Ja również polecam AquaSlim Od miesiąca biegam i pije ten suplement i już waga leci w dół. Czekam na dalsze efektyMiska_01 napisał:No cudownego suplementu nie ma ale taki co naprawdę wspomaga odchudzanie jest, moja znajoma stosuje suplement Aqua Slim i jest zadowolona z efektów, oprócz przyjmowania suplementu chodzi na basen i siłownię i to naprawdę działa.
fakt, z tego co pamiętam ten suplement ma chyba z 600 mg wyciągu z zielonej kawy, a więc całkiem sporo w porównaniu z innymi specyfikami. Ile udało Ci si schudnąć? Pochwal sięanjaa napisał:Kiedyś w żadne suplementy nie wierzyłam, wydawało mi się, że trzeba tylko ćwiczyć. Ale do ćwiczeń też trzeba mieć siłę, też trzeba mieć motywację. Ogólnie ja się wspomagam zieloną kawą i idealnie mi ona podpasowała. Łykam taką, która ma tej zielonej kawy najwięcej w składzie (z be slim), przyspieszony mam metabolizm, nie chce mi się tak jeść słodyczy, lepiej sypiam. Ogólnie na dobre mi to wyszło, nawet mam większą ochotę na ćwiczenia teraz.
HejLenka_01 napisał:Hej wszystkim, jaki Waszym zdaniem jest najlepszy suplement na odchudzanie? słyszałam dużo opinii ale czekam na odpowiedzi.
Witam! Cieszy mnie to, że suplement diety AquaSlim okazał się pomocny. Ze swojej strony dodam, że ten suplement to zestaw 3 aktywnych składników, które uzupełniają dietę podczas procesu odchudzania. W jego składzie zawarte są: L-karnityna, która uzupełnia dietę osób aktywnych fizycznie; garciniacambogia, która pomaga pozbyć się zbędnych kilogramów oraz zmniejsza uczucie głodu; chrom, który wspiera metabolizm makroskładników odżywczych oraz pomaga utrzymać prawidłowy poziom cukru we krwi.karrolcia napisał:I ja również postawiłam na aqua slim Oczywiście nie obyło się bez dodatkowych atrakcji typu dieta, bieganie, pływanie ale 4kg w miesiąc to chyba niezły wynik.
A ja nie rozumiem podejścia ludzi, którzy są tak krótkowzroczni by sądzić, że każda osoba z nadwagą zapuściła się przed tv. Nie pomyślałeś, że czasami przyczyną jest choroba? Że niektórym NIE WOLNO się ruszać? Właśnie dla takich osób są różnego rodzaju diety, takie jak cambridge. Każdy z jakiegoś powodu po te diety sięga i uważam, że nie powinno się takich osób potępiać, lecz wspierać. Wyobraź sobie, że nagle zapadasz na zdrowiu, jesteś na końskich dawkach leków, które ratują Ci życie, ale rujnują sylwetkę. Tyjesz, nie możesz się ruszać, bo lekarz zabronił, wchodzisz sobie na takie forum i czytasz mnie piszącą "weź się człowieku rusz, a nie zapuszczasz sadło przed telewizorem, nie żryj tyle", a Ty sam wiesz, że nie jesz dużo, że Twoja otyłość to w dużej mierze zatrzymana woda, opuchlizna i że nie panujesz nad tym, co się dzieje z Twoim ciałem. Powiedz mi... jak się poczujesz? A tu na forum po wsparcie przychodzi wiele takich osób. Trochę empatii, serio. Sama byłam wśród tych szukających wsparcia i wiem, jak przykro czytać takie rzeczy od ludzi zdrowych, aktywnych, kiedy samemu prawie nie opuszcza się łóżka albo wózka w oczekiwaniu na operację, po której po kilku miesiącach będzie można się ruszać i chudnąć. Ale dopiero po miesiącach właśnie.... I wtedy taka cambridge jest jak zbawienie wiesz? Bo daje wiarę w to, że się uda. Że można...Neverdie napisał:Jak można się szprycowac jaka chemia i po co ?! Nie lepiej wziąć buty, spodenki i iść na siłownię , albo z okazji tego ze bardzo ciepła zima iść pobiegać ? Nie rozumiem podejścia ludzi którzy najpierw się zapasa, a później chcieli by nic nie robic, siedzieć przed tv i przerzucać kanały, ale tracić wagę