Klubowicze

gadatek

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2008
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wspomagacze fuj sprawa
Ludzie teraz coraz częściej nie potrafią się bawić w naturalny sposób Słyszałem od kolegi że w Hiszpanii wystarczy gitarka i 4 ludzi potrafi zatańczyć i się świetnie bawić W Polsce to jednak musi być wielkie show- stretoskopy itp.

A swoją drogą tasio :D 85 fajne stroje masz Takie imprezowe ale do klubu to raczej się nie wybierzesz w nich!?
 

tasio85

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2008
Posty
304
Punkty reakcji
0
Miasto
ja się wziąłem?
Gagatek: powiem Ci, że na imprezy uczęszczam. W sumie to znudziły mi się już takie typowe wyjścia do klubów. I bardziej z moja paczką bazujemy na imprezach tematycznych. Poprostu lubimy się przebierać :) I powiem szczerze, że skonstruowanie takiego stroju to żaden problem i już nie raz byłem podobnie ubrany :)
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
Cos a'la Amsterdam czy innej wielkie imprezy w miastach Europy.
No akurat amsterdam jest bardzo wspomagany dopalaczami. Najgorsza muzycznie i klimatem większa impreza. Teraz na szczęście w polsce imprezy idą w dobrym kierunku jest coraz więcej dużych eventów do klubów zapraszane są gwiazdy często światowego formatu i repertuar gatunkowy jest coraz szerszy

Wspomagacze fuj sprawa
Ludzie teraz coraz częściej nie potrafią się bawić w naturalny sposób Słyszałem od kolegi że w Hiszpanii wystarczy gitarka i 4 ludzi potrafi zatańczyć i się świetnie bawić W Polsce to jednak musi być wielkie show- stretoskopy itp.
powiem jedno- srasz bzdurami. Wystarczy poszukać i znajdziesz fajne kluby z porządnym klimatem i muzyką.
I powiedz mi co to jest ten "stretoskop" bo nie wiem :lol: Jakiś nowy gadżet? :D
 

pett

Nowicjusz
Dołączył
18 Czerwiec 2008
Posty
8
Punkty reakcji
0
Imprezowa moda to dochodowy interes Styliści wymyślą jakąś pierdułke i już jest wielkie boom, ludzie bezmyślnie to kupują bo chcą być trendy ale kto z nas tego nie robi
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
ludzie bezmyślnie to kupują bo chcą być trendy ale kto z nas tego nie robi
Ja i większość osób wypowiadająca się w tym dziale. Od długiego już czasu chodzę w ciuchach, które bynajmniej modne i trendy nie są. Dla mnie liczy się wygląd, funkcjonalność i cena (jak najniższa), tyle.
 

tasio85

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2008
Posty
304
Punkty reakcji
0
Miasto
ja się wziąłem?
Zakladajac garnitur (nie wiem, czy znasz takie pojecie, bo z tego co wiem to jestes metalem - bez zlosliwosci) - tez patrzysz, aby cena byla jak najnizsza? :)
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Widzę, że trzyma się Ciebie humor, to dobrze trzeba się cieszyć, ale bez przesady.

Po pierwsze uno: metalem nie jestem, jeno bardziej punkiem.
Po drugie uno: Znam doskonale takie pojęcie jak garnitur, bo zna je każdy. Ba! Zadziwię Cię, za dwie godziny go założę i pójdę na zakończenie roku szkolnego
Po trzecie uno: chodziło mi o rzeczy codziennego użytku, bo o nich rozmawialiśmy.

A tak w ogóle to odnoszę wrażenie, że masz jakieś zaburzenia, albo udajesz. Bo najpierw:
hehehehe, ale ludzie, ja nie powiedzialem, ze Punk czy Metal jest brudasem.
A potem:
Zakladajac garnitur (nie wiem, czy znasz takie pojecie, bo z tego co wiem to jestes metalem - bez zlosliwosci)]
<_<
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
jestem :cenzura:ym metalem i znam pojęcie :cenzura:ego garnituru. i nawet czasem chodze na luźne imprezy, wiesz, wszyscy są normalnie ubrani a ja na czarnym podkoszulku mam garnitur. (jak to dla kogoś niemetalowo, to niech sie nie odzywa albo niech szuka inne forum, bo ja tolerancji nie posiadam). a pierwsze na co patrze, to żeby garnitur był jednolity czarny, żadnych pasków itp
 
A

Aqualorn

Guest
Z tymi paskami to popieram Vardamira. Jednolity czarny lub grafitowy. A poza tym bycie metalem nie oznacza że wszędzie trzeba włazić w koszulce zespołu. Są różne okazje na które się różnie ubiera. Ja garnitur ubieram rzadko ale głównie dlatego że jest niewygodny, duszny i niepraktyczny. Przeważnie ubieram się tak żeby było mi wygodnie dlatego np. pójście na maturę w garniaku nie bardzo chyba mi się za rok spodoba.

A wracając do tematu nie uważam żeby subkultura klubowiczów istniała. Nie znam osób w moim wieku które nie były nigdy w żadnym klubie tanecznym. Gdzie organizuje sie np. osiemnastki. Nie zoorganizuje się jej chyba w klubie w którym grają metal. Poza tym w klubach w jakich byłem DJ-e wyli dość elastyczni, puszczali oprócz techno np. Elvisa, Zorbę a jeden zgodził się nawet na Seek & Destroy bo powiedział że mu się utwór podoba więc ogólnie sytuacja w klubach nie jest taka najgorsza choć nie sa to moje ulubione miejsca spędzania wolnego czasu. Są przecież kluby w których grają rock i metal (raczej knajpki nie kluby).
Miła atmosfera nie trzeba wcale wychodzić na zewnątrz żeby móc porozmawiać spokojnie.. miło i kulturalnie no i przy dobrej muzyce.

Do klubu nie chodzą sami miłośnicy techno więc trudno mówić o jednolitej subkulturze. Raczej nazwał bym to grupą ludzi chcących się rozerwać.
Bo przecież każda subkultura ma swoją ideologię a w takim klubie jak w przysłowiu 2 Polaków i 3 opinie.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Chodzi mi o to, że raz mówisz, że nie uważasz metali za bóg wie jakich brudasów, a potem sypiesz gadką, która bezpośrednio temu przeczy.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
ja też mam garnitur, zakładam go od czasu do czasu przy większym święcie do kościoła czy na zakonczenie roku szkolnego...
 

tasio85

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2008
Posty
304
Punkty reakcji
0
Miasto
ja się wziąłem?
I widzisz, znowu sie nie zrozumielismy kolego symatyczny.
To, ze metal nie jest dla mnie brudasem - fakt, prawda.
I nie zaprzeczam w kolejnych postach, z tego wzgledu, ze nienoszenie garnituru (moze tylko wedlug mnie hehehe) nie jest oznaka tego, ze jest sie brudasem :)

Tak wiec powiedz mi, gdzie Ty doszukales sie mojego przeklamania?
Wnikliwie mnie osadzasz, czyzby mial jakies kompleksy? :)
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Chodzi o to, że każdy człowiek wie czym jest garnitur, a większość z nich nosi go od święta, a niektórzy na co dzień. Nie rozumiem więc o co Ci chodziło z tamtą gadką. Z tego wynika, że nawet jeśli nie uważasz metali za brudnych to za co najmniej niecywilizowanych, bo tamten post wskazuje na to bezpośrednio. Zacytować?
Zakladajac garnitur (nie wiem, czy znasz takie pojecie, bo z tego co wiem to jestes metalem
Proszę. W takim razie jeśli się mylę powiedz o co tutaj chodzi.
 

tasio85

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2008
Posty
304
Punkty reakcji
0
Miasto
ja się wziąłem?
A ja znam bardzo duzo osob, ktorzy garniturom mowia "NIE" (nawet jesli chodzi o slub, pogrzeb, itp). Poprsotu maja taki styl bycia. I stad tez moje spostrzezenie.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
A ja znam bardzo duzo osob, ktorzy garniturom mowia "NIE" (nawet jesli chodzi o slub, pogrzeb, itp). Poprsotu maja taki styl bycia. I stad tez moje spostrzezenie.
oprócz stylu bycia jest kultura, która czasem jest wązniejsza od stylu bycia. np śluby czy pogrzeby. to już nie jest styl bycia ale brak wychowania.
 
Do góry