieciństwa na dorosłe życie - relacje z męzczyznami a brak ojca itp.
 

Alice88

Nowicjusz
Dołączył
27 Wrzesień 2011
Posty
93
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
Warszawa
Ja Wam polecam nową Kalicińską, naprawdę jej ta książka wyszła. Mówię o "Irenie" którą napisała razem z córką. Jest nie tylko o problemach sercowych, ale i o różnicy pokoleniowej, bo w książce występują trzy pokolenia kobiet, ich podejściu do świata, pracy, rodziny itp. Autorki świetnie to uchwyciły.
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
To co chcę polecić, chyba można nazwać "literaturą kobiecą", choć i mnie sprawiła ona mnóstwo przyjemności. To cykl "Dzieci Ziemi", amerykańskiej pisarki Jean M. Auel. Sześć opasłych tomów, zawierających niezwykłą opowieść o dziewczynce, kobiecie naszego gatunku, żyjącej ok. 40 000 lat temu w Europie Epoki Lodowcowej. Wychowanej przez Klan Neandertalczyków, inny gatunek ludzi o odmiennej umysłowości i strukturze społecznej.
Oprócz walorów literackich, książki oferują wspaniały i prawdziwy opis skutego lodem kontynentu, jego flory i fauny, oraz niezwykłego życia naszych przodków, potrafiących przetrwać w tym skrajnie trudnym środowsku. Prawdziwy, gdyż autorka odbyła konsultacje z najlepszymi światowymi specjalistami od europejskiego plejstocenu.
Jest literaturą kobiecą, nie tylko z powodu płci autorki, ale i dlatego, że główną bohaterką uczyniła ona dziewczynę, kobietę, obdarzoną niewykłymi przymiotami ciała i umysłu, która jak najjaśniejsza kometa przemierza prawie bezludne, dzikie obszary, dokonując niezwykłych czynów i odkryć, budząc u spotykanych ludzi miłość podziw i oddanie.
Cykl składa się z następujących części, które można traktować jako odrębne całości:
Klan Niedźwiedzia Jaskiniowego
Dolina koni
Łowcy Mamutów
Wielka wędrówka
Kamienne sadyby
Kraina jaskiń
Książki te dostarczyły mi wielu godzin rozrywki i emocji, przetestowałem je na znajomych paniach z pozytywnym rezultatem, polecam je również Wam. :)
 

Mrówa85

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2011
Posty
210
Punkty reakcji
6
Miasto
wawa
Iron Duke- brzmi tak...antropologicznie i archeologicznie. :)

Ja mogę polecić Marie Adeline i jej erotyk S.E.K.R.E.T.. To jest właśnie typowy erotyk, czyli mniej romansu, ale też nie same sceny seksu. Trochę może też o wyzwoleniu seksualnym, bo młoda wdowa, doświadcza w pewnym momencie tyle ile można by sobie wymarzyć na całe życie. :)
 
Do góry