Jakie znacie fajne metody ściągania?

alkama

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2012
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wiek
26
Miasto
Nibylandia
Nie wierzę, że wszyscy tacy święci i nie ściągają. Jakie znacie fajne metody? Piszcie!
 

bartito

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2011
Posty
48
Punkty reakcji
0
Ja zazwyczaj klasycznie wkładam sobie wydrukowaną ściągę pod kartkę i wysuwam gdy można :) nigdy nic nie zwijam i nie chowam po rękawach. Włożyć pod karkę i czekać na momęt. I trzeba się naturalnie zachowywać.
Kiedyś pożyczyłem sobie od koleżanki z innej klasy taki długopis do ściągania. Miał obracaną środkową część z wycięciem i pod tym włożoną ściągę. Fajna sprawa. Ściągałem u profesorki u której normalnie nie da się nic ściągnąć. Ja dostałem 5 :)
 

ferrnando

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2011
Posty
48
Punkty reakcji
0
Miasto
Łódź
ja podobnie jak bartito sciaga pod kartke,ewentualnie podwojna kartke biore i w srodku sobie pisze taka sciage dzien przed sprawdzianem;p pozniej odrywam polowe kartki i tyle.ewentualnie jak wiem jakie tematy beda to telefon,zdjecie i jade;d czasem jak z dat/slowek czy cos takiego jak jest kartkowka to pisze sobie na rekach sciage xD o dziwo nigdy nie miałem lipy:p jeszcze jest taka opcja ktora moj kumpel stosuje,troche trza sie nasilowac ale da sie,kladziesz jakas karteczke ze sciaga na kolanie,siadasz od strony sciany gdzies w 3-4 lawce zeby nie wzbudzac podejrzen,i sciagasz ;)
 

bartito

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2011
Posty
48
Punkty reakcji
0
Czasami jeszcze jak wiem ze bedzie kartkówka i będziemy wyciągać swoje kartki to piszę ściągę w środku zeszytu we wnątrz kartki i potem ją wyrywają na lekcji. Po ściągnięciu po prostu zamazuje lub wyrywają :)
A propos ściągania z nogi to przypominała mi się kartkówka jeszcze w gimnazjum. Mieliśmy bardzo dużo słówkek na angielski. Nic nie umiałem to wyposałem wszystkie słówka i wydrukowałem. Ściąga była tak duża że jedynym sensownym miejscem była noga :D. Przykleiłem ściągi do wewnętrznych stron nóg i przykrylem spodniami. Na sprawdzianie noga na kolano, spodnie w górę i żyleta. O dziwo babeczka się nie zoriętowała :)
 
Do góry