kiedy zaczeliście..

[artemis00]

Miała pełne prawo, poza tym mogła zadzwonić po policję.Raz by tak zrobiła i by się odechciało gówniarzowi palić.

 

[SoulJAH]

Nie pokazuje się ze szlugiem przy rodzicach, wiedzą że palę, ale sami nie ucieszyliby się, jakby mnie zauważyli palącego. Osobiście wydaje mi się, iż jest to forma wykazania szacunku do drugiej osoby. Przykładowo: przy nauczycielce również byś schował peta, tak po prostu, z wyrazu szacunku.

 

[Agniesia]

Ja póki co się ukrywam

 

[Karol Marley]

Miała pełne prawo, poza tym mogła zadzwonić po policję.Raz by tak zrobiła i by się odechciało gówniarzowi palić.

Zły dzień?Może trochę kultury?14 letni czy nie ,ale też człowiek.Policja muahahah ... spisali by go i co z tego ...aj konfidenci konfidenci ... na matkę tez byś doniósł?

 

[MagicTown]

Nie wydaje mi się, żeby palenie przy rodzicach było powodem do chwalenia się

 

[Karol Marley]

To zależy od definicji chwalenia się.Skoro typ chce wiedzieć to mu odpowiadamy.Proste.

 

[chorrendalna_]

moi rodzice dowiedzieli się przez przypadek. młodsza siostra bawiła się moją komórką i odczytała esemesa od koleżanki żebym przyszła zapalic. co mi mieli zrobic? wiedzili, że gdyby mi zabronili to i tak bym paliła. Zresztą mama sama zaczęła palic w moim wieku (16 lat). jednak w dalszym ciągu, przez rok nie paliłam przy nich. chodziłam do koleżanek, wychodziłam na dwór. teraz mając 18 lat i 2 lata palenia za sobą, siadam z mamą przy kawie i fajce. kupujemy razem papierosy, razem palimy.

 

[GoldenChocolate]

Zaczęłam palić jak wybrałam się do szkoły średniej, dokładnie w pierwszej klasie. Chyba wpływ otoczenia tak na mnie wpłynął, niestety nieraz jestem konformistką. Teraz palę, ale nie myślę jak na razie o rzucaniu. (;

 

[pst131]

A Ja zacząłem od jakiegoś miesiąca popalać do alkoholu tylko. Im starszy tym głupszy się robię...
Rodzicami przejmować się już nie musze.

 

[kocury]

Zaczęłam palić w 6 klasie podstawówki, a przy rodzicach od 1 gimnazjum, w małej wsi nic się nie uchowa

 

[Biała Czekoladka 16]

Ja Pale od pół roku , ale jakos nie moge tego powiedziec rodzicą . Wie tylko moja chresna i babcia no i koleżanki ale z rodziny tylko One ..
Mam 16 lat skonczone .. Moze to juz czas zeby im powiedziec , ale wydaje mi się , że tego ie zaakacpetują .

 

[kocury]

Raczej powinni zainwestować w słownik dla córusi.

 

[Jehoel]

Ja osobiście, pomimo 22 lat i tego, że sam zarabiam na te fajki, praktycznie nie palę przy rodzicach. Jakoś mi tak głupio by było chociaż oni jak nie mają to bezczelnie żebrzą, żebym im dał zapalić

 

[Aulelia]

Moja mama wie, że niekiedy zapalę, taty to specjalnie nie interesuje a babcia nie wie, bo wołałaby o pomstę do nieba.

 

[-MEFISTO-]

ja raz zapaliłem papierosa bo koledzy podkusili, to było takie negatywne oddziaływanie na mnie ze strony starszych kolegów i szczerze nie posmakowały mi za bardzo z czego strasznie się ciesze wiec nie miałem incydentu ,,palenia przy rodzicach''. za każdym razem jak ktoś mi proponuje fajkę to stanowczo mówię ,,NIE''. tym którzy to czytają i nie palą radze wziąć ze mnie przykład k:

 

[00012krzychu]

Czy palicie paierosy przy rodzicach???? od kiedy palisz przy nich? Ile lat miałeś? Jak się dowiedzieli że palisz?

 

[monoton]

To ktoś jeszcze pali w tym kraju? Ludzie skąd wy bierzecie pieniądze na palenie papierosów?

 

[jacobbs]

To ktoś jeszcze pali w tym kraju? Ludzie skąd wy bierzecie pieniądze na palenie papierosów?

Mnóstwo ludzi pali w tym kraju. I podwyżka cen wcale nas do tego nie zniechęci.

 

[wlascicielek2]

U mnie wiedzą, że palę, ale co im szkodzi? przy nich nie palę- uwagi mi nie zwracają.
Z resztą- większość roku jestem poza domem, więc mamy ważniejsze tematy do rozmów niż moje fajki.
Raz chcieli mnie zniechęcić- miałem palić tak długo, jedną za drugą- aż zwymiotuje, ale to było jak miałem z 15 lat.

To ktoś jeszcze pali w tym kraju? Ludzie skąd wy bierzecie pieniądze na palenie papierosów?

Ja palę i jest mi z tym strasznie dobrze. Gdybym nie zapalił choć jeden dzień to musiałbym komuś dać z nerwów w mordę.
Szkoda, że fajki takie drogie... jakby były po 4zł, a nie 10-12 to paliłbym z 3 paczki dziennie, a nie 1.

 

[zioomal]

Mama się domyśla, ale przy rodzicach wcale nie zapalę, bo oni są zupełnie przeciwni. Kiedyś jak się pokłóciłam z nimi i wzięłam zapałki, a mama się pytała po co mi, to powiedziałam, że idę zapalić i wyszłam bez żadnego komentarza.

Zresztą i tak ja tylko "popalam", bo mało kiedy kupuję pety, najczęściej z kimś się zbijam, a przebywając w towarzystwie palących non stop jestem pytana czy chcę "pojare".