Edvard napisał:
Dzięki, dokładnie o to mniej więcej mi chodziło. Przecież nie po to studiuje się 3/5 lat, żeby po studiach zarabiać tyle samo co o osoba, która na studia nie poszła.
No nie, znajdą się ludzie bez studiów, którzy zarobią więcej od Ciebie.
Prosty rachunek. Jedziesz do Francji jako elektryk ( miałem taką ofertę ), zarabiasz 1600 euro netto miesięcznie i masz darmowe mieszkanie. Przez 3 lata odkładaj sobie na czysto nawet 1000 euro ( za 600 z darmowym mieszkaniem to pożyjesz tak, że jeszcze na urlopy pośmigasz za granice, a 1000 nadal będziesz odkładać ).
Po 3 latach załóżmy, ze wracasz do Polski, albo zostajesz we Francji. Dowolnie. Masz doświadczenie w kieszeni, ogarnięty język ... 36 tyś. euro, czyli prawie 150 tyś. zł. w kieszeni. Możesz sobie za to kupić furę, możesz to zainwestować, możesz wrzucić na lokatę i raz do roku jeździć na Karaiby na miesiąc.
A co, przepraszam, masz po tych 3 latach studiowania ( albo i 5, kto wie )? Nic. Masz papierek, ale 0 doświadczenia. Nie masz też grosza przy duszy, bo same studiowanie zabiera, a nie daje pieniądze.
Ile czasu minie, zanim nadrobisz te 150 tyś. zł. straty, doświadczenie + pieniądze, które zarabiałbyś równolegle ? 20 lat ? Coś koło tego, albo i więcej, zależy ile chcesz zarabiać, ale po 20 latach od zakończenia studiów, to te pieniądze nie będą miały dawnej wartosci... Czym innym jest 150 tyś. dla 23 latka, a czym innym dla 45 latka