Jestem molestowana....

[Egocentryczka]

Najważniejsze to zdać sobie sprawę z tego, że nie jest się w niczym gorszą od dziewczyn, które takich problemów nie mają. Oraz nauczyć się o tych problemach rozmawiać, mimo że nierzadko jest to mur nie do przebicia. Ale apeluję jednak o pomoc osób trzecich, które być może zaobserwowały jakąś istotną zmianę w zachowaniu takiej dziewczyny

 

[asteroida]

Boli jeżeli ktoś komu się zwierzyliśmy, nie wierzy. Z perspektywy czasu sama przestaję w to wierzyć, jakby był to tylko zły sen.

 

[inna1234]

nienawidze tych starych dziadów.
wspolczuje ci bardzo. moze przed spotkaniem sie z nim na wszelki wypadek nagraj wasza rozmowe w telefonie. rodzina moze pomysli ze przesadzasz...życie... .
albo udawaj ze masz chlopaka..niech jakis kolega czasem do ciebie przyjdzie. i napisz potem nam co sie dzialo
pozdrawiam

(napisalam ze nieznosze tych starych dziadow bo iedys toregos spytalam o droge a on ciagle na biust sie gapil, pytal o moj numer kom .czy sie spotkamy,czy pojedziemy razem na basen. od tamtej pory juz nigdy nie spytam zadnego staruszka...tylko staruszke ;p

 

[CXDS]

To co pisze nie jest prowokacją.

Gdy bylem mlody ojciec alkoholik, który na szczęście nie mieszkał z nami, zabierał mnie na basen, do parku, na kręgle itp.....i jednocześnie dotykał w miejsca intymne, molestował zarówno psychicznie jak i fizycznie. Matce nic nie gadałem, ponieważ albo nie uwierzyłaby, albo załamała się. Bałem się. Gdy miałem 14 lat zgwałcił mnie będąc pijanym na jednym z wyjazdów. To było moje ostatnie spotkanie z nim.

Dopiero po 17 roku życia wyjawiłem matce prawde.
Kilka miesięcy temu doszly mnie sluchy, ze umarł.

Na dodatek tego wszystkiego najbardziej dobija mnie myśl, ze przez taki okres czasu nie spotkała go kara i mieszkał w tym samym mieście co ja.

Może miało to miejsce dawno, ale.....z tego powodu do dziś walcze z depresją, nerwicą i anoreksją (na podłożu depresji).

 

[mazzy]

Ja powiem krótko, nie zgadzaj się na to, nie musisz, odtrąć go, zrób cokolwiek, bo raczej jesteś osobą bierną, nie potrafisz być asertywna! Powiedz mu spadaj, pieprz sie, znikaj stąd. Kurde nie możesz sobie pozwalać na to by ktoś robił z twym ciałem coś czego nie chcesz. Ofiarami zazwyczaj stają się osoby podatne na manipulacje, zatem zastanów się głeboko czy chcesz tkwić w tym syfie, czy wreszcie sięgniesz do swojego ja i powiesz sama sobie że tego nie chcesz, że tym gardzisz. Popatrz na tego człowieka że jest mniejszy od CIEBIE a nie silniejszy i większy, dasz mu radę, uwierz w siebie! Niech :cenzura: nie marnuje Ci cudownego życia olej go! Nie zapominaj tak że o zwróceniu się o pomoc, może to być np nauczyciel w szkole, zaufana sąsiadka, pani bibliotekarka, straż miejska, policja, jakiś urzędnik, a nawet spotkana osoba w sklepie. Nie możesz być bierna!!!! Działaj póki jeszcze masz na to siłę!

jeśli chcesz napisać do mnie to postaram Ci się pomóc: ania_mam@vp.pl

 

[good hell]

powiedz to rodzicom, albo faktycznie idź do psychologa.
nie możesz tego zbagatelizować, to poważna sprawa.
rozumiem, że to dla Ciebie trudne, szukać też możesz wsparcia u przyjaciół.
ważne jest to ile masz lat.

 

[Mycha34]

nie zostawiaj tak tego. musisz o tym komus powiedziec, ktos kto potrafiłby sie czyms takim zająć, rodzicom najprzedniej. chociazby psychologowi w szkole.
pamiętaj, że nikt nie ma prawa cię dotykać bez twojej zgody. jak przyjdzie następnym razem, to natychmiast zadzwoń po kogoś, albo mu nie otwieraj. bo wkrótce może dojść do czegoś gorszego..
nie powiem, że wiem jak to jest, ale próbuje wyobrazić sobie siebie w takiej sytuacji, domyślam się że to musi być trudne, ale zmagaj sie z tym.

 

[malenka...]

jej szkoda ze znalazłaś sie w tak okropnej sytuacji musisz zastawic na niego jakąś pułapke typu.. postawić kamere i nagrać co on ci robi. i przestań w końcu sie bać. W Polsce jest grupa ,,Stop przemocy'' z jednej strony to jest i molestowanie psychiczne więdz idz z tym na policje a jestem pewna ze nie odeślą cie z ,,kwitkiem''

 

[Śmierć91]

Temat powstał w 2008 roku, patrzcie na daty.

 

[skyllasek]

Naprawdę Ci współczuje. Wiem co to znaczy być samotną i nie mieć z kim rozmawiać o swoich problemach. Każdy człowiek potrzebuje bratniej duszy, dlatego między innymi zakładamy fora - aby mieć z kim rozmawiać, aby ktoś nas zrozumiał.
Twoja sytuacja należy do grona tych trudnych, delikatnych, które w Polsce stanowią niestety jeszcze tematy tabu.
Nie powinnaś czekać aż sprawy posuną się zbyt daleko. Pamiętaj mówimy NIE PRZEMOCY - a molestowanie jest nią zarówno pod względem psychicznym i fizycznym.
Ludzie często zastanawiają się , która z tych przemocy jest gorsza. Wiadomo dwie są okrutne. A spróbujmy sobie wyobrazić przez co musi przechodzić ta dziewczyna, jak takie dwa brzemiona na niej ciążą.
Wiem że jest ci trudno, ale musisz się przełamać i mówić o tej sprawie głośno, aby dać przykład innym i nie pozwolić na ciche tolerowanie takich zachować. Wcale nie uważam że psycholog jest złym pomysłem. Po to jest ich zawód aby pomóc nam rodzić sobie w trudnych problemach życiowych. Znajdź w sobie tą siłę, pomóż sobie i innym.

 

[Czarny Lokaj]

Temat powstał w 2008 roku, patrzcie na daty.

Czasami mam wrażenie, że ludzie nie czytają siebie nawzajem ^^

 

[katjak]

Jeśli chodzi o samo molestowanie,sprawa jak najbardziej aktualna,teraz coraz częściej się o tym słyszy,czasami dzieci nie zdają sobie z tego sprawy,czasami matka udaje,że nie widzi.Ten problem jest nie od dzisiaj.Nawet na psychologa czasami nie można liczyć,bo robi dokładnie to samo.Przykładem jest ostatnio głośna sprawa z psychologiem /w tej chwili już nie żyje/ który molestował małe dzieci.Tego typu sprawy są nie przyjemnie dla nikogo,w szczególności napastowane dziecko na tym cierpi najbardziej.A trauma pozostaje na wiele lat.

 

[fightern]

To jest już molestowanie. Powiedz to rodzicom i zgłoś to na policję.

 

[abbott40566]

Strzel go w ryj raz a dobrze i będziesz miała problem z głowy....

 

[katjak]

To sprawy nie załatwi, taki człowiek,powinien być odpowiednio ukarany i odpowiedzieć powinien za swój czyn,aby drugiej osobie nie zrobił krzywdy.Samo pobicie nic nie pomoże.Najlepiej by bylo pozbawić go pewnych części ciała,może wtedy by cośkolwiek zrozumiał......

 

[lolek1971]

Może warto nazywać rzeczy po imieniu?
Niekiedy ktoś nazywa molestowaniem czy Zmolestowaniem gwałt albo obmacywanie bez zgody osoby napastowanej - to już jest więcej niż molestowanie.
Molestowanie ma miejsce przede wszystkim w sferze słownej - jest to natarczywe namawianie do czynów niechcianych przy używaniu słownictwa nieprzyzwoitego, prostackiego.
Jednak szantaż nie jest molestowaniem, to też coś gorszego od nakłaniania.
Naprawdę nie można się obronić przed molestowaniem? Czy to wtedy zanika wola obrony, kiedy nieprzyzwoite obietnice i obrazy powodują u osoby molestowanej podniecenie?
Chyba rację mają ci Użytkownicy. którzy zalecają odrzucenie bierności i uległości - na korzyść szukania pomocy z zewnątrz. Trzeba sobie zdać sprawę, że molestujący wcale nie wyraża swojego uznania dla osoby molestowanej, nie uważa jej za atrakcyjną. Ot, wszystko, co się rusza byłby skłonny ruszać.

 

[zyje_sobie]

o dowody wcale nie tak trudno. Jak będzie wiedziała, że jej ciotka wychodzi a jej konkubent zostaje to niech przygotuje sobie dyktafon i włączy jak bedzie wiedziała, że wchodzi do pokoju. A jak ma kamerę to niech ją gdzieś ukryje i nagra-będą dowody

Też bym tak zrobił i nie bał się, ze ktoś wytoczy sprawę niepełnoletniej (chyba) dziewczynie sprawę. I żadnych rozmów, bo to samo z siebie zmusza do "sam na sam"... nagraj pokaż mamie (zrób kopię)... i tyle. Najwyżej pokażesz i zagrozisz jemu, że pokażesz to dalej... powiedz komuś jak sama boisz się konfrontacji. Lub skonfrontuj się sama, gdy ktoś jest... i olej co pomyślą inni i skup się na tym co czujesz Ty.

Pozdrowienia.

o dowody wcale nie tak trudno. Jak będzie wiedziała, że jej ciotka wychodzi a jej konkubent zostaje to niech przygotuje sobie dyktafon i włączy jak bedzie wiedziała, że wchodzi do pokoju. A jak ma kamerę to niech ją gdzieś ukryje i nagra-będą dowody

Też bym tak zrobił i nie bał się, ze ktoś wytoczy sprawę niepełnoletniej (chyba) dziewczynie sprawę. I żadnych rozmów, bo to samo z siebie zmusza do "sam na sam"... nagraj pokaż mamie (zrób kopię)... i tyle. Najwyżej pokażesz i zagrozisz jemu, że pokażesz to dalej... powiedz komuś jak sama boisz się konfrontacji. Lub skonfrontuj się sama, gdy ktoś jest... i olej co pomyślą inni i skup się na tym co czujesz Ty.

Pozdrowienia.


Zadzwoń na niebieską linię i zapytaj jak postąpić, lub inny telefon... są chyba też strony www gdzie SPECJALIŚCI doradzają. Zajmujący się tym na co dzień.

 

[aska1911]

Na pewno zachowanie twojego chłopaka nie jest normalne. Musisz po prostu poprosic o pomoc kogoś z twojego otoczenia. Pamietaj nikt bez twojej zgody nie ma prawa cie dotykac ani nachodzić.

 

[Egocentryczka]

Temat powstał w 2008 roku, patrzcie na daty.

Czasami mam wrażenie, że ludzie nie czytają siebie nawzajem ^^

w sumie, temat może pomóc innym dziewczynom, które znalazły się w takiej sytuacji. może znaleźć się osoba z podobnym problemem, która będzie prosić o pomoc i nie będzie musiała szukać daleko, bo temat podpięty. ale jeśli komuś przeszkadza, to można zamknąć, z uwagi na jego przedawnienie.

 

[Shizu-chan]

Ten mężczyzna Cię molestuje, nie ma co do tego wątpliwości.
Zgłoś to gdzieś, bo to nie jest normalne.
Wiesz mii, że kiedyś może Cię po prost wykorzystać i Cię zgwałcić.
Musisz reagować na takie zachowanie.
Jak jeszcze raz spróbuje Ci coś zrobić a ktoś będzie w pobliżu to krzycz.