wczoraj - starcie tytanów
film powiedzmy 8/10 ja tam lubię takie klimaty, choć nie dam 10, gdyż nie ma tego czegoś w sobie
bitwa pod Wiedniem - 4/10 Dobra fabuła, lecz wpadki historyczne i nie tylko, żałosne efekty wizualne i jeszcze bardziej żałosne efekty dźwiękowe. W zasadzie jakbym puścił sobie w tv to nie słyszałbym żadnej różnicy z kinem.
Do tych, co porównują prometeusza z obcym - przecież to jest de facto 1 część obcego
W pierwszej części oni lądują na planecie ( tej planecie ) i wchodzą do tego statku, co w nim były te " jaja "